Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Ludwik Kowalski

Wspomnienia - mój pierwszy rok drugiej wojny światowej

Rekomendowane odpowiedzi

Wspomnienia z pierwszego roku drogiej wojny swiatowej (w Zwiazku Radzieckim, w poblizu Moskwy).

Moje wypracowanie, napisane kilka miesecy temu (po angielsku), znajduje sie no tym portalu:

http://csam.montclair.edu/~kowalski/life/dedenievo.html

Ludwik Kowalski (see Wikipedia)

Professor Emeritus

Montclair State University, NJ, USA

kowalskiL@mail.montclair.edu

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wspomnienia z pierwszego roku drogiej wojny swiatowej (w Zwiazku Radzieckim, w poblizu Moskwy).

Moje wypracowanie, napisane kilka miesecy temu (po angielsku), znajduje sie no tym portalu:

http://csam.montclair.edu/~kowalski/life/dedenievo.html

Ludwik Kowalski (see Wikipedia)

Professor Emeritus

Montclair State University, NJ, USA

kowalskiL@mail.montclair.edu

Mam juz tlumaczenie polskie tych wspomnien wojennych. Nie jest ono jeszcze doskonale, by nie mam polskiej poprawiaczki. Moze ktos pomoze mi go podszlifowac, i podzilic sie wynikiem no tym portalu. Dziekuje za wczasu.

Wspomnienia pierwszego roku wojny

Ludwik Kowalski

Wstep

W roku 1941 mieszkalismy z matka nie daleko od Moskwy. Niedawno mialem okazje do napisania wspomnien osobistych z tego okresu. Bylo to 'zadanie domowe' na kolku literackim dla Amerykanow w wieku dojrzalym, dla tzw 'senior citizens.' Zbieramy sie co miesiac i dyskutujemy nasze zadania. Jest to bardzo przyjemne zajecie kulturalne. Oto link do mojego originalnego textu, napisanego po angielsku:

http://csam.montclair.edu/~kowalski/life/denenievo.html

Podzielilem sie tym linkiem z kims kto odpowiedzial pokazaniem tlumaczenia maszynowego. Bardzo mu jestem za to wdzieczny. Ponizszy tekst, jaszcze nie doskonaly, zostal skomponowany na podstawie tekstu maszynowego. Jest to rozszerzona wersja pierwszej sekcji mojego zyciorysu, zatytulowanego "Pamietniki byłego komunisty; myśli, uczucia, rzeczywistosc.? Niestety ksiazka ta istieje tylko w jezyku angielskim. Kazdy kto rozumie ten jezyk moze ja czytac na ekranie komputora.

http://csam.montclair.edu/~kowalski/life/intro.html

Ksiazka moja zostala napisana na podstawie dzienniczkow ktore prowadzilem w latach 1946-2004, w ZSRR, Polsce, Francji, i w Stanach Zjednoczonych, gdzie mieszkam od roku 1964. Obrazuje ona moja ewolucje od jednej skrajnosci (bycia oddanym Stalinista, jako student na Politechnice Warszawskiej ) do drugiej (bycia aktywnym anti-komunista na emeryturze). Dlaczego dzile sie tym linkiem zadarmo, zamiast zarabiania ze sprzedarzy wydrukowanych ksiazek? Bo pisanie bylo moim obowiazkiem moralnym, wobec rodzicow, wobec wszystkich innych ofiar stalinizmu, i wobec Polski.

Napasc Niemcow na Zwiazek Radziecki

W 1941 roku, mama i ja mieszkaliśmy w Dedenievo, małe osiedle (55 km na północ od Moskwy), nad brzegiem słynnego kanału Moskwa-Wołga. Linia kolejowa, łączaca Moskwę z Leningradem, i szosa asfaltowa tez przechodily przez Dedenievo. Nadal pamietam nazwy niektorych otaczajecych nas wiosek, naprzyklad Medviedki, Tselkowo, Szukolowo, itd. Byly to gospodarstwa kolektywne (kolchozy). Mielismy tez szkole, sanatorium (gdzie mama pracowała jako pielęgniarka), szpital, dwa sklepy, biblioteke, dom dla invalidow i poczte. Osiedle mialo tez częściowo zrujnowany kościół ktorego wieża widziana byla z odleglosi wielu kilometrow. Północna ściana tego kościoła byla wywalona i przechodnie mogli widziec ogromny obraz Chrystusa, namalowany na wewnętrznej ścianie. Zawsze byłem zafascynowany tym że oczy jego sledzily mnie gdy przechdilem obok.

