Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Eveline

Kryzys XVII wiek

Rekomendowane odpowiedzi

Kryzys XVII w. był z pewnością spowodowany wojnami toczonymi przez Rzeczpospolitą. Dymitriady, wojny z Turkami, a przede wszystkim wojny ze Szwecją doprowadziły do upadku Polski. Potop właściwie kompletnie zniszczył kraj niszcząc wszystko, kulturę, gospodarke czy rolnictwo. Do dziś w Szwedzkich muzeach można spotkać poloniki pochodzące z okresu Potopu kiedy to Szwedzi je zrabowali. Dodatkowo klęską RP były powstania na Ukrainie i oderwanie jej wschodniej części. Nie powiodła się również Unia Hadziacka i prysnęły złudzenia o Rzeczpospolitej Troja Narodów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Explore   

Poza wojnami, które niewątpliwie doprowadziły do gospodarczego i społecznego zrujnowania RP, trzeba dołożyć nieudolne zarządzanie królów Polskich tego okresu. Gdyby nie rokosz Lubomirskiego Polska mogłaby wygrać ostatni etap wojen z Rosją, a wcześniej nieudolna polityka Zygmunta III Wazy doprowadziła do szerokich konfliktów ze Szwecją co, jak wiemy skończyło się, późniejszym nieco, potopem. Coraz szersze przejmowanie władzy przez szlachtę i magnaterię prowadziło do szeroko pojętego kierowania się interesem prywatnym, a nie publicznym, a to z kolei do utrwalenia w Polsce feudalizmu, a co ważniejsze braku środków na działania wojskowe, tak przecież powszechne w tym okresie...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Dymitriady

Hm, ciekawe od kiedy przesunięcie granic na korzyść państwa x w wojnie z państwem y, decyduje o tym, że to początek państwa x?

Gdyby nie rokosz Lubomirskiego Polska mogłaby wygrać ostatni etap wojen z Rosją

Natomiast, gdyby nie szlachta, RON urządziłaby taką mobilizację wojsk, że Moskale nie mogliby zrobić nic innego, prócz błagań o pokój. No dobra, trochę upraszczam. Ale i tak wiadomo o co mi chodzi.

a wcześniej nieudolna polityka Zygmunta III Wazy doprowadziła do szerokich konfliktów ze Szwecją

A co takiego Zygmunt zepsuł w stosunkach ze Szwecją?

Zresztą, uważam, że królowie elekcyjni byliby całkiem dobrzy, ale w normalnych (europejskich, że tak powiem) warunkach. Walezego nie ma za co oceniać, Korybut rzeczywiście do niczego się nie nadawał, Augusta III też nie ma za bardzo za co oceniać, bo RON go nie obchodziła (ale możemy go za to oceniać), podobnie Leszczyński natomiast wydaje mi się, że Batory, Wazowie, Sobieski, August II i Poniatowski mieli całkiem niezłe predyspozycje na dobre rządzenie (niektórzy nawet dobrze rządzili). Tylko, że szlachta za bardzo utrudniała im życie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Natomiast, gdyby nie szlachta,

Ta... Najlepiej zwalić wszystko na szlachtę. W tym okresie to szlachta de facto niewiele miała do powiedzenia, to magnaci robili zamieszanie.

RON urządziłaby taką mobilizację wojsk, że Moskale nie mogliby zrobić nic innego, prócz błagań o pokój. No dobra, trochę upraszczam. Ale i tak wiadomo o co mi chodzi.

Jasne, szlachta to nigdy nie potrafiła się zmobilizować. Kircholm, Kłuszyn, Beresteczko, itd. to wygrali ciurowie może jacyś?

Tylko, że szlachta za bardzo utrudniała im życie.

