Krasnale to za mało

[maxgall]

Przejeżdżając, zupełnie przypadkowo przez peryferia sąsiedniego miasta, natknąłem się na taki oto widok, w ogródku prywatnej posesji:

Miałem bardzo wielką ochotę zobaczyć to cudo z bliska, ale znajdujący się za płotem uroczy owczarek niemiecki skutecznie mnie do tego zniechęcił. Jako że mnie nie zaczepiał (co w przypadku kontaktów moich z tym gatunkiem jest raczej sytuacją wyjątkową) ja też postanowiłem że nie będę go prowokował i zadowoliłem się wykonaniem fotki zza płotu.

Za to sytuacja ta spowodowała iż wpadłem na pomysł nowego tematu, w którym moglibyście, drodzy Forumowicze i nadobne Forumowiczki, zamieszczać fotki ciekawostek związanych z historią (w szczególności tych znajdujących się na prywatnych posesjach), a nie będących szeroko rozumianymi atrakcjami turystycznymi.

Zapraszam.

Edytowane 20 Maj 2011 przez maxgall

[widiowy7]

To co pokazałeś, to chyba amerykańska armata "Long Tom" 155 mm.

Fotki nie mam, ale widziałem na terenie jakiejś posesji radziecką armatę przeciwlotniczą 85 mm.

Też zgrabna

[Andreas]

Fotki nie mam, ale widziałem na terenie jakiejś posesji radziecką armatę przeciwlotniczą 85 mm.

Jeden pan, znajomy zresztą, na drodze do Koszalina ma przed siedzibą swojej firmy poustawiane najróżniejsze działa: od 45 mm do 85 mm. Plus sporo pojazdów.

i dodam, że ta firma nie ma nic wspólnego z militariami.

[lancaster]

Ja mam skalniak .taras i żabę co z pyska rzyga płynem , a woda z zamkniętego obiegu ( ekologia rządzi ) ale to chyba norma

Edytowane 21 Maj 2011 przez lancaster

[Tomasz N]

Jeden pan, znajomy zresztą, na drodze do Koszalina ma przed siedzibą swojej firmy poustawiane najróżniejsze działa: od 45 mm do 85 mm. Plus sporo pojazdów.

i dodam, że ta firma nie ma nic wspólnego z militariami.

W Bielsku też taki ktoś jest. Chłop ma nawet most samojezdny. Zaczynam rozumieć skąd te pomysły na dalszą redukcję WP. Nie jeździ tą trasą jakiś poseł PO ?

[secesjonista]

Oddolna Samoobrona Tomaszu N?

[Tomasz N]

W końcu tylko to nam zostanie

[Tomasz N]

Może coś takiego ?

[Mariusz 70]

Kilkanascie kilometrow przed Grenada jest restauracja,ktorej wlasciciel zgromadzil ku uciesze klientow i z wlasnej pasji kilkanascie samochodow na podworku.Jest Jaguar jest Porsche,ale najwiecej zainteresowania wzbudza Trabant.Jako ze pora obiadowa byla, kilka osob sie tam zgromadzilo cud techniki podziwiajac i zastanawiajac sie z jakiego kraju to dziwo pochodzi.Obstawiano glownie Chiny i Koree,te gorna oczywiscie.Kiedy uswiadomilem ignorantow omal mnie nie zakrzyczano.Ludzie wiary dac nie chcieli,ze "Niemiec potrafi".Dopiero sam pelen dumy wlasciciel nasze spory rozstrzygnal bardzo fachowymi juz objasnieniami i na pyszny obiad zaprosil.Cala ta mini wystawa nosila szumny napis AUTO MUSEUM,a dosc intrygujacym dodatkiem do kolekcji byl mozdzierz 120 mm ustawiony na klombiku

U mnie liczne habazie wszelkiej masci,stolik,laweczki,gril na tarasie + srodziemnomorskie chlopskie starocie: rozmaite dzbanki,drewniane widly i grabki,oraz chomato(jak to sie pisze poprawnie pojecia nie mam )na osla czy mula.Czyli bez ekstrawagancji,krasnali brak,ale jest masa kotow-zywych.Na drugim podworku bajzel,bo wykop na basen,psy,sklad drewna,narzedzi i kilka zaczetych inwestycji budowlanych.Bedziemy z tym wiosna porzadki robic.Tez krasnali,odpukac,nie przewiduje,ale mam na oku walec kamienny,ktory sluzyl niegdys do wyciskania oliwy.Tylko trzeba jakas maszyne najac,aby go przytargac na miejsce.