Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Czy podwójne obchody zwycięstwa spod Grunwaldu 1410-2010 są potrzebne?

Rekomendowane odpowiedzi

Czy Litwini zabiorą nam zwycięstwo- na początku pytanie, czy jak widzicie mecz np w piłkę kopaną, to wołacie "my gramy", czy, zgodnie z prawdą grają oni, zawodnicy, a my siedzimy w fotelach i kibicujemy, popijając cośtam, cośtam,

My jesteśmy teraz a Grunwald był 600 lat temu, to nie jest sprawa nas a naszych odległych przodków. To co im winni jesteśmy, to pamięć i szacunek i ew. w miarę rzetelny, obiektywny, oparty na wiedzy i badaniach, komentarz.

Litwini byli pod Grunwaldem i walczyli, Jagiełło, Litwin prawdziwy, choć miał babkę Piastównę, dowodził rozważnie i skutecznie. Polaków było 2 razy więcej, i mieli trudniejszą robotę, ale Litwini wykonali to czego Polacy zrobić nie mogli, związali walką 1/3 armii zakonnej i uciekając, lub pozorując ucieczkę, zmusili cały 1. hufiec do opuszczenia pola bitwy. Wtedy Polacy posprzątali 2. hufiec a potem razem z Litwinami, którzy wrócili, rozwalili 3 hufiec i zdobyli obóz. Wygląda to na dobre współdziałanie Polski i Litwy a nie rywalizację. Sądzę, że należy szukać dowodów i interpretacji potwierdzających to współdziałanie. hej K.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Woziwoda   

Urzędnicy obecnego prezydenta zapewne nie odpuszczą kolejnej okazji aby coś spieprzyć i nie sądzę aby było im dane objąć umysłem całość problemu, tj. argumentów uzasadniających sensowność tradycyjnie ustalonego terminu obchodów.

Można próbować jeszcze ich przekonywać ale racjonalniejsze wydaje się przejście "ponad nimi".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Czy Litwini zabiorą nam zwycięstwo- na początku pytanie, czy jak widzicie mecz np w piłkę kopaną, to wołacie "my gramy", czy, zgodnie z prawdą grają oni, zawodnicy, a my siedzimy w fotelach i kibicujemy, popijając cośtam, cośtam,

My jesteśmy teraz a Grunwald był 600 lat temu, to nie jest sprawa nas a naszych odległych przodków. To co im winni jesteśmy, to pamięć i szacunek i ew. w miarę rzetelny, obiektywny, oparty na wiedzy i badaniach, komentarz.

Litwini byli pod Grunwaldem i walczyli, Jagiełło, Litwin prawdziwy, choć miał babkę Piastównę, dowodził rozważnie i skutecznie. Polaków było 2 razy więcej, i mieli trudniejszą robotę, ale Litwini wykonali to czego Polacy zrobić nie mogli, związali walką 1/3 armii zakonnej i uciekając, lub pozorując ucieczkę, zmusili cały 1. hufiec do opuszczenia pola bitwy. Wtedy Polacy posprzątali 2. hufiec a potem razem z Litwinami, którzy wrócili, rozwalili 3 hufiec i zdobyli obóz. Wygląda to na dobre współdziałanie Polski i Litwy a nie rywalizację. Sądzę, że należy szukać dowodów i interpretacji potwierdzających to współdziałanie. hej K.

Pomiędzy ucieczką, a jej pozorowaniem jest zasadnicza różnica.

to, że wskutek tego prawe skrzydło zostało zagrożone nie zauważasz?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Do Secesjonisy: Różnica w tym, czy odwrót był pozorowany czy nie, jest dla wodza a nie dla wojowników, im nie można powiedzieć, że atak jest "lipny", bo przestaną walczyć. Wódz może sobie przygotować odpowiedni manewr, podciągnąć odwody itp. Ludziom ordynaryjnym nie wolno nic o planach wodza mówić. Litwini uderzyli szczerze, oberwali szczerze i szczerze uciekli, niektórzy aż do Wilna, głosząc klęskę. Prawe skrzydło polsko - litewskie było rzeczywiście przez pewien czas osłabione ale co się stało z lewym, stojącym naprzeciw skrzydłem armii zakonnej. Całe odjechało w pogoni za Litwinami, którzy jak lekkozbrojni, byli szybsi od goniących. To dopiero osłabiło uszczuploną armię Zakonu, wystawioną w tym momencie do starcia z dwukrotnie silniejszym wojskiem Jagiełły.