Pewnego ranka, bedac w sklepie, usłyszałem że nasz kraj został zaatakowany przez Niemców. Natychmiast pobiegłem do sanatorium, oddalonego o pół kilometra, by podzielic sie tym co usłyszałem. Głośniki zosataly wlaczone i wszyscy sluchalismy przemowiena Mołotowa. Inną szczegolem jaki pamiętam był razkaz, ogloszony nastepnego dnia. Wszystkie odbiorniki radiowe, takie jak nasz, musialy byc natychmiat przyniesione na poczte. Władze lokalne powiedziały, że jakies części odbiornikow potrzebne były dla wojska. Czy naprawde bylo to głównym powodem? Teraz mysle ze chciano nas uchronić nas przed niemiecką propaganda. Tylko głośniki, drutowo podłączone do stacji centralnej, wolno nam bylo uzywac.

Jedenaście dni później słuchałem pierwszego wojennego przemówienia Stalina. Oto jego pierwsze zdania: 'Towarzysze! Obywatele! Bracia i siostry! Zolnierze i marynarze! Zwracam się do was, moi przyjaciele! . . . ' Spoczatku powiedzial nam że najlepsze dywizje Hitlera zostaly już rozgromione. A potem dodal że wróg wciąż posowa sie naprzód. Tak sie dowiedzialem ze nasz ukochany wodz mial silny gruziński akcent.

Wszedzie pojawily sie odezwy 'wszystkich dla frontu, wszystko dla zwycięstwa' i 'ojczyzna wola' Ale każdego dnia słyszeliśmy przygnębiające komunikaty radiowe, takie jak "dziś, jak zaplanowano, nasze wojsko opuscilo Mińsk", lub Kijów. Nie mielismy wtedy pojęcia o tym co się naprawdę dzialo no polach walki. Związek Radziecki był całkowicie nie przygotowany do wojny i straty były ogromne. Szkoła nasza nadal funkcjonowala, ale połowa czasu poświęcona byla sprawom wojskowym. Uczono nas jak radzić sobie z małymi bombami zapalającymi, jak poslugiwać sie karabinami (bez strzelania), i jak rzucać granaty (bez zapalnikow).

Niemcy zblizaja sie do Moskwy

Pewnego dnia przywieziono do Dedenieva cały pociąg nedznie wygladajacych, i nie mowiacych po rosyjsku, Uzbekow. Powiedzano nam ze jest to dywizja frontu pracy. Każdego ranka, eskortowani przez uzbrojonych żołnierzy, byli oni prowadzeni do kopania okopów, do budowania fortyfikacji, itd. W nocy spali oni na podlogach wysokiego budynku, nie daleko od domku w ktorym odnajmowalismy maly pokoj. Dopiero teraz zdaje sobie sprawę że dywizja ta była mobilnym obozem Gułagu.

Stada krów, owiec i koni, pochodzących z okolicznych kołchozów, były prowadzone wzdłuż szosy w kierunku Moskwy, zeby nie zostawić niczego dla Niemców. W tym czasie moja matka i sąsiad kupił prosiaka od chłopa w pobliskiej wsi. Zarznieto go długim nożem, a następnie podzielono na dwie części, jedna dla nas, a druga dla sasiada. Nigdy nie zapomnę strachu jakiego przeżyłem oglądając zabijanie i slyszac prerazajaicy pisk umierajacego zwierza. Kilka tygodni później przeżyłem podobny strach; ale bylo to w zupełnie innej okoliczności. Żołnierz Armii Czerwonej podszedł do mnie i zapytał o najlepszy sposób do przedostania sie na drugą stronę kanału. Był prawdopodobnie ranny, jego zabandażana ręka podtrzymywana byla petla sznuru zawieshonego przez glowe. Wiedziałem, że kanał bul już zamrzniety, i że możno go bylo przejsc prawie wszędzie. Ale wiedziałem też, że nie wolno było podać żadnych informacji osobom postronnym - każdy może być szpiegiem niemieckim, tak nam wpojano. 'Wiem, do kogo się zwrócić' powiedzialem, 'chodźcie ze mną.' I poszliśmy w kierunku budynku strzeżonego przez uzbrojonych żołnierzy. Powtorzylem im pytanie rannego i poszlem w kierunku naszgo domku. Po chwili usłyszałem znajomy dźwięk zatworu karabinowego. Odwróciłem głowę i zobaczyłem, że lufa karabinowa skierowana była w strone rannego żołnierza.

