Skocz do zawartości

666

Użytkownicy
  • Zawartość

    725
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez 666


  1. @Razorblade1967

     

    Nabój kaliber 23 x 152 mm jest bardzo skuteczny przeciwko bojowym wozom piechoty serii BMP i kołowym transporterom opancerzonym serii BTR. I tani.

    Ukraina sprowadza bardzo drogie systemy "Javelin" z USA (zresztą finansowane z amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy), a pro-rosyjscy separatyści uzyskują ten sam efekt taktyczny dzięki karabinon snajperskim kaliber 23 x 152 mm, zasilanych amunicją od najpopularniejszych na Świecie radzieckich działek przeciwlotnicznych.

     

    Założmy jednak że w kierunku okopu jedzie coś grubiej opancerzonego, jak np. ukraiński T-64BV/BM.

    Najtańszym rozwiązaniem jest popularny granatnik rakietowy RPG-7, załadowany granatem rakietowym z głowicą tandemową typu PG-7VR (Made in Russia) lub PG-7VLT (Made in Bulgaria). Zasięg skuteczny wynosi tylko 100 metrów, ale efekt jest. I wszystko za najniższe pieniądze.

     

    P.S. Teraz rozumiecie dlaczego jestem takim dobrym ekspertem.


  2. @secesjonista

     

    Wystarczy unieruchomić pojazdy... kilkuset ludzi.

    Kilka tysięcy ludzi to już jest dywizja.

    Kilka brygad tworzy dywizję, a kilka dywizji tzw. grupę armii.

     

    Ujmując sprawę ogólnie, wojna na wschodzie Ukrainy ciągnie ukraińską gospodarkę na dno.

    W rzeczywistości na Ukrainie żyje obecnie zaledwie około 30 milionów ludzi, za sprawą bardzo złych warunków socjalnych.


  3. Zwykle jest strzelec i amunicyjny.

    Zarówno karabin jest duży i ciężki, jak i naboje kalibru 23 x 152 mm są duże i ciężkie.

    Jeden więc targa karabin, a drugi plecak z amunicją.

    Brygada zmechanizowana to około 40 pojazdów opancerzonych.

    Snajper wyposażony w karabin "Separatysta" spokojnie może wybić te 40 BMP lub BTR.


  4. @euklides

     

    Lufa oparta jest na tripodzie.

    Kolbę opierasz na ramieniu.

    Celujesz w część kadłuba nadjeżdżającego BMP gdzie siedzi kierowca i naciskasz spust.

    Wewnątrz kolby zamontowany jest amortyzator w formie sprężyny (tzw. reduktor odrzutu).

    Pocisk przebija centymetrowy pancerz BMP, zabija kierowcę.

    Pojazd staje lub zjeżdża do rowu i gotowe.

     

    Broń jest przeładowywane ręcznie.

    Po każdym strzale, trzeba ładować kolejny nabój osobno.

    Ale snajper (+ podawacz naboi z plecaka / worka) wyposażony w taki karabin jest w stanie zlikwidować choćby całą brygadę zmechanizowaną.


  5. Poniżej możecie zobaczyć T-72B, pokryty małymi kostkami pancerza reaktywnego Kontakt-1:

     

    %D0%A2-72B.jpg

     

    W przypadku T-72B3, boki wieżyczki osłonięto dużymi kostkami Kontakt-5, burty osłonięto dodatkowymi wiszącymi płytkami pancernymi o grubości 2 cm zamiast kostek pancerza reaktywnego, a tył osłonięto dodatkowym pancerzem klatkowym.


  6. W tym filmie z tunelem pod Dumą...

     

    https://www.youtube.com/watch?v=UlmRdYTSjPE

     

    ... informacja o głębokości tunelu jest podana w 3 minucie i 12 sekundzie.

    O cenniku opowiadał taki stary dziadek, który uciekł jednym z podziemnych tuneli z dzielnicy Jobar gdy była jeszcze pod kontrolą rebeliantów.

    Ostatecznie rebelianci oddali Jobar bez walki i zostali ewakuowani podstawionymi autokarami turystycznymi.

     

    Co do wspomnianych anarchistów którzy wspierają kurdyjskie milicje ludowe, to często można ich spotkać między innymi w Paryżu:

     

    https://www.youtube.com/watch?v=CoxsDkB-rWU


  7. Tymczasem już dzisiaj możecie zobaczyć jak miasto Rakka wygląda dzisiaj, siedem miesięcy po tym jak dżihadyści z organizacji Państwa Islamskiego zostali pokonani przez kurdyjskie milicje ludowe, bojówki anarchistów z różnych krajów Europy (tych samych co rzucają butelkami z benzyną w Atenach / Hamburgu / Paryżu) i amerykańskich Marines:

     

    https://www.youtube.com/watch?v=gfsRFKFZv6w

     

    USA zapewniły też wsparcie artyleryjskie i lotnicze, oraz dostarczyły jednostkom paramilitarnym Kurdów i anarchistów ogromną ilość lekkiego uzbrojenia strzeleckiego z demobilu różnych krajów NATO.

