Jump to content
  • Announcements

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Sign in to follow this  
Albinos

Kolejna reforma szkolnictwa - koniec liceów ogólnokształcących?

Recommended Posts

Zatem w dziwnych kręgach się pan obraca, zapewniam że dla wielu uczniów nudą wieje z nauki o czasach piastowskich czy saskich.

Nowatorska teza by na trzech lekcjach przerobić 66 lat historii naszego kraju, a i spraw światowych jest zadziwiająca.

Może zatem pójść dalej - i ograniczyć się do wskazania kalendarium na wiki?

To że pana coś nie interesuje nie jest powodem by marginalizować dany okres w powszechnej dydaktyce.

W tak przyjętym modelu faktycznie nie ma się co dziwić, że młodzież pisze na forum by im objaśnić czym się rożni demokracja od republiki.

Faktycznie nie zauważył pan żadnych zmian po 1945 roku?

To podam jedną, dość istotną, a której pan co dzień używa.

Gdyby takie teksty próbował pan rozpowszechniać za komuny, zapewne czekałoby pana spotkanie z mniej lub bardziej smutnymi panami, dziś do woli można pisać o oszustwach, złodziejach w rządzie i zdradach.

Ja z racji udzielanych korepetycji mam inne odczucia.

Wielu młodych ludzi nie rozumie współczesnego świata, ba... co gorsza nie potrafi go opisać w sposób spójny i logiczny. I nie jest to kwestia tylko braków językowych, co istotniejsze nie mają przyswojonego żadnego aparatu pojęciowego, który pozwoliłby im wyrażać swe myśli.

Jeśli w pańskim kręgu aż tak powszechna jest nienawiść do historii, której korzenie tkwią w znudzeniu dziejami najnowszymi może warto się zastanowić czy te osoby rozumieją współczesną rzeczywistość?

Brak zrozumienia powoduje często niechęć i odwracanie się, że nie wspomnę o pokusie drogi na skróty czyli widzeniu dziejów poprzez różnorakie teorie spiskowe.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nowatorska teza by na trzech lekcjach przerobić 66 lat historii naszego kraju, a i spraw światowych jest zadziwiająca.

A na iluż to lekcjach przerabia się historię Polski w latach np. 1500-1566 ?

Najwyżej na kilku i jakoś nikt nie rozdziera z tego powodu szat.

Jeśli już zwiększyć ilość godzin to właśnie dla dawniejszej, bardziej chwalebnej części historii Polski.

Najbardziej zasadne byłoby gdyby ilość godzin historii była proporcjonalna do liczby lat omawianych na nich.

Np. lata 1000-1100 5 godzin, to i lata 1800-1900 5 godzin.

Dlaczego nacisk kłaść na bardziej współczesne czasy ?

Tak się przecież dzieje i nic to nie wnosi.

A w zaproponowanej przeze mnie proporcji wszyscy byliby po równo zadowoleni lub niezadowoleni bo na każdy wycinek historii Polski przypadałaby równa liczba godzin.

"że nie wspomnę o pokusie drogi na skróty czyli widzeniu dziejów poprzez różnorakie teorie spiskowe."

Trochę racji masz, jest wiele osób wyznających teorie spiskowe, najbardziej rozpowszechnione:

-mass media przekazują rzetelne informacje

-w wojnie z terroryzmem nie chodzi o pieniądze

-USA chronią świat przed terroryzmem

-światu zagrażają arabscy wyznawcy islamu

itd, ale co tu ma do rzeczy nauka tego czy innego okresu historycznego ?

"dziś do woli można pisać o oszustwach, złodziejach w rządzie i zdradach."

Można ale na temat znanych faktów, jeśli ktoś chce opisać coś nowego może skończyć tak jak ludzie z tej listy:

http://www.wykop.pl/ramka/863277/lista-osob-zamordowanych-w-iii-rp/

Edited by Roman Różyński

Share this post


Link to post
Share on other sites
adam1234   
Jeśli już zwiększyć ilość godzin to właśnie dla dawniejszej, bardziej chwalebnej części historii Polski.

A ja się zastanawiam, po co w ogóle poświęcać taką ilość czasu na naukę historii jednego narodu... Ma to jakieś logiczne przesłanki? Przecież myślenie w urojonych, XIX-wiecznych kategoriach, utrudnia zrozumienie czegokolwiek.

