Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
lucyna beata

Polskie parki narodowe i krajobrazowe

Rekomendowane odpowiedzi

Widziano, jak i prowadzi się akcję mającą zwiększyć liczbę gniazd rozrodczych.

Wedle IOPP Akademii Nauk: w Dolinie Sanu, w paśmie Otrytu, ostatnia stabilna populacja liczy do 80 osobników.

Zatem wedle różnych szacunków od 45 do 80% populacji krajowej

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W ub. roku były prowadzone badania nad populacją. Kolega przesłał mi ich wyniki, także mapkę z ich rozmieszczeniem. Tylko kilka pewnych stanowisk. Na dodatek część osób myli węża Eskulapa z zaskrońcem. W naszym regionie występują zaskrońce w różnych odmianach barwnych np. brązowe. Niestety, wąż Eskulapa jest bardzo zagrożony.

Pozwolę sobie wrzucić tu informacje o ciekawej książce

Pora na przedstawienie pierwszej książeczki z mojej ulubionej serii "Monografie przyrodnicze" wydawanej przez Wydawnictwo Klubu Przyrodników. To powinna być lektura obowiązkowa wszystkich miłośników rodzimej przyrody i Bieszczadów. Ta seria przedstawia monografie napisane przez polskich naukowców na podstawie przeprowadzonych w naszym kraju badań. Są to publikacje bardzo tanie, można je nabyć poprzez stronę internetową za 10-15 zł http://www.kp.org.pl

Najbardziej związanym gatunkiem z Bieszczadami niewątpliwie jest wąż Eskulapa, gdyż tylko tu znajduje się jego populacja. Na Roztoczu został wytępiony. W naszych pagórach ma północny zakres występowania. I tu apel w związku z tym, że jest to gatunek zagrożony wyginięciem, często gęsto tępiony przez ludzi i wyłapywany przez tzw. miłośników przyrody nie podaje się miejsc, gdzie go widzieliśmy. Bartłomiej Najbar właśnie w Bieszczadach prowadził swoje badania. Ich efektem jest m.in świetna publikacja "Wąż Eskulapa" przybliżająca nam tego ciepłolubnego dusiciela.

" Oprócz ogólnych wiadomości o jego rozmieszczeniu , biologii, ekologii i zagrożeniach, zawarto w niej wyniki badań i obserwacji prowadzonych przez autora na terenie polskiej części Bieszczadów, gdzie m.in. w dolinie Sanu znajdują się jego ostoje. Część tekstową zilustrowano mapkami, rysunkami oraz serią zdjęć przedstawiając środowisko występowania węża Eskulapa w odległych regionach Europy i w Polsce, a ponadto prezentującymi różne aspekty jego egzystencji w naturze." To słowa Autora prezentujące tę monografię.

Jesteśmy na Forum BN więc dorzucę informację "Współczesne rozmieszczenie węża Eskulapa w Bieszczadach można uznać za stosunkowo dobrze poznane. Rejon Pienin, Beskidu Sądeckiego i częściowo Beskidu Niskiego wymaga prowadzenia dalszych prac faunistycznych."

Spis treści:

1. Wstęp

2. Pochodzenie i stanowiska kopalne

3. Stanowisko systematyczne, gatunki pokrewne

4. Nazewnictwo

5. Zasięg geograficzny

5.1. Rozmieszczenie w Eurazji

5.2. Rozmieszczenie w Polsce

5.2.1. Stanowiska historyczne

5.2.2. Stanowiska prawdopodobne współczesne i współczesne

5.3 Rozmieszczenie pionowe

6. Liczebność polskiej populacji węża Eskulapa

7. Środowisko występowania, towarzyszące gatunki gadów

8. Kariotyp

9. Morfologia

9.1. Właściwości morfologiczne gatunku

9.2. Dymorfizm płciowy

9.3 Ubarwienie

10. Biologia i ekologia

10.1. Okres godowy

10.2. Składanie jaj

10.3. Wykluwanie się młodych

10.4 Rozwój młodych

10.5. Dojrzałość płciowa

11. Linienie

12. Aktywność biologiczna

12.1. Aktywność dobowa

13. Przemieszczenie się.

14. Hibernacja

15. Pokarm

16. Zagrożenia

17. Choroby

18. Pasożyty

19. Zachowania obronne

20. Identyfikacja poszczególnych osobników

21. Ochrona

22. Zakończenie

23. Hodowla

Podziękowania

Literatura

Summary

Zusammenfassung

Indeks

Tytuł: "Wąż Eskulapa"

