Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Tofik

Gustaw III

Rekomendowane odpowiedzi

euklides   
15 godzin temu, secesjonista napisał:

(...)

Pozostanie dla mnie niepojętą tajemnicą jak dla euklidesa stwierdzenie, że "minister" spraw zagranicznych prowadził korespondencję ze swym ambasadorem w Szwecji; co do zamachu stanu i jego finansowania; jak i to że dawał mu instrukcje -  jest przejawem stronniczości.

Jak rozumiem, euklides twierdzi, że amerykański historyk nie jest wiarygodnym (z racji wyłożonych powyżej konstatacji) i skłamał stwierdzając, że

istniała tak wymian korespondencji. A potrafi to udowodnić?

(...)

Jak rozumiem, dla euklidesa powoływanie się przez historyka na zachowane listy jest wymysłem, bo to się nie zgadza z tym co przeczytał w jednej książce?

(...)

 

To na podstawie książki Gilles Perrault i prostej logiki. Perrault twierdzi że d'Aiguillon orientował się że Vergennes prowadzi podwójną grę i dlatego wyraźnie go pomijał w swej korespondencji. Co mi się wydaje logiczne bo każdy by tak zrobił. Oczywiście Sekret Króla był bardzo dobrze zakonspirowaną służbą i kiedy po śmierci Ludwika XV podano do wiadomości że coś takiego istniało to zapanowało powszechne zdumienie i to w całej Europie, nie mniej jednak wysoko postawieni dygnitarze, tacy jak Choiseul, czy nawet d'Aiguillon podejrzewali istnienie czegoś takiego zatem chyba jest normalnym że tak a nie inaczej traktowali Vergennes. Nawet jeżeli korespondencja między Vergennes a d'Aiguillon istniała to jakie ona mogła mieć znaczenie?

 

Jeżeli natomiast amerykański historyk przykłada do niej jakąś wagę to możliwym jest że dlatego by pomniejszyć postać Vergennes i w ten sposób marginalizować rolę jaką później odegrał w historii Ameryki bo woli ją przypisać wyłącznie rdzennym Amerykanom. . 

 

15 godzin temu, secesjonista napisał:

(...)

Nie świadczy, świadczy że euklides przeczytał tylko jedną książkę i na jej podstawie wszytko objaśnia. Może warto sięgnąć po inne materiały?

Choćby te zawarte w: "The Kings's secret: Being the Secret Correspondence of Louis XV with his Diplomatic"?

(...)

 

A ile jest tych książek o Sekrecie Króla. A co do owych: "The Kings Secret..." to na analizowanie takich listów potrzeba czasu i kwalifikacji. To raczej robota dla zawodowca. Przy tym kiedyś gdzieś w necie znalazłem te listy  (chyba na archive.net) i kończyły się one chyba gdzieś na 1760-tych latach a Sekret trwał dużo dużo dłużej, jeszcze po likwidacji. 

 

15 godzin temu, secesjonista napisał:

(...)

Pogratulować, to znaczy że euklides pozbył się ze swej biblioteki prac naukowych a zostawił te popularnonaukowe.

(...)

 

Z zażenowaniem muszę przyznać że tak.

I to jeszcze nie wszystko, bo jednym z autorów książki oznakowanej naukowym kodem był tytan polskiej myśli, znany (mi przynajmniej) z błyskotliwych telewizyjnych wypowiedzi,  Tadeusz Iwiński. Że go nie rozumiałem to (być może przez zawiść) te jego oznaczone naukowym kodem książki też powywalałem. 

 

15 godzin temu, secesjonista napisał:

(...)

Napisał.

Jakież to szczęście, dla nas, że euklides ma pojęcie...

(...)

 

Ciekawe co napisał, wątpię żeby napisał coś wartościowego skoro szefem Vergennes uczynił d'Aiguillon a nie de Broglie. Przecież to podstawowa sprawa a fałszywe przedstawienie tych relacji dyskryminuje całą książkę. .   

 

15 godzin temu, secesjonista napisał:

(...)

Na wysypisku śmieci? Autor nie powiedział gdzie znalazł te raporty?

