Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
atrix

Tajemnice Roswell

Rekomendowane odpowiedzi

atrix   

W 1947 roku na pustyni w pobliżu miasteczka Roswell w stanie Nowy Meksyk miało dojść do rzekomej kraksy pojazdu należącego do nieznanej cywilizacji pozaziemskiej. Pomimo upływu lat tajemnica Roswell nigdy nie została wyjaśniona. To wydarzenie obrosło w legendę. Co tak właściwie wydarzyło się w 1947 roku w pobliżu Roswel. Większość badaczy ma podzielone opinie. W większości uważa się że była to kraksa UFO. Ostatnio pojawiły się opinie bardziej przyziemne. Przypuszcza się że w okolicy Roswell mogło dojść do rozbicia pojazdu latającego stworzonego przez człowieka

Pod koniec II wojny światowej USA wdrożyło plan "Spinacz", którego celem było wywiezienie z Niemiec jak największej ilości naukowców. Ich wiedza miała stać się pomocna w rozwoju technicznym USA. Wśród Niemieckich naukowców w USA znalazł się między innymi Werner von Braun, twórca Niemieckiej broni rakietowej. Znaleźli się też inżynierowie Niemieccy pracujący przy konstrukcjach lotniczych. Przypuszcza się że w Niemczech były prowadzone badania nad maszynami latającymi tupu - latający spodek. Większość Niemieckich naukowców umieszczono w bazach wojskowych właśnie w stanie Nowy Meksyk.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
STK   

A czy nie wydaje Ci się, że to wszystko jest rozdmuchane w celach komercyjnych i podchwycone przez amatorów teorii spiskowych? Na Roswell pewnie sporo ludzi zarabia...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

STK napisał

A czy nie wydaje Ci się, że to wszystko jest rozdmuchane w celach komercyjnych i podchwycone przez amatorów teorii spiskowych? Na Roswell pewnie sporo ludzi zarabia...

Wszystko zgodne. Jednak cofnijmy się do roku 1947 i przyjrzyjmy się co się wydarzyło w okolicy Roswell/

Legendę zawsze sie buduje na jakimś fundamencie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Wersji jest tysiące i wszystkie sobie przeczą...wszystkie głoszą natomiast że armia amerykańska weszła w posiadanie statku kosmicznego i próbuje to ukryć...Ludzie od zawsze widzieli dziwne rzeczy na niebie, a raczej chcieli je zobaczyć. W 1947 pilot K.Arnold lecąc na poszukiwanie zaginionego samolotu zobaczył coś dziwnego ślizgającego się po niebie a prasa nazwała to latającymi spodkami. I zaczęły się fałszerstwa i nieświadome pomyłki: miejsce, data itp. Z badań wynika, że koło Roswell rozbił się balon wypuszczony w ramach tajnego projektu. Są też wersje, że katastrofa w ogóle nie miała miejsca, że była to tylko celowo zaplanowana operacja, mająca na celu nastraszenie Rosjan.

Edytowane przez montezuma1985

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie legendy zawsze się buduje na jakimś fundamencie, co jednak nie implikuje faktu: że musi on być prawdziwy.

1. Testowano tam pojazd kosmiczny przejęty przez Ziemian, który rymsnął o ziemię...

Zachodzi pytanie, czemu z tak wielu, spośród obsługi bazy nie mówiło o tym wcześniej, o swej pracy i podejrzeniach?

2. Nastąpiła tam katastrofa UFO z Nie-Ziemioludkiem, na którym dokonano sekcji.

Albo już był na Ziemi i niefrasobliwe dowództwo bazy pozwoliło udać mu się na mały rekonesans, albo miał prawdziwego niefarta i rymsnął tuż obok bazy, gdzie przypadkowo miano akurat salę to badań patomorfologicznych.

A szczęśliwy posiadacz filmu z tejże sekcji, bo przecież nie był to koncert Madonny, gdzie trudniej filmować, niźli w wojskowej bazie, jest tak doń przywiązany emocjonalnie, że nie zgodził się na odcięcie ni centymetra by dać go do badania Kodakowi.

Coś badano, coś konstruowano, owe coś rymsło o ziemię. Atmosfera tajemnicy wokół bazy, coraz bardziej histeryczne fobie na tle zimnej wojny wszystko to dało upust w zadziwiających plotkach i domniemaniach.

A potem cały tabun ludzi chciał się ogrzać w blasku kosmicznej tajemnicy, mieć swoje 15 minut przed blaskiem, całkiem ziemskich kamer.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Możliwe, że Amerykanom dupnęło im coś super tajnego, co testowali w tamtej okolicy. Aby przykryć to zdarzenie położono "zasłonę dymną" w postaci "plotki sensacyjki" mówiącej o UFO w nadziei, że jej absurdalność sprawi, iż sowiecki wywiad nie będzie się tym zdarzeniem interesować.

W każdym razie jest to jedna z licznych możliwych hipotez.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Gregski napisał

Możliwe, że Amerykanom dupnęło im coś super tajnego, co testowali w tamtej okolicy. Aby przykryć to zdarzenie położono "zasłonę dymną" w postaci "plotki sensacyjki" mówiącej o UFO w nadziei, że jej absurdalność sprawi, iż sowiecki wywiad nie będzie się tym zdarzeniem interesować.

W każdym razie jest to jedna z licznych możliwych hipotez.

