Ulubiony historyk

[Wiesław z Bogdańca]

Kogo, za co i dlaczego cenicie najbardziej? Macie swoich historycznych mentorów?

Moimi mentorami są "dinozaurzy" mediewistyki:

Marian Biskup , którego cenię m.in. za spisanie pierwszego zarysu historii mojego ukochanego Elbląga w języku polskim, oraz za redakcję "Rocznika Elbląskiego".

Karol Górski ,za ogromną pracę nad "odkrywaniem" zakonu krzyżackiego.

Niedawno zmarły, Gerard Labuda za całokształt.

Andrzej Nadolski za historię polskiej wojskowości.

Głównie dzięki nim ukształtowało się moje widzenie historii.

[Delwin]

Ciężka sprawa . Jest (a często niestety już było) kilku wybitnych historyków od wojskowości II RP i Wojny Obronnej 1939: J.R. Godlewski ("Bitwa nad Bzurą" i "Pomorze Gdańskie. Koncepcje..."), M. Zgórniak (za całokształt), T. Jurga (za całokształt), W. Rezmer (za "Armię Poznań" i "Operacyjną służbę sztabów"). Z "młodszego" pokolenia to J.Tym (za kawalerię II RP i ksiązki o 1 DPanc) oraz Kamil Stepan i Ryszard Rybka (za "Najlepszą broń...").

Edytowane 9 Luty 2011 przez Delwin

[pan k]

dr Dariusz Ratajczak wybitni historyk i dziennikarz. Mógł odnieść sukces ale niestety Gazeta Wyborcza zniszczyła go. Wymyślili że swojej książce kwestionuje istnienie komór gazowych i umniejsza zbrodnie Niemców. Rzeczywistości nic takiego nie napisał i nawet sąd stwierdził że nic takiego nie napisał. Niestety kłamstwo tej gazety stało prawdą. Bardzo szybko stracił prace i nie mógł znaleźć następnej. Chciał wyjechać do USA. Prawdopodobnie został zamordowany. Jego ciało znaleziono samochodzie obok markety. Ciało czekało kilka dni zanim ktoś je znalazł. Jest to nie możliwe by nie zauważyli że umarł. Na pewno nie popełnił samobójstwa bo rodzina i znajomi nie stwierdzili że chciał popełnić samobójstwo i zachowywał się normalnie.

Edytowane 10 Luty 2011 przez pan k

[mobydick1z]

Paweł Zyzak dlatego że swojej książce napisał prawdę o Wałęsie.

Oj Panie K, na kolejnym forum o tym Zyzaku i Wałęsie. PiS namieszał ci w głowie

Wiesław z Bogdańca

Ja osobiście Mariana Biskupa najbardziej cenię za jego pracę o wojnie trzynastoletniej. Potężna praca i ciekawie się czytało.

Edytowane 10 Luty 2011 przez mobydick1z

[GP_mars]

Tukidydes.

Bez wątpienia miał wielki talent i dorównujące mu ego. Nie da się ukryć, że miał wyraźne poglądy w temacie jaki opisywał oraz że te poglądy odcisnęły piętno na jego dziele. Także cały plan tego dzieła - w wielu aspektach wzorujący się na tragedii antycznej - nie za bardzo pasował do pracy historycznej.

Jednak - uważam, że dobrze jest gdy historyk ma własne zdanie, a praca historyka jest pracą umysłową, zaś nie bezpośrednim przełożeniem uzyskanych informacji na papier.

Pomimo pewnych zniekształceń - pokazał on rzeszom historyków, jak powinna być napisana dobra i możliwie obiektywna historia polityczna.

Tukidydesowa "Archeologia" jest ogólnie świetnym przykładem pracy ze słabym i niepełnym materiałem dotyczącym odległych okresów - ogólnie do tej pory historycy niewiele więcej w tej materii osiągnęli.

Pomimo, że antyk wydał wielu wybitnych historyków - moralistów, żaden z nich na mnie nie wpłynął. Nudne pogadanki i tyrady pełne ocen i mądrości - w żadnym stopniu nie wzbudzają u mnie refleksji. Tukidydes, z rzadka operuje ocenami i moralizatorstwem - niemniej dzięki kompozycji "Wojny Peloponeskiej", dzięki dobremu akcentowaniu faktów - pokazuję przyczyny i skutek, tak że związki i oceny tworzą się same w głowie czytającego, a własne wnioski są o niebo ważniejsze niż moralne oceny narzucone z zewnątrz. IMHO to także największy moralista i humanista starożytności, co gienialne jednak, równie często można dostrzegać u niego pewną dozę dystansu i nawet cynizmu.

Żadnej książki historycznej nie przeczytałem tyle razy co "Wojny...". Dla mnie to majstersztyk.

Edytowane 10 Luty 2011 przez GP_mars

[Capricornus]

A moim ulubionym historykiem jest... Capricornus, za całokształt. :thumbup:

[secesjonista]

Z całym szacunkiem Capricornusie, ale nie mam zaufania do mężczyzn malujących twarz.

A ja cenię Jackela Eberharda - za odwagę pójścia pod prąd obiegowym opiniom.

Edytowane 10 Luty 2011 przez secesjonista

[Capricornus]

nie mam zaufania do mężczyzn malujących twarz.

Błędy młodości , teraz jestem dojrzały , gdzie tu widzisz pomalowaną twarz?

[secesjonista]

Przyjmuję szerszy kontekst działalności wodza i w różnych okresach...

Edytowane 10 Luty 2011 przez secesjonista

[Capricornus]

nie mam zaufania do mężczyzn malujących twarz.

I mówi to gość z tatuażami...