Myślac ze go zabijaja, pobiegłem do domu, wskoczyłem na łóżko i schowalem glowe pod poduszke. Mialem wtedy tylko 10 lat. Strach ktory odczuwalem byl takim samym jak podczas zabijania prosiaka. Ale strzalu nie bylo. 'Nie zabismy go,' powiedział mi strażnik później. 'Zostanie on ukarany jako dezerter.' Kilka dni później, szukając drzewa w opuszczonej szopie, znalazlem ciała dwóch żołnierzy radzieckich. Czy oni również byli dezerterami? Być może ukrywali się w tej szopie i zmarli na śpiaco. Ten rodzaj śmierci jest podobno zupelnie bezbolesny.

Tez moglbym byc wsrod spalonych zywcem

Dwa tygodnie później Niemcy byli tylko kilka kilometrów od naszej osady. Pewnego wieczoru, prawdopodobnie pod koniec października, most kolejowy nad kanałem został wysadzony w powietrze przez saperów radzieckich. Wtedy Armia Czerwona wycofała się z Dedenievo i znalezliśmy sie pomiędzy dwoma walczacymi stronami. Stan ten trwal ponad tydzień. Osada była czesto bombardowana przez samoloty niemieckie. Budynek obok mojej szkoły został zniszczony przez dużą bombę. Jeden z kraterow mial około 50 metrów szerokości i 30 metrów głębokości. Bomby były prawdopodobnie przeznaczone dla kościoła; Niemcy mogli podejrzewac ze byl on punktem obserwacyjnyjnym.

Większość mieszkańców domu inwalidow, zmarła z zimna, bo okna zostale wybite przez wybuchy bombowe. Moja mama nosila niektorych pacjentów do pobliskiego szpitala, na swoich plecach. Następnie pracowała w szpitalu, po drugiej stronie ulicy od schroniska, gdzie ukrywałem się, pod kościolem. Około 100 osób siedziało tam na kupach marchwi i ziemniakow; sale podkoscielne od dawna juz sluzyly do przechowywania warzyw dostarczanych panstwu przez okoliczne kołchozy. W tej piwincy dowiedzialem sie o specjalnych niemckich oddzialach zabijajacych Żydów i komunistów. Marzylem o przyłączeniu sie do partyzantów.

Pierwsze Sowieckie zwyciestwo

W przerwie pomiędzy nalotami moja mama przyszła do piwnicy kościoła i powiedziała, że będzie mi lepiej w szpitalu razem z nią. Bylismy juz gotowi do wyjścia gdy bomby zaczęły ponownie padać. Jedna a nich tafila w szpital, z okolo setka pacjentow. Słyszeliśmy wołania o pomoc, ale nic nie można bylo zrobić. Pozniej w nocy wybuchł pożar; ci, którzy przeżyli zawalenie sie budynku spalili sie żywcem. Pierwsze zwycięstwo radzieckie II wojny światowej, odepychniecie Niemców od Moskwy, miało miejsce, w naszych okolicach. Tydzień później poszedłem do Jachroma, najbliższej osady, z której Niemcy zostali wypedzeni. Tutaj zobaczylem dwa opuszczone niemieckie czołgi. Wdrapalem sie na jeden z nich, otworzyłem właz i wlazlem do środka. Nie bylo to bardzo razsadne postapiene. Dopiero później uswiadomilem sobie łem czolg mogl byc zaminowany.

