Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
madhouse

Zbrodnie partyzantki sowieckiej na ziemiach polskich 1941 - 1945

Rekomendowane odpowiedzi

ak_2107   
(...)Atak na Koniuchy przeprowadziła 120-150 osobowa grupa partyzantów sowieckich pochodzących z różnych oddziałów stacjonujących w Puszczy Rudnickiej, takich jak: „Śmierć Okupantowi”, „Śmierć faszyzmowi”, „Piorun”, „Margirio”, oddział im. Adama Mickiewicza. Pierwszy z wymienionych oddziałów należał do Brygady Kowieńskiej Litewskiego Sztabu Ruchu Partyzanckiego, pozostałe zaś do Brygady Wileńskiej. Oddziały te były wielonarodowościowe. Należeli do nich m. in. partyzanci żydowscy, uciekinierzy z gett w Kownie i Wilnie. Z kopii szyfrogramu z dnia 31.01.1944 r. autorstwa Genrikasa Zimanasa (Henocha Zimana) I Sekretarza Południowego Obwodowego Komitetu KP Litwy, a jednocześnie dowódcy Południowej Brygady Partyzanckiej do Naczelnika Litewskiego Sztabu Ruchu Partyzanckiego w Moskwie Antanasa Šnieckusa wynika, że: „29 stycznia połączona grupa oddziałów wileńskich, oddziału „Śmierć Okupantom”, „Margiris” i grupy specjalnej Sztabu Generalnego całkowicie spaliły najbardziej zagorzałą w samoobronie wieś powiatu Ejszyskiego Koniuchy[...]”

Gdzie tam pisze, że to byli Polacy ?

A gdzie tam pisze, ze to nie byli Polacy ?

No wiec jak to bylo z tym oddzialem im. Adama Mickiewicza ?. Kto sobie wybral polskiego wieszcza

jako patrona i "nazwodawce" pododdzialu - Zydzi? Litwini ?, Bialorusini ? Rosjanie ?.....a moze..... ^_^

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
marat   

a może NSZ ? ^_^ Tak na pewno to NSZ. Albo inni Polacy, to całkowicie rozgrzesza sowietów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
No wiec jak to bylo z tym oddzialem im. Adama Mickiewicza ?. Kto sobie wybral polskiego wieszcza

jako patrona i "nazwodawce" pododdzialu - Zydzi? Litwini ?, Bialorusini ? Rosjanie ?.....a moze..... ^_^

Takie niedomówienia ak_2107 są niedopuszczalne.

Jeśli coś chcesz zasugerować to podaj źródła i podstawę tego typu przypuszczeń.

Jeśli ich nie masz to nie stosuj takich erystycznych chwytów.

Chyba w swej wyobraźni dopuszczasz, że osoba uznana przez Polaków za naszego wieszcza, skoro urodziła się na Litwie może też stać się patronem dla Litwinów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Secesjonista napisał

Chyba w swej wyobraźni dopuszczasz, że osoba uznana przez Polaków za naszego wieszcza, skoro urodziła się na Litwie może też stać się patronem dla Litwinów.

Może też stać sie patronem dla Polaków. Tylko samo przypuszczenie ( może ) , nic nie wyjaśnia. Wiemy z postów że w mordzie we wsi Koniuchy, brały udział zgrupowania sovieckie i żydowskie. To proponuje wyjaśnić jakiej narodowości była grupa partyzancka właśnie im A. Mickiewicza. Bo to bardzo ważny trop w sprawie. Jeżeli okazała by się to Polska partyzantka, to by zmieniało i wyjaśniało wiele niedomówień.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
1234   

Ja jednak obstawiam, że to Litwini postanowili uczcić swojego wieszcza Adamusa Mickieviciusa. A jak nas uczą polskie przypadki patronami oddziałów byli ci, na których nazwisku akurat otworzył się podręcznik do historii /u nas Narutowicz czy Kozietulski/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   
Takie niedomówienia ak_2107 są niedopuszczalne.

Jeśli coś chcesz zasugerować to podaj źródła i podstawę tego typu przypuszczeń.