     

    Nad wyzwoleniem miasta pracowało wtedy kilkuset ekspertów / instrukturów wojskowych z kilkudziesięciu krajów.

    Oblężenie miasta trwało cztery miesiące.

    Do dzisiaj nie udało się przywrócić elektryczności i bieżącej wody.

    Pośród gruzów wciąż kryją się miny-pułapki pozostawione przez dżihadystów, co utrudnia sprzątanie ulic.

    Miejska legenda mówi że w tunelach pod miastem wciąż koczuje kilku dżihadystów którzy oczekują "wyzwolenia miasta".


  8. Bojowe wozy piechoty typu BMP-2 są modernizowane również w Rosji i w Wietnamie.

     

    Wersja wietnamska została wyposażona w dodatkowy pancerz klatkowy i podwójną wyrzutnię rakiet 9M120 "Ataka":

     

    BMP-2M.jpg

     

    Rakiety 9M120 "Ataka" mają zasięg 6 kilometrów i są zdolne przebić 80 cm monolitycznej stali.

     

    W wersji rosyjskiej dodano dwie podwójne wyrzutnie rakiet 9M133 "Kornet" o zasięgu 6 kilometrów i przebijalności 1 metra monolitycznej stali:

     

    BMP-2M.jpg

     

    Która wersja jest lepsza ? Doniecka ? Wietnamska ? Rosyjska ? Oceńcie sami.

    Wojsko Polskie ma na stanie jedynie pojazdy w wersji BMP-1, którego nigdy nie były modernizowane.


  9. @secesjonista

     

    Chodzi o to, że można zastrzelić kierowcę BMP-2 siedzącego pod pancerzem jego pojazdu :)

     

    Co do czołgów T-72B3, to stanowią one bardziej oszczędną alternatywę dla czołgów typu T-90A których produkcja seryjna okazała się zbyt droga.

    Obecnie na stanie rosyjskiej armii jest zaledwie 350 egzemplarzy T-90A i nie produkuje się kolejnych.

    A T-14 jest jeszcze droższy niż T-90A....

    W tej sytuacji zdecydowano się na masową modernizację czołgów T-72B do standardu T-72B3, i takich T-72B3 powstało już 1400 egzemplarzy.

    Doświadczenia z frontu ukraińskiego sugerują że posiadane przez Wojsko Polskie izraelskie zestawy Spike LR powinny być skuteczne przeciwko T-72B3.

    Spike LR ma zasięg 4 kilometrów, a głowica zdalnie sterowanej rakiety ma przebijalność 70 cm monolitycznej stali.

    Warto jednak zauważyć że Polska nabyła tylko 264 wyrzutnie, co pozwala przekonwertować do roli "niszczyciala czołgów" 264 pojazdy dowolonego typu, podczas gdy np. rosyjska elitarna 1 Gwardyjna Armia Pancerna ma na stanie około 600 czołgów.

    Wychodzi na to, że statystyczny polski "Rosomak" uzbrojony w zestaw Spike L4, miałby do "ogarnięcia" dwa czołgi typu T-72B3/T-90A i cztery bojowe wozy piechoty typu BMP-2/BMP-3.

     

    Poniżej T-72B3:

     

    T_72B3-e1491493916548.jpg


  10. Jak ustaliłem, w walkach z ukraińską armią, rosyjskie jednostki pancerne wspierające pro-rosyjskich separatystów utraciły co najmniej cztery czołgi typu T-72B3 (opancerzone tak samo jak T-90A).

     

    Jeden (uszkodzony w wyniku przestrzelenia pancerza czołowego wieżyczki z zestawu 9M113 "Konkurs"):

    https://017qndpynh-flywheel.netdna-ssl.com/wp-content/uploads/2015/09/175749_original.jpg

    https://017qndpynh-flywheel.netdna-ssl.com/wp-content/uploads/2015/09/177579_original.jpg

     

    Drugi (takie samo trafienie, tylko że w tym przypadku doszło do wewnętrznej eksplozji amunicji):

    https://017qndpynh-flywheel.netdna-ssl.com/wp-content/uploads/2015/09/176177_original.jpg

    https://017qndpynh-flywheel.netdna-ssl.com/wp-content/uploads/2015/09/180054_original.jpg

    https://017qndpynh-flywheel.netdna-ssl.com/wp-content/uploads/2015/09/5612_original.jpg

     

    Trzeci (uszkodzony w wyniku trafienia w burtę):

     

    https://017qndpynh-flywheel.netdna-ssl.com/wp-content/uploads/2015/09/193266_original.jpg

     

    Czwarty (spalony w wyniku trafienia w burtę):

     

    https://017qndpynh-flywheel.netdna-ssl.com/wp-content/uploads/2015/09/195697_original.jpg

     

    W tych przypadkach kostki pancerza reaktywnego nie pomogły, ponieważ rakiety trafiły w nieosłoniętą część pancerza głównego.