Grzmot armatni słabl z dnia na dzien. To był początek bardzo trudnego dla nas okresu, glownie z względu na ograniczonia żywnościowe. Jak większość innych, zaczęliśmy sadzic ziemniaki, gdziekolwiek bylo to mozliwe. Przydzielono nam pokoj w bardzo prymitywnym baraku. Połowa tego pokoju była używana do przechowywania naszych ziemniaków, które sporzywalsmy tak by starczylo do następnego lata. Wiosną karmilismy sie pokrzywa i jajeczkami z ptasich gniazd. Nieco później odzywalsimy sie wronami, sczczawiem i jagodami. Codziennie zajmowalem sie zbieraniem grzybow i lowieniem ryb. Byliśmy stale głodni. Zimy były bardzo surowe. Przezylismy bo ja zbieralem drzewo w lesie, i kradlem odrzuty w poblizkim tartaku.

Ale dalsze lata byly bardzo trudne

Mięso ktore kupiliśmy jesienią było ważnym składnikiem naszej diety. Na wiosnę, tylko jedna duża kości pozostała; wisila ona na ścianie naszego pokoju. Mama postanowila zachowac te kosc jak najdluzej. W końcu została ona użyta do ugotowania bardzo smacznej zupy. Dobrze pamietam wrazenie wywolane kilkoma kółkami tłuszczu pływającymi na powierzchni aromatycznego płynu. Rok później byłem jeszcze bardziej podniecony zapachem wydzielacym sie z otwartej puszki konserwowej. Bylo to mieso Amerykanskie. Napis na puszce byl po rosyjsku--?swinaja tuszonka.? Nigdy wiecej, w calym moim zyciu, nie doznalem wspanialszego wrazenia kulinarnego. Tak, to byl moj pirwszy posilek Amerykanski. Kto by mogl wiedziec ze bede go opisywac 68 lat pozniej.

Edytowane przez Ludwik Kowalski

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
cbr   

Witam, Panie Ludwiku! Krótko mówiąc nie powiem nic więcej. Mimo młodego wieku miałem przyjemności z ludźmi "wspominającymi". Słowa były różnie odbierane, dlatego chciałbym ich oszczędzić. Jeśli uraziłem, z góry przepraszam. To przez doświadczenie. Dlatego przejdźmy do sedna. Mam kilka pytań:

Jak w owym czasie w ZSRR uchował się kościół? Na dodatek koło stolicy? Może pamięta Pan jakiego modelu/wzoru były wypalone wraki niemieckich pojazdów pancernych? Pozdrawiam i zachęcam do wydania pełnej wersji literatury w Naszym języku pomimo wszelakich trudów jakie spotyka się przy wydawaniu. Chyba, że za wielką wodą jest inaczej.

Edytowane przez cbr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Szanowny Panie Ludwiku Kowalski, a można wiedzieć skąd Pan znalazł się w ZSRR. Czy Pan mieszkał w ZSRR przed 1939 rokiem?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   
Jak w owym czasie w ZSRR uchował się kościół? Na dodatek koło stolicy? Może pamięta Pan jakiego modelu/wzoru były wypalone wraki niemieckich pojazdów pancernych? Pozdrawiam i zachęcam do wydania pełnej wersji literatury w Naszym języku pomimo wszelakich trudów jakie spotyka się przy wydawaniu. Chyba, że za wielką wodą jest inaczej.

Przecież nie ma słowa żę kościół był użytkowany. Jako budynek mógł się ostać. Ja to się dziwię, jak mógł powstać kościół w przedrewolucyjnej Rosji ?

secesjonista

Czy rzeczywiście na puszce był taki napis?

Wątpię...

A dlaczego?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego?

Wydaje mi się, że z racji technicznych i kosztów USA nie wprowadziła etykiet z napisami cyrylicą, atoli tak mi się wydaje.

Oto przykładowy produkt L-L wysyłany do ZSRR:

ROPI-00090-N02_LARGE.jpg

Edit:

Ooo... znalazłem puszkę, która rozwiewa me wątpliwości:

http://collect-militaria.com/get_image.php?popupimage=10890

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Witam, Panie Ludwiku! Krótko mówiąc nie powiem nic więcej. Mimo młodego wieku miałem przyjemności z ludźmi "wspominającymi". Słowa były różnie odbierane, dlatego chciałbym ich oszczędzić. Jeśli uraziłem, z góry przepraszam. To przez doświadczenie. Dlatego przejdźmy do sedna. Mam kilka pytań:

Jak w owym czasie w ZSRR uchował się kościół? Na dodatek koło stolicy? Może pamięta Pan jakiego modelu/wzoru były wypalone wraki niemieckich pojazdów pancernych? Pozdrawiam i zachęcam do wydania pełnej wersji literatury w Naszym języku pomimo wszelakich trudów jakie spotyka się przy wydawaniu. Chyba, że za wielką wodą jest inaczej.