Jeśli ich nie masz to nie stosuj takich erystycznych chwytów.

Chyba w swej wyobraźni dopuszczasz, że osoba uznana przez Polaków za naszego wieszcza, skoro urodziła się na Litwie może też stać się patronem dla Litwinów.

secesjonisto - nie mam zielonego pojecia co to byl za oddzial. Ale chetnie bym sie tego dowiedzial. Od "znawcy

przedmiotu" . Ale najwidoczniej ow tez tego nie wie.

Hmm........ oddzial imienia Adomasa Mickievičiusa ? litewski ? zupelnie prawdopodobne. (Ale tu chodzi

zdaje sie o oddzial im. Adama Mickiewicza). Tak samo prawdopobne

jak udzial Polakow w komunistycznej partyzance na Ziemi Wilenskiej. Ten ostatni jest zreszta nie

tyle prawdopodobny co przez zrodla (np. Banasik) potwierdzony. ( Choc Banasik nie wymienia

pojedynczych oddzialow)

Byloby dobrze gdyby ktos dotarl do zrodel odnosnie owego oddzialu. Na razie wyglada to po prostu na naszych

rodakow. Czy to sie komus podoba czy nie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Secesjonista napisał

Chyba w swej wyobraźni dopuszczasz, że osoba uznana przez Polaków za naszego wieszcza, skoro urodziła się na Litwie może też stać się patronem dla Litwinów.

Może też stać sie patronem dla Polaków. Tylko samo przypuszczenie ( może ) , nic nie wyjaśnia. Wiemy z postów że w mordzie we wsi Koniuchy, brały udział zgrupowania sovieckie i żydowskie. To proponuje wyjaśnić jakiej narodowości była grupa partyzancka właśnie im A. Mickiewicza. Bo to bardzo ważny trop w sprawie. Jeżeli okazała by się to Polska partyzantka, to by zmieniało i wyjaśniało wiele niedomówień.

A co rozumiemy pod pojęciem polska partyzantka?

Skoro ten oddział był podporządkowany Litewskiemu Sztabowi Ruchu Partyzanckiego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Może ten cytat wyjaśni sytuacje na terenie , gdzie leżała wieś Koniuchy.

Wkrótce potem bolszewicy z Puszczy Rudnickiej spacyfikowali wieś Koniuchy, paląc ją wraz z ludnością. Straty ludności podawane w różnych źródłach wahają się od 34 do 300 zamordowanych osób (ta ostatnia cyfra jest zapewne przesadzona, ale tak ocenił liczbę ofiar w Koniuchach "czerwony partyzant" Chaim Lazar). Jedyną "winą" mieszkańców Koniuch było to, że mieli już dosyć codziennych - a właściwie conocnych - rabunków oraz gwałtów i chcieli zorganizować samoobronę. Bolszewicy z Puszczy Rudnickiej postanowili zrów­nać wieś z ziemią, tak by zastraszyć ludność innych wiosek. W niezwykle przewrotny i kłamliwy sposób przedstawił genezę tej "akcji" wspomniany już Chaim Lazar. Jego opis jest tak kuriozalny, że warto przytoczyć go w obszernym fragmencie:

"Od pewnego czasu wiedziano, że wieś Koniuchy jest gniazdem band i centrum antypartyzanckich intryg [sic]. Jej mieszkańcy znani z niegodziwości [sic]organizowali okoliczną ludność, rozprowadzając broń uzyskaną od Niem­ców [sic - raczej od litewskiej administracji] i prowadząc akcję przeciw partyzantom [sic]. Wieś była dobrze ufortyfikowana, każdy dom miał pozycję strategiczną i okopany był rowami obronnymi [sic]. Po obu stronach były wieżyczki obserwacyjne. Właśnie to miejsce wybrano, aby przeprowadzić akcję zastraszającą. Pewnego wieczoru 120 najlepszych partyzantów uzbrojonych w najlepszą broń, ruszyło ku wsi. Było pomiędzy nimi 50 Żydów pod dowództwem Yakowa Prennera. O północy znaleźli się w sąsiedztwie wsi. Rozkazano nie zostawiać przy życiu nikogo, łącznie z inwentarzem, a zabudowanią spalić. Zaraz po północy we wsi redukowano liczbę wart, ponieważ sądzono, że partyzanci nie zaatakują tak późno - nie zdążyliby wrócić do lasu przed świtem. Nie wyobrażano sobie, że partyzanci mogliby wrócić do lasu za dnia jako zwycięzcy.