 

Ta dokumentacja była najprawdopodobniej znaleziona w listopadzie 1792 roku w tzw. żelaznej szafie w Tuillerie po zdobyciu pałacu przez oddziały wierne Zgromadzeniu. Przy okazji pisania o sprawach polskich Perrault pisze że tam właśnie znaleziono kwity z wydatków jakie poniósł de Broglie w Polsce na początku istnienia Sekretu, zatem pewnie i cała reszta dokumentacji też tam była. Przy czym powołuje się na kogoś kto twierdzi że owa tajemnicza żelazna szafa to był w istocie dobrze zakamuflowany żelazny gabinet. Zresztą o tym że to tam właśnie było umieszczone owe dossier Sekretu  może świadczyć to że akurat na 1792 roku urywa się jego historia. Można się tylko domyślać że później  kolejnym jego szefem był baron de Breteuil ale o jego agenturalnej działalności nic konkretnego chyba nie ma. 

 

Później ta dokumentacja pewnie gdzieś leżała. Chyba w połowie XIX wieku opublikowano jej część i to jest chyba właśnie owo "The Kings Secret..." ale chyba tylko do momentu kiedy de Conti zrezygnował z tronu polskiego. Reszta ujrzała światło dzienne chyba dopiero w połowie XX wieku ale pewien nie jestem.     

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
W dniu 17.06.2018 o 1:41 PM, euklides napisał:

to na analizowanie takich listów potrzeba czasu i kwalifikacji. To raczej robota dla zawodowca

 

I euklides się nim czuje czy uważa, że francuski dziennikarz jest takim zawodowcem?

 

W dniu 17.06.2018 o 1:41 PM, euklides napisał:

Nawet jeżeli korespondencja między Vergennes a d'Aiguillon istniała to jakie ona mogła mieć znaczenie?

 

Istnienie faktu któremu euklides zaprzecza?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
euklides   
2 godziny temu, secesjonista napisał:

I euklides się nim czuje czy uważa, że francuski dziennikarz jest takim zawodowcem?

(...)

 

Jest polskie tłumaczenie tej książki, przynajmniej I tomu, Szanowny Secesjonista może przeczytać i ocenić. (tytuł Sekret Króla)

 

2 godziny temu, secesjonista napisał:

(...)

Istnienie faktu któremu euklides zaprzecza?

 

No nie. Korespondencja między Vergennes a d'Aiguillon może istnieć ale ma znaczenie drugorzędne. Przecież d'Aiguillon wiedział że Vergennes odbiera polecenia od Ludwika XV za jego plecami i żeby go zrozumieć oraz domyślić się jak na to reagował to wystarczą doświadczenia z jakiejkolwiek pracy. 

 

Z tym że Vergennes w praktyce nie odbierał pleceń od króla bo ten był zajęty polowaniami i kochankami ale od de Broglie który królowi niby  tylko pomagał.

 

Poza tym z amerykańskimi biografami Vergennes trzeba uważać. Coś chyba do niego mają. Na przykład taki Henry Kissinger w swej Historii Dyplomacji to o nim nawet nie wspomniał. 

Edytowane przez euklides

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, euklides napisał:

Jest polskie tłumaczenie tej książki, przynajmniej I tomu, Szanowny Secesjonista może przeczytać i ocenić

 

A po co? Wystarczająco obszernie jej zawartość zreferował przecież euklides

 

11 godzin temu, euklides napisał:

No nie. Korespondencja między Vergennes a d'Aiguillon może istnieć ale ma znaczenie drugorzędne

 

A wcześniej euklides twierdził, że panowie się nie kontaktowali w kwestii pieniędzy i zamachu stanu.

Teraz, warunkowo, przyznaje że mogła istnieć pomiędzy nimi korespondencja w tej kwestii, ale ma ona mieć znaczenie drugorzędne. Czyli "minister spraw zagranicznych" wysyła do ambasadora w Szwecji listy w których omawia opłacenie zamachu stanu w tym kraju, na rzecz profrancuskiego władcy, i jest to dla euklidesa drugorzędna korespondencja - zadziwiające.

 

11 godzin temu, euklides napisał:

Poza tym z amerykańskimi biografami Vergennes trzeba uważać

 

Fakt, trzeba uważać, co innego z opracowaniami francuskimi - te należy przyjmować jak Słowo Objawione - i tak czyni euklides.

 

11 godzin temu, euklides napisał:

Na przykład taki Henry Kissinger w swej Historii Dyplomacji to o nim nawet nie wspomniał.

 

Może dlatego, że w swej książce skupia się na XX wieku?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.