Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
madhouse

Gwardia Ludowa "walczy" 1942-1944

Rekomendowane odpowiedzi

atrix   

Madhouse może odpowiesz mi na takie proste pytanie. Czy GL miał w okupowanej Polsce poparcie społeczne ?. Ilu miał członków. Gdzie poparcie dla tego ugrupowania miało największe i najmniejszei dlaczego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Madhouse może odpowiesz mi na takie proste pytanie. Czy GL miał w okupowanej Polsce poparcie społeczne ?. Ilu miał członków. Gdzie poparcie dla tego ugrupowania miało największe i najmniejszei dlaczego.

A co to ma wnieś do dykusji?

to ja proszę Pana o odpwiedź jakie poparcie miała ówczesnie GL?

Ilu miała członków?

Wydaje się Pan w tej materii lepiej obeznany ode mnie...

A jeśli już to oczekuję na Pana odpowiedź:

na suponowanie mi wypowiedzi, których nigdy nie złozyłem; włącznie ze stawianiem pytań retorycznych...

A jeśli chodzi o skład społeczny grup partyzanckich: to miały nader podobny dla wszystkich ugrupowań (jeśli chodzi o warstwy społeczne).

Kolego FSO:

/prócz dywagacji formalno-prawnych na temat zasad prawnych poszczególnych konstytucji i rządu na uchodźtwie/

mieliśmy rząd na emigracji uznawany nawet przez sowietów; oczywiście do pewnego czasu; skoro w tym czasie działały na terenie Polski ugrupowania, które bądź to chciały nas wcielić do wschodniego brata, bądź to poddać nas li tylko jego jedynie słusznemu dyktatowi...

to chyba ich działania można uznać za wrogie według ówczesnych delegatów.

Stalinowi zawdzięczmy może stronę zachodnią; przez wrodzoną koledze uprzejmość; zapomniał pan o wschodniej.

AL/GL walczyła o swoje priorytety... większość ludzi wtedy często szła do tego co było aktywne w danym terenie.

Niestety nazywanie agenturą ma swe umiescjowienie, gdyż przyjmowanie li tylko dyktatu Moskwy jako wyznacznika działań - po trosze dyswalifikuje te ugrupowanie.

Nie neguję działań bojowych ugrupowań lewicowych.

Nikt rozsądny tego nie zrobi.

problem w tym, że polecenia dla większości AL/GL przywódców szła z Moskwy

a dla

AK

z Rządzu Polskiego / czy ktoś go uznaje za kontynuację II RP, czy nie - jak Pan/

Ocenę różnic znaczeniowych pozostawiam koledze.

Nie widzę historii poprzez my dobrzy, tamci zaprzańcy

Jednak widzę różnicę ideową i postawy pomiędzy Maczkiem, a Spychalskim.3

Nie wiem jakie czerwoni mieli poparcie w niektórych wsiach; ale czekam na kolegi FSO źródła... przypomnę jedynie, że w tych czasach łatwo było uzyskać poparcie wsi mając kilka karabinów... i dotyczy to każdej formacji.

Argument ad Mussolini jest nietrafiony; albowiem pytanie jest jakimi metodami to osiągnął.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Calm   

ATRIX: coś mi się zdaję że tobie nie wszystko się układa w tej naszej historii..... Skoro Polska miała dwóch wrogów a potem tylko jednego (od 1941) to jak mogła nam zrobić źle "przemoc aliancka" oddając Nas Stalinowi - naszemu nie wrogowi ERGO już przyjacielowi? Więc chylisz czoła komunistycznej agenturze GL/AL bo nam wywalczyła "WOLNOŚĆ" wg Stalinowskiej wizji- czyli wczasy ala gułag, Katyń etc. ? Potem piszesz jeszcze, że komuniści byli zanim nastał kraj rad? za czym to argument, że walczyli o niego w Polsce zanim powstał kraj rad a może GL/AL to jakoś się ukrywała przed dwójkarzami wcześniej i to przed jak i po 1918r.? coś nie po drodze niestety... Ci ludzie z GL/AL to świeżutki narybek stalinowski, nawet przedwojennej KPP nie liznęli, bo tych z powodu nadmiernej infiltracji policyjnej sam Stalin kazał rozstrzeliwać obawiając się agentury. Więc to tak naprawdę zaufane kolesie Stalina i spółki miały wprowadzić jego ład i rządy w tym kraju, a nie wolność Polakom w tym od syndromu lasu katyńskiego.... Ale masz rację w jednym, komuniści to byli przed powstaniem kraju rad (jakoś mi duża trzcionka nie wchodzi :) ale tych wymordowali faktyczni mienszewicy (choć przemianowali się na bolsze), żeby kosztem tych najprawdziwszych naiwnych komunistów i pozostałych kilkunastu milionów ludzi, zafundować industrialne imperium nowemu czerwonemu carowi.