jeszcze jedno: Litwini pod koniec bitwy wrócili i potężnie zaatakowali, ale raczej na pewno nie były to oddziały z pierwszego ataku. Ci, albo polegli, albo uciekli daleko, albo zwyczajnie nie mieli już sił. Wniosek - Armia litewska został przed walką podzielona na dwa hufce, jeden wykonał "pozorowany" atak i dał się rozbić, drugi czekał w lesie na finał. pozdrawiam K.

do Tofika: robię korektę, jeszcze to potrwa, babkę Piastównę szuka kolega, historyk, który to mi powiedział a ja, wierząc mu, palnąłem na forum

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
volvo   

Dziwna jest dla mnie w ogóle idea obchodów

Napadliśmy na w pełni katolicki kraj-sami używając pogańskich sprzymierzeńców

najechaliśmy pierwsi jego ziemie

zabiliśmy ich przywódców

piliśmy i grabiliśmy ich wioski bo na stolice nas już nie było stać

i w dodatku nic nam z tego nie przyszło

może Niemcy zaczną obchodzić rocznice napaści na Polskę?

do dzis Litwini uczą dzieci że Polska przy pomocy ZSRR zagrabiła te ziemie po 45roku

Edytowane przez Jarpen Zigrin
Zdania prosimy zaczynać z dużej litery i zwracać uwagę na interpunkcję.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Dziwna jest dla mnie w ogóle idea obchodów

Napadliśmy na w pełni katolicki kraj-sami używając pogańskich sprzymierzeńców

najechaliśmy pierwsi jego ziemie

zabiliśmy ich przywódców

piliśmy i grabiliśmy ich wioski bo na stolice nas już nie było stać

i w dodatku nic nam z tego nie przyszło

może Niemcy zaczną obchodzić rocznice napaści na Polskę?

do dzis Litwini uczą dzieci że Polska przy pomocy ZSRR zagrabiła te ziemie po 45roku

Czyżby napad na kraj protestancki byłby bardziej sensownym asumptem do obchodów rocznicowych?

Każda wojna tego okresu (jak i innych) polegała na zabijaniu, paleniu, plądrowaniu....

Choć nie znam źródeł, które by mówiły o piciu wiosek, możesz podać przekłady?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
volvo   

Złe sformułowanie zdanie chyba , wiec trzeba by sprostować dla tych co nie zrozumieli

- po samej bitwie impreza trwała tydzień (to jeśli chodzi o picie)

-protestantyzm powstał 100 lat później a to już była inna epoka w 1410 atakowanie narodów niechrześcijańskich w celu ich nawracania było ogólnie akceptowalne.

Edytowane przez Jarpen Zigrin
Kolejny post sprzeczny z regułami j. polskiego zakończy się ostrzeżeniem. Prosimy zwrócić uwagę na interpunkcję.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
- po samej bitwie impreza trwała tydzień (to jeśli chodzi o picie)

Postój na pobojowisku trwał do 17 lipca.

-protestantyzm powstał 100 lat póżniej a to już była inna epoka w 1410 atakowanie narodów niechrześcijańskich w celu ich nawracania było ogólnie akceptowalne

A wojny między chrześcijanami nie były czymś szczególnym.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
zle sformułowanie zdanie chyba , wiec trzeba by sprostować dla tych co nie zrozumieli

- po samej bitwie impreza trwała tydzień (to jeśli chodzi o picie)

-protestantyzm powstał 100 lat póżniej a to już była inna epoka w 1410 atakowanie narodów niechrześcijańskich w celu ich nawracania było ogólnie akceptowalne

Rzeczywiście należę do tych co nie zrozumieli sformułowania: "picie wioski"

Podejrzewam, że nikt tego nie zrozumie.

W owych czasach były dwa wyjścia w kwestii kierunku działaniach militarnych:

walczono z poganami

albo

walczyły państwa chrześcijańskie

innej możliwości nie było z przyczyn formalnych.

Skoro powodem do sromu, czy też asumptem do braku uczczenia akurat tej bitwy, ma być fakt, że walczyły dwa chrześcijańskie kraje... to wybacz, nic nie rozumiem.

Protestantyzm był przykładem... rozumiem, że w późniejszych czasach słuszne i akceptowalne rocznice to walka z pohańcami i protestantami?

Tylko czemu?

Rozumiem, że Krzyżacy nie prowadzili rozmów z tymi poganami; z przyczyn pryncypialnych; starając się ich wykorzystać przeciw nam?

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

To może tak rozdzielić je i jeden dzień byłyby obchody bitwy pod Grunwaldem, a w drugi tej pod Tannenbergiem ? Pułki smoleńskie raz dawałyby w tyłek Teutonom, a drugiego dnia byłoby odwrotnie ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.