Tuż przed świtem wieś została otoczona. Przygotowanymi zawczasu pochodniami partyzanci zapalili domy i zabudowania. Słychać było huk eksplozji z wielu domów. Półnadzy ludzie skakali z okien próbując uciekać - tych dosięgły kule. Wielu skoczyło do rzeki, tych też zastrzelono. Akcja zakończyła się wkrótce. 60 domów zostało zniszczonych, z 300 mieszkańców nie uratował się nikt".

Wymordowanie mieszkańców wsi Koniuchy (wraz z kobietami i dziećmi) opisane zostało przez Chaima Lazarajako jako wybitna "operacja bojowa", z której jest on autentycznie dumny. Opis "ufortyfikowania" wsi jest kompletną bzdurą. Była to normalna wioska, w której część mężczyzn zorganizowała samoobronę. Ich uzbrojenie stanowiło parę zardzewiałych karabinów. Jednak sami Żydzi nie byliby w stanie wiele zrobić nawet tej słabej obronie. Niestety, jak wynika z opisu Chaima Lazara, oprócz watahy Yakova Prennera w pacyfikacji wsi uczestniczyli także Rosjanie. Liczba ofiar jest zapewne przesadzona. S. Szabunia "Licho" określał, że zamordowanych przez bolszewików mieszkańców Koniuch było 34 osoby.

W odwet za wystąpienia bolszewickie wymierzone w ludność cywilną, ppor. "Licho" na czele 2 kompanii przeprowadził wypad za Solczę do Puszczy Rudnickiej. Zaatakował jedną z głównych baz bolszewickich, umiejscowioną w wiosce Wisińcza. Doszło do starcia, podczas którego Wisińcza została spalona. Straty bolszewików nie były jednak zbyt duże, gdyż większość zdołała uciec.

Kpt. "Sztremer" nie był jednak zwolennikiem rozwiązań "siłowych", a w sto­sunku do sowietów zawsze wykazywał znaczną ugodowość. W wyniku rozmów, prowadzonych w maju 1944 r. na jego polecenie przez ppor. "Cola" i pchor. "Szczekacza" z dowództwem partyzantki sowieckiej z Puszczy Rudnickiej, stosunki polsko-sowieckie w północnej części powiatu lidzkiego zostały częściowo załagodzone. Ustalono wówczas zasady aprowizacji obozowisk sowiec­kich w Puszczy oraz sposób przemieszczania się ich partyzantów przez tereny znajdujące się pod kontrolą V batalionu. Kwatermistrzostwo batalionu "Irena" V/77 pp AK wzięło na siebie ciężar wyżywienia blisko 2500 Żydów i partyzan­tów sowieckich z obozowisk w Puszczy Rudnickiej, zmniejszając w ten sposób możliwość działań rekwizycyjnych i rabunków z ich strony. Oficer łącznikowy V batalionu, pchor. J. Sławiński "Szczekacz", zapewniał stały kontakt z dowódz­twem sowieckim. Pododdziały V batalionu na prośbę Rosjan kilkakrotnie brały udział w organizowanych przez nich akcjach dywersyjnych oraz w rozbrojeniu litewskiej samoobrony pod Olkiennikami.