FSO: Pozostaniemy nieutuleni w żalu po twoich apelach o nie szermowanie agenturą wobec GL/AL. Gdy ktoś się bawi w działalność tajną i zbrojną na szkodę własnego Państwa i Narodu a na rzecz obcego i wrogiego państwa to Służbą Zwycięstwu Polski go nie nazwiemy.... Powtórzę z uporem i wg Ciebie tak niepoprawnie, że AK to część polskiego państwa podziemnego a GL/AL to forpoczta "rewolucji światowej" wcześniej powstrzymanej pod Warszawą. Przypomnę też że praktycznie każda formacja polityczna (poza tymi zamontowanymi z obcego nadania) miała reprezentację polityczną przy rządzie na uchodźctwie. A chyba PPR tam nie miał .... Może dlatego że go nie było do 43 a może że Stalin sobie nie życzył?

W każdej dyskusji winno być tez miejsce na elementarną uczciwość, której sobie skąpisz. Czy Ci NASI Akowcy szkoleni u przyjaciół i od nich obdarowani wysyłali "naszych" wrogów do jakiejś kopalni w Anglii a może wywozili na procesiki pokazowe do Londynu ? Czy może przed wojną hodowali u siebie jakąś armię francuską niemiecką etc. ... w lasach tak jak np. pod Legnicą i Żaganiem po 45? No to może jeździliśmy akceptować skład rządu na uchodźctwie z Londynem lub Paryżem, którzy decydowali o naszym udziale w ataku np. na Niemcy jak później zsrr na Danię i planując nam jądrową, taktyczną hekatombę?

Ten twój słodki relatywizm, sprowadza dzisiejsze myślenie ludzi i ich odpowiedzialności za czyny własne do Maleszkowej klasyki "to bardzo dobre pytanie... odpowiedź jest gdzieś na pewno ..." Czyli najpierw rób co trzeba póżniej cię wytłumaczymy - bo kto sądzi zwycięzców?

A my w istocie pytamy czy wojaki Kominternu walczące z Państwem Polskim i narodem, zasługują na peany o romantyźmie wojaków marzących o równości klas ? Chyba nie można sobie wytłumaczyć trudnymi czasy i nie mieć za złe "braciom broni" szkolonym na wschodzie (eng. brothers in arms a może lepiej rus. druzja ruży), gwałtu zbiorowego i mordu na gospodyni folwarku skoro później okolica się z niego najadła? No cóż z punktu widzenia głodnej okolicy może to było fajne (choć chyba im w gardłach stało żarcie), najadło się 100 ludzi a jedna wdówka miała nagłą, nieoczekiwaną przyjemność i modną w owym czasie śmierć ... Tak hartowała się stal i wykuwał socjalizm.

A czy pociągom i torom było obojętne kto je gwałcił technicznie ? chyba tak ale jej nie ... To jest dla mnie różnica, bo te krzywdy ludzkie to ciekawa zapłata za "darowiznę" Stalinową opartą na Nysie i Odrze - nie zapomnij tylko o zapłacie Kresami, złamaniem karku politycznego i społecznego kraju na 45 lat,

o Poznaniu, Radomiu, Gdańsku i innych buntach nie wspomnę.

Cóż w zasadzie same korzyści ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

secesjonista; Calm - po prostu nie lubię stosowania dwóch miarek, do dokładnie tej samej działalności, różniącej się kolorem politycznym i krajem alianckim z którym była zwiazana dana partyzantka. To tak na marginesie. Problem z AL/GL jest mniej więcej taki - że jakkolwiek miala ona "czerwony" program, piszę skrótowo - i hasłowo, to przy tym co działo się w przedwojennej Polsce, miał on szanse na naprawdę duże poparcie wśród spoleczeństwa. Nie tutaj pisać dlaczego, bo ywszłoby z tego koszmarne O.T. W chwili obecnej argumentacja sprowadza się do tego, że mówiąc w pewnym urpszczeniu: AL/GL byla agenturą i to jeszcze sterowaną z moskwy co oznacza, że działania w stylu: wysadzanie mostów, czy likwidacja posterunków a nie daj boże rozdawanie żywności powinna być oceniana nie przez sam fakt czyli :stacja rozrządowa Górki Małe przestała istnieć, lecz z odpowiednim spojrzeniem - to było udawane i złe bo zrobili to ci niewlaściwi. Troszkę przypomina mi to wykłądy polityczne o tym że Szarik to były dwa psy, a "Grześ" był udawanym Gruzinem, by szerzyć kult. Ciekawe czemu oglądamy westerny bez takich wstawek politycznych? To jest dokładnie ta sama metoda. Nie możemy zaprzeczyć, to chociaż nadajmy że to czerwoni czyli musi być "coś na rzeczy". O starciach, mniejszych bitwach i większych walkach nie chcemy pamiętać - bo to czerwoni. Pisałem wcześniej - chyba każda opacja polityczna miala swą wizję państwa w imieniu której zabijała Niemców, a bywało że i swoich przeciwników politycznych? Ileś osób stara się udowodnić, że NSZ coś zrobil, że jakaś grupa oporu we wsi Wielka Głucha zlikwidowała potsreunek niemiecki... A zapominamy o tych którzy są nam obcy ideologicznie...