1) Kosciol ten byl zburzony dawno przed 1941, prawdopodobnie niedlugo po wojnie domowej. Ale schody prowadzace na wieze zostaly. Ale pamietam jeden kosciol funkcjonujacy pod Moskwa; zdzje sie ze bylo to w miejscowosci nazywajacej sie Kliazma. Tam mieszkalismy z mama zanim znalazla ona prace w Dedeniewo.

2) Modelu czolgow nie pamietam. Staly one kolo siebie, momiedzy dwoma domami. Byly one bardzo wysokie. Ktos potem spekulawal ze zabraklo im benzyny.

Ludwik

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Czy rzeczywiście na puszce był taki napis?

Wątpię...

Tak, jestem tego zupelnie pewien. Swinaja Tuszonka bylo napisane po rosyjsku. Puszka byla zlocista; wysikosc byla mniejwiecej 1.5 razy wieksza od srednicy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Szanowny Panie Ludwiku Kowalski, a można wiedzieć skąd Pan znalazł się w ZSRR. Czy Pan mieszkał w ZSRR przed 1939 rokiem?

Ojceic moj, polski komunista, wyemigrowal do USRR w 1931, gdy sie urodilem. Rok pozniej, dolaczylismy sie do niego w Moskwie. Zostal on aresztowany, i zeslany do Kolymy w 1938. Wszystko to, i znacznie wiecej, jest w moim zyciorysie:

          http://csam.montclair.edu/~kowalski/life/intro.html

Niestety, napisany on jest po angielsku. Oto link do przetlumaczoneg fragmentu:

http://www.twojaeuropa.pl/1829/ludwik-kowa...ylego-komunisty

Wspomnienia z pierwszego roku wojny, ktorymi juz sie tutaj podzielilem, sa w Sekcji 1.1 tej darmowej ksiazki internatowej. Znajomi czesto mnie sie pytaja dlaczego ksiazka jest darmowa; dlaczego nie chce zarabiac z jej sprzedazy? Odpowiedz jest zawsze ta sama "Pisanie jej bylo obowiazkiem moralnym, wobec rodzicow, wobec innych ofiar stalinizmu, i wobec Polski." W tym roku bede mial 80 lat; chce sie podielic tym co wiem, i co mysle o komunizmie, zanim nie jest zapozno. Nie wiedzac co sie stanie z moimi rekopisami po smierci, (dzienniczki byly pisane po polsku) oddalem je do archywu historycznego jednego z universytetow amerykanskich. Przedtym mowilem zonie zeby pochwala je ze mna. Nowe rozwiazanie wydaje sie znzcznie bardziej rozsadne.

Ludwik

Edytowane przez Ludwik Kowalski

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
Wspomnienia pierwszego roku wojny

Ludwik Kowalski

Wstep

W roku 1941 mieszkalismy z matka nie daleko od Moskwy.

Panie Ludwiku - tak naprawdę, to II Wojna Światowa zaczęła się 21 miesięcy wcześniej, 1 września 1939r. 17 września 1939r. wojska sowieckie bezprawnie wkroczyły na terytorium II Rzeczypospolitej, gwałcąc warunki traktatu o nieagresji z dnia 25 lipca 1932 roku. Sowieci zachowywali się, jak by byli na swoim terytorium, rabując i mordując naszych obywateli. W sowieckiej historii wojna zaczęła się 22 czerwca 1941 roku ...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Panie Ludwiku: dziękuję bardzo za spojrzenie "z drugiej strony", czyli kogoś kto był wówczas w okolicach Moskwy. Zastanowiły mnie Pana słowa o wysokich czołgach. Niemcy nie mieli "wysokich" czołgów, wysokie raczej były działa szturmowe Sturmpanzer I, lub niszczyciele czołgów Marder I.