Cytat ze strony - http://pawet.net/zl/zl/2001_45/9.html

Sami żydzi przyznają się do mordu we wsi Koniuchy. Czyli kto tak właściwie dokonał mordu - rosjanie czy żydzi?

link - http://www.naszdziennik.pl/bpl_index.php?t...amp;id=my11.txt

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

w kwestii litewskiej partyzantki [o ile istniała] - byli to raczej komuniści i to do szpiku kości, gdyż Litwini raczej dość chętnie wspólpracowali z Niemcami i walczyli z ich wrogami, stojąc po zupełnie innej stronie barykady niż "czerwoni". Nazwa "im. Adama Mickiewicza" wskazuje raczej na polski oddział, być może komunistyczny, być może lewicowy ale polski, nie żaden inny. Sądząc po nazwie - żydowski on nie był, Rosjan także trudno o kogoś takiego posądzać, o osobę która raczej nawoływała do walki z nimi niż pokoju...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Witam;

w kwestii litewskiej partyzantki [o ile istniała] - byli to raczej komuniści i to do szpiku kości, gdyż Litwini raczej dość chętnie wspólpracowali z Niemcami i walczyli z ich wrogami, stojąc po zupełnie innej stronie barykady niż "czerwoni". Nazwa "im. Adama Mickiewicza" wskazuje raczej na polski oddział, być może komunistyczny, być może lewicowy ale polski, nie żaden inny. Sądząc po nazwie - żydowski on nie był, Rosjan także trudno o kogoś takiego posądzać, o osobę która raczej nawoływała do walki z nimi niż pokoju...

pozdr

Czyżby bycie Litwinem wykluczało bycie komunistą?

Ciekawe.

Sądząc po nazwie ''The Big Red One'' to pewnie jakiś komunistyczny oddział lewicujących Amerykanów.

Czyżby polska partyzantka, np. jakieś oddziały GL/AL w przypadku gdy były do szpiku komunistyczne, przestawały być formacjami polskimi.

Nie dociera do mnie ten typ argumentacji.

Poproszę o dowody i źródła, a nie przypuszczenia i dedukcje.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Ten cytat jest dość ciekawy

"W odwet za wystąpienia bolszewickie wymierzone w ludność cywilną, ppor. "Licho" na czele 2 kompanii przeprowadził wypad za Solczę do Puszczy Rudnickiej. Zaatakował jedną z głównych baz bolszewickich, umiejscowioną w wiosce Wisińcza. Doszło do starcia, podczas którego Wisińcza została spalona. Straty bolszewików nie były jednak zbyt duże, gdyż większość zdołała uciec. "

Czyżby temu oddziałowi AK udało sie uniknąc ofiar mieszkańców Wiśnicza ? . Nie pada nawet jedno słowo w tej kwesti. Wieś spalono , i pogoniono bolszewików. Czyżby mieszkańcy tej wsi wszyscy byli bolszewikami? A mieszkańcy wsi Koniuchy antybolszewiccy? A może obie wsie stały się ofiarami porachunków grup partyzanckich.

Edytowane przez atrix

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
madhouse   

Jasne, wszyscy byli żli i sowieci i Polacy też nie świeci, sowieci mordowali i Polacy też. Aha i proszę nie zapomnieć dodać,że wszystko dzieje sie na obszarze ZSRR i Polacy są tam gośćmi. A ludność mieszkająca na Kresach po napaści ZSRR w 1939 r. masowo poparła władzę sowiecką, ciesząc się z nowego ustroju. A Armia Krajowa to burżuazyjne wojsko, popierające obszarników. Ludność Polska niewdzięczna nie chciała żywić sowieckich partyzantów i doszło do "małego wyskoku" - Co pasuje taka wizja ? Mało tego istniał polski oddział im Adama Mickiewicza - gdyż musiał być polski, przecież sowieci nie byliby aż tak perfidni by podszywać się pod polska partyzantkę !!! Oni zawsze walczyli uczciwie !!! To z ich strony niedopuszczalne !!!!

Towarzysze zadowoleni ?

Edytowane przez madhouse

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   

A jednak - mea culpa......wiedzialem, ze cos na ten temat czytalem, tylko za ch. nie moglem sobie

przypomniec gdzie....