W kwestii zaś tego jak to wyglądało: relacje na linii AK - Londyn wcale nie były takie rewelacyjne, a osobną sprawą pozostaje to jak ocenić fakt przesylania pieniędzy z prośbą - walczcie więcej i więcej utrudniajcie życie Niemcom i tego, czy w ogóle można określać grupy partyzanckie związane z AK jako pelną całość podporządkowaną jednemu dowództwu, choćby z racji tego że jak było wiele razy wspominane ideologia oddziałów AK wywodzących się z różnych środowisk byłą naprawdę bardzo bardzo różna.

O.T. - Sanacja w Wielkiej Brytani nie byla traktowana po gentelmansku, jest gdzieś na forum opis tego co się działo, osoby mające inne zdanie niż rząd - takoż. Gdzieś są zanotowane słowa Churchilla do Andersa mówiące co myśli o tym, żeby dbal więcej o polskie interesy, że walczą żolnierze polscy. Przy okazji Wersal to nie byl. Kolejna sprawa którą poruszach [piszę teraz do kol. Calma] - jest także do dyskusji - i to szerokiej: czy lepiej Kresy czy Ziemie Zachodnie i Odzyskane. Rachunek ekonomiczny, cywilizacyjny i dowolny inny mówi że lepiej ZZiO. Wersję Syrenka lux zamieniliśmy na nieco przechodzonego, lecz w pelni sprawnego Mercedesa. Osobną sprawą jest to czy szansę wykorzystaliśmy, ale to znów temat na inne dyskusje.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Calm   

FSO : Skoro tak metaforycznie kolega woli to uprzejmie służę:

Więc wsadziliśmy do mercedesa świeżo upieczonych niewolników XX wieku i kazaliśmy im przebierać nogami wyciągając wcześniej podłogę - tyle umiały komuchy skorzystać z myśli technicznej wysublimowanej i nowoczesności, nam fundując wczesne średniowiecze we wspomnieniach niedawnej cywilizacji, dzieląc "odzyskane" mieszkania na czworo a fabryki dekapitalizując przez najbliższe 45 lat.

W zamian za to połaszczył się dobrodziej Generalissimus na "dzikie pola" i tak oto zemsta Lachów niewdzięcznych się dopełniła....

Co do Londynu może i nie wdzięczna była nie tylko jego aura dla sanacji ale nikt ich tam nie mordował tysiącami a to już różnica .... podczas gdy Stalin walił kulkę w potylicę za orzełka na czapce a nie za brak lewicowej tożsamości politycznej, prawda?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Calm   

A parafrazując słynne powiedzenie o Kazimierzu Wielkim co to zastał Polskę drewnianą ..... to jak ze Stalinem, co zamienił nam wolny domek za bala, na murowany - ale obóz pracy... Bajka cywilizacyjna. Why not? Swoją drogą to majstersztyk część fabryk zdemontować i wywieźć, resztę zostawić a całość darować niczym Niderlandy (też przez klasyka). Ja się zaczynam lepiej bawić od FSO :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Secesjonista napisał

A co to ma wnieś do dykusji?

Postaram sie wyjaśnić. Temat mamy o GL. Są posty za i przeciw tej organizacji. W głosach przeciw przejawia się jedno - GL to sowiecka agentura , zajmująca się można powiedziec likwidacja organizacji prawicowych. Ponadto wspólpracująca z okupantem hitlerowskim. Dlaczego GL miała poparcie , bo miała poparcie biedoty. Więc ta biedota sądziła że po wojnie będzie lepiej. Niestety bylismy krajem biednym i praktycznie rolniczym. Padły stwierdzenia że dowództwo było szkolone u sowietów. A czy jest w tym cos nienormalnego. Od 1941 roku rosja sowiecka miała jednego poteżnego wroga , który pustoszył ich kraj. I każda organizacja działająca na tyłach wroga miała sens. Dla Stalina na drodze do berlina była Polska . więc to zaplecze za linia frontu było mu potrzebne , jak woda do picia. Więc jeśli ktoś twierdzi że GL powstało tylko i wyłącznie dla walki z podziemiem prawicowym to się myli. Może to dla tego podziemia prawicowego , komunistyczna partyzantka była solą w oku. Stalinowi był potrzebny każdy żołnierz który walczył by z Niemcami. Czy pozwolił by na sformowanie polskich sił u siebie. Czy pozwoliłby , by opuściły rosje i poszły na bliski wschód. Nie musiał likwidowac AK w czasie okupacji. Mógł przejśc przez Polske i połknąc tą organizacje jak kanapke. Myśle że wszystko sie zmieniło w planach rosjan, kiedy to prawica nie chciała dopuścic partyzantki komunistycznej do głosu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Calm   