Teraz to ja już poproszę o jakieś konkretne argumenty na udowodnienie tej tezy. Szlachta "be", królowie "cacy", to totalne uproszczenie problemu. Chciałbym przypomnieć, że w XVI wieku szlachta była światła, postępowa i nastawiona reformatorsko. Potem jej rola polityczna jako masy spadła, ale znowuż dzięki postępowej szlachcie i jej determinacji udało się uchwalić reformy sejmu czteroletniego. Uważam, że stosowanie takich uproszczeń jest wielce krzywdzące dla wielu światłych, postępowych i walecznych szlachciców, o poległych za ojczyznę nie wspominając.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Ta... Najlepiej zwalić wszystko na szlachtę. W tym okresie to szlachta de facto niewiele miała do powiedzenia, to magnaci robili zamieszanie.

A ile miał do powiedzenia król?

Jasne, szlachta to nigdy nie potrafiła się zmobilizować. Kircholm, Kłuszyn, Beresteczko, itd. to wygrali ciurowie może jacyś?

Policz jaki procent ludności stanowiło wojsko pod:

- Kircholmem,

- Kłuszynem,

- Beresteczkiem.

Mnie nie idzie liczenie setnych i tysięcznych części procentów.

Wysoka ilość wojsk pod Beresteczkiem to próba naprawienia skutków kampanii 1648 - 1649, niestety zwycięstwo okazało się nie do końca wykorzystane.

Teraz to ja już poproszę o jakieś konkretne argumenty na udowodnienie tej tezy. Szlachta "be", królowie "cacy", to totalne uproszczenie problemu. Chciałbym przypomnieć, że w XVI wieku szlachta była światła, postępowa i nastawiona reformatorsko. Potem jej rola polityczna jako masy spadła, ale znowuż dzięki postępowej szlachcie i jej determinacji udało się uchwalić reformy sejmu czteroletniego. Uważam, że stosowanie takich uproszczeń jest wielce krzywdzące dla wielu światłych, postępowych i walecznych szlachciców, o poległych za ojczyznę nie wspominając.

Zbiorowym przykładem tego, jest fakt naszej przewagi demograficznej nad sąsiadami. Oczywiście z Habsburgami nie walczyliśmy, a Turcy i Chanat (oczywiście nie sam Chanat) mogli nam dorównać pod względem ludnościowym, ale biliśmy ich, jeśli chodzi o jakość, Szwecja była od nas ok. dziesięciokrotnie mniej zaludniona, Rosjanie zaledwie o 2 - 3 mln, ale - patrzy przykład Turcji, o Kozakach nie wspominam. Zresztą "rekordowe" (w I połowie XVII wieku) zaciągi (np. w 1654 r. Korona miała posiadać coś ok. 36 tys. żołnierzy, a WKL 16 tys.) zwykle okazywały się zbyt małe (sama Moskwa w tym samym czasie wystawiła 70 tys., doliczmy do tego Kozaków, pomijam przyszłą agresję szwedzką [+/- 40 tys. wojska]).

Dodam jeszcze drugą sprawę, mianowicie nie tyle, niechęć do płacenia za wojsko, ile niechęć do służenia w jego obrębie, tak było również w 1654 r., gdy Janusz Radziwiłł nie miał skąd brać chorągwi powiatowych, a takich sejmików jak nowogrodzki, który oświadczył, iż służba pod hetmanem jest zbyt niebezpieczna, było na Litwie dość wiele.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Explore   
A co takiego Zygmunt zepsuł w stosunkach ze Szwecją?

Zygmunt był fanatycznym katolikiem, a tymczasem Szwecja była już protestancka, dodatkowo inkorporował do Polski Estonię należącą dotychczas do Szwecji. Pomyslcie tylko ile korzyści mogła by przynieść dobra unia personalna polsko - szwedzka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Zygmunt był fanatycznym katolikiem

Dowody.

dodatkowo inkorporował do Polski Estonię należącą dotychczas do Szwecji.