Rok 1947 nie obfitował w tak zaawansowane technologie jakie są w posiadaniu osób cywilnych. Co za tym idzie sporządzenie jakiej kolwiek dokumentacji przez świadków tego wydarzenia w tamtych czasach było niemożliwe. Nawet sama wiedza na tematy techniczne zwykłego obywatela budzi wątpliwości. Pozostawała poczta pantoflowa. Czyli opowieści ludzi i relacje. Tak rodzi się legenda. I tak jak wspomniał kolega Gregski Jakieś nieudane dośwaidczenie, armia określiła jako UFO. Czyli coś nieziemskiego, nieznanego. Sama informacja jako by USA była w posiadaniu pojazdu UFO, mogła mieć też znaczenie propagandowe. Najprościej można to określić w sposób - słuchajcie mamy coś nowego, na tej podstawie zbudujemy własny pojazd. Więc miejcie się na baczności. To coś co zbudujemy w łatwy sposób może dolecieć nad USSR.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Rok 1947 nie obfitował w tak zaawansowane technologie jakie są w posiadaniu osób cywilnych.

atrixie - ja tego zdania nie rozumiem. W posiadaniu osób cywilnych były zaawansowane technologie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Secesjonista napisał

Rok 1947 nie obfitował w tak zaawansowane technologie jakie są w posiadaniu osób cywilnych.

atrixie - ja tego zdania nie rozumiem. W posiadaniu osób cywilnych były zaawansowane technologie?

Nie były w stosowaniu - telefony kom, aparaty cyfrowe itd. Mając w rękach aparat można było zrobic zdjęcie na miejscu, gdzie znajdował się świadek wydarzenia. Pozostały tylko naoczne wizualizacje, co w opisie słownym mogło do prowadzić do prawdziwej legendy. I tak się tez stało.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
GP_mars   

Czy przypadkiem obecna oficjalna wersja to to:

http://en.wikipedia.org/wiki/Project_Mogul

Stratosferyczny balon z polietylenu wyposażony w urządzenia do detekcji wybuchów nuklearnych. Nieudany projekt z przełomu lat 40-50 zarzucony wobec prostszej, sejsmicznej, metody detekcji.

Oznaczałoby to jednak, daleko idącą zapobiegliwość w USA (1947 r. to na długo przed sowiecką bombą i o wiele wcześniej niż oczekiwano, że Sowieci taką bombę będą posiadać). Dodam, że zapobiegliwość ta budzi mój sceptycyzm - politycy i wojskowi nie zwykli przewidywać w takim horyzoncie czasowym i przygotowywać środki zaradcze zanim pojawi się zagrożenie (vide okręty podwodne, samoloty itd).

Sceptycyzm ten nie oznacza wiary w jakiś udział cywilizacji pozaziemskiej w tym incydencie. Jeśli by zliczyć wszystkie wypadki obcych statków kosmicznych jakie miłośnicy zielonych ludzików widzą na naszej planecie - oznaczałoby to, że jest tu niebezpieczniej niż na polskich drogach, a zielone ludziki są głupsze niż statystyczny polski kierowca. Jeśli są tak głupi - to jak obeszli prawa fizyki, takie znamy? Swoją droga Roswell mogłoby być spiskiem. Ale cała fizyka? Przecież biorąc pod uwagę podstawowe jej prawa - jakakolwiek obserwacja naszej planety nie ma sensu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Secesjonista napisał

.. jakie są obecnie w posiadaniu ludności cywilnej?

Dokładnie.

Weźmy pod uwagę samoloty doświadczalne, do złudzenia przypominające UFO.

W USA prowadzono już w 1941 roku badania nad latającym skrzydłem - Northrop XB - 35

Weżmy pod uwagę Francuska konstrukcje, co prawda z 1955 roku - spodek RC zbudowany przez R. Couzieneta

W czasie wojny w Niemczech powstał - Horten Ho 229

Ogólnie powstało wiele maszyn latających o kształtach odmiennych od ówcześnie znanego wyglądu samolotu.

Wszystkie projekty były objęte ścisła tajemnicą.

Załużmy że w okolicy Roswell rozbija sie taki Nortrop XB, jaka wtedy będzie opinia człowieka nieznającego się na technice lotniczej?

Edytowane przez atrix

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
GP_mars   
Załużmy że w okolicy Roswell rozbija sie taki Nortrop XB, jaka wtedy będzie opinia człowieka nieznającego się na technice lotniczej?

To że rozbity eksperymentalny samolot mógł wyglądać dla laika jak pojazd z innej planety - nie oznacza, że tam się rozbił jakikolwiek samolot. Swoją drogą czy szczątki obiektu wg pierwszych relacji nie miały być elastyczne?

IMHO równie prawdopodobne, że rozbił się tam wojskowy samolot - jest, że nie rozbiło się nic.

Znam aptekarkę z małego miasteczka. Kiedyś opowiedziała mi, że od czasów Czarnobyla były chyba dwa przypadki, kiedy ludzie bez jakiegokolwiek powodu rzucili się na aptekę kupować płyn Lugola. Podobno miał być wybuch elektrowni ... gdzieś tam. Tymczasem jakichkolwiek wiadomości w TV i radiu na ten temat nie było - nie było podstaw do panicznego zachowania. Problem w tym, że brak wiadomości ludzi tylko utwierdzał w takim zachowaniu ... bo informacje o wybuchu ukryto.

Analogia?

W 1947 r. nie minęło 10 lat od czasów słuchowiska Wojna Światów. A kina pełne były filmów o kosmitach z suwakami na plecach. Nie musiał istnieć żaden powód ponad wieść ludową w masie ciemnej ...

Edytowane przez GP_mars

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.