Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
fodele

Nowinki z wykopalisk

Rekomendowane odpowiedzi

fodele   

Znalezisko z Epidauros robi wrażenie.

A zapytam z ciekawości czystej: dlaczegóż to secesjonisto właśnie Epidauros tak Cię zafascynowało?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fodele   

Bo... chyba coraz trudniej znajdywać tak okazałe artefakty.

Faktycznie, pocięte na kawałeczki potężne kurosy już nikogo nie przytłoczą monumentalnością. Kreteńska świątynia, mimo że największa, to słabo zachowana...

A większość wyróżnionych znalezisk rzeczywiście w wersji mini :)

Moim "pupilkiem" jest drewniana figurka z Brauronii. Bo taka... filigranowa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fodele   

Zdobienia zewnętrznych powierzchni Wieży Wiatrów (Agora rzymska w Atenach II w.p.n.e.) przedstawiają sylwetki statków pochodzących z Europy północnej!

Na tym szczególnym starożytnym zegarze dopatrzeć się można dwóch wyrytych wyobrażeń tego samego typu statków ze niespotykaną w rejonie bałkańskim cechą charakterystyczną. Mowa o wystającej sporej półce na dziobie o kształcie głowy zwierzęcia. Przedstawione łodzie napędzane były wiosłami i zaopatrzone w pomocniczy kwadratowy żagiel.

Jest to bardzo ciekawa obserwacja, zważywszy iż najbardziej zbliżone przedstawienie tego typu statku znajduje się w Neumagen w Niemczech (http://en.wikipedia.org/wiki/Neumagen-Dhron). Poza tym wymienione elementy statków z ateńskiej Agory dostrzegalne są głównie na makietach i wrakach odkrytych na terenie północnej Europy.

Analiza porównawcza sugeruje istnienie jakichś nieznanych dotąd relacji twórców statków z Aten z autorami podobnych „ilustracji” pochodzących z północnej części Starego Kontynentu.

Sprawę zamierza zgłębić dr Konstanty A. Damianidis, odkrywca sensacji, naukowiec specjalizujący się w tradycyjnych statkach greckich, znany fachowiec historii budownictwa okrętowego.

Czyżby starożytni Germanie, za pośrednictwem Rzymian, wymieniali wiedzę na temat produkcji wina z mieszkańcami Hellady?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Wiesz, ówczesne statki zapuszczały się dosyć daleko w górę rzek. Grecy z zasady dosyć ruchliwi byli, również i na lądzie. Może się spotykali gdzieś nad Renem?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

A nie prościej o spotkanie gdzieś powiedzmy, na wybrzeżu nadczarnomorskim np w Mołdawii?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fodele   

Amerykańscy i greccy archeolodzy, nie tracąc nadziei na znalezienie wraku statku minojskiego, uparcie przeszukują dno morskie u północnych wybrzeży Krety. Ambitny cel mimo wielu miesięcy pracy naukowców z Instytutu Oceanografii w Woods Hol w Massachusetts i pracowników Departamentu Starożytności Podwodnych w Atenach nadal nie został zrealizowany. Do tej pory archeolodzy wskazali tylko jedną ewentualną lokalizację wraku statku minojskiego. Miało to miejsce w roku 2003, kiedy wspomniany Departament Starożytności Podwodnych odkrył ceramikę z 1800 r.pne w pobliżu bezludnej wyspy Pseiras, położonej u północno-wschodnich wybrzeży Krety. Jednakże sam statek przewożący naczynia całkowicie zniknął.

Jesienią ubiegłego roku zespół archeologów badał wody wokół wyspy Dia, położonej naprzeciwko Heraklionu. To tutaj właśnie Jacques Cousteau w latach 70-tych XX wieku odkrył zatopione pozostałości starożytnego falochronu i wysnuł przypuszczenie, że u wybrzeży tej wysepki kotwiczyły niegdyś spore jednostki morskie.