No tak, bo polska szlachta tego chciała :roll:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

W/g mnie źródla kryzysu sięgają zlotego wieku i przywilejów szlacheckich, ale ad rem:

- wybór Zygmunta III Wazy na tron w polączeniu z jego fanatyzmem katolickim i przy okazji zaszlościami tronowymi ze Szwecji uwiklalo nas dość szybko w wojny ze Szwecją;

- zawierucha w Rosji to Dymitriady i ich skutki [kolejne wojny z Rosją, aż do pokoju Grzymultowskiego] lącznie z zamianą ról RON i Rosji

- problemy z Kozakami wykorzystywanymi do mieszania się dwóch sąsiadów [Turcja i Rosja] w wewnętrzne sprawy kraju pod pretekstem obrony uciśnionych.

Wojny doprowadzily do rozprężenia państwa, kontrreformacja przeprowadzana bardzo skutecznie pod wodzą Wazów doprowadzila do tego że powoli rodzil się ferment wewnętrzny w kraju. Brak silnej i skutecznej wladzy królewskiej, konieczność proszenia się Sejmu o pieniądze na wojsko [które często bylo oplacane przez marszalków z kiesy prywatnej], przy gwaltownych przeobrażeniach w Europie w stylu rządzenia i zmiany stylu i sposobu wojowania stworzylo równię pochylą. Mieszanie się sąsiadów w wewnętrzne sprawy RON [elekcja, frakcje szlacheckie] , wykorzystywanie możnych [i swieckich i duchownych poprzez "pensję" by optowali za konkretnym krajem] i szarej braci szlacheckiej doprowadzilo do pierwszego liberum veto, potem do dymisji królów lub ucinania chęci wzmocnienia wladzy królewskiej i/lub vivente rege.

Stosunkowe bogactwo szlachty, i oparte równocześnie wojsko na "pospolitym ruszeniu" stworzylo sprzeczność, pozwalalo części z nich iść do domu z podejściem "niech ktoś walczy za mnie". Wojsko które przetaczalo się "w-te-i-wewte" zruinowalo kraj do szczętu. Przeważający zaś typ gospodarki pańszczyżnianej przy slabej roli miast i zamknięciu się stanów nie pozwolilo na zmiany które by wymusily przeksztalcenie się w kapitalizm, szlachta przekonana o swej potędze i tym źe to dzięki temu iż jej wolność wygrala z najeźdźcami nie godzila się na żadne zmiany i pozwolila na trwanie stanu kiedy od pocz XVIIIw wszyscy sąsiedzi ustalali co się w Polsce da zrobić a czego nie da...

pozdr

PS. Wina szlachty byla znaczna gdyż to ona musiala w/g prawa uchwalić zmiany które dalyby więcej wladzy królowi a jej zabraly.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Explore   
Explore napisał/a:

Zygmunt był fanatycznym katolikiem

Dowody.

Zygmunt proponował ponowne przejście w Szwecji na katolicyzm, co było jedną z głównych przyczyn odebrania mu korony szwedzkiej.

No tak, bo polska szlachta tego chciała

Szlachta dużo rzeczy chciała, ale włączenie Estonii dało sie załatwić inaczej. Zygmunt nie musiał się akurat w tym punkcie podporządkowywać zbiorowości szlacheckiej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Zygmunt proponował ponowne przejście w Szwecji na katolicyzm, co było jedną z głównych przyczyn odebrania mu korony szwedzkiej.

Kiedy to proponował?

Szlachta dużo rzeczy chciała, ale włączenie Estonii dało sie załatwić inaczej. Zygmunt nie musiał się akurat w tym punkcie podporządkowywać zbiorowości szlacheckiej.

I nie chciał. I zrobił to dopiero po detronizacji, by jak najbardziej ułatwić sobie powrót do Sztokholmu. A fakt, że szlachta dążyła do opanowania Estonii również przed (a nawet bardziej przed niż po) detronizacją, posłużył Szwedom do stwierdzenia, że Polacy chcą złamać unię i zapanować nad ich obszarami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.