Autor: Bartłomiej Najbar

Wydanie: I

Stron: 104

ISBN: 83-87846-34-1

Wydawnictwo: Wydawnictwo Klubu Przyrodnika

Świebodzin 2004

"Wstęp

Wąż Eskulapa jako element południowoeuropejski, śródziemnomorskiej fauny, charakteryzuje się stosunkowo dużymi wymaganiami termicznymi. Z tego względu w naszym kraju miał on przetrwać do czasów współczesnych jedynie na niektórych - uważanych za reliktowe - ciepłych i nasłonecznionych stanowiskach (Szyndlar 1984). Większość z nich znajduje się w Bieszczadach, w dolinie rzeki San, natomiast doniesienia o jego obecności w innych regionach kraju, np. w okolicach Pienin, Magurskiego parku Narodowego, Parku Narodowego Gór Słonnych, Jaśliskiego Parku Krajobrazowego bądź na Zamojszczyźnie, choć niekiedy mało autorytatywne, nakazują być ostrożnym co do definitywnego określenia jego współczesnego zasięgu.

"Wąż Eskulapa występuje u nas na północnym krańcu swego zasięgu i najprawdopodobniej żadna z rodzimych jego kolonii nie ma obecnie kontaktu z innymi populacjami, tym samym są one pozbawione możliwości dopływu nowych osobników. jak powszechnie wiadomo populacje żyjące na granicy zasięgu występowania czy też w refugiach "ostatniej szansy" należą do najbardziej narażonych na wszelakie niekorzystne , biotyczne lub abiotyczne zmiany środowiska naturalnego. Tym samym osobniki wchodzące szczególnie w skład izolowanych kolonii muszą wykazywać cechy najlepiej przystosowujące je do lokalnych, na ogół specyficznych i trudnych warunków środowiska. Dlatego, mając na względzie funkcjonowanie rodzimej, mało liczebnej populacji należy uznać, iż każdy osobnik węża Eskulapa powinien być postrzegany jako bardzo cenny.

Nie jest możliwe wykazanie jak na przestrzeni ostatniego stulecia zmieniła się liczebność poszczególnych populacji węża Eskulapa w Polsce (np. na Roztoczu czy w Bieszczadach), gdyż nie prowadzono na tren temat badań. Jednakże na podstawie materiałów źródłowych można stwierdzić, że lokalnie tej gatunek nie należał do wyjątkowych rzadkości, a miejscami, np. na Roztoczu, podobno miał być nawet często spotykany (Tenenbaum 1913). Dziś na Zamojszczyźnie nie ma go w ogóle, a liczba osobników na najbardziej liczebnych, bieszczadzkich stanowiskach osiągnęła niepokojący niski poziom (np. Najabar 2000b, Głowoaciński i Szyndlar 2001).

Na osłabienie kondycji populacji węża Eskulapa w Polsce miało wpływ wiele czynników. Poza uwarunkowaniami środowiskowymi, duże spustoszenie uczyniła szeroko rozumiano działalność człowieka, która nasiliła się w okresie ostatnich kilkudziesięciu lat. szczególnie doniosłe znaczenie w tym zakresie miało wyłapywanie i zabijanie ich przez miejscową ludność, turystów, robotników drogowych i leśnych, zanik ekstensywnie prowadzonej działalności rolniczej, wzmożony ruch samochodowy i inne czynniki (np. Taborski i Gruszka 1964, Kazimierczak 1965a, b i inni). [...]"

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

Dzięki za dobre wieści, że wąż Eskulapa wciąż u nas żyje.