Edited by adam1234

Share this post


Link to post
Share on other sites

A na iluż to lekcjach przerabia się historię Polski w latach np. 1500-1566 ?

Najwyżej na kilku i jakoś nikt nie rozdziera z tego powodu szat.

Jeśli już zwiększyć ilość godzin to właśnie dla dawniejszej, bardziej chwalebnej części historii Polski.

Najbardziej zasadne byłoby gdyby ilość godzin historii była proporcjonalna do liczby lat omawianych na nich.

Np. lata 1000-1100 5 godzin, to i lata 1800-1900 5 godzin.

Dlaczego nacisk kłaść na bardziej współczesne czasy ?

Tak się przecież dzieje i nic to nie wnosi.

(...)

Jak widzę to pan rozdziera szaty.

Celem lekcji historii nie jest przekazywanie li tylko w głównej mierze chwalebnych czynów naszych przodków, to powinno być oczywiste.

Źle jest kiedy myli się walory dydaktyczne z preferencjami hobbystycznymi.

To, że coś się dzieje na naszych oczach nie znaczy byśmy to rozumieli i umieli analizować czy choćby opisać.

Na lekcjach chemii też można obserwować reakcję chemiczną, z czego nie wynika by uczeń potrafił napisać jej reakcję.

Edited by secesjonista

Share this post


Link to post
Share on other sites
ciekawy   

Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie: po co się wprowadza reformy w szkolnictwie ? Dla samej zasady zmian ? Jaki cel przyświeca reformatorom ? Czy uczniowie mają być kształceni w sposób nowoczesny (czyli jaki ?), kosztem gruntownego okrojenia przyswajanej wiedzy ? Co się tak naprawdę wydarzyło w szkonictwie ? Dla mnie taką cezurą był rok 1999, i nieudane reformy prem. Buzka. Zabrano bardzo ważny rok nauki szkołom średnim, dodatkowo obcinając program. Nie trzeba ciągle zmieniać i reformować szkoły, kosztem poziomu nauczania i zasobu przyswajanej wiedzy (vide: ostatnie zamieszanie z nauką historii). Może po prostu pewne rzeczy (program nauczania) trzeba było pozostawić w spokoju, tylko nieznacznie go modyfikując ? Może ilość godzin i przedmiotów była w zupełności wystarczająca dla młodego człowieka, który podlega procesowi przyswajania wiedzy (nauczaniu) ? Nauczyciele byliby zatrudnieni na większych etatach, i poziom wiedzy byłby wyższy ....Cóż - pozstaje mi tylko gdybać :(

Share this post


Link to post
Share on other sites
Zabrano bardzo ważny rok nauki szkołom średnim, dodatkowo obcinając program. Nie trzeba ciągle zmieniać i reformować szkoły, kosztem poziomu nauczania i zasobu przyswajanej wiedzy (vide: ostatnie zamieszanie z nauką historii). Może po prostu pewne rzeczy (program nauczania) trzeba było pozostawić w spokoju, tylko nieznacznie go modyfikując ? Może ilość godzin i przedmiotów była w zupełności wystarczająca dla młodego człowieka, który podlega procesowi przyswajania wiedzy (nauczaniu) ? Nauczyciele byliby zatrudnieni na większych etatach, i poziom wiedzy byłby wyższy ....Cóż - pozstaje mi tylko gdybać

Cóż, osobiście byłem w ostatniej klasie 8-klasowej podstawówki i 4-klasowego liceum i nie mogę narzekać na system sprzed reformy.

Przynajmniej niezbyt wiele.

Owszem, była pewna dysproporcja w programie historii, gdzie nieproporcjonalnie dużo było na temat czasów bardziej współczesnych jak np. I i II WŚ.

Zgadzam się z secesjonistą, że :

To że pana coś nie interesuje nie jest powodem by marginalizować dany okres w powszechnej dydaktyce.

przy czym nie można marginalizować także tego co mnie interesuje, w końcu historia ma służyć ogólnemu przekazaniu wiedzy historycznej, bo na dokładne jej poznanie nikt nie ma szans-wiem o tym doskonale bo już 1,5 roku spędziłem na badaniach okołozbaraskich a jeszcze jest pare materiałów których nie mam, tym bardziej więc poznanie historii w szkole jest absolutnie niemożliwe, warto by jednak zarysować ją chociaż w przybliżeniu i z każdej epoki poddać parę wybranych tematów dokładniejszej analizie.