[Mariusz 70]

Edward Gibbon.Moze to juz obecnie autor prac malo aktualnych,ale z pewnoscia zaskakujacy nowoczesnoscia myslenia jak na swoje czasy.

Andrzej Nadolski,Marian Biskup,Gerard Labuda i Malcolm Barber jako mediwalisci.

Jan Wimmer i Henryk Wisner za prace na temat RON.Zawsze tez chetnie nabywam ksiazki Radoslawa Sikory czy Witolda Biernackiego.

Jesli o napoleoniki chodzi to oczywiscie nieodzalowany Robert Bielecki,ale tez Marian Kukiel,Gembarzewski czy Philip J.Haythornthwaite.

Jan Sobczak za ciekawe prace na temat Romanowow.

Nalezy tez wymienic historykow "niepokornych", za walke z polit-poprawnoscia i cenzorskimi zapedami.Davida Irvinga czy Pawla Wieczorkiewicza.

Pominieto tu troszke krzywdzaco rysownikow i popularyzatorow, bez udzialu ktorych historia by byla zapewne rownie nudna jak nauki ekonomiczne.

A wiec z tych pierwszych m.in:Robert M.Jurga,Andrzej Klein,Adam Jonca,Ryszard Morawski,Angus McBride,Ramiro Bujeiro,Jack Gribal,Peter Denis.Rosjanin Andrzej Karaszczuk jest tu szczegolnie godny odnotowania.

Szymon Kobylinski,autor rysunkow,gawed i kronik wszelkiej masci.

Plodnym,a niestety przedwczesnie zmarlym popularyzatorem byl tez Andrzej Michalek.Obiekt krzywdzacych atakow ze strony tych,ktorzy nie potrafia odroznic pracy akademickiej od tej,ktorej zadaniem jest wlasnie zainteresowanie historia mlodego pokolenia.Taka sama latwosc i atrakcyjnosc przekazu maja ksiazki np.Zbigniewa Flisowskiego.

I wielu,wielu innych oczywiscie.

Edytowane 20 Marzec 2011 przez Mariusz 70

[lancaster]

SP Juliusz Bardach historyk Państwa i Prawa Polskiego , niezwykły człowiek .....

[Gejzeryk]

Tomasz Bohun, Henryk Wisner, Leszek Podhorodecki, Lech Wyszczelski, Ryszard Nazarewicz, Władysław A. Serczyk, Władysław Filar, Ewa Siemaszko, Andrzej Nadolski, Mirosław Nagielski (kolejność jest przypadkowa).

Lech Wyszczelski w okresie PRL-u był dośc wierny "ideii partyjnej", co przekładało się na jego twórczość "naukową".

Polecam sobie przeczytać jego opracowania na temat wojny domowej w Hiszpanii.

Pamietam jedno zdanie z jednego z nich: „Czynnikiem który ostatecznie skonsolidował całą prawicę i przyśpieszyło termin rewolty było zabicie przez nieznanego sprawcy głównego jej ideologa Jose Calvo Sotelo”.

Jedno co się nasuwa, czytając takie brednie, to brak wiedzy profesora Wyszczelskiego na temat Hiszpanii z okresu międzywojennego

Tylko, że ciężko opinię mieszkańców nazwać źródłem. Jeśli jednak, już wykorzystujemy ten materiał to bardzo trudno przeprowadzić jego krytykę, dlatego w książkach mających miano naukowych tak rzadko z tego się korzysta. I tak, zostanie to tylko opinia, mało wnosząca do życiorysu danego bohatera.

Wydaje mi się, że ideą wiodącą tego tematu było przedstawienie ulubionego historyka pod względem całokształtu pracy, a trudno nazywać kogoś ulubionych historykiem po zapoznaniu się z jedno publikacją- takie mam zdanie w tej materii.

Za SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii autorzy też musie odejść z IPN, a niektózy historycy (np. dr hab. E. Skibiński, który w pewnym artykule, pokazuje, że autorzy popełnili podstawowe błędy sztuki historycznej) uważają ich za pseudo historyków, którzy napisali pseudo książke. :-)

Czy opinia dr Skibińskiego jest gdzieś dostępna?

Ja uważam "SB a Lech Wałęsa" za dobre opracowanie historyczne.

Baza źródłowa jest bardzo obszerna.

Jedynie różnica może dotyczyć ich szeroko rozumianej interpretacji.

Tak dla poprawności formalnej, Piotrek "Moho" Gontarczyk nie odszedł z IPN, a nawet awansował... no chyba, że nie wiem kogo widuję niemal codziennie w BEP-ie.

A warsztat ma faktycznie słaby, jako że książki pisze pod narzuconą z góry tezę.

Piotr Gontarczyk jest politologiem a nie historykiem z tego co wiem.

A politolodzy mają taką cechę że pewnych tez się trzymają kurczowo.

Czytając Gontarczyka na temat KPP czy PPR-u to ciężko mu coś zarzucić, ale tematyka "komunistyczna" jest chyba małoskomplikowana jeżeli chodzi o końcową ocenę.

[kalki]

Czy opinia dr Skibińskiego jest gdzieś dostępna?

Ja uważam "SB a Lech Wałęsa" za dobre opracowanie historyczne.

Baza źródłowa jest bardzo obszerna.

Jedynie różnica może dotyczyć ich szeroko rozumianej interpretacji.

http://historia.amu.edu.pl/pobierz/Powtorka_przed_%204.pdf

[Skrzetuski]

Wisner, Czermak, Ochmann-Staniszewska, R. Sikora, J. Staszewski, Kersten - to chyba tacy podstawowi.