No wiec to - bylo wedlug Banasikowskiego - tak:

Czerwone podziemie litewskie tworzylo dwa obwody polnocny i poludniowy.......

poludniowy komitet partyjny usadowil sie na poczatku 1944 r. w Puszczy Rudnickiej, organizujac w maju

Brygade Trocka im. Wielkiego Ksiecia Witolda w skladzie czterech kompanii - 600 ludzi,

z ktorych jedna nosila im. Adama Mickiewicza.

Po inwazji Hitlera na Rosje Sowiecka w 1941 r. i zajeciu ziem pn - wschodniej Polski przez wojska

niemieckie, polscy komunisci, ktorzy nie zdolali wycofac sie z Wilna do Zwiazku Sowieckiego, pozostali w glebokim ukryciu w miescie i po wsiach, wzglednie wyjechali do centralnej Polski.

Z niewielkiej grupy czlonkow partii komunistycznej, znajdujacej sie w Wilnie, pierwszy podjal aktywna

dzialalnosc Jan Przewalski, wystepujacy pod roznymi nazwiskami, student prawa USB entuzjasta systemu

sowieckiego, wieziony w polsce przedwojennej za sianie hasel wywrotowych.

Po roku okupacji zorganizowal on Zwiazek Walki Czynnej.......

Ze Zwiazku Walki Czynnej powstal potem

Miejski Bojowy Oddzial Partyzancki.

Pozniej -

W 1943 r. powstal oddzial im. Adama Mickiewicza, pod dowodztwem Witolda Sienkiewicza -

Polaka, skoczka spadochronowego zrzuconego przez Sowietow na pocz. 1943 na teren Litwy.

Oddzial ten jak pisze w/w autor skladal sie "z roznych elementow etnicznych, glownie Zydow zbieglych

z getta".

Oddzial wydawal biuletyn w jezyku polskim "Za Wolnosc" redaktorami byli Sienkiewicz i Jozefa

Przewalska "Wala".

Z tej grupy utworzono wilenski oddzial ZPP wydajacy "Sztandar Wolnosci"

Tyle w skrocie.

Dowodca oddzialu im. Adama Mickiewicza byl zdaje sie pozniejszym szefem wywiadu w PRL -u

przypuszczam, ze to ten sam Witold Sienkiewicz:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Witold_Sienki...a%C5%82acz_PRL)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Madhouse czy Ty kolego przypadkiem nie zawężyłeś, sprawy Koniuch do krótkiego stwierdzenia. Ruscy wieś spalili i mieszkańców wymordowali. Żydzi sami się przyznaja że brali udział w akcji na wieś. W pobliżu działa pułk AK. Czy to nie jest skomplikowana sytuacja. Mnie to wychodzi na walke o teren działania, obu formacji . W wyniku czego wsie zostają zniszczone tylko dlatego że jedna przyjeła komunistów a druga przeciwstawiła się im. Sam problem rabunków przez oddziały leśne był powszechny. I to nie jest skomplikowana przyczyna - coś musieli jeść i w coś się odziać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Madhouse czy Ty kolego przypadkiem nie zawężyłeś, sprawy Koniuch do krótkiego stwierdzenia. Ruscy wieś spalili i mieszkańców wymordowali. Żydzi sami się przyznaja że brali udział w akcji na wieś. W pobliżu działa pułk AK. Czy to nie jest skomplikowana sytuacja. Mnie to wychodzi na walke o teren działania, obu formacji . W wyniku czego wsie zostają zniszczone tylko dlatego że jedna przyjeła komunistów a druga przeciwstawiła się im. Sam problem rabunków przez oddziały leśne był powszechny. I to nie jest skomplikowana przyczyna - coś musieli jeść i w coś się odziać.

Oczywiście tobie może to wyglądać na...

Tylko fakty wskazują na coś innego.

W jednej wsi zostali zaatakowani wyłącznie jej mieszkańcy, a motywy dość szczegółowo wyłożyli sami partyzanci sowieccy w wielu swych wspomnieniach.

W drugim opisywanym przez ciebie przypadku mamy do czynienia ze starciem dwu, rożnych formacji partyzanckich.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.