Co do reformy szkolnictwa-zawsze twierdziłem że była niepotrzebna, można było zostawić jak jest i co najwyżej wprowadzić pewne zmiany do najbardziej zmanipulowanych przedmiotów, tzn. przede wszystkim do nauki historii Polski.

Osobiscie uważam że najbardziej celowe byłoby przywrócenie 8-klasowej podstawówki i 4-klasowego liceum a także zawodówek i techników w starej wersji.

"To, że coś się dzieje na naszych oczach nie znaczy byśmy to rozumieli i umieli analizować czy choćby opisać."

Część potrafi tego dokonać, o ile się nie mylę zawsze była to mniejsza część społeczeństwa, dlatego szkoła nie powinna uczyć analizowania rzeczywistości tylko podawać informacje do zapamiętania, analizą otaczającego świata każdy powinien się zająć na własną rękę na podstawie wiedzy jaką uzyskał w szkole i poza nią.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeśli szkoła nie ma uczyć jak analizować (co nie jest tożsame z tym - jakie wyciągać wnioski i oceny) to można ją spokojnie zlikwidować w myśl pańskiej teorii.

Do zapamiętywania informacji w zupełności wystarczą programy typu "memo".

Share this post


Link to post
Share on other sites
Tomasz N   

Roman Różyński napisał:

Cóż, osobiście byłem w ostatniej klasie 8-klasowej podstawówki i 4-klasowego liceum i nie mogę narzekać na system sprzed reformy.

Czyli rocznik 1984. Długo trwają Twe studia na mechanice.

Share this post


Link to post
Share on other sites
jancet   

Aż zacząłem szukać swych świadectw, ale znalazłem tylko maturę...

Odnoszę wrażenie, że ta wielka i przełomowa reforma jest z grubsza powrotem do systemu z niegdysiejszych czasów, gdy panował system 8+4, tyle że w znacznie złagodzonej wersji.

Biadoli się, że biedny uczeń będzie musia podejmować decyzję, czy jest ścisły, czy nie, już w 1 klasie dzisiejszego liceum, czyli po 10 latach edukacji.

Ja – i chyba całe pokolenia, kształcone w systemie 8+4, musiały tę decyzję podjąć już wybierając profil klasy w liceum (do wyboru był mat-fiz, biol-chem i human), czyli po 8 latach edukacji. DWA LATA WCZEŚNIEJ!!! To, że proponowany system zmusza do wyboru profilu kształcenia wcześniej, niż tradycyjny, to mit.

Ja wybrałem mat-fiz, wychodząc ze słusznego założenia, że skoro pasjonuje mnie historia, nie ma najmniejszego powodu katować się nią w szkole (historia to były chyba najbardziej nudne lekcje w ciągu całej mej edukacji). W związku z tą decyzją historię miałem tylko w I i II klasie, czyli w 9. i 10. roku edukacji. Potem już nie – i tak samo ma być po owej reformie. Nie przeszkodziło mi to w zdobyciu pewnej wiedzy historycznej.

Program chemii też miałem okrojony do 3 lat (czyli do 11. roku edukacji), w klasie maturalnej chemii już nie było. Nie przeszkodziło mi to zrobić w 3. klasie olimpiady chemicznej i bez egzaminów pójść na politechnikę na inżynierię chemiczną, zrobić magisterium, a potem doktorat.

Czy w wieku 15 lat, wiedziałem, co mi się w życiu przyda, a co nie? Oczywiście, że nie! Czy w rok, albo dwa lata później już to wiedziałem? Oczywiście, że nie. Może wydawało mi się, że wiem już coś więcej, ale byłem w błędzie. Bzdura kompletna.

Nie wiedziałem tego ani, gdy miałem 15 lat, ani 18, ani 28 czy 38 lat. Doktorat mam z nauk technicznych, a jeśli kiedykolwiek dorobię się habilitacji, będzie z zakresu nauk ekonomicznych, co się okazało grubo po 40-tce! A ostatnio uzupełniam wiedzę z zakresu technologii żywności, bo taka zaszła potrzeba.

Więc co, może z tym wyborem specjalizacji trzeba czekać do 45 roku życia, a przedtem kształcić się jedynie „ogólnie”?

To, ze 15-latek jeszcze nie potrafi dokonać wyboru profilu kształcenia, a 16-latek – już tak, to kolejny mit.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

×

Important Information

Przed wyrażeniem zgody na Terms of Use forum koniecznie zapoznaj się z naszą Privacy Policy. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.