Polskie Kobbeny

[666]

Polskie okręty klasy Kobben - cztery liniowe i jeden "na części" - zostały zbudowane w latach 60-tych XX wieku. Obecnie mają już po ponad 40 lat. W dodatku w wyniku tzw. "piaskowania" (to taka metoda czyszczenia kadłuba) ich kadłuby stały się niebezpiecznie cienkie, przez co już od 2008 roku kolejny remont jest niemożliwy.

Moim zdaniem są to merytoryczne przesłanki ku temu aby twierdzić że wkrótce któryś z nich zatonie wraz z całą załogą (18 osób).

Czy waszym zdaniem - tak jak moim - okręty te powinny zostać wycofane ze służby ?

[ArekII]

Oczywiście... Jak mają 40 lat i ich stan jest tak zły to powinny już dawno zostać ze złomowane...

[Tankfan]

A na jakiej podstawie twierdzisz że ich stan jest tak zły? To raz.

To że coś ma 40 lat nie znaczy że jest przestarzałe, to dwa.

Trzy, owszem przydałyby się nowe okręty, niestety okręty podwodne to drogie rzeczy, pytanie czy nas na to stać, skoro nawet Gawrona skończyć nie możemy.

Edytowane 18 Czerwiec 2010 przez Tankfan

[ArekII]

Jak są niebezpiecznie cienkie i nie można przeprowadzić remontu to by się przydało wymienić sprzęt na który nas niestety nie stać... Siły powietrzne też wymagają dużo do życzenia. Ujdą jeszcze siły lądowe i siły specjalne...

[Tankfan]

Jak są niebezpiecznie cienkie i nie można przeprowadzić remontu to by się przydało wymienić sprzęt na który nas niestety nie stać...

Ponawiam pytanie, na jakiej podstawie tak twierdzicie? Są jakieś oficjalne raporty? Dokumenty?

Siły powietrzne też wymagają dużo do życzenia. Ujdą jeszcze siły lądowe i siły specjalne...

Wszystko wymaga modernizacji.

[666]

Okręt podwodny standardowo wymaga remontu co mniej więcej pół roku.

Tymczasem owe Kobbeny nie były remontowane od dwóch lat.

Rozumiem że Polska niema pieniędzy na nowe okręty podwodne, ale utrzymywanie na siłę w służbę jednostek które są potencjalne niebezpieczne dla załóg to moim zdaniem brak rozsądku.

P.S. Żadna flota podwodna na świecie niema lepszych technologii niż amerykańska, a nawet tam okręty podwodne są wycofywane ze służby po maksymalnie 30-40 latach.

[Tankfan]

Okręt podwodny standardowo wymaga remontu co mniej więcej pół roku.

Tymczasem owe Kobbeny nie były remontowane od dwóch lat.

Ok ale pytam, skąd wnioski że kadłuby są aż tak zużyte? Jakieś oficjalne dokumenty czy tylko tak sobie wymyśliłeś albo przeczytałeś jakąś bzdurę?

Rozumiem że Polska niema pieniędzy na nowe okręty podwodne, ale utrzymywanie na siłę w służbę jednostek które są potencjalne niebezpieczne dla załóg to moim zdaniem brak rozsądku.

Lub konieczność, czasami nie ma innego wyjścia.

P.S. Żadna flota podwodna na świecie niema lepszych technologii niż amerykańska, a nawet tam okręty podwodne są wycofywane ze służby po maksymalnie 30-40 latach.

Ale USA ma możliwości by wprowadzać nowe typy, teraz wycofują najstarsze okręty klasy 688 Los Angeles, pozostaną w służbie tylko te z wyrzutniami VLS oraz 688i natomiast wycofane jednostki zastępowane są klasami Seawolf i Virginia. Ale jak już pisałem oni mają możliwości, reszta świata nie bardzo i gra na zasadzie, jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma, niestety takie są realia.

[secesjonista]

Ok ale pytam, skąd wnioski że kadłuby są aż tak zużyte? Jakieś oficjalne dokumenty czy tylko tak sobie wymyśliłeś albo przeczytałeś jakąś bzdurę?

...

W sumie na ogół zgadzam się z twymi opiniami i wnioskami Tankfanie, atoli co do:

"Jakieś oficjalne dokumenty"

To istnieją jak mniemam, to GW opublikowała poufny raport, jaki przygotowała Marynarka na zlecenie sejmowej komisji obrony narodowej, tam właśnie pojawia się informacja o "niemożności remontowania kadłubów, które wskutek piaskowania stały się nadmiernie cienkie".

Na ile jest to wiarygodne - nie mnie oceniać, nie mój temat.