A możesz jaśniej ? "Dlaczego GL miała poparcie, bo miała poparcie ....biedoty, więc ta biedota sądziła że po wonie będzie lepiej..." hm a dlaczego myślała że będzie miała lepiej z GL ? na czym niby ten zbiorowo mądry elektorat, którego niedoskonałość głosowania 3x TAK trzeba była podrasować przez UB, miał opierać swe osądy? Gdzie był kraj miodem i mlekiem a nie krwią ludzi pracy płynący lansowany przez GL? Co zaszczepiła okupacja sowiecka połowy kraju do 41 roku, poza szacunkiem dla niemieckiej? A może tak "kto jest twoim ulubionym bohaterem, dlaczego Stalin"? - za FSO

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Witam;

secesjonista; Calm - po prostu nie lubię stosowania dwóch miarek, do dokładnie tej samej działalności, różniącej się kolorem politycznym i krajem alianckim z którym była zwiazana dana partyzantka. To tak na marginesie. Problem z AL/GL jest mniej więcej taki - że jakkolwiek miala ona "czerwony" program, piszę skrótowo - i hasłowo, to przy tym co działo się w przedwojennej Polsce, miał on szanse na naprawdę duże poparcie wśród spoleczeństwa. Nie tutaj pisać dlaczego, bo ywszłoby z tego koszmarne O.T. W chwili obecnej argumentacja sprowadza się do tego, że mówiąc w pewnym urpszczeniu: AL/GL byla agenturą i to jeszcze sterowaną z moskwy co oznacza, że działania w stylu: wysadzanie mostów, czy likwidacja posterunków a nie daj boże rozdawanie żywności powinna być oceniana nie przez sam fakt czyli :stacja rozrządowa Górki Małe przestała istnieć, lecz z odpowiednim spojrzeniem - to było udawane i złe bo zrobili to ci niewlaściwi. Troszkę przypomina mi to wykłądy polityczne o tym że Szarik to były dwa psy, a "Grześ" był udawanym Gruzinem, by szerzyć kult. Ciekawe czemu oglądamy westerny bez takich wstawek politycznych? To jest dokładnie ta sama metoda. Nie możemy zaprzeczyć, to chociaż nadajmy że to czerwoni czyli musi być "coś na rzeczy". O starciach, mniejszych bitwach i większych walkach nie chcemy pamiętać - bo to czerwoni. Pisałem wcześniej - chyba każda opacja polityczna miala swą wizję państwa w imieniu której zabijała Niemców, a bywało że i swoich przeciwników politycznych? Ileś osób stara się udowodnić, że NSZ coś zrobil, że jakaś grupa oporu we wsi Wielka Głucha zlikwidowała potsreunek niemiecki... A zapominamy o tych którzy są nam obcy ideologicznie...

W kwestii zaś tego jak to wyglądało: relacje na linii AK - Londyn wcale nie były takie rewelacyjne, a osobną sprawą pozostaje to jak ocenić fakt przesylania pieniędzy z prośbą - walczcie więcej i więcej utrudniajcie życie Niemcom i tego, czy w ogóle można określać grupy partyzanckie związane z AK jako pelną całość podporządkowaną jednemu dowództwu, choćby z racji tego że jak było wiele razy wspominane ideologia oddziałów AK wywodzących się z różnych środowisk byłą naprawdę bardzo bardzo różna.

O.T. - Sanacja w Wielkiej Brytani nie byla traktowana po gentelmansku, jest gdzieś na forum opis tego co się działo, osoby mające inne zdanie niż rząd - takoż. Gdzieś są zanotowane słowa Churchilla do Andersa mówiące co myśli o tym, żeby dbal więcej o polskie interesy, że walczą żolnierze polscy. Przy okazji Wersal to nie byl. Kolejna sprawa którą poruszach [piszę teraz do kol. Calma] - jest także do dyskusji - i to szerokiej: czy lepiej Kresy czy Ziemie Zachodnie i Odzyskane. Rachunek ekonomiczny, cywilizacyjny i dowolny inny mówi że lepiej ZZiO. Wersję Syrenka lux zamieniliśmy na nieco przechodzonego, lecz w pelni sprawnego Mercedesa. Osobną sprawą jest to czy szansę wykorzystaliśmy, ale to znów temat na inne dyskusje.

pozdr

Staram się być wyważony w dyskusji tyczącej tak nabrzmiałej w różnorodne zadęcia tematyki... ale kolego FSO albo nie czyta mych postów dokładnie i wnikliwie; albo spuszcza je do jednej, sobie wiadomej kloaki; po czym pisze nie:ad rem.

Tak jak ktoś wspomina co zrobiły NSZ w jakiejś głuchej wsi, tak kolega wspomina o podobnych działaniach AL/GL - czymś to ma się różnić?

To, że na emigracyjnym poletku w Londynie nie było Wersalu, ma mnie do czegoś przekonać?

Tylko do czego?

Rozumiem, że zdaniem kolegi prawdziwy Wersal to był dopiero na wschodzie?

Czy może jednak nie?

Sanacja nie była traktowana po gentelmeńsku, straszliwe to były opresy...

a komu zawdzięcza Rokossowski nową sztuczną szczękę i z jakiego powodu mu była potrzebna?

Nie wiem jaki jest rachunek Ziemie Zach. - czy Kresy... jest kolega to w stanie wyliczyć?

Wydaje się, że to był dobry interes... ale rachunków nie znam.

Proszę o dane.

Rozumiem, że dla ówczesnego faszysty, który był Polakiem (a takowi bywali) również trzeba stosować kolejną miarkę? Niezależną od odcieni politycznych?

A jeśli nie - to dlaczego?

Nawet pisząc skrótowo i hasłowo trudno przecenić kolegi wkład w nową historię, tylko spytam skromnie jako dyletant:

jakie poparcie w okresie wojny miał oAL/GL czy sama partia?

/ze źródłami/

W sprawie westernów chyba musi się kolega pofatygować do H.; co ma to do całości dyskusji?

Nic... choć jest ładną próbą deprecjonowania innych...

Różne działania mają różny cel - czy gdyby rozdawnictwo żywności przeprowadzili Niemcy - to mamy klaskać z radości?

Chyba jednak - nie.

Toteż w danym momencie pozytywne (a taktyczne) działania nie muszą przez nas być ocenianie tylko z tej perspektywy.

By wykluczyć kolejne zabiegi... stwierdzę, iż było wiele akcji militarnych i innych... AL/GL które były sensowne i pożyteczne.

Co nie zmienia mego osądu tej formacji, gdyż wiem ku czemu została powołana.

Na marginesie: często zaznacza kolega: OT... tylko po co?

Proszę utworzyć nowy post, albo się powstrzymać. Jeśli jest to OT to raczej trudno z tym polemizować, ale to łatwy wybieg by bez kontrargumentacji przemycić kilka kontrowersyjnych myśli.

I narażając się na ostrzeżenie; mimo wszystko; powiem od osoby w randze Senatora - można by wymagać, by nie stosowała takowych wybiegów.

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Secesjonista napisał

A co to ma wnieś do dykusji?

Postaram sie wyjaśnić. Temat mamy o GL. Są posty za i przeciw tej organizacji. W głosach przeciw przejawia się jedno - GL to sowiecka agentura , zajmująca się można powiedziec likwidacja organizacji prawicowych. Ponadto wspólpracująca z okupantem hitlerowskim. Dlaczego GL miała poparcie , bo miała poparcie biedoty. Więc ta biedota sądziła że po wojnie będzie lepiej. Niestety bylismy krajem biednym i praktycznie rolniczym. Padły stwierdzenia że dowództwo było szkolone u sowietów. A czy jest w tym cos nienormalnego. Od 1941 roku rosja sowiecka miała jednego poteżnego wroga , który pustoszył ich kraj. I każda organizacja działająca na tyłach wroga miała sens. Dla Stalina na drodze do berlina była Polska . więc to zaplecze za linia frontu było mu potrzebne , jak woda do picia. Więc jeśli ktoś twierdzi że GL powstało tylko i wyłącznie dla walki z podziemiem prawicowym to się myli. Może to dla tego podziemia prawicowego , komunistyczna partyzantka była solą w oku. Stalinowi był potrzebny każdy żołnierz który walczył by z Niemcami. Czy pozwolił by na sformowanie polskich sił u siebie. Czy pozwoliłby , by opuściły rosje i poszły na bliski wschód. Nie musiał likwidowac AK w czasie okupacji. Mógł przejśc przez Polske i połknąc tą organizacje jak kanapke. Myśle że wszystko sie zmieniło w planach rosjan, kiedy to prawica nie chciała dopuścic partyzantki komunistycznej do głosu.

Rozumiem wyjasnienie...

Mogę prosić o przedstawienei danych jak rozkładało się rozwarstwienie społeczne (ekonomiczne) w okresie okupacji, w przełożeniu na uczestnictwo danych grup w oraganizacjach konspiracyjnych.

Dla ułatwienia dodam, że według mej wiedzy podobnie jak podczas tzw. wojny domowej, czy aktywnych działań ugrupowań reakcyjnych po wojnie.

Ale ciekaw jestem danych kolegi.

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   

calm

Przypomnę też że praktycznie każda formacja polityczna (poza tymi zamontowanymi z obcego nadania) miała reprezentację polityczną przy rządzie na uchodźctwie. A chyba PPR tam nie miał .... Może dlatego że go nie było do 43 a może że Stalin sobie nie życzył?

to byloby dosc trudne poniewaz ppr domagala sie rozwiazania rzadu na uchodzctwie - rozmowy ppr

z delegatura w lutym 1943.

FSO: Pozostaniemy nieutuleni w żalu po twoich apelach o nie szermowanie agenturą wobec GL/AL. Gdy ktoś się bawi w działalność tajną i zbrojną na szkodę własnego Państwa i Narodu a na rzecz obcego i wrogiego państwa to Służbą Zwycięstwu Polski go nie nazwiemy....

tu jest pewien brak konsekwencji - pomijajac fakt, ze komunistyczna partyzantka nie zajmowala sie

wylacznie gwalceniem owdowialych dziedziczek. dzialnosc zbrojna na rzecz wrogiego i obcego

panstwa uprawial tez - przez pewien okres czasu - rzad na uchodzctwie. to sie nazywalo armia andersa,

czy tak jakos. fakt - myslalem - powszechnie znany. ta Polska kolaboracja z imperium zla.

W każdej dyskusji winno być tez miejsce na elementarną uczciwość, której sobie skąpisz. Czy Ci NASI Akowcy szkoleni u przyjaciół i od nich obdarowani wysyłali "naszych" wrogów do jakiejś kopalni w Anglii a może wywozili na procesiki pokazowe do Londynu ?

nasi akowcy nie mieli takich mozliwosci w omawianym okresie. gdyby byly wtedy takie tanie linie

lotnicze jak dzis.... to kto wie ?. doswiadczenia byly .....dobre przedwojenne. z kacetami przynajmniej.

Czy może przed wojną hodowali u siebie jakąś armię francuską niemiecką etc. ... w lasach tak jak np. pod Legnicą i Żaganiem po 45?

to byl chyba blad z tym przedwojennym brakiem jakiejs obcej armii - niekoniecznie niemieckiej bo

ta sama przylazla. przynajmniej po wrzesniowych batach mozna by dojsc do takiego wniosku.

No to może jeździliśmy akceptować skład rządu na uchodźctwie z Londynem lub Paryżem,

no akurat ten na uchodzctwie bez kazdorazowego blogoslawienstwa z jednej z tych stolic nie

egzystowalby nawet przez chwilie. bez blogoslawienstwa zaczely te rzady funkcjonowac jak sie

przestaly liczyc.

A my w istocie pytamy czy wojaki Kominternu walczące z Państwem Polskim i narodem, zasługują na peany o romantyźmie wojaków marzących o równości klas ? Chyba nie można sobie wytłumaczyć trudnymi czasy i nie mieć za złe "braciom broni" szkolonym na wschodzie (eng. brothers in arms a może lepiej rus. druzja ruży), gwałtu zbiorowego i mordu na gospodyni folwarku skoro później okolica się z niego najadła? No cóż z punktu widzenia głodnej okolicy może to było fajne (choć chyba im w gardłach stało żarcie), najadło się 100 ludzi a jedna wdówka miała nagłą, nieoczekiwaną przyjemność i modną w owym czasie śmierć ... Tak hartowała się stal i wykuwał socjalizm.

ciekawe czy istnieja statystyki dziedziczek gwalconych przez al i gl ?

rownie ciekawym zagadnieniem jest kwestia statusu majatkow ziemskich w gg - o ile sie nie myle to

gros zostalo przejetych przez Hauptreuhand Ost - taki rabunek wygladalby w niektorych wypadkach -

pomijajac gwalt na wspomnianej dziedziczce - tak samo patriotycznie jak np. napasc powojennego podziemia niepodleglosciowego na sklepik samopocy chlopskiej. w pelni okolicznosciami uzasadniony i ku chwale

ojczyzny na dodatek.

A czy pociągom i torom było obojętne kto je gwałcił technicznie ? chyba tak ale jej nie ...

z tymi pociagami wypada sie zgodzic. w calej rozciaglosci. z dziedziczkami nie.

nie wydaje mi sie,ze dziedziczka wolalaby zostac zgwalcona przez jakies bardziej patriotyczne

oddzialy. nie dotyczy to zreszta tylko dziedziczek.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Calm   

Ach szybkostrzelny AK .... Czy chronologia Ci czasem nie przeszkadza w interpretacji historii ? To może drobiazg ale HISTORIA jako taka ze swą permanetną cechą jw. właśnie, nie da się poskładać do kupki wbrew tej cesze . Innymi słowy np. najpierw trzeba się urodzić żeby umrzeć itd.itp.

1. Więc jak Armia Andersa mogła być na usługach wroga Polski skoro, 14 sierpnia 41 podpisano umowę wojskową co oznaczało sojusz rządu Sikorskiego z ZSRR. Chyba że Anders walczył teraz z aliantami dla Hitlera .... a to przepraszam.

2. Nie trzeba było błogosławieństwa zachodu ale sojuszu wojskowego z postanowieniami na wypadek wojny, dla funkcjonowania rządu na uchodźctwie - takie były. Pierwszej części nie dotrzymano ale reszta jak widać zadziałała. A po braku późniejszego uznawania rządu wskutek szantażu Satlina, nie rozstrzelano wschodnią modłą ich przedstawicieli.... to tez jakaś różnica, choć pewnie zbyt nikła.

3. Żaden błąd z tą armią - raczej u Ciebie. Ci co we wrześniu (o których pisałeś) przyleźli byli tu wcześniej czy co ? może za wiedzą sanacji? To po co by tu leźli we wrześniu 39 skoro już byli ? polecam lekturę ponownie.

4. Gdyby był majątek przejęty w GG to napad ok a jak nie to jak na GS, tak samo patriotycznie ... skoro Ci się podoba bandytyzm jako taki to trudno polemizować, podobnie jak z dziwnym gustem w kwestii gwałtów...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
1234   

Z majątkami obszarników to w ogóle jest ambaras, bo w każdym wypadku /rządy rządu emigracyjnego/ ich funkcjonowania nie przewidywano. Jest taki raport AK z sandomierskiego, gdzie lokalny dowódca się skarży, że "nieuczciwa konkurencja" wybrała mu 50% stanu, do tego zwłaszcza uzbrojonych, bo jeszcze bodajże w 1943 majątki zostały "podzielone" a działki przyznane dezerterom. BCh tez dość często się w nich "zaopatrywało", u mnie powiatowy komendant BCh dziwił się, że AK się bulwersuje, gdy bechowcy "stołowali się" w majątku akowskiego dowódcy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Tak oto zareagowałi sojusznicy armi Krajowej na procesz szesnastu w Moskwie - cytat z wikipedi

"lipca 1945 r. Rada Jedności Narodowej wydała odezwę do Polaków, w której napisano: Przed sądem w Moskwie stanęli najlepsi synowie Polski, którzy przez 5 lat z największym poświęceniem, z bohaterskim narażaniem życia kierowali nieugiętą walką Narodu przeciwko hitleryzmowi (...). Cały naród jednoczy się duchowo w obliczu przeżywanej tragedii i okrywa żałobą.

Pod wpływem "procesu moskiewskiego" znany polski poeta Kazimierz Wierzyński napisał wiersz pt. Na proces moskiewski.

Tymczasem mocarstwa zachodnie, tak jak przewidywał J. Stalin, bez trudu przełknęły moskiewskie wyroki. Brytyjski ambasador w Moskwie pozytywnie ocenił proces: nikogo nie skazano na śmierć, oskarżeni mogli się bronić. Brytyjski "Times" komentował 22 czerwca, że wyrok nikogo nie powinien dziwić, kto śledził antyradziecką działalność rządu polskiego. W podobnym tonie wypowiadały się inne gazety brytyjskie i amerykańskie. Ambasador brytyjski w Moskwie sir Archibald Clark Kerr przekazał członkom rządu wyważony i ostrożny w ocenach raport o procesie, który w brytyjskim MSZ anonimowy urzędnik wzbogacił o dopisek:

Było, jak sądzę, rzeczą konieczną, aby Polakom pokazać raz na zawsze, że (...) ideę orientacji polsko-niemieckiej należy natychmiast wykorzenić, prawdę mówiąc, Rosjanie powinni z całą brutalnością użyć swojej siły "

Padają słowa określające GL jako - złodzieje , bandziory, ludzie walczący z demokracją

AK była zależna od Londynu, jakby nie nie było od Polskiego Rządu na emigracji. ten rząd zależny od londynu. czyli zalezny od Imperium Brytyjskiego. Czym było Imperium nie ma sensu pisać. Można tylko perzypomnieć działania Imperium Brytyjskiego w wojnie z Burami. Którzy walczyli o swoją wolność .

cyt - Burowie stanęli do walki partyzanckiej. W Zachodnim Transwaalu, gdzie dowodził de la Rey, stawiali opór do kwietnia 1902 roku, czyli prawie do końca wojny. Żeby wygasić partyzantkę Brytyjczycy zastosowali strategię spalonej ziemi, niszcząc domy i majątek Burów, a ich samych zamykając w obozach koncentracyjnych. Mała uwaga, nie mylić z niemieckimi konzentrations lager, które były obozami reedukacyjnymi takimi, jak sowieckie łagry. Obozy w Afryce Południowej nie miały na celu ani eksterminacji ludności, ani jej „wychowania”. Chodziło „tylko” o izolowanie ludności cywilnej od partyzantów. Nie zmienia to w niczym faktu, że skutki działalności brytyjskich obozów w Afryce Południowej były podobne do skutków działalności kazetów.

Złapanych jeńców Brytyjczycy rozsyłali do obozów po całym świecie.

Jaka to była humanitarna walka z przeciwnikiem o wiele słabszym, i w dodatku walczącym o własna niepodległość .

Calm napisał

W każdej dyskusji winno być tez miejsce na elementarną uczciwość, której sobie skąpisz. Czy Ci NASI Akowcy szkoleni u przyjaciół i od nich obdarowani wysyłali "naszych" wrogów do jakiejś kopalni w Anglii a może wywozili na procesiki pokazowe do Londynu ?

Może jakiś procesik by sie znalazł oprawców i gwałcicieli z GL.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   

calm

1. Więc jak Armia Andersa mogła być na usługach wroga Polski skoro, 14 sierpnia 41 podpisano umowę wojskową co oznaczało sojusz rządu Sikorskiego z ZSRR. Chyba że Anders walczył teraz z aliantami dla Hitlera .... a to przepraszam.

no wiec jeszcze raz - niejaki calm napisal cos takiego

FSO: Pozostaniemy nieutuleni w żalu po twoich apelach o nie szermowanie agenturą wobec GL/AL. Gdy ktoś się bawi w działalność tajną i zbrojną na szkodę własnego Państwa i Narodu a na rzecz obcego i wrogiego państwa to Służbą Zwycięstwu Polski go nie nazwiemy....

to jak to rozumiec ?. przeciez sam calm pisze ze gl/al pracowaly na rzecz obcego i wrogiego panstwa,tego samo ktore wyposazylo i uzbroilo armie andersa - chyba w celu prowadzenia przez owa walki zbrojnej ?. na dodatek kolaboracja andersowcow z tymze panstwem - jak calm pisze, obcym i wrogim - miala miejsce duzo wczesnie niz ta gl/al.

2. Nie trzeba było błogosławieństwa zachodu ale sojuszu wojskowego z postanowieniami na wypadek wojny, dla funkcjonowania rządu na uchodźctwie - takie były. Pierwszej części nie dotrzymano ale reszta jak widać zadziałała. A po braku późniejszego uznawania rządu wskutek szantażu Satlina, nie rozstrzelano wschodnią modłą ich przedstawicieli.... to tez jakaś różnica, choć pewnie zbyt nikła.

to jest ciekawe - to juz w przededniu wojny sojusznicy z angli i francji gwarantowali cieple

gniazdeczko dla rzadu najjasniejszej ? na wszelki wypadek ? naprawde ciekawe....... gdyby to bylo prawdziwe.

a jak i czym stalin szantazowal anglikow i amerykanow latem 1945 ?. tez ciekawe.

3. Żaden błąd z tą armią - raczej u Ciebie. Ci co we wrześniu (o których pisałeś) przyleźli byli tu wcześniej czy co ? może za wiedzą sanacji? To po co by tu leźli we wrześniu 39 skoro już byli ? polecam lekturę ponownie.

tu chcialem delikatnie zwrocic uwage na fakt, iz gdyby patriotyczne, narodowe i w ogole wodzowstwo

naszego pieknego kraju nie dalo d....y, nie mielibysmy o czym dzis dyskutowac.

widac trudne do zrozumienia.

4. Gdyby był majątek przejęty w GG to napad ok a jak nie to jak na GS, tak samo patriotycznie ... skoro Ci się podoba bandytyzm jako taki to trudno polemizować, podobnie jak z dziwnym gustem w kwestii gwałtów...

czyli wszystko jest ok. czyli napad naszego podziemia niepodleglosciowego na sklepik GS tez byl bandytyzmem. gratuluje odwagi w gloszeniu takich pogladow.

pozdrawiam

Edytowane przez ak_2107

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.