Podejrzenia te potwierdziły nowe badania, które określiły miejsce zatopienia pięciu wraków. Nie były to jednakże statki minojskie – datuje się je na okres od II wieku p.n.e. do IX wieku n.e.

Te znaleziska jak również odkrycia archeologów na stromych zboczach wyspy udowadniają, że wyspa Dia wykorzystywana była jako schronienie w razie niepogody przez żeglarzy greckich, rzymskich i bizantyjskich.

Jesienne badania dna morskiego nie były pierwszymi bezskutecznymi poszukiwaniami. Wcześniej szczęścia nie miała ekspedycja z Uniwersytetu w Teksasie poszukująca wraków między Kretą a Egiptem. Prowadzący badania Amerykanin stwierdził wtedy, że odnalezienie wraku z okresu minojskiego uważa za "prawie niemożliwe". Wyjaśniał, że wraki są tak stare, że – jeśli nawet przetrwały - najprawdopodobniej pogrzebane są pod 3-4 metrową warstwą osadów morskich.

Ponadto znaczna część dna morskiego na głębokości mniejszej niż 60 metrów „przeorana” jest przez narzędzia połowowe, co jeszcze bardziej redukuje szanse archeologów.

Obecny amerykański zespół, wciąż nie traci nadziei. Być może dlatego, iż opiera się na sukcesach z lat wcześniejszych. Wszak w 1982 roku u wybrzeży Turcji naprzeciwko Kastelorizo odkryty został wrak zwany Uluburun (http://pl.wikipedia.org/wiki/Uluburun). Statek datowano na XIII wieku pne!

Pesymiści uważają natomiast, że odszukanie wraku statku minojskiego na zawsze pozostanie w sferze pobożnych życzeń. Nawet jeśli tak jest, badania już dały rezultaty przynosząc istotne informacje na temat starożytnego handlu w basenie Dziesięć lat archeologicznych badań morskich na Morzu Egejskim dało w efekcie 17 ton cennych znalezisk prezentujących co najmniej 11 cywilizacji . Wśród nich znajduje się złoty skarabeusz z imieniem Nefertete i całe ładunki miedzi z Cypru.

Chociaż w trakcie ubiegłorocznych badań nie osiągnięto głównego celu, kierujący nimi Brendan Foley (http://www.archaeological.org/lecturer/brendanfoley) już gromadzi środki konieczne do prac u wybrzeży Krety w roku 2012. Naukowcy będą mieli do swojej dyspozycji trzy batyskafy-roboty skanujące płaskie obszary dna morskiego na głębokości do 6000 metrów.

Szansa na odkrycie minojskich łodzi rośnie!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
Wyjaśniał, że wraki są tak stare, że – jeśli nawet przetrwały - najprawdopodobniej pogrzebane są pod 3-4 metrową warstwą osadów morskich.

Śmiem twierdzić, że jeśli takie wraki miałyby przetrwać to MUSIAŁY zostać zasypane i to w miarę szybko po katastrofie. Tylko odcięcie od działania tlenu zawartego w wodzie oraz od obdarzonego niezłym apetytem Teredo navalis (czyli świdraka okrętowego) mogło dać szanse na przetrwanie.

Niestety zdecydowanie utrudnia to poszukiwania.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fodele   

Mówi się, że skały działają na statki jak magnes! Bardzo często wraki z różnych okresów historycznych zgromadzone są niemal w tym samym miejscu dna morskiego, nierzadko zdarza się znaleźć jeden wrak bezpośrednio na drugim! Przewiduje się, że na dnie basenu Morza Śródziemnego leży około trzy miliony wraków, jakie zatonęły w ciągu ostatnich 4000 lat.

Nic więc dziwnego, że również okolice głośnej ostatnio wysepki Gillian od tysiącleci stanowią niebezpieczny region dla transportu morskiego. W pobliżu miejsca, gdzie zatonął Costa Concordia znajduje się co najmniej kilkanaście starożytnych wraków. W kanale oddzielającym wysepkę od półwyspu Argentario zawsze panował wielki ruch morski.