[gregski]

"niemożności remontowania kadłubów, które wskutek piaskowania stały się nadmiernie cienkie".

No właśnie to jest dla mnie zagadka, w jaki sposób samo piaskowanie może zniszczyć kadłub? Piaskowanie usuwa korozję i starą farbę. Faktem tez jest, ze po piaskowaniu doskonale widać ubytki w poszyciu kadłuba spowodowane rdzą.

Ale, żeby piaskowanie niszczyło "zdrowy" metal to słyszę po raz pierwszy (po 20 latach na morzu i zaliczeniu kilku stoczni).

Podejrzewam, ze ktoś użył skrótu myślowego a dziennikarze, jak to dziennikarze napisali, co im się wydawało prawdziwe (to ta optymistyczna dla dziennikarzy wersja). Po tych wszystkich prasowych doniesieniach, jakie przeczytałem na temat porwania "Sirius Star" nic nie jest mnie w stanie zadziwić, jeśli chodzi o niekompetencję i lenistwo dziennikarzy.

[secesjonista]

Być może jest to skrót myślowy dziennikarzy, może i "skrót bezmyślowy"

A może i dziennikarze nie przeinaczyli, tylko twórcy raportu tak napisali w tonie alarmistycznym, by zmotywować do działań posłów?

Ja podejrzewam to drugie.

[Tankfan]

Lub ów poufny raport do jakiego dotarli dziennikarze to kaczka dziennikarska. Nie od dziś wiadomo że w Polsce są grupy interesów które w mediach potrafią jakąś konstrukcję zgnoić do bólu i to bezpodstawnie byleby wymóc wybór innej konstrukcji.

Ot kwestia F-16 i innych konstrukcji, wszyscy pamiętają opinie pana Hypkiego i spółki? Jak się okazało kupiliśmy świetne maszyny, całkowicie nowe, niestety smród wywołany przez pana Hypkiego pozostał, mimo iż jest bzdurą i zwykłym kłamstwem w żywe oczy. Tu może być podobnie.

@Gregski: Ano właśnie, ad piaskowania się grubo nad tym zastanowiłem, jako że zajmuje się bronią pancerną to odniosę się na takim przykładzie w formie analogii, w USA w ramach programu RESET remontuje się i modernizuje sprzęt pancerny, w trakcie procesu kadłuby i wieże są poddawana piaskowaniu w ogromnych maszynach do tego przeznaczonych. Nie spotkałem się z raportami czy też w rozmowach ze zwykłymi żołnierzami by były tam problemy z ubytkami w zewnętrznych powłokach, w wypadku okrętów podwodnych nie może być inaczej. Także sprawa śmierdzi i albo ktoś kłamie, albo faktycznie jest to próba zmotywowania posłów do działania, tym bardziej że MW jest w fatalnym stanie.

[secesjonista]

Kaczka dziennikarska to raczej nie jest - poseł Zemke mówił o tym raporcie.

albo faktycznie jest to próba zmotywowania posłów do działania, tym bardziej że MW jest w fatalnym stanie.

Myślę iż to najbliższe jest prawdy.

[FSO]

Witam;

Florek: tak między nami: jeżeli w czasie czyszczenia kadluba okazalo się, że wcześniej malowano rdzę, to nadaje się to do kryminalu. Jeżeli zaś te okręty plywaly w różnych warunkach i nic im się nie dzialo, a podejrzewam, że po każdym remoncie przechodzą odpowiednie testy, czy wszystko dziala ok, to oznacza to dokladnie tyle co powiedzial secesjonista, a na co już nie raz wściekaliśmy się na forum.

Dziennikarz pisal co wie, ale nie wiedzial do pisze.

Kolejna sprawa: kto i na jakiej zasadzie napisal ów raport - jeżeli jest to zbiór życzeń pobożnych lub bardzo pobożnych - to w zasadzie można go w ramki "i nad lóżko", jeżeli pisal go ekspert "zależny od...", to także trzeba mu się przyjrzeć, jeżeli minister - to zależy który i co mial na celu.

Polska to dziwny kraj.

pozdr

[666]

Ale z drugiej strony z tzw. testami mogło być różnie.

Może MW testuje te Kobbeny w taki sposób że zanurza je na głębokość peryskopową i stwierdza w raporcie "wszystko OK". Oczywiście głębszego zanurzenia nikt nie próbuje.

[secesjonista]

Ale z drugiej strony z tzw. testami mogło być różnie.

Może MW testuje te Kobbeny w taki sposób że zanurza je na głębokość peryskopową i stwierdza w raporcie "wszystko OK". Oczywiście głębszego zanurzenia nikt nie próbuje.

Jakimi testami?