Dlaczego nie zdecydowano się na zbombardowanie Auschwitz?

[STK]

Nie wiem jakie forum będzie właściwe, dlatego proszę o przeniesienie do właściwego.

Dlaczego nie zdecydowano się na zbombardowanie Auschwitz? Ludzie byli tam niestety skazani na śmierci, bombardowanie mogło zniszczyć piece i infrastrukturę. Nawet nie chodzi oto, że ktoś mógłby uciec, ale skuteczne bombardowanie znacznie by opóźniło likwidację więźniów. Dlaczego na to się nie zdecydowano? Była to misja zbyt trudna do wykonania?

[secesjonista]

Nie zdecydowano się ponieważ nie uważano tego za priorytet.

Z drugiej strony, trudno ocenić efektywność takich działań, zamiast komór Niemcy mogli zastosować masowe rozstrzeliwania, zaś wysadzanie (wielokrotne) torów; jak pokazała to praktyka; nigdy na dłużej nie zdezorganizowało transportów.

Faktem jest jednak, że powinni spróbować... dla oczyszczenia sumienia.

[lancaster]

Nie zdecydowano się ponieważ nie uważano tego za priorytet.

Z drugiej strony, trudno ocenić efektywność takich działań, zamiast komór Niemcy mogli zastosować masowe rozstrzeliwania, zaś wysadzanie (wielokrotne) torów; jak pokazała to praktyka; nigdy na dłużej nie zdezorganizowało transportów.

Faktem jest jednak, że powinni spróbować... dla oczyszczenia sumienia.

Znam doświadczenia z Babiego Jaru , ale masowe rozstrzeliwania np: w stosunku do transportów z Węgier , IMHO mało prawdopodobne .

[secesjonista]

To jednak nie przerwałoby procesu, jedynie go spowolniło.

[STK]

Ale to spowolnienie mogło uratować sporo istnień. Niemcy mieliby kłopot z egzekucjami, gdyby nie mogli korzystać z krematoriów i komór gazowych.

[widiowy7]

Tylko kto, kiedy i jakimi samolotami mógłby dokonać tego typu nalotu? Zakładam oczywiście,

że byłaby taka wola.

[secesjonista]

Amerykanie z lotnisk włoskich?

[widiowy7]

Amerykanie z lotnisk włoskich?

Amerykanie nie mieli samolotu do precyzyjnego bombardowania, o odpowiednim zasięgu.

Bo chyba chodzi o zniszczenie celu punktowego, jakim jest budynek krematorium, czy komór gazowych, bądź ogrodzeń, wartowni, pomieszczeń załogi?

[secesjonista]

Amerykanie mieli odpowiednie siły, rozważano atak precyzyjny myśliwców.

[Glasisch]

Amerykanie mieli odpowiednie siły, rozważano atak precyzyjny myśliwców.

przestań, to by musieli być jeńcy z amerykańskiego odpowiednika "Neues Deutschland", albo "wypożyczeni" przez Stalina "ochotnicy" i to jeszcze na zdobycznych Stukasach oczywiście, bo Amerykanie nie potrafili czegoś takiego, czyli punktowo zbombardować wybrany cel, bo by się skończyło, jak w tym przypadku niżej:

O godz. 11.30, 8 września 1943 r. daje się odczuć rosnący huk silników wielu maszyn przelatujących nad Rzymem, co jest powodem, że goście w hotelu Piazza Caprera podchodzą do okna. W powietrzu znajdują się amerykańskie samoloty, które mają za zadanie zaatakować kwaterę główną feldmarszałka Kesselringa we Frascati. Włoski pełnomocnik ds. zawieszenia broni, generał Castellano, określił aliantom bardzo dokładnie położenie celu, ale Amerykanie z niezrozumiałych powodów zbombardowali aż 93% wszystkich zabudowań tego cichego i przyjaznego miasteczka. Cała "Castelli Romani” 1) staje się ofiarą dywanowego bombardowania i to niezależnie od faktu, że każdy amerykański lotnik miał na swojej mapie wyraźnie zaznaczone czerwonym kolorem kółko z konkretnym celem, nad którym należało zrzucić bomby! Kwatera feldmarszałka doznała tylko nieznacznych uszkodzeń.

Źródło: Antonio Trizzino

„Die verratene Flotte – Tragödie der Afrikakämpfer“, Arndt, Kiel, 1993 (tłumaczenie własne).

1)Castelli Romani to grupa gmin w prowincji Roma, Włochy, które znajdują się w niewielkiej odległości, na południowy wschód do Wiecznego Miasta, u stóp Gór Albańskich . (Wikipedia)

Edytowane 8 Maj 2011 przez Glasisch

[secesjonista]

8 AP udowodniła, że precyzyjne bombardowanie (dzienne) jest możliwe i że Amerykanie potrafią je przeprowadzać.

[widiowy7]

8 AP udowodniła, że precyzyjne bombardowanie (dzienne) jest możliwe i że Amerykanie potrafią je przeprowadzać.

Hę?

Ta precyzyjność to sprowadzała się do tego, że potrafili zbombardować zakład przemysłowy, ale i tak z dużymi "przyległościami". A my mówimy chyba o zbombardowaniu pojedynczego budynku.

Dwie takie akcje przychodzą mi na myśl, z tym że obydwie w wykonaniu brytyjskich Mosquitów.

Operacja Jerycho-rozbicie murów więzienia w Amiens, we Francji i atak na siedzibę Gestapo w Kopenhadze.

[lancaster]

Amerykanie mieli odpowiednie siły, rozważano atak precyzyjny myśliwców.

Jaki typ myśliwców masz na myśli , zastanawia mię zasięg nawet o ile startowałyby z lotnisk włoskich z dodatkowymi zbiornikami paliwa ?

[Bełkot]

Dwie takie akcje przychodzą mi na myśl, z tym że obydwie w wykonaniu brytyjskich Mosquitów.

Operacja Jerycho-rozbicie murów więzienia w Amiens, we Francji i atak na siedzibę Gestapo w Kopenhadze.

W Oslo, nie w Kopenhadze. Obie operacje przeprowadzone w stosunkowo niewielkiej odległości od baz własnych,

przy przelocie głównie nad terenem nie kontrolowanym przez przeciwnika. Z bombardowaniem Auschwitz nie byłoby

tak łatwo.

[secesjonista]

Dla zainteresowanych:

"The Bombing of Auschwitz. Should the Allies Have Attempted It?" red. M. Neufeld, M. Berenbaum.