I druga kwestia: mam takie małe pytanie. Prawdopodobnie z racji wieki i przeżyć był pan nieco doroślejszy niż wskazywałby na to wiek. Czy dało się w prasie radzieckiej [maj, czerwiec] odczuć, to że w '41 roku będzie wojna?

ciekawy: na marginesie gdzieś była dyskusja o tym który to był pierwszy rok wojny. Dla nas nie był to '38, dla ZSRR nie był to '39, ba nawet '40. Mówię o pierwszej wojnie z Finlandią i zajęciu Besarabii. Zwykle tak jakoś jest, że za początek wojny uważa się atak kogoś na terytorium własne. Dokładnie z tego powodu nie mam żadnego urazu, że nasz rozmówca mówi o pierwszym roku wojny, mając na myśli rok '41.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Panie Ludwiku Kowalski, jestem po lekturze Pańskiej książki "Diary of a Former Communist: Thoughts, Feelings, Reality ", którą przeczytałem z zainteresowaniem/jednym tchem. Angielski nie jest moją mocną stroną, więc z góry przepraszam za nieudolne tłumaczenie poniższych cytatów. Mam kilka pytań, na które nie znalazłem [może przeoczyłem] odpowiedzi. Przepraszam Forumowiczów, że niektóre z pytań przekroczą ramy czasowe tematu. Zacznę od spraw [jak myślę] bardzo dla Pana osobistych ... od kobiet.

Matka.

Teraz jestem z niej[matki] dumny.(...) Kilka dni temu powiedziała mi o swojej młodości, jak brała udział w strajkach, jak rozdawali ulotki... Mam dobrą matkę, jest moim przyjacielem.

Czy to znaczy, że wcześniej nie był Pan dumny z matki ?

(...)Pamiętam ostatni list od ojca. Pisał, że należy być dobrym dla matki,że ona przeżywa trudne chwile/czasy. Niedawno ponownie przeczytałem ten list co definitywnie zmieniło moje myślenie.

Nie bardzo rozumiem co Pan ma na myśli w ostatnim zdaniu ?

Mój ojciec był prawdopodobnie jednym z wielu, którzy złożyli formalne skargi ... Podejrzewam, że większość z nich została zniszczona.

(...) Chciała [matka], aby rozpocząć proces formalnej, natychmiastowej rehabilitacji.

Nie pisze Pan czy matka interweniowała w jakiś sposób u władz o uwolnienie ojca.

Zastanawiam się, jak 15 letni chłopiec tłumaczył sobie śmierć ukochanego ojca ? Co skłoniło go do napisania wiersza upamiętniającego Lenina i Stalina - odpowiedzialnych za tą śmierć ? Czy był to wszędobylski strach, a może wiara " w jedyną słuszną ideologię" ?

Pamiętnik zawiera także siedem zwrotek wiersza, który napisałem w 1948 r.(ostatni rok szkoły). To pokazuje, moje entuzjastycznie nastawienie do budowy komunizmu w Polsce.

Tutaj akurat jest to zrozumiałe - w ten system wierzyły wtedy miliony Polaków.

(...)[mama]jest rozczarowana. Chciała abym wziął udział w żydowskim spotkaniu, ale nie byłem zainteresowany. Kim jestem, Żydem czy Polakiem? Należy poświęcić trochę czasu na zbadanie kwestii pochodzenia/obywatelstwa.To ja decyduje...

(...) Archiwista Politechniki powiedział mi o istnieniu dokumentów dotyczących przedwojennych studentów. Mój ojciec studiował tu przed wojną... Przeglądałem różne dokumenty. Z jednego wynikało, że jego religia "Mojżeszowa" [że Mojżesz]. A jego imię było Meyer, a nie Marek.

Nie wspomina Pan jak w dzieciństwie rozwijała się Pańska tożsamość narodowa, matka była pochodzenia żydowskiego, a do 15 roku życia wychowywał się Pan [pozbawiony ojca] w Związku Radzieckim, gdzie raczej nigdy nie kochano Polaków.

Napisał Pan, że zerwał z Anią [pierwszą miłością] z powodu religii. Czy żałował Pan później tego ?

Dwa dni temu spotkałem Anię w bibliotece. (...) powiedziała, że była odpowiedzialna za to, co wydarzyło się między nami.(...) że wszystko można naprawić, że się zmieni, że naprawdę mnie kochała. Odpowiedziałem, że jest to niemożliwe.