     

    Popularny zestaw 9M113 "Konkurs" ma zasięg 4 kilometrów.

    Głowica rakiety przebija do 40 cm monolitycznej stali.

     


  11. Duma to była część frontu określanego jako "Wschodnia Ghouta".

     

    Yarmouk to osobny front walki, w południowej części Damaszku.

     

    Co do cennika, to jest on umowny.

    Biedni cywile dostawali od rebeliantów określoną stawkę funtów syryjskich za przekopanie metra ziemi.

    Dalej funty syryjskie przelicza się na dolary amerykańskie, te na polskie złotówki, i gotowy wynik wstawiam na forum.

     

    Obecnie syryjskie wojska rządowe przymierzają się do szturmu na kontrolowane przez rebeliantów obszary w prowincji Daraa.

    Część tamtejszych rebeliantów nie chce dłużej walczyć i negocjuje ze stroną rządową warunki złożenia broni lub ewakuacji do Idlibu.

    A część chce walczyć, i może liczyć na dostawy izraelskich środków wojskowych, co prowadzi do konkluzji że syryjska armia rządowa nie zdoła ich pokonać bez wdawania się w otwary konflikt z wojskami izraelskimi stacjonującymi na Wzgórzach Golan.

    W ten sytuacji kierownictwo polityczne Syrii rozważa odłożenie w czasie ofensywy w prowincji Daraa, na rzecz ofensywy przeciwko grupie około 1500 dżihadystów z organizacji Państwa Islamskiego którzy grasują na pustyni we wschodniej Syrii pomiędzy Palmyrą a Mayadin.

     

    W prowincji Idlib zrobił się "dziki zachód".

    Są tam wszyscy: turecka armia, pro-tureccy rebelianci z Wolnej Armii Syrii walczący przeciwko kurdyjskim milicjom ludom i Tahrir Al-Sham (syryjskiej Al-Kaidzie), anty-tureccy rebelianci z Tahrir Al-Sham walczący przeciwko Wolnej Armii Syrii, syryjska armia rządowa i oczywiście kurdyjskie milicje ludowe wspierane przez anarchistów z różnych krajów.

    Generalnie: jeżeli chcesz o coś walczyć z karabinem ale nie wiesz dokładnie o co, sprzedać nielegalnie nerkę, wymienić żonę na wielbłąda lub kupić nielegalnie taktyczną głowicę jądrową z demobilu, to prowincja Idlib jest dla ciebie.

     

    Tymczasem w Babbila rosyjska Żandarmeria Wojskowa (Military Police) aresztowała trzech żołnierzy syryjskich wojsk rządowych, którzy zdezerterowali:

    https://syria.liveuamap.com/en/2018/26-may-south-damascus-assad-forces-arrested-by-russian-mp


  12. @secesjonista

     

    W materiale wideo są pewne informacje na temat tego tunelu:

    - znajduje się pod szpitalem w Dumie;

    - znajduje się 15 metrów pod ziemią;

    - budowano go właśnie 2 lata (rękoma biednych* ludzi pracujących dla rebeliantów).

     

    Jak tylko pojawią się doniesienia o jakichś większych starciach w prowincji Daraa, dam znać.

    Narazie helikoptery syryjskich wojsk rządowych zrzuciły ulotki wzywające rebeliantów Wolnej Armii Syrii do poddania się.

    Ale wiadomo że się nie poddadzą.

     

    P.S. Moja działalność na forum jest finansowana na zasadzie "crowdfunding".

    Podaję numer konta i każdy zainteresowany wysła co może (np. 5 zł).

    Niezależny ekspert musi mieć z czego żyć (koszulki, spodnie, mydło, proszek do prania...).

     

    * - z poprzednich materiałów wideo wynika że biedny człowiek dostawał 20 zł za przekopanie metra ziemi.


  13. @secesjonista

     

    Więc wychodzi na to, że tłumenie ostatnich ognisk oporu dżihadystów zajęło dwa dni. Co w tym niezwłykłego ?

     

    Tu możecie zobaczyć największy tunel rebeliantów odkryty przez żołnierzy syryjskich wojsk rządowych pod miastem Duma:

     

    https://www.youtube.com/watch?v=UlmRdYTSjPE

     

    Jak widzicie, konstrukcja jest wysoce zaawansowana. Budowa tego tunelu zajęła 2 lata.

