Czym zainteresować gimnazjalistów na lekcji historii?

[ania02101]

Witam, mam mały problem. Otóż mam prowadzić lekcję historii w gimnazjum (Rosja w XVIII w. i Oświecenie w Polsce). I zastanawiam się czym zainteresować uczniów by lekcja nie była nudna i by owa młodzież chciała w niej brać aktywny udział (?). Proszę o pomoc- za każdą radę będę wdzięczna.

Pozdrawiam Ania

[kalki]

Ja proponuje przedstawić działania poszczególnych krajów w Wojnie Północnej- chodzi mi tutaj o mapę i opis. Mnie by to zainteresowało

[Narya]

Tresc nie jest istotna. Wazne sa metody. Moze jakas "zabawa" w grupach?

[ania02101]

Myślałam o tym i właśnie praca w grupach tylko gorzej jeśli nikt w klasie nie interesuje się historią i będzie ciężko żeby któraś grupa cokolwiek wypracowała. A niestety to muszę wziąć pod uwagę.

P.S. Wojna północna jest traktowana po macoszemu w gimnazjum zaledwie w podręczniku występuje tylko nazwa. Na pewno rozszerzę to nie tylko na wspomnienie o tym wydarzeniu ale może jakieś ciekawostki. Myślę że jakieś ciekawostki dobrze działają na grupę i najlepiej wpadają do głowy.

[Narya]

W moim przekonaniu skupianie się na treści na lekcji jest chybione. Oni i tak nie wyniosą za wiele treści z lekcji. Sedno w tym by zainteresować ich tematem by zaczęli sami z siebie szukać. Lekcja dotyczy tak naprawdę XVIII wieku dla Europy Środkowej i Wschodniej.

Zastanówmy się.. Co może sprawić z historii XVIII wieku a co można wykorzystać na 45 minut by ich zainteresować tą tematyką?

Proponuję: Barwne opowiadanie w powiązaniu z ICH badaniem przeszłości. Nie oszukujmy się historycy to "opowiadacze". To nasz fach. Musimy umieć opowiadać barwnie i ciekawie.

W zasadzie proponuję aby uczniowie- ale to w kontekście całego roku i zupełnie innego warsztatu pracy na lekcji - realizowali projekt że oni "odkrywają" historię, gdzie rola nauczyciela jest jako "wykładowcy" ograniczona do minimum.

Ale: abstrahując od tego.

Połączyć lekcję z historią regionu. Przygotować materiały (zdjęcia? obrazki? schematy? szkice? krótkie teksty?). Sporządzić tabelkę - kartę pracy, którą uczniowie na bazie materiałów i źródeł mają uzupełnić na ocenę.

Następnie poszukać "śladów" historii XVIII wieku w swojej miejscowości.

Ale, tak, karta pracy tutaj może naprawdę rozwiązać twoje problemy.

[ania02101]

Dzięki za pomysł. Myślę że to wykorzystam jednak na ocenę- nie bardzo Nie jestem nauczycielką a licealistką która będzie prowadzić lekcje

[Narya]

???

Jak to? Możesz przybliżyć jak to jest, że licealistka prowadzi lekcję zamiast nauczyciela?

[FSO]

Witam;

można wlączyć też anegdotki związane z osobami, wydarzeniami... przecież Rosja wieku XVIII to i car Piotr I i cud domu brandenburskiego i Katarzyna Wielka która pracowala nie tylko glową i na tronie ale w alkowie takoż... Oświecenie to nie tylko Sejmy i ich zrywanie to także dwa światy szlacheckie to totalny upadek miast.. To Krasicki i to co stworzyl, a niektóre strofy i dziś potrafią wywolać rumieniec wstydu.. a opis miasta - cudowny, mówi więcej niż wszystkie śliczne opisy podręcznikowe. Trzy minuty i upadek miast pokazany... i na wesolo...

pozdr

[Andreas]

Można tak, Narya. Też miałem to jako gimnazjalista na sumieniu parę razy.

[ania02101]

Jak to? Możesz przybliżyć jak to jest, że licealistka prowadzi lekcję zamiast nauczyciela? smile.gif

Hmm normalnie już jako gimnazjalistka prowadziłam. Odbywa się to podobnie jak lekcje praktykantów. A jeśli chodzi o szczegóły typu "jak "zdobyłam" możliwość poprowadzenie lekcji to już troszkę bardziej zawiłe.

Tak anegdotki ale... szukając po internecie nie wydają mi się one odpowiednie dla gimnazjalistów

[Narya]

Tyle, że to na dobrą sprawę nielegalne. To jest coś koło tego, że nauczycielowi się nie chce to zleca pracę uczniowi. Uczniowie nie powinni (i nie mogą) prowadzić lekcji, ponieważ 1. są uczniami, a 2. nie mają skończonego (minimum) kursu pedagogicznego.

Ja rozumiem i się nie czepiam, okey, tak tylko informuję. Prowadzenie przez uczniów lekcji zamiast nauczyciela jest w polskim prawie oświatowym nielegalne. Praktykanci-studenci w myśl umowy podpisanej przez nauczyciela z uczelnią prowadzi lekcję pod hospitacją nauczyciela i/lub opiekuna. Ale to są już ludzie, którzy studiują kierunki nauczycielskie. Profesor dydaktyki historii kiedyś na wykładzie dot. prawa oświatowego o tym wspomniała.

Nie mniej: powodzenia w prowadzeniu lekcji.

[Capricornus]

Tyle, że to na dobrą sprawę nielegalne.

A ja gdzieś czytałem że to jakaś metoda aktywizująca, czy coś takiego.

A co do zainteresowania gimnazjalistów to szczerze mówiąc - ciężko będzie.

Puścić filmik – obejrzy jeden na całą klasę, krótkie filmiki z omówieniem – to samo. Anegdotki (zwłaszcza te poniżej pasa) na pewno najlepiej zapamiętają – tylko to się chyba trochę mija z celem (po co im wiedza z kim sypiała caryca Katarzyna?). Działania poszczególnych krajów – Kalki jest wyjątkiem, reszta prześpi. Praca w grupach – odwalą w pół minuty a resztę czasu poświęcą na gadanie a potem za dwa zdanka będą się domagać piątek.

Może rozmawiaj z nimi za pomocą SMS – ów? To przyciągnie ich uwagę.

Albo wybierz tradycyjny zamordyzm.

A może mam zbyt pesymistyczny obraz naszej młodzieży? Może uda się znaleźć klasę gimnazjalistów, w której połowa jednak chce się czegoś dowiedzieć?

[kalki]

Działania poszczególnych krajów – Kalki jest wyjątkiem, reszta prześpi. Praca w grupach – odwalą w pół minuty a resztę czasu poświęcą na gadanie a potem za dwa zdanka będą się domagać piątek.

Szerzysz defetyzm, nie ma co Według mojego podejścia stereotypowy gimnazjalista zaitneresowany jest militarią- zwłaszcza panowie. Ale może się myle bo gimnazjum skończyłem kilka lat temu.

[gregski]

Możesz nadmienić, że Piotr Wielki i August Mocny urządzili zawody, kto może więcej wypić i podobno nasz król wygrał. I teraz zadanie dla młodzieży, znaleźć w źródłach ile wypili. Na pewno zainteresuje to męską cześć klasy.

[Capricornus]

podobno nasz król wygrał.

Nasz król ale nie nasz rodak... dowód na to, że Niemcy taż potrafią.

A może dowód na wpływ środowiska, w jakim się przebywa?

Na pewno zainteresuje to męską cześć klasy.

Żeby tylko nie zechcieli później naśladować, takie informacje mogłyby być potem odebrane jako zachęcanie młodzieży.

Edytowane 23 Grudzień 2009 przez Capricornus