Jednak przeżywał Pan swoistą rozterkę:

Ika prawdopodobnie wyczuwała, że coś jest nie tak. Myślałem o powrocie do Ani. Ale nie, to nie powinno się wydarzyć. (...) Dzisiaj poszliśmy z Michałem do kina na francuski film. Po filmie poszliśmy do Ani (...) Myślałem o wspólnym studiowaniu, o przytulaniu, całowaniu, i innych rzeczach. Na szczęście udało mi się zapanować nad sobą. Powinniśmy pozostać przyjaciółmi.

Ika...

Chciałoby się zadać więcej pytań... jednak czas kończyć.

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Serdecznie pozdrawiam :)

Edytowane przez Wiesław z Bogdańca

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
ciekawy: na marginesie gdzieś była dyskusja o tym który to był pierwszy rok wojny.

Przepraszam za OT, ale II Wojna Światowa zaczęła się atakiem hitlerowskich Niemiec na Polskę 01.09.1939r. Stopniowo do początkowo lokalnego konfliktu zaczęły się włączać inne państwa, tak, że w sumie przez cały czas trwania wojny uczestniczyło w niej 1,7 mld ludzi.

Panstwa biorące udzial w II Wojnie (z datą przystąpienia):

1 wrzesien 1939: Najazd III Rzeszy na Polske

3 wrzesien 1939: Anglia, Australia, Nowa Zelandia, India oglasza wojne z III Rzesza

4 wrzesien 1939: Francja oglasza wojne z III Rzesza

6 wrzesien 1939: Afryka Poludniowa oglasza wojne z III Rzesza

10 wrzesien 1939: Kanada oglasza wojne z III Rzesza

9 kwiecien 1940: Najazd III Rzeszy na Danie i Norwegie

10 maj 1940: najazd III Rzeszy na Belgie, Holandie i Luksemburg

11 czerwiec 1940: Anglia, Francja, Austrailia, Kanada, Nowa Zelandia, India i Poludniowa Afryka ogłaszają wojne z Włochami

28 pazdziernik 1940: Najazd Wlochow na Grecje

6 kwiecien 1941: Najazd III Rzeszy na Jugoslawie i Grecje. Wlochy oglaszaja wojne z Jugoslawia.

22 czerwiec 1941: Najazd III Rzeszy na ZSRR, Włochy i Rumunia oglaszaja wojne z ZSRR

26 czerwiec 1941: Finlandia oglasza wojne z ZSRR

27 czerwiec 1941: Wegry oglaszaja wojne z ZSRR

28 czerwiec 1941: Albania oglasza wojne z ZSRR

5 grudzien 1941: Anglia, Australia, Afryka Poludniowa, Kanada, Nowa Zelandia oglaszaja wojne z Finlandia, Rumunia i Wegrami

7 grudzien 1941: atak Japonii na USA

8 grudzien 1941: USA, Anglia, Australia, Nowa Zelandia, Poludniowa Afryka, Kanada, Chiny, Costa Rica, Salvador, Haiti, Republika Dominikanska oglaszaja wojnę z Japonia. Chiny oglaszaja wojne z III Rzesza, Wlochami.

9 grudzien 1941: Kuba, Gwatemala, Panama oglaszaja wojne z Japonią

11 grudzien 1941: III Rzesza, Wlochy oglaszaja wojne z USA. USA oglasza wojne z III Rzesza i Wlochami. Costa Rica, Kuba, Republika Dominikanska, Gwatemala i Nikaragua oglaszaja wojne z III Rzesza i Wlochami

12 grudzien 1941: Rumunia oglasza wojne z USA. Panama, Salwador, Haiti, Honduras oglaszają wojnę z III Rzeszą i Wlochami

13 grudzien 1941: Bułgaria oglasza wojne z Angila i USA. Wegry oglaszaja wojne z USA