     


  14. Poniżej nagranie z obozu Yarmouk, zrobione kilka godzin przed kapitulacją dżihadystów z organizacji Państwa Islamskiego:

     

    https://www.youtube.com/watch?v=uRDyDYkjfJM

     

    Kontrolowane przez nich dzielnice budynków zostały zasypane gradem bomb beczkowych z napędem rakietowym, odpalanych z improwizowanych zestawów artylerii rakietowej ziemia-ziemia "Golan" o zasięgu do 2 kilometrów.

    Następnie ufortyfikowane pozycje obronne dżihadystów, niszczono precyzyjnymi strzałami z armat czołgów typu T-55 / T-62 / T-72.

    W tym celu czołgi syryjskiej armii rządowej musiały podjeżdżać na odległość nie większą jak 200 metrów (w skrajnych przypadkach na 20 metrów).

     

    A ten "Mięsny Bór", to rzeczywiście upiorne miejsce.

    Podmokły las, przeplatany bagnami. Do dziś walają się tam kości i elementy osobistego wyposażona poległych radzieckich żołnierzy.

    Nocami można usłyszeć odgłosy walki, a nawet zobaczyć zjawy poległych żołnierzy - echa dawno temu żyjących ludzi, który tam umarli.

    To gdzieś pośród tych bagien:

     

    https://goo.gl/maps/TmDsBrugSx22

     

    Materiał wideo z wydobycia jednego z poległych żołnierzy radzieckich:

     

    https://www.youtube.com/watch?v=Fh9t0aFT8NI

     


  15. Żołnierze szokowi, to wydzielone jednostki piechoty przeznaczone do przełamania linii obrony nieprzyjaciela za cenę wytracenia samych siebie.

     

    Historia zaczęła się w 1942 roku...

     

    " Miejsce było makabryczne. To tutaj, w pobliżu miejscowości o koszmarnej nazwie Miasnyj Bor, Niemcy wiosną 1942 r. wzięli w kleszcze 2. Armię Szturmową.

    Stalin kategorycznie zabronił jej dowódcy gen. Andriejowi Własowowi wycofywać się z pułapki, o poddaniu się też nie mogło być mowy.
    2. Armia poległa. A las, w którym artyleria i lotnictwo niemieckie rozstrzelały dziesiątki tysięcy żołnierzy, miejscowi nazywają "mięsnym", bo do dziś można tam natknąć się na leżące na powierzchni ziemi kości ludzkie."

     

    ... a dzisiejsze syryjskie jednostki "Tiger" są właśnie inspirowane radzieckimi armiami szturmowymi.

    Tylko że w przypadku jednostek "Tiger" mówa o kompaniach liczących setki żołnierzy, a nie o "armiach" liczących dziesiątki tysięcy żołnierzy.


  16. Już dziś możecie zobaczyć pozostawioną przez rebeliantów broń, zdobytą przez syryjskie wojska rządowe w okolicach miasta Al-Rastan po ewakuacji rebeliantów:

     

    https://www.youtube.com/watch?v=HKjWPz8KY38

     

    Jak widzicie, zdobyto nawet osiem czołgów typu T-55 / T-62.

    Cały zdobyty sprzęt jest silnie zdezelowany, pordzewiały.

     

    Jak udało mi się ustalić, dżihadyści z organizacji Państwa Islamskiego ewakuowani z obozu Yarmouk, zaginęli bez śladu.

    Istnieje podejrzenie że wcale nie zawieziono ich na tereny we wschodniej Syrii pozostające pod kontrolą Państwa Islamskiego, ale potajemnie zamordowano w jakimś miejscu odosobnienia.

     

    Pojawiła się informacja sprzed dwóch dni, że kurdyjskie milicje ludowe otworzyły ogień do tysięcy kurdyjskich cywili chcących wrócić do miasta Afrin i jego okolic, kontrolowanych obecnie przez pro-tureckich rebeliantów z Wolnej Armii Syrii. W okolicach miasta Tall Rifat koczują tysiące Kurdów którzy uciekli z Afrin'u przed ofensywą pro-tureckich rebeliantów, a teraz chcą się porozumieć z władzami liderami Wolnej Armii Syrii i wrócić do siebie.

    Watażkowie z kurdyjskich milicji ludowych nie chcą jednak o tym słyszeć.

     

    P.S. Potwierdzam doniesienia z 20 maja, że do prowincji Daraa przy granicy z Izraelem, syryjska armia rządowa skierowała 4 Dywizję Pancerną, jednostki Gwardii Republikańskiej i żołnierzy szokowych z jednostek "Tiger".

    Na wypadek izraelskiej interwencji po syryjskiej stronie granicy, zmechanizowane jednostki syryjskich wojsk rządowych zostaną prawdopodobnie wyposażone w zestawy 9M133 "Kornet" umożliwiające zwalczanie czołgów typu Merkava IV z relatywnie bezpiecznej odległości.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.