Gdzieś kiedyś czytałem, że planowano utworzyć rezerwat przyrody, gdzieś na granicy Bieszczad i Niskiego (nie pamiętam gdzie, ale słowa: dolina i Osławica chodzą mi po głowie), w celu ochrony tego węża. Ideę utworzenia tego rezerewatu szeroko propagowano, tak szeroko, że turyści żądni widzieć tego gada dokumentnie rozdeptali ten teren i już nie było czego chronić. Nawet jeśli to bajka, to i jednak popieram zasadę nieujawniania konkretnego miejsca, gdzie zetknęliśmy się z przedstawicielem rzadkiego, osiadłego gatunku.

W sumie zdumiewa mnie ta ludzka nienawiść do węży. Kilka razy w życiu miałem okazję znaleźć się w niebezpiecznym kontakcie ze żmiją, (raz niechcący dotknąłem ją prawą ręką, gdy na Magurze Stuposiańskiej zbierałem jagody, a ona wygrzewała się w sierniowym słońcu na sąsiednim krzaku - tylko zasyczała, nie ruszyła się, ani nie zaatakowała - może dlatego, że prawą rękę miałem w gipsie), ale nigdy nie przyszło mi do głowy, by ją gonić i utłuc. Raz na żmiję wręcz niechcący nadepnąłem - czmychnęła w swoja stronę, udając, że nic się nie stało :) .

Z drugiej strony zadziwiająca jest nieświadomość niebezpieczeństwa wśród turystów. Dwukrotnie miałem taką sytuację, że idąc na czele kilku - kilkunastoosobowej grupie na szerokiej drodze widzę przed sobą wygrzewającą się żmiję. Mówię więc "Uwaga!!! Żmija!!!" głośno i wyraźnie, tak żeby wszyscy słyszeli, choć nie krzyczę, bo nie chcę tworzyć atmosfery zagrożenia. I zatrzmyję się, co wydaje się oczywiste. W obu przypadkach rekakcja turystów była następująca: Najpierw pytanie "A gdzie ???", potem rozglądanie się wokół, dosłownie - po krzakach i koronach dzrzew, bez najmniejszego nawet zamiaru zmiany tempa marszu, o zatrzymaniu się już nie mówiąc. Przy czym nikt nie patrzył pod nogi. Dopiero mój przeraźliwy wrzask "STAĆ !!!" pozwolił żmiji na spokojne zejście z drogi.

Co do naszych parków narodowych to widziałem ich 20 (nie widziałem Drawieńskiego, Słowińskiego i Ujścia Warty). Największe wrażenie wywarł na mnie Biebrzański. Taka subiektywna ocena.

Ostatnio jestem majątkowo i emocjonalnie związany z Nadbużańskim Parkiem Krajobrazowym, bowiem parę lat temu kupiliśmy starą, rozlatującą się chałupę we wsi Ruda Instytutowa (gmina Korczew, powiat Siedlce) na terenie tegoż Parku. Sklep do tej wsi przyjeżdża we wtorki i piątki. W maju słowiki spać nie dają, a w czerwcu i lipcu derkają derkacze. Bardzo żle derkają na tych, którzy - nie wiadomo po co - uwzięli się, by cały teren ich działki regularnie strzyc jakąś przerażającą maszyną.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Pojechałem sobie do Przelewic i Kórnika zobaczyć kwitnącą dawidię. Wprawdzie mocno mrozy dały się roślinom we znaki, ale udało się:

P5180059.JPG

P5180056.JPG

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Eeeee , to ten krzaczek kwitnie ? To gdzie są kwiaty , kjsik się podzialy , bo tylko zielone i bladozielone liście widzę :blink:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fodele   

Eeeee , to ten krzaczek kwitnie ? To gdzie są kwiaty , kjsik się podzialy , bo tylko zielone i bladozielone liście widzę :blink:

Nie jestem kompetentna, ale znając zamiłowania Tomasza do ukrywania szczegółów na fotografii w celu zmuszania nas do trenowania wzroku, wnioskuję, że to "bladozielone" to właśnie kwiaty - cel podróży T.N. :unsure:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Na tamtym drzewie kwiatki już przekwitły. Ale w Przelewicach jeszcze nie zdążyły

P5170002.JPG

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.