17 września 1939

[secesjonista]

To faktycznie się nie rozumiemy, bo ja wciąż nie rozumiem czemu dla poldasa data 17 września jest mityczną?

Nic się wtedy nie zdarzyło?

[poldas]

Secesjonisto;

Ten temat jest alternatywny?

[secesjonista]

Nie wiem jaki jest temat, ale zadałem proste pytanie: co jest mitycznego w 17 września?

Nic się wtedy ważnego nie zdarzyło?

[poldas]

No to się dowiedz.

Ku odświeżeniu pamięci;

Załóżmy że Niemcy Hitlerowskie nie napadają na Polske 1 września 1939 roku. I nie maja takiego zamiaru, by uczynić to w przyszłości. Czy ZSRR posunął by się do napaści na nasz kraj właśnie 17 września , bez sprzymierzeńców.

[secesjonista]

Dowiedziałem się, co jest mitycznego w 17 września?

[poldas]

Czego się dowiedziałeś w tej alternatywnej wersji historii?

Ja spróbowałem swych sił, celem wyjaśnienia postępowania strony ZSRR.

Jak to wyszło ze strony Rzeszy, też podałem.

[secesjonista]

Nie dowiedziałem się jednego: na czym polega mit 17 września - można szerzej objaśnić ów mit?

[poldas]

Dobra;

Ktoś podaje iż Niemcy nie dadzą rady, albo się im nie chce, ale ZSRR da rady.

Tak jest w założeniu tematu.

Nie ma porozumienia ministrów spraw zagranicznych ZSRR i Rzeszy (zamaszyste podpisy pomijam).

Co tu ma do rzeczy taka data?

O to pytam Secesjonistę.

[secesjonista]

Dobra;

Ktoś podaje iż Niemcy nie dadzą rady, albo się im nie chce, ale ZSRR da rady.

A dobre są to "rady"?

Raczej: radę...

[poldas]

Dam Ci taką dobrą radę - Pisz merytorycznie.

Na razie odpocznij - Potem pogadamy.

[secesjonista]

W dacie 17 września nie ma nic mitycznego, to, że została użyta w tytule tematu wynika z pewnych zdarzeń, które się jednak wydarzyły.

Całkiem możliwe, że moglibyśmy dyskutować o 16 czy 18 września. Co do zawartego w pierwszym wpisie pytania, nie sądzę by 17 września, jak i w najbliższych tej dacie terminach ZSRR zdecydowałoby się na atak.

[poldas]

Z tym się zgodzę.

ZSRR potrzebował kogoś do spółki.

Najbardziej logicznym partnerem była Rzesza.

Teoretycznie Sowieci mogli Polskę samodzielnie opanować, ale co na to reszta świata?

Było by niezręcznie.

Koba zachował się w tym przypadku bardzo logicznie i przy okazji... cynicznie.

[Tomasz N]

W książce: płk S. Kalabiński "Notatki z komunikatów wojennych 1 - 24 września 1939". pod dniem 17 września znalazłem taki zapis:

PR donosi, że:

- Gdańsk i Królewiec w rękach angielskich

- Pod Brześciem i Drohobyczem czołgi niemieckie, które stanęły z powodu braku benzyny zostały przez nas zajęte.

- Po zwycięskiej bitwie pod Dęblinem Niemcy wycofały się spod W-wy.

Jak sobie wspomnę tego wiejącego w tym czasie do Rumunii Grażyńskiego, to mi się nóż w kapsie otwiera

o 15 tej dopiero jest:

- Rozeszły się wieści, że Rosja wypowiedziała nam wojnę w obronie mniejszości ukraińskiej

[poldas]

Ówczesne Polskie Radio miało korespondentów skąd?

[Tomasz N]

Znikąd. Trąbiło to co kazał Minister Propagandy.