28 grudzien 1941: Anglia ogłasza wojne z Bułgaria

29 grudzien 1941: Nowa Zelandia oglasza wojne z Bulgaria

2 styczen 1942: Afryka Poludniowa oglasza wojne z Bulgaria

12 styczen 1942: Japonia oglasza wojne z Indiami Holenderskimi

14 styczen 1942: Australia oglasza wojne z Bulgaria

25 styczen 1942: Thailandia oglasza wojne z Anglia i USA

5 luty 1942: USA oglasza wojne z Thailandią

2 marzec 1942: Australia oglasza wojne z Thailandią

22 maj 1942: Meksyk oglasza wojne z III Rzesza, Włochami i Japonią

5 czerwiec 1942: USA oglasza wojne z Wegrami, Rumunia i Bulgaria

22 sierpien 1942: Brazylia oglasza wojne z III Rzesza i Wlochami

1 grudzien 1942: Etiopia oglasza wojne z III Rzesza, Wlochami i Japonia

16 styczen 1943: Irak oglasza wojne z III Rzesza, Wlochami i Japonia

7 kwiecien 1943: Boliwia oglasza wojne z Japonia, III Rzesza i Wlochami

9 wrzesien 1943: Iran oglasza wojne z III Rzesza

13 pazdziernik 1943: Włochy oglaszaja wojne z III Rzesza

4 grudzien 1943: Boliwia oglasza wojne z Wegrami, Rumunia, Bulgaria, Finlandia

26 styczen 1944: Liberia oglasza wojne z III Rzesza i Japonia

25 sierpien 1944: Rumunia oglasza wojne z III Rzesza

5 wrzesien 1944: ZSRR oglasza wojne z Bulgaria

7 wrzesien 1944: Bulgaria oglasza wojne z III Rzesza

31 grudzien 1944: Wegry oglaszaja wojne z III Rzesza

2 luty 1945: Ekwador oglasza wojne z III Rzesza i Japonia

8 luty 1945: Paragwaj oglasza wojne z III Rzesza i Japonia

13 luty 1945: Peru oglasza wojne z III Rzesza i Japonia

14 luty 1945: Chile oglasza wojne z Japonia

16 luty 1945: Wenezuela oglasza wojne z III Rzesza i Japonia

23 luty 1945: Urugwaj oglasza wojne z III Rzesza i Japonia

26 luty 1945: Egipt oglasza wojne z III Rzesza i Japonia

27 luty 1945: Liban oglasza wojne z III Rzesza i Japonia

1 marzec 1945: Arabia Saudyjska oglasza wojne z III Rzesza i Japonia. Iran oglasza wojne z Japonia. Turcja oglasza wojne z III Rzesza i Japonia

3 marzec 1945: Finlandia oglasza wojne z III Rzesza

27 marzec 1945: Argentyna oglasza wojne z III Rzesza i Japonia

6 czerwiec 1945: Brazylia oglasza wojne z Japonia

13 lipiec 1945: Wlochy oglaszaja wojne z Japonia

8 sierpien 1945: ZSRR oglasza wojne z Japonia.

Dla nas nie był to '38,

A kto kiedykolwiek w Polsce twierdził, iż II WŚ rozpoczęła się w 1938r. ???

dla ZSRR nie był to '39, ba nawet '40.

Bo Sowietów nikt w tym czasie nie napadł, tylko oni byli stroną napadającą (17 września 1939r. napadli na Polskę, 30 listopada 1939r. napadli na Finlandię), bezprawnie wkraczając na tereny sąsiednich państw. Dopiero jak Kaliego napadnięto (22 czerwca 1941r.), to dla Kaliego zaczęła się wojna ...

Dokładnie z tego powodu nie mam żadnego urazu, że nasz rozmówca mówi o pierwszym roku wojny, mając na myśli rok '41

Ja też nie mam - zabrałem tylko głos w kwestii formalnej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

ciekawy: na marginesie. My po prostu tylko słusznie odzyskaliśmy zajęte drzewiej tereny. Mówię o Zaolziu oraz Spiszu czy Orawie. Detal. Po prostu chciałem pokazać jak ładnie zapominamy o tym, że wkroczyliśmy na tereny jako armia zwycięska. Fetowano to potem na wiele różnych sposobów. O wojnie mówimy kiedy dostaliśmy w tyłek. Rosjanie podobnie...

Wiesław: taka ciekawa sprawa. Czytałem dawno temu "Dzieci Arbatu". Tam jest podobna sprawa - pewna akceptacja tego co się dzieje. Poza tym umysłami "wczesnych" nastolatków jest znacznie łatwiej kierować niż, ludzi dorosłych mających ok. 20 lat. Tym bardziej im mocniej są przekonani, że wszystko co dzieje się na świecie jest dziełem jednego człowieka...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.