Najstarszy odnaleziony tu wrak pochodzi z ok. 600 rpne. Znaleziono go w roku 1961 po północno-zachodniej stronie wyspy na głębokości 180 metrów. Najprawdopodobniej był to statek grecki transportujący ceramikę, odważniki, groty do strzał etc. Został wydobyty w końcu 1980 roku.

Inny statek starożytny znajduje się na głębokości 160 metrów, niedaleko skał na mieliźnie gdzie osiadła "Concordia". Dwa wraki galer rzymskich znaleziono w pobliżu Punta del Lazzaretto, również niedaleko trasy nieszczęśliwie dowodzonego statku wycieczkowego.

Natomiast niemal dokładnie ten sam scenariusz, jaki spotkał Costa Concordię napisany został dla rzymskiego statku towarowego z III w.n.e., którego wrak znajduje się ok. 1000 m na południe od współczesnego "pechowca". Przewoził on naczynia ceramiczne wypełnione sosem rybnym. Rzymski statek żeglował dokładnie tą samą trasą, jaką przebywał Schettino. Nie wiadomo, dlaczego przepływał tak blisko wyspy, być może zagnała go tam burza. W każdym razie wiadomym jest, że po uderzeniu w skały załoga rzymska kontynuowała drogę i dopiero po jakimś czasie statek zatonął niemal dokładnie naprzeciwko latarni morskiej Gillian, raptem 160 metrów od portu. Jest więc prawdopodobne, że większość żeglarzy udało się uratować. Część tego statku wydobyto pod koniec 1980 roku. Nie była to bardzo duża jednostka, miała zaledwie 49 metrów długości i 16 metrów szerokości, ale manewrowanie nią w przypadku burzy i tak nie było łatwe.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fodele   

I jeszcze o archeologii morskiej, która ostatnimi czasy święci triumfy w Grecji :)

W roku 1995 w zatoce Gera przy wyspie Lesbos, na głębokości 2,5 m poniżej poziomu morza odkryto fundamenty budynków i wielką ilość skorup starożytnych naczyń. Obecnie, przy okazji remontu istniejącego tam starego portu rybackiego, postanowiono przeprowadzić skrupulatne badania archeologiczne dna morskiego.

Okazuje się, że zalana morzem osada składała się z prostokątnych pomieszczeń (pokoi) o wymiarach ok. 4 x 6 m, 3 x 6 m i 2 x 3 m. Gdzieniegdzie podłogi nadal pokryte są przepięknie ułożonymi płytkami ceramicznymi.

Na wschód od kompleksu pokoi znajduje się zabudowanie o dużej prostokątnej powierzchni (31,68 x 5,00 m) z gipsową podłogą i ścianami grubości 45 i 60 cm. Odkryto tu także odcinki glinianych rur doprowadzających wodę. Niektóre ze wspomnianych ścian zachowały się do wysokości ponad pół metra powyżej fundamentów. Wsród nich jest kamienny blok ze żłobieniami, być może pozostałość kolumny.

Posiadając tak interesujace i obiecujące dane Departament Archeologii Podwodnej zdecydował się przeprowadzić dalsze badania, mając nadzieję na ustalenie prawdziwych rozmiarów osady, a przede wszystkim jej datowania. Na tę chwilę sądzi się, że może to być nadmorska osada Kato Tritos rozwijająca się pomiędzy III w.p.n.e a III w.n.e.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fodele   

Tym razem informacja nie z wykopalisk, a z muzeum. I niestety bardzo nieprzyjemna...

Dziś rano o 7.33, kiedy strażnik otwierał tzw. "stare" muzeum w starożytnej Olimpii, dwaj nieznani sprawcy obezwładnili go za pomocą broni palnej i związali. Po czym rozbijając młotkiem gabloty z eksponatami muzealnymi zabrali ze sobą co najmniej 65 artefaktów o niewielkich rozmiarach. Są wśród nich niezwykle cenne złote pierścienie i pieczęcie.

Stare muzeum w Olimpii to konkretnie "Muzeum Historii Starożytnych Igrzysk Olimpijskich". Gości ono 463 starożytne eksponaty, pochodzące głównie ze świątyni Zeusa w Olimpii, ale także z innych muzeów z terytorium całej Hellady.

Najważniejszymi z eksponatów znajdujących się w Muzeum są złote pierścienie i pieczęcie epoki minojskiej i mykeńskiej ilustrujące konkurencje sportowe, figurki zawodników wykonane z brązu i terakoty pochodzące z okresu geometrycznego. Niezwykle cenne są również te przedstawiające wyścigi rydwanów, jakie odbywały się w trakcie igrzysk w Olimpii. Wystawione są tu również obiekty używane przez starożytnych sportowców: dyski, hantle i inne.

Nie wiadomo konkretnie co jeszcze zostało skradzione...

Ruchy złodziei zarejestrowane zostały przez kamery, teraz zapisy będą szczegółowo analizowane. Być może pozwoli to na określenie tożsamości sprawców. Zgodnie z tym co oświadczył strażnik, jeden z włamywaczy bardzo dobrze mówił po grecku.

Policja grecka postawiona została w stan gotowości, a Minister Kultury, Pavlos Geroulanos, podał się do dymisji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fodele   

I dużo milsza wiadomość :) Z Wielkiej Wyspy oczywiście ;)

Kreta może się pochwalić ponad trzema tysiącami jaskiń. Malutka, położona na zachód od Heraklionu, miejscowość Fodele dumna jest z tego, że wydała na świat wielkiego El Greco (być może…).

Teraz zarówno wyspie jak i urokliwej wioseczce przybędzie jeszcze jedna perełka!

W niewielkim Fodele zupełnie przypadkowo odkryto przedwczoraj kolejną jaskinię. Przeprowadzano prace ziemne w celu ulepszenia sieci kanalizacji w wiosce, kiedy na głębokości 5 m pod poziomem drogi natknięto się na wielki głaz zasłaniający wejście do jaskini. Odkryto ją dokładnie obok Muzeum El Greco!

Sama jaskinia ma 6 m głębokości i jest wyjątkowo bogata w stalaktyty i stalagmity.

Natychmiast sprowadzono specjalistów z Inspektoratu Speleologii, Archeologii i Instytutu Gleboznawstwa, którzy zgodnie stwierdzili, iż jaskinia ma ogromną wartość.

Teraz celem burmistrza gminy Maleviziou, do której przynależy Fodele, jest odpowiednio wykorzystać jaskinię, by jak najszybciej została ona otwarta dla zwiedzających. Tak więc już niedługo turyści odwiedzający muzeum wielkiego kreteńskiego malarza będą mogli przy okazji zajrzeć do malowniczej groty mającej miliony lat…

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

No proszę, po krótkim pobycie na Krecie, nasza koleżanka fodele już dorobiła się własnej jaskini, co prawda niezbyt dużej, ale wiadomo - w Grecji szaleje kryzys.

Gratulujemy...

;)

Post całkiem O.T. - napisany by autorka wiedziała, że ktoś to czytuje.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fodele   

No proszę, po krótkim pobycie na Krecie, nasza koleżanka fodele już dorobiła się własnej jaskini, co prawda niezbyt dużej, ale wiadomo - w Grecji szaleje kryzys.

Gratulujemy...

;)

Post całkiem O.T. - napisany by autorka wiedziała, że ktoś to czytuje.

6 m głębokości i własne stalaktyty na "suficie" na tę chwilę zupełnie mi wystarczą ;)

Wynikiem kryzysu jest raczej kradzież w Olimpii... :(

Wdzięczna jestem za wszelkie przejawy zainteresowania, za posty "O.T." również, choć - przyznam - nie wiem co to znaczy... :unsure:

Po kilku minutach: oświecenie! Off-topic!!!! SAMA znalazłam odpowiedź :rolleyes:

Edytowane przez fodele

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.