Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Rezz112

Kto ma rację? Antygona, czy Kreon?

Rekomendowane odpowiedzi

Ten kto czytał mity greckie jest w temacie. :wink:

Ps. proszę o uargumentowanie odpowiedzi.

Za moich czasów o Antygonie czytaliśmy przerabiając dramat Sofoklesa, a nie mity - coś się zmieniło w tym zakresie?

W popularnym wydaniu "Antygony", szacownego wydawnictwa Ossolineum (Sofokles "Antygona" przeł. K. Morawski, Wrocław 1984), pozwolono sobie poprawić* starożytnego autora. Usunięto z tekstu głównego fragment:

"Bo nigdy, gdybym matką dziatek była

Lub mąż mi zmarły leżał w poniewierce

Tej służby bym się nie jęła przekornie.

Gwoli jakiemu prawu tak przemawiam?

Po zmarłym inny mąż by mi się trafił

I dziecko inne, gdyby tego zabrakło.

Lecz skoro Hades rodziców pochłonