Skocz do zawartości

euklides

Użytkownicy
  • Zawartość

    2,183
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez euklides

  1. Ion Antonescu

    W końcu absolwenci uczelni to nie tylko roczniki studiów dziennych ale przecież są różne staże, studia podyplomowe itp. Z tego co można o nim wyczytać we wspomnianej wyżej biografii Canarisa to uczęszczał do tej uczelni, czyli odbył jakiś staż. Bardzo możliwe że jakiś kurs wywiadu co by tłumaczyło różne ostrożne sformułowania takie jak "Możliwe, że po prostu brał udział w jakichś kursach" Najpierw to trzeba by wiedzieć co to jest ten faszyzm. Jak na razie jest to po prostu obelga używana w stosunku do różnych ludzi, bardzo prymitywna ale i bardzo skuteczna. Tak historycznie rzecz biorąc to faszyzm wywodzi się z Włoch i kojarzy się z dyktaturą Mussoliniego. Ale tam nie było jakichś wielkich prześladowań i łamania praw człowieka. A przecież słowo "faszyzm" kojarzy się właśnie z masowymi eksterminacjami i łamaniem praw człowieka. Co więcej taki Ohlendorf, jeden ze zbrodniczych ideologów nazizmu, mówił o sobie wręcz, że stał się antyfaszystą. I to po rocznym pobycie we Włoszech! A przecież do niego słowo "faszysta" w znaczeniu obelgi takiej jak ją się u nas używa, pasuje jak ulał. Na początku września Antonescu został premierem. A premiera mianował w Rumunii chyba król? Inna sprawa że kiedy Antonescu został premierem to był przyczyną abdykacji króla Rumunii na rzecz syna. Możliwe że 15 września ogłosił się Conducatorem ale raczej jako taki który prowadzi młodego króla.
  2. Bo ja o żadnym planie Wengera nie słyszałem ani o żadnym Wengerze, przynajmniej w tym kontekście. Przecież pisałem że po rozpoczęciu wojny Canaris, a zatem i Abwehra, interesował się rumuńskimi polami naftowymi i że nawiązał współpracę z Moruzowem.
  3. Ion Antonescu

    Nie chcę utrzymywać że nie szukałeś a twierdzisz że nie ma ale chyba szukałeś nieuważnie. Ja od razu znalazłem. Wystukałem "Ecole speciale militaire de Saint-Cyr-Wikivivid" jest tam co prawda jakiś angielski bełkot ale możesz zjechać na dół do akapitu Notable Alumni i tam Ion Antonescu jest na 3-cim miejscu. Po tej akademii był współpracownikiem generała Berthelot w jego misji w Rumunii.
  4. Ale dla 1940 roku to prawda. Przecież flota brytyjska po rozpoczęciu wojny rozpoczęła morską blokadę Niemiec. Było jeszcze Gilles Perrault "czerwona Orkiestra" ale ta dotyczyła tematu "Brytyjsko-francuskie plany..." Od rozpoczęcia wojny, czyli od września 1939 roku. Z tym że wyraźnie można określić zmianę charakteru tego zabezpieczania. Do początków lipca 1940 roku to było obsadzanie, w porozumieniu z Siguranza, kluczowych stanowisk w Astra-Romana. Później, po udaremnieniu próby brytyjskiego sabotażu, byli tam już uzbrojeni ludzie Abwehry i Siguranzy. To chyba na nich liczył Morusov kiedy 7 września zdecydował się na powrót do Rumunii z Wenecji. I się przeliczył. PS. W poprzednim poście jest pomyłka. Spotkanie Hitlera z Gigurtu na którym ten ostatni prosił o pomoc wojskową miało miejsca 26 lipca . 10 lipca 1940 roku to była konferencja mająca uciszyć węgierskie żądania na której Gigurtu też był.
  5. Dokładnych cyfr nie znam. Wiem tylko że Hitler bardzo się o Baku troszczył, oczywiście w swoim czasie. Zatem musiało mu na tej ropie zależeć. Gros niemieckiej ropy pochodziło z Baku i Ploesti, oczywiście w zależności od okresu. Co nie znaczy że nie dysponowali innymi dostawami. Szła na przykład kontrabanda z Mosulu przez Turcję. Pewnie jakaś ropa docierała również przez Hiszpanię. Podobno w okupowanej Francji przy granicy hiszpańskiej pod Pirenejami można było sobie załatwić (kupić?) benzynę. Gwoli ścisłości to nie z Rumunią a ze spółką Astra-Romania która posiadała pola naftowe Ploesti. Całkowicie to na pewno się nie udało. Całkowicie to by się udało gdyby na przykład rumuńska ropa była znacjonalizowana a w maju 1940 roku na pewno nie była. Podałem. Andre Brisaud "Canaris" wyd. Presses Pocket. Według w.w książki Abwehra interesowała się tymi złożami ale na początku agenturalnie, co jest zrozumiałe. Były one przedmiotem zainteresowania Wydziału II tej służby (sabotaż i bezpieczeństwo) obawiano się bowiem sabotażu brytyjskiej Intelligence Service i francuskiego Deuxieme Bureau.Przy tej okazji Canaris nawiązał kontakty z płk. Moruzowem szefem Siguranca, ktory był jego odpowiednikiem w Rumunii bo Siguranca to było 2 w 1. Nie tylko Bezpieka ale również wywiad. Porozumieli się że tam gdzie kapitał niemiecki miał bezpośredni wpływ będzie się powoływało na odpowiedzialne stanowiska ludzi wskazanych przez Abwehrę, także ludzi z jednostki Brandenburg. . 28 czerwca Besarabię i część Bukowiny opanowała Armia Czerwona. Zapanował rozgardiasz który bardzo niepokoił Hitlera . Porozumiał się ze Stalinem. Na mocy tego porozumienia zażądał od rumuńskiego rządu by 90% rumuńskiej ropy było przeznaczone dla Niemiec. Londyn oczywiście tego nie zaakceptował. Pod pretekstem że żądania Niemiec prowadzą do zwiększenia produkcji dysponujący pakietem kontrolnym Anglicy zaczęli sprowadzać z Anglii personel techniczny utrzymując że rumuński nie da sobie z tym rady. Abwehrę dziwiła liczba nowo przybyłych którzy przy tym nie wyglądali na techników a raczej na agentów IS. Na początku lipca 1940 roku jakiś porucznik z jednostki Brandenburg doniósł przełożonym z Abwehry że dowiedział się iż: 1 - Anglicy wysyłają do Egiptu wszystkie plany dotyczące instalacji na polach naftowych. 2 - Wszyscy dyrektorzy spółki są wezwani na pojutrze na konferencję zorganizowaną przez Intelligence Service. Miała być na niej omówiona sprawa zalania szybów betonem wzmocnionym żelaznymi prętami. By temu zaradzić Abwehra porozumiała się z Siguranza i ludzie z Brandenburg poumieszczali w budynkach należących do spółki broń i materiały wybuchowe produkcji angielskiej. W dniu w którym odbywała się narada, wtargnęła tam policja rumuńska i nie bacząc na eksterytorialność terenów spółki oświadczyła że przystępuje do rewizji bo ma informacje że jest przechowywana broń i materiały wybuchowe. Istotnie te materiały znalazła i wszyscy Anglicy zostali usunięci z Rumunii. 10 lipca, po powyższym incydencie w Monachium miała miejsce narada na której był dopiero co powołany premier rumuński Gigurtu. Rozmawiano o ewentualnej nacjonalizacji pól naftowych. Hitler oświadczył że nie jest temu przeciwny . To wówczas Gigurtu poprosił o dostawy uzbrojenia i przysłanie instruktorów niemieckich którzy szkoliliby armię rumuńską. Zaznaczył że chętnie przyjmie w tym celu niemiecką misją wojskową. W końcu sierpnia Hitler zwołał do Wiednia konferencję arbitrażową która miała rozstrzygnąć spór węgiersko-rumuński. Hitler chciał mieć w tym rejonie spokój ze względu na ropę i 30 sierpnia doszło do jakiegoś porozumienia między Węgrami a Rumunią. Na tej konferencji był również Moruzov. Umówił się z Canarisem na spotkanie. Spotkali się w Wenecji 3 września. W Rumunii w tym czasie trwały różne wydarzenia polityczne. 4 września król mianował premierem Antonescu. Ten po konferencji z pewnymi ministrami przekazał królowi że powinien abdykować na rzec syna. Tak się też stało. Król opuścił kraj a Antonescu przyjął tytuł conducator. 7 września Moruzow powiedział Canarisowi że opuszcza Wenecję i udaje się do Rumunii. Uważał że Antonescu będzie go potrzebował bo dysponuje ludźmi z Abwehry i Siguranza które bronią pól naftowych, no i był szefem Siguranza. Zaraz po przybyciu do Rumunii Moruzow został aresztowany przez generała żandarmerii Aurel Tobesco, umieszczony w więzieniu gdzie wkrótce zmarł.
  6. A co to za list? To mogła być zwykła kurtuazja z której nic poza tym nie wynikało. Natomiast ze spotkania w lipcu 1940 roku Moruzova z Canarisem wynikło że Moruzov uzyskał do dyspozycji siłę zbrojną, również niemiecką w postaci Brandenburg. A jakie masz niejasności co do wniosków? Uważasz że sabotaż rumuńskich pół naftowych w lipcu 1940 roku miał sens? Przecież Niemcy i tak mieli dostęp do ropy w Baku a na żadne większe operacje wówczas się nie zanosiło. Jedna dopiero co się skończyła. (bitwa o Francję) Przecież ja nie podawałem informacji o wydarzeniach z drugiej połowy 1939 roku ani z pierwszej 1940r. Wyraziłem tylko wątpliwość żeby w końcu 1939 roku w ochronę pół naftowych zaangażowana była Brandenburg bo o ile wiem to w końcu 1939 roku zaczęto dopiero organizować Brandenburg a przecież wyszkolenie takiej jednostki trochę trwa (wiesz lepiej to napisz). A poza tym nigdzie o tym nie przeczytałem, nie mówiąc o tym że wygląda mi to na fake news. . Zresztą z tego co wiem (podałem źródła) to Brandenburg została zaangażowana do ochrony pół naftowych dopiero w lipcu 1940 roku. A po co był alarm o sabotażu pół naftowych też wyjaśniłem. A poza tym to nie trzeba być wielkim ekspertem czy naukowcem żeby skojarzyć kilka faktów.
  7. Mnie się inaczej te wszystkie puzzle układają. Otóż wygląda na to że Canaris był po prostu agentem brytyjskim, na pewno nie francuskim i trzeba o tym pamiętać. Trzeba również pamiętać że w lipcu 1940 roku stosunki brytyjsko-francuskie znalazły się w poważnym impasie. Te oba państwa nigdy nie przestały ze sobą rywalizować, mówi się nawet o Wojnie 600-letniej, jednak w lipcu 1940 roku doszło między nimi do otwartego zbrojnego konfliktu. 2-3 lipca 1940 roku między obydwiema flotami doszło do regularnej bitwy pod Mers-el-Kebir w której zginęło 1300 francuskich marynarzy, później był jeszcze Dakar. We Francji wówczas wrogość do Anglii osiągnęła apogeum, zaraz też przegłosowano wszelkie pełnomocnictwa dla Petaina. Dlatego od lipca 1940 roku nie było już mowy o jakiejkolwiek współpracy między Deuxieme Bureau i Intelligence Service. Pewnie Moruzow stał po stronie Anglii natomiast Antonescu po stronie Francji, a raczej Vichy i w sumie pasował Niemcom bo chociaż nie był Germanofilem to z nienawiści do Anglii był gotów do daleko idącej współpracy z Niemcami tak jak wówczas Vichy. Pewnie Anglicy chcieli zachować swoje wpływy w Rumunii zatem udał się tam Canaris. Pewnie po to dostarczyli Abwehrze info że zamierzają zabetonować rumuńskie szyby by dostarczyć Canarisowi pretekstu do przyjazdu do Rumunii i do prowadzenia rozmów z szefem tajnej policji Siguranza Moruzovem. Bo przecież zabezpieczenie szybów to była rola tej policji. Tak się też stało. Canaris przybył do Bukaresztu i z Morusovem zawarł porozumienie w myśl którego Abwehra miała mieć wpływ na obsadę stanowisk majstrów, strażników, szyprów barek, straży kolejowej w przedsiębiorstwach rumuńskich w których kapitał niemiecki miał wpływy. Zresztą od dłuższego już czasu wydział II Abwehry (sabotaż i bezpieczeństwo) zajmował się zabezpieczaniem rumuńskiego przemysłu naftowego i żeglugi na Dunaju. Za przyzwoleniem króla Karola utworzona została osobna służba ochrony złożona przeważnie z podległego Abwehrze pułku „Brandenburg”. Oczywiście to dawało Morusovowi do ręki narzędzia do przejęcia władzy jednak coś mu i Canarisowi poszło nie tak bo Antonescu zaraz po przejęciu władzy go zamknął i niedługo potem Morusov dokonał żywota. Tyle że te specjalne stosunki Morusova z Canarisem trzeba wydatować na lipiec 1940 roku, już po zerwaniu francusko-angielskim, chwilowym co prawda ale wtedy niewątpliwym.
  8. Brytyjsko-francuskie plany ataku na ZSRR

    Gwoli ścisłości to Antonescu został powołany na conductore przez króla, zaczął prowadzić rozmowy z przywódcami najważniejszych partii i razem doszli do wniosku że należy pozbyć się panującego na rzecz jego syna. Przekazali to królowi ten posłuchał. W ten sposób Karol II abdykował na rzecz syna i opuścił kraj. Ślady to są. Był to absolwent Saint-Cyr a po I Wojn. Świat. bliski współpracownik gen. Berthelot, szefa misji francuskiej w Rumunii. Poszedł na współpracę z Niemcami bo musiał ale nikt go za germanofila nie miał. Zresztą kiedy został conductore to i jego patronka Francja została przez Niemców zwasalizowana (Vichy) Mam biografię Canarisa napisaną przez Andree Brissaud. Tam jest trochę inaczej, że na początku lipca 1940r Abwehra otrzymała info, że Anglicy zamierzają zalać betonem wszystkie szyby naftowe w Rumunii, potrzebne były na to 74 godziny. Ludzie z podległego Abwehrze pułku „Brandenburg” zostali małymi grupami po cichu rozmieszczeni w całej rumuńskiej strefie roponośnej i udaremnili te zamiary. Z tym że ta francuska wersja wydaje mi się bliższa prawdy bo w 1939 roku nie było chyba jeszcze Brandenburg a Rumunia tkwiła jeszcze mocno w orbicie Anglofrancuzów. Na dobre sprawa Ploesti została chyba rozstrzygnięta dopiero w październiku 1940 roku kiedy to do Bukaresztu przybyła niemiecka dywizja pancerna gen. Hansena by zabezpieczyć pola naftowe. Francuskie źródła to chyba potwierdzają. Konkretnie Perrault w swojej "Czerwona Orkiestra" napisał że w lutym 1940r Weygand napisał do Gamelina: „Uważam za sprawę największej wagi przetrącenie karku ZSRR w Finlandii i gdzie indziej”. Premierem został wówczas Paul Reynaud i chciał wystąpić przeciw Rosji, czy to na północy Europy, czy to na morzu Czarnym, czy też na południu Kaukazu. Gamelin zanotował, że prawie wszyscy członkowie gabinetu byli do tego skłonni. Takie nastawienie było szczególnie silne w nastawionych antykomunistycznie sferach polityczno-wojskowych. Tyle tylko że aby zablokować Dunaj to trzeba było mieć flotę na Morzu Czarnym. Ale tak naprawdę to oni takiego zamiaru nie mieli. Bo ten sam autor w tej samej książce pisze że szef Czerwonej Orkiestry, Leopold Trepper, donosił swym mocodawcom w Moskwie że Francja nie ma zamiaru atakować ZSRR i uważał to za zgodne z prawdą. Tam była jednak silna partia komunistyczna która takie zapędy temperowała. PS. A tak poza tym to porównanie źródeł niemieckich z francuskimi może być ciekawe. Może coś jeszcze znajdziesz.
  9. Brytyjsko-francuskie plany ataku na ZSRR

    Przyznam że nie śledziłem dokładnie misji Leverkuehn ani na mapie ani w czasie. To co napisałem to napisałem na podstawie w.w. książki. Wydawało mi się że autor pisał sensownie i darowałem sobie sprawdzanie na mapie czy czytanie raportu. Co do czasu to, niezależnie od tego jaką rolę odgrywała Abwehra to jednak była to doskonale działająca służba a każda taka służba wie że info wywiadowcze dewaluuje się szybciej niż PRL-owska złotówka (ta ostatnia metafora to moja) i dlatego informacje wywiadowcze mogły w tym przypadku być dostarczone na czas i swoje zrobić. Zresztą to nie jest moja opinia tylko autora który też powołuje się na innych. Levenkuehn miał tylko sprawdzić czy jest możliwy przemarsz z Syrii do Baku i czy Baku jest bronione. Stwierdził że przemarsz jest możliwy a Baku nie jest bronione i na tej podstawi Hitler podjął decyzję. Tak w ogóle to Hitler podjął decyzję 2 kwietnia a operacja rozpoczęła się 9 kwietnia. Jednak tam było dla Niemców za dużo niewiadomych. Tocząc wojnę na zachodzie mając tylko do dyspozycji Ploesti to ryzykowna sprawa. Sytuacja jaką hipotetycznie naszkicowałeś (pretensje Węgier i Bułgarii) mogła doprowadzić tam do wybuchu a wtedy można było utracić jakąkolwiek kontrolę nad ropą. Tu też trzymam się owego Perrault. Te możliwości ujawniły się pod koniec 1940 roku. Anglikom o mało nie udało się zabetonować tamtejszych szybów. Zresztą udaremniła im to w ostatniej chwili Abwehra. Piszę z pamięci najwyżej mnie poprawisz. Ale co do Antonescu to był to polityk profrancuski. Podczas PWS był chyba najbliższym współpracownikiem szefa francuskiej misji wojskowej w Bukareszcie.W ogóle cała Rumunia była zawsze tradycyjnie profrancuska. Ploesti stało się dla Hitlera pewne dopiero po klęsce Francji bo przestała ona wówczas odgrywać w Rumunii jakąkolwiek rolę oraz po tym jak pozbyto się z Rumunii Anglików. Zresztą Antonescu dostał od króla nominację dopiero latem 1940 roku, po klęsce Francji. Te wszystkie zabiegi i alarmy Abwehry miały na celu odwieść Hitlera od decyzji rozpoczęcia ofensywy na zachodzie. To dlatego krzyczeli że Baku jest zagrożone, że flota anglo-francuska szykuje się do wpłynięcia na Morze Czarne i popierali to wszystko danymi wywiadowczymi. Nie przewidzieli tylko że to nie zniechęci Hitlera do ofensywy na zachodzie a przekona do zajęcia Skandynawii. Przecież Alianci by ułatwić Canarisowi sprawę mogli istotnie prowadzić takie rozmowy. Niemcy zresztą po zajęciu Paryża znaleźli we francuskim MSZ jakieś dokumenty to potwierdzające. Tylko jest pytanie czy nie były one tam celowo pozostawione. To możliwe. No nie do końca. Alianci zachodni mogli zaatakować od północy mieli na to środki. Mogło to być dla Rosji groźne bowiem dopiero co zajęła Polskę i kraje bałtyckie zatem jej sytuacja na terenach potencjalnego konfliktu była niepewna. Armia Czerwona też nie doszła jeszcze do siebie po czystkach i nie było wiadomym czy jest w stanie stawić jakiś silny opór. Alianci mogli też zająć Baku. Tylko że ich polityka zmierzała raczej w kierunku żeby sobie Rosję zjednać. Ani myśleli ściągać sobie na głowę nowego wroga.
  10. Brytyjsko-francuskie plany ataku na ZSRR

    Ale to nie jest żadna beletrystyka. Jest to książka p.t "Czerwona Orkiestra" napisana istotnie przez owego pana Gilles Perrault ale właściwie jest to trochę inna wersja książki dostępnej w języku polskim napisanej przez Leopolda Treppera "Wielka Gra". Jest ona chyba jeszcze dostępna, wystarczy ją w księgarni zamówić. 2 lata temu kosztowała 50 zł. POZDR
  11. Brytyjsko-francuskie plany ataku na ZSRR

    Chyba podzielisz się z tym czego się dowiedziałeś. Ja się z wami dzielę z tym czego ja się dowiedziałem i nie każę wam podzielać moich gustów do lektur a tu na dodatek jest jeszcze chyba bariera językowa bo nie znam niemieckiego. Ale czy jakikolwiek fakt podany z tych, nazwijmy je beletrystycznych, książek jest niezgodny z prawdą? Poza tym podałem przykład że nawet poważne raporty przyjmują nieraz beletrystyczny charakter i to nie bez powodu. Co do wzmiankowanego autora to może on rzeczywiście nie znać zapisów paktu Ribbentrop-Mołotow ale ja tylko go przytoczyłem. Natomiast mnie osobiście wydaje się że to co pisze jest godne wiary. Napisałem tylko że raport z misji Leverkuehn przekonał Hitlera do podjęcia decyzji o operacji Weserebung. Raport był z marca a decyzja została podjęta 2 kwietnia. Przecież to możliwe. To kiedy się zaczęła? Bo z tego co ja wiem to dopiero 3 kwietnia. Przynajmniej wtedy Abwehra zaczęła robić różne alarmy. Przecież była to służba niezwykle dobrze poinformowana, szczególnie o tym co się dzieje w Niemczech, i gdyby wiedziała że ta operacja ma się rozpocząć wcześniej to by robiła alarmy wcześniej. To chyba jest dość znane. W każdym razie mniej więcej wdł. poniższego cytatu. Oczywiście nie chciała ogłosić embarga ale zawsze groziło że mogła to zrobić i to w jakimś trudnym dla Niemców okresie. A poza tym fakt że brytyjczycy mieli tam pakiet kontrolny dawał im tam różne możliwości. Poza tym dochodzą jeszcze inne, też ogólnie znane czynniki. Przecież Rumunia była nastawiona w 1940 roku bardzo proaliancko o czym świadczy chociażby jej stosunek do Polski, którą do Aliantów wówczas chyba zaliczano. Przecież to są ogólnie znane fakty. No i jest jeszcze co innego. Abwehra przestrzegała również Hitlera że Anglofrancuzi prowadzą z Turkami rozmowy na temat przepuszczenia ich floty na Morze Czarne. Zważywszy że Ploeszti jest niedaleko wybrzeża to można się domyślać po co im była tam flota. Potwierdzenie że takie rozmowy z Turcją były prowadzone znaleźli Niemcy w 1940 roku w Paryżu, bo chyba w MSZ znaleźli dokumenty na ten temat. Canaris był za mądry żeby podtykać Hitlerowi głupoty czy nawet nieprawdę i raport Levenkuehn też nie był żadną lipą. Tylko że ta cała misja szpiegowska Levenkuehn jest chyba istotnie trochę przejaskrawiona. Perrault pisze o niej że była to jedna z misji szpiegowskich wszechczasów ale gdzie indziej pisze że po wojnie się wyjaśniło że Levenkuehn był amerykańskim agentem a jak się zajrzy w Google (pobieżnie zajrzałem) to najwięcej piszą o nim właśnie Amerykanie. Zatem misja może trochę przesadzona ale pewnie swoją rolę odegrała. Czy treść raportu jest znana tego nie wiem. Realnie to nie. Bo Francja i pewnie Anglia nie myślały żeby sobie ściągać na głowę dodatkowego wroga. Zresztą działający wówczas we Francji radziecki agent Trepper donosił że takie niebezpieczeństwo nie istnieje. Tyle tylko że Stalin bardzo nieufnie traktował Londyn i zawsze obawiał się jakiejś niespodzianki z tamtej strony. Agresji przez Finlandię też się pewnie obawiał. Przecież wojna fińska wykazała że po czystkach w latach 1930-tych Armia Czerwona, delikatnie mówiąc, nie prezentuje się najlepiej. To ostatnie mogło również skłaniać Hitlera do wyruszenia na Rosję, na co się później zdecydował. No nie przesadzajmy. ZSRR nie był pseudo-sojusznikiem III Rzeszy, raczej był wiernym sojusznikiem. To raczej Niemcy go zdradzili, tak zresztą jak i podczas PWS.
  12. Brytyjsko-francuskie plany ataku na ZSRR

    A mógłbyś uchylić jakiegoś rąbka z tego co się z niej dowiedziałeś? I nie przesadzaj z tą beletrystyką. To sugestie Administratora Secesjonisty.
  13. Szanowny Bruno. Nie można aż tak lekceważyć historii. Przecież pisałem wyżej że Armia Czerwona została utworzona w końcu lutego 1918 roku. To wie każdy historyk. I tu nie chodzi tylko o nazwę. Ta może i pojawiła się w styczniu 1918 roku w gazetach ale dotyczyła tego co dotąd nazywało się Czerwoną Gwardią. Natomiast najistotniejsza różnica między Gwardią Czerwoną ze stycznia 1918 roku a Armią Czerwoną z lutego 1918 roku polegała na tym że Czerwonogwardziści to byli istotnie dobrowolcy ale bardzo dobrze opłacani. Czyli raczej najemni żołnierze a zatem dobrowolcy tylko z nazwy. Natomiast Armia Czerwona powołana w lutym 1918 roku to już była armia która przewidywała obowiązkowy pobór a w każdym razie żołnierze werbowani do tej armii nie dostawali już takich apanaży jak czerwonogwardziści. I znowu braki w znajomości historii, Szanowny Bruno. Przecież pod tym LINKIEM jest akt podpisany przez Heydricha przeznaczony dla Himmlera a przecież każdy historyk wie że Himmler był ministrem spraw wewnętrznych a Heydrich szefem RSHA i mu podlegał. Jak zatem podwładny może wydawać polecenia przełożonemu? PS. Gotów jestem, Szanowny Bruno, wytłumaczyć Ci to czego nie rozumiesz. Wiem że może niektóre rzeczy trudno pojąć i dla tego zanim się do mnie o to zwrócisz to musisz zdobyć się na trochę cierpliwości i trochę uwagi. Historia to historia.
  14. Brytyjsko-francuskie plany ataku na ZSRR

    Nie muszę wystukiwać. Czytałem we wczesnej młodości o tym. To pewnie znaczy Ćwiczenia nad Wezerą. O ile dobrze pamiętam. To co? Hitler dawał szczegółowe rozkazy kiedy ma wyjść statek, kiedy dywizja, to czy tamto? Dał rozkaz do rozpoczęcia operacji Weserebung która była już przygotowana od dłuższego czasu i to wszystko. Że sztaby taką operację przygotowały już dawniej to co w tym dziwnego zwłaszcza w tak zapalnym regionie jakim wówczas była Skandynawia. Przecież koncepcja żeby bronić sojusznika osłaniając jego flankę bo od tego sojusznika ma się ropę narzuca się sama. Może też, przekonany o słabości ZSRR, który wówczas istotnie przechodził potężne wstrząsy, Hitler miał już jakieś niecne zamiary typu Barbarossa. Wahał się jednak z rozpoczęciem Weserebung bo przecież to już znaczna eskalacja wojny. Skłonił go do tego dopiero podrasowany przez Canarisa raport Levenkuehna, czyli Abwehry. Ale jeżeli to była manipulacja ze strony tej służby (pewnie była) to miała na celu zniechęcenie Hitlera do ofensywy na zachodzie.Tyle tylko że ta manipulacja nie zniechęciła Hitlera do ofensywy na zachód a, przeciwnie, zachęciła wariata do zajęcia Skandynawii. Tak to z rządzeniem z cienia i różnymi manipulacjami bywa, że nie zawsze prowadzą do pożądanych działań. Historia magistra vitae. Ale to już inny temat. Jak niemożliwym? Raport z misji Levenkuehn, podrasowany przez Canarisa, dotarł pewnie do Hitlera pod koniec marca a 2 kwietnia Hitler każe rozpoczynać Weserebung. Przecież to się rzuca w oczy. Zresztą Abwehra widząc że machanie psem nie wychodzi zaczęła działać na inne sposoby. I po tym jak 2 kwietnia 1940 roku Hitler wydał rozkaz by rozpocząć 9 kwietnia Weserebung, czyli atak na kraje skandynawskie już na drugi dzień (czyli 3 kwietnia) zostały o tym uprzedzone sztaby: holenderski, duński i norweski przez Ostera, za pośrednictwem jego przyjaciela Jacobus Sasa, holenderskiego attache wojskowego w Berlinie. Oster był przekonany, że poczynania Hitlera prowadzą do katastrofy. 4 kwietnia prasa duńska przekazała sensacyjną wiadomość pochodzącą ze Sztokholmu że Niemcy po cichu przygotowują w portach bałtyckich jakąś operację. Canaris i przeciwnicy ataku na kraje skandynawskie spodziewali się, że to skłoni Hitlera do zrezygnowania z ataku na nie. W końcu kwietnia 1940 roku Oster wysłał do Watykanu Dr. Mullera, później Wilhelma Schmidhubera by uprzedzili aliantów zachodnich, że najpóźniej 10 maja 1940 roku rozpocznie się przygotowana już ofensywa na zachodzie na Holandię, Belgię i Linię Maginota. Przekazali też wiele innych szczegółów dotyczących tej ofensywy. Alianci otrzymywali te wiadomości również innymi kanałami, między innymi za pośrednictwem Dunand, który był wówczas francuskim attache wojskowym w Bernie, oraz małżeństwa Jelinek z holenderskiej Hagi którzy utrzymując z Pragą kontakty handlowe współpracowali z wywiadami czeskim i angielskim otrzymując stamtąd wiadomości. Tą właśnie drogą Alianci otrzymali stamtąd informacje od agenta A-54 (dzisiaj wiadomo że to też Abwehra) o planowanej ofensywie. Niemieckie służby nasłuchu przechwyciły depesze radiowe itd... Pewnie z Baku i Ploeszti. Tyle że Ploeszti było wówczas bardziej niepewne niż Baku. Chyba tak.
  15. Przepraszam ale o publikowaniu dekretów w gazetach to czytałem tylko w Wesołych Przygodach Wojaka Szwejka. Owa rewolucyjna władza to była Rada Komisarzy Ludowych, czyli nic innego jak rząd a owi komisarze ludowi to byli po prostu ministrowie i tyle. Ale to jest już inna dyskusja. Natomiast pod wskazanym LINK3 znalazłem takie zdanie : РККА использовался как центр подготовки и формирования боевых резервов для фронта. Czyli ta wówczas utworzona formacja to była jednostka szkoleniowa szkoląca żołnierzy dla frontu. I tyle. Rosjanie mieli wówczas taki problem że jednostronnie zaprzestali walk a generałowie niemieccy zamiast to uszanować szli do przodu i potrzebne były jednostki które się temu przeciwstawią dlatego utworzyli ten korpus. Poza tym wystukałem hasło Armia Czerwona (każdy może to zrobić) i tam pisze że została ona utworzona 28 lutego 1918 roku i ta data była w ZSRR długo i uroczyście obchodzona. Nie znam niemieckiego ale coś mi tu nie pasuje bo autor o którym wspomniałem wyżej pisze że nakaz noszenia żółtej gwiazdy w Niemczech został opublikowany dopiero w listopadzie 1941 roku. A ten dekret z 1 września to kto wydał? Może tu tkwi wytłumaczenie. Pisze o tym superszpieg z okresu DWS, Leopold Trepper, który w na początku 1941 przebywał we Francji i tam się żenił. Wszystkie formalności załatwiał legalnie, na swoje własne nazwisko, i nikt się go nie czepiał. Przywoływał właśnie pakt Ribbentrop-Mołotow, że na jego mocy Żydzi urodzeni na terenach radzieckiej okupacji nie podlegali niemieckim restrykcjom. Z tym że Trepper chyba trochę obszedł te restrykcje o tyle że urodził się w Nowym Targu a więc już na terenach później okupowanych przez Niemców. Ale chyba uzyskanie potwierdzenia że się urodziło na wschodzie nie nastręczało problemów. PS. Pisałem z pamięci i mogłem jakiś szczegół pomylić ale mogę sprawdzić. To nie żaden mój wymysł. Pisze o tym w książkach, m.in w w.w.
  16. Brytyjsko-francuskie plany ataku na ZSRR

    No nie. Chyba jednak przyjęcie pomocy wojskowej wymaga zawarcia jakiegoś sojuszu tym bardziej że obecność wojsk alianckich w Finlandii na pewno Niemcom by się nie podobała. A poza tym Mannerheim bronił jak mógł swego w sumie państewka i na pewno stosował w tym celu co mógł a przecież w swym konflikcie z ZSRR mógł mieć jakieś wsparcie ze strony Niemiec, typu: "Dajcie tym Finom spokój a my was od tej strony zabezpieczymy" i Rosjanie się od nich odczepili. Hitler chciał rozpocząć ofensywę na zachodzie przeciwko Francji i Anglii. Wiadomo było że do tego celu potrzebna mu będzie ropa bo doktryna Blitzkriegu tego wymagała. Zatem zaopatrzenie w ropę decydowało. Ploeszti znajdowało się w rękach Anglików i na dodatek w dość zapalnym punkcie bo tam zawsze groził konflikt ze strony Bułgarii czy Węgier przez to było niepewne. Mógł liczyć na swego rosyjskiego sojusznika który mu będzie dostarczał ropę z Baku ale raporty wywiadu mówiły że Baku jest bez obrony bo Rosjanie obawiają się agresji ze strony zachodu od strony Finlandii i swoje siły trzymają na północy. Wobec tego powiedział Stalinowi: "zabezpieczę twoją północną flankę a ty przerzuć wojska na południe byś mógł obronić Baku". I zabezpieczył tą flankę wprowadzając wojska do Danii i Norwegii. Prościej tego nie można chyba wyjaśnić. TYLKO ŻE Hitler był w sumie dość żałosnym dyktatorem, zresztą jak większość dyktatorów. Właściwie to przypominał psa którym macha ogon. W tym przypadku ogonem był Canaris. To znaczy że Canaris machał Hitlerem albo inaczej to ujmując, Abwehra machała nazistami. Oczywiście zachodzi pytanie czy Levenkuehn robił rzetelnie swoje bo chociaż Canaris był angielskim agentem to jednak nie oznaczało że cała Abwehra była taka. Jednak po wojnie wyszło że Levankuehn był amerykańskim agentem. Nie wiadomo tylko kiedy zaczął nim być. Ale w zasadzie z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać że w 1940 roku już nim był. Zatem wszystko wskazuje na to że Hitler zdecydował się na agresję na Skandynawię pod wpływem zmanipulowanych danych wywiadowczych. Przyznam się że nie śledziłem tego na mapie i zadowoliłem się tylko tym co jest w książce. A Syria, Persja czy Kaukaz to są określenia jakichś terenów których granice nie są dokładnie określone. O Syrii, Persji mówi się od wieków i trudno określić ich granice. Ostateczna decyzja do wykonania Planu Wezera zapadła 2 kwietnia 1940 roku. Z tego co pamiętam to pan Perrault twierdził że we Francji nikt nie chciał wojny z ZSRR. Jakieś siły w Syrii to mogli Francuzi zaangażować (np. tych lotników) ze względu na opinię publiczną. W owym czasie ZSRR i III Rzesza były na zachodzie po równo źle widziane bo przecież obydwa były agresorami a przecież i Anglia i Francja to kraje demokratyczne i tam z opinią publiczną trzeba było się liczyć. Z tym że jakieś mistyfikacje że od strony Syrii zostanie zaatakowane Baku mogły mieć istotnie miejsce by ułatwić Canarisowi machanie Hitlerem. Krótko mówiąc zniechęcić go do zamiaru ofensywy na zachodzie. Ta misja cechowała się tym że Levenkuehn musiał pokonywać bezdroża, radzić sobie z dzikimi plemionami i na tym polegała trudność tej misji a nie na oszukiwaniu służb kontrwywiadowczych tak jak by to miało miejsce w Europie. Tutaj to wypada mi tylko wyrazić podziw dla wiedzy szanownego Secesjonisty i bogactwa wyrażeń (osłupieli, ostry ton). Dla mnie to jednak zbyt skomplikowane. Z tym że to mogło być jakieś mydlenie oczu przeznaczone dla opinii publicznej.
  17. Ale po rozpoczęciu wojny radziecko-niemieckiej uległy zaostrzeniu. Przed tą wojną Niemcy mieli problem ponieważ pakt Ribbentrop-Mołotow przewidywał że wobec Żydów urodzonych w radzieckiej strefie okupacyjnej (czyli w Polsce która w 1939 roku znalazła się pod wspomnianą okupacją) nie będą stosowane restrykcję. Zatem Żyd urodzony na wschodzie Polski, jeżeli przebywał w Polsce okupowanej przez Niemców, to do czerwca 1941 roku mógł się Niemców nie obawiać. Oczywiście to umożliwiało różne obchodzenie tych restrykcji przez pozostałych Żydów. Może i historykiem nie trzeba być ale trzeba być douczonym. Może i zostało podpisane 1 września 1941 roku ale weszło w życie 1 listopada 1941r. Trzeba pamiętać że liczy się promulgacja ustawy. Wydaje mi się że jest to bolączka tego forum. Jakiś czas temu ktoś dziwił się że Rosjanie chodzili podczas zawierania pokoju brzeskiego w mundurach carskiej armii kiedy w styczniu 1918 roku wyszła ustawa o utworzeniu Armii Czerwonej. To prawda ale ta ustawa została promulgowana dopiero w lutym 1918 roku, zatem już po zawarciu pokoju. A poza tym 1 września 1941 r to chyba był dekret podpisany przez szefa RSHA, Heydricha który nic nie miał do Żydów niemieckich a dotyczył tylko ziem na wschodzie bowiem w marcu 1941 roku Hitler zarządził że tamtejsze ziemie po zajęciu ich przez armię niemiecką (czyli okupowane) nie będą podlegały tej armii, jak to zazwyczaj bywało, a RSHA. Chodziło tu po prostu o to żeby Heydrich miał możliwości użycia tych swych parszywych Einsatagruppen które podlegały właśnie jemu. W innych regionach niemieckiej okupacji zarządzenie o noszeniu żółtej gwiazdy miało inne losy. We Francji weszło w życie dopiero w czerwcu 1942 roku a w Danii wcale. No napisał to przy okazji omawiania "Operacji 7", że 1 listopada 1941 roku opublikowano w Niemczech zarządzenie o noszeniu żółtej gwiazdy i tyle. Z cytatami jest o tyle problem że wydawnictwo które tę książkę wydało nie ma jakiejś ładnej nazwy typu "Nasza Księgarnia" tylko jest jego emblemat (na którym w tym przypadku pisze Presses Pocket) oraz podany adres wydawnictwa (czy czegoś takiego) gdzie wydrukowano itp. i tyle. W książce którą mam jest na 424 stronie. Ostatnia nosi numer 439.
  18. Brytyjsko-francuskie plany ataku na ZSRR

    Odmówił przyjęcia pomocy deklarowanej przez zachodnich aliantów, przecież przyjęcie od nich pomocy wiązało się z zawarciem z nimi sojuszu. Pewnie ocenił sytuację tak że ta pomoc jest iluzoryczna i wolał układy z Rosjanami. Przecież zamiarów rozpoczęcia ofensywy nikt nie ogłasza wszem i wobec. Ważne że Hitler był przekonany że ta ofensywa grozi bo to go skłoniło do określonych decyzji. A że Francuzi planowali jakieś działania z Syrii to chyba się zgadza bo o ile się nie mylę to pułk lotniczy Normandia-Niemen który walczył z Niemcami po stronie ZSRR składał się z pilotów przybyłych z Syrii. Możliwe że Francuzi planowali przynajmniej bombardowanie pól naftowych w Baku. Jednak zdarza się że niektóre wywiady i niektórzy agenci potraflili/ły dostarczyć ważnych info które wpłynęły na podjęcie ważnych decyzji.
  19. Brytyjsko-francuskie plany ataku na ZSRR

    Tu nie o moje wyobrażenia chodzi. Gilles Perrault pisze że w końcu lutego 1940 roku marszałek Mannerheim otrzymał od angielskiego generała Ironside zapewnienie że na koniec marca będzie gotów pierwszy kontyngent przeznaczony do pomocy Finlandii, liczący 15 tys. ludzi. I jednocześnie zwrócono się do Norwegii i Szwecji by przepuściła alianckie wojska. 2 marca 1940 roku Norwegia i Szwecja odmówiła aliantom prawa przemarszu do Finlandii. 8marca 1940r Daladier poinformował Mannerhaima że jeżeli Finlandia zażąda pomocy to francusko-angielski korpus ekspedycyjny utoruje sobie drogę siłą. Mannerheim odmówił. Nie wierzył w gotowość aliantów do poświęceń i angażowania się a w połowie marca 1940r Mannerheim zalecił swemu rządowi by rozpoczął z Rosjanami negocjacje w sprawie zawieszenia broni. W ten sposób do konfrontacji Rosji z aliantami nie doszło a mogła ona mieć poważne skutki. Znaleźliby się wówczas w obliczu wojny zarówno z Niemcami jak i z Rosją. Przynajmniej tak to opisuje Gilles Perrault w książce "Czerwona Orkiestra" Pan Gilles Perrault pisze że w marcu 1940 roku stosunki niemiecko-rosyjskie miały się tak: W owym czasie stosunki radziecko-niemieckie były jak najlepsze. Zjednoczyli niedawno swe wysiłki w celu obalenia Polski. Z Rosji do Niemiec przybywają setki tysięcy ton zboża rosyjskiego i artykułów których dostawy do Niemiec przerwała angielska blokada morska. Przede wszystkim zaś rosyjska ropa. W zamian Stalin dostaje działa, myśliwce, bombowce i niezliczone maszyny. Rosjanom przekazany został ciężki krążownik Lutzow. Były zamiary sprzedania planów pancernika Bismarck. Odpowiedź na to pytanie daje misja szpiegowska oficera Abwehry Paula Levenkuehn dotycząca pól naftowych Baku bo wśród dostaw z ZSRR najważniejsza była pochodząca stamtąd ropa. Jednak pola naftowe w Baku wydawały się być zagrożone bo w odległości 1000 km od Baku, w Syrii, stacjonowało, jak sądzono, 150 tysięcy żołnierzy pod dowództwem generała Weyganda. By to sprawdzić w marcu 1940 roku oficer Abwehry, Paul Levenkuehn otrzymał rozkaz udania się do Tabrizu w Persji, gdzie oficjalnie miał pełnić obowiązki konsula Niemiec. W rzeczywistości jednak otrzymał zadanie rozpoznania terenów na pograniczu Persji, Syrii i Kaukazu. Na mapie którą ze sobą zabrał wyraźnie jest ta strefa zaznaczona. Przede wszystkim miał rozpoznać czy Weygand ze swoją armią jest w stanie sforsować łańcuch górski, Kara Dagh w drodze do Baku. Szybko też rozpoznał że mógłby i gdyby tylko się na to zdecydował to nie napotka żadnego oporu. Raport o takiej właśnie treści wysłał do Berlina. Opis tej misji też jest w książce Gilles Perrault. Taka sytuacja wynikała stąd że Rosjanie wszystkie swoje siły trzymali na północy w obawie przed alianckim atakiem. To dlatego Hitler zdecydował o zajęciu państw skandynawskich by uniemożliwić aliantom atak na ZSRR od północy bo wtedy mógłby zająć się obroną roponośnych terenów na południu. PS: Jakby to kogoś interesowało to książkę tę można kupić za niecałe 3 euro.
  20. Zasada równowagi pewnie odgrywa w polityce brytyjskiej rolę ale najważniejsza chyba jest dla niej Belgia bowiem stamtąd można najlepiej dokonać inwazji na Anglię. A już szczególnie na bazę do takiej napaści nadaje się wyspa Wolcheren u ujścia Renu. Zresztą o ile mnie pamięć nie myli to Anglia wypowiedziała Niemcom wojnę 4 sierpnia na wieść o zaatakowaniu przez nich Belgii.
  21. Walcheren - znaczenie strategiczne w różnych epokach

    Te cytaty wziąłem z książki pani Annemarie Selinko "Desiree". Jest to francuskie tłumaczenie z niemieckiego wydane w kolekcji PRESSES POCKET, wydrukowane 3 stycznia 1977 roku. No i jest jeszcze sygnatura książki ISBN 2-266-00296-1 Wszystkie cytaty pochodzą z I tomu z rozdziału 24 zatytułowanym W NASZYM NOWYM DOMU NA UL. D'ANJOU. LIPIEC 1809. Pierwszy cytat jest na stronie 399, drugi na str. 402 Nie za bardzo kojarzę, chociaż kiedy czytałem tą książkę to sprawdzałem daty, nazwiska okoliczności i nie znalazłem nic co by dezawuowało to co jest w tej książce, trochę mnie nawet to zaskoczyło. Przy tym z historykiem francuskim może być tu problem bo wydaje mi się że dla Francuzów Bernadotte to postać kontrowersyjna, przecież walczył przeciwko Napoleonowi, czasami krzyczano że to zdrajca. Możliwe zresztą że dlatego jego rola w historii jest trochę niedoceniona. Pani Annemarie Selinko nie będąc francuską na pewno takich oporów nie miała. Przy tym mogła naprawdę dużo wiedzieć. Zdaje się że była austriacką Żydówką (chociaż nigdzie tego nie znalazłem) która ze względu na prześladowania wyjechała do Danii. i później mówiła już o sobie że jest Dunką. Podczas wojny przez cieśniny bałtyckie dostała się do Szwecji. Tam została bliską współpracownicą hrabiego Folke Bernadotte. Nie bardzo wiadomo na czym ta współpraca polegała ale ów Bernadotte to chyba jednoznacznie pozytywna postać i na pewno nic złego przy nim nie robiła. W każdym razie z racji swej bliskiej znajomości z Folke Bernadotte na pewno dużo wiedziała o tej rodzinie, jej przodkach, pewnie miała dostęp do rodzinnych archiwów itp. Dlatego nie lekceważyłbym tego co napisała. Nie była świadkiem rozmowy a jej uczestniczką. Przecież to chyba nic dziwnego że Fouche przyszedł do żony marszałka żeby na wszelki wypadek ją urobić zanim zaczął układy z samym marszałkiem i jest prawie pewnym że taka rozmowa się odbyła i pewnie mniej więcej tak jak jest przytoczona w książce. Przy tym w tej rozmowie przytaczane są listy i bardzo możliwe że pani Selinko uzyskała do nich dostęp od rodziny Bernadotte. Też z 24 rozdziału o którym wyżej, tyle tylko że na stronie 396. To są zacytowane słowa Fouche. Nigdzie. PS. Ciekawym co oznaczają te symbole ISBN itd. Że to powieść? Chyba nie.
  22. O wprowadzaniu (i usuwaniu) gatunków.

    No nie koniecznie musi być w tym coś dziwnego. Na politechnice był taki przedmiot jak "Nauka o Włóknie" gdzie, jak sama nazwa wskazuje, uczyli o włóknach a zatem o alpace i wigonii. Przy tym wigonia jest chyba najdrogocenniejszym włóknem na świecie to trudno żeby o tym nie wiedzieli na politechnice. Zresztą kiedyś w Łodzi ją ponoć też przerabiano. Stąd również moja wiedza o alpace i lamie. Chociaż, przyznaję, o taksonomii nie mam zielonego pojęcia pojęcia i chyba nigdy o tym nie słyszałem.
  23. Walcheren - znaczenie strategiczne w różnych epokach

    To trochę skomplikowane i by zacytować coś to trzeba trochę wyjaśnień. W każdym razie z książki pani Selinko wynika że sprawy miały się tak: Wszystko zaczęło się od tego że Bernadotte, który pod Wagram dowodził wojskami saskimi, wydał rozkaz dzienny do tych swoich oddziałów w którym chwalił je za dzielną postawę i to im przypisywał zwycięstwo w bitwie. Była to całkowita nieprawda bowiem te wojska podobno nawet nie wystrzeliły. Natomiast gdy wieść o zwycięstwie dotarła do Paryża do żony Bernadotte, Desiree, przyszedł Fouche by zaznajomić ją z wypadkami. Między innymi powiedział jej bez ogródek że dysponuje kopią listu Napoleona do jej męża z którego wynika że Napoleon jest bardzo z niego niezadowolony za ten rozkaz. Poza tym powiedział też Desiree że otrzymał od cesarza polecenie żeby nadzorował jego korespondencję bowiem, i tu cytat: Książę Ponte-Corvo lada moment przybędzie. Po tej wymianie listów z Jego Wysokością zrezygnował z dowodzenia swoimi wojskami i poprosił o urlop zdrowotny. Ten urlop przyznano mu na czas nieokreślony(...) Książę Ponte-Corvo to oczywiście Bernadotte Podczas dalszej rozmowy powiedział jeszcze, i tu cytat: Cesarz jest teraz w zamku Schoenbrunn w Wiedniu. Nie jest możliwym żebym miał czas dać mu znać że Anglicy zebrali wojsko i mają zamiar wylądować w Dunkierce i Antwerpii. Chcą maszerować prosto na Paryż do Kanału La Manche. Dlatego też z własnej inicjatywy, by czuwać nad bezpieczeństwem kraju, zmobilizuję gwardię narodową. Poproszę marszałka Bernadotte by, jak tylko tu przyjedzie, objął dowództwo zmobilizowanych oddziałów i bronił Francji. To wszystko pani. Zatem Anglicy zagrażali ponoć, ale w każdym razie po Wagram. Napisałem ponoć bo to wszystko pachnie intrygami Fouche. Bernadotte który miał niewątpliwie zmysł polityczny chciał pewnie winę za rozgromienie cesarza Austrii zrzucić na Sasów. Napoleonowi się to nie podobało i to było pewnie zarzewiem konfliktu między nimi. Możliwości intrygowania Fouche mógł mieć jeszcze o tyle ułatwione że Napoleon był mu zobowiązany. Pani Selinko pisze że to Fouche uruchomił jego karierę, kosztem kariery Bernadotte. Rozpoczęła się ona podczas rojalistycznego powstania w Paryżu zwanego insurekcją prairial kiedy trzeba było wydawać rozkazy strzelania do ludu i potrzebny był generał który je wyda. Wówczas postąpiono według rady Fouche który powiedział, i tu kolejny cytat "Bernadotte tego nie zrobi. Ale ten mały zdechlak który stale biega za Józefiną..." To wszystko zgadza się z tym co można na ten temat znaleźć gdzie indziej.
  24. O wprowadzaniu (i usuwaniu) gatunków.

    No nie, chyba ściema. O ile dobrze pamiętam wykłady z politechniki (mogło mi się coś pomylić, to prawda) to alpaka jest udomowioną wigonią. Wigonia jest to zwierzę żyjące w stanie dzikim. Natomiast lama jest to zwierzę udomowione, nie dzikie, pochodzące od dzikiego Guanako. To pewnie wigonia i guanako mają wspólnego przodka ale moja wiedza już tak daleko nie sięga.
  25. Walcheren - znaczenie strategiczne w różnych epokach

    Pani Annemarie Selinko jest autorką książki "Desiree, Królowa Szwecji" i tam to napisała. Jest to biografia żony Bernadotte która została królową Szwecji. Desiree to właściwie tłumaczy się jako Dezyderia ale ona nigdy takiego imienia nie uznawała i zawsze kazała do siebie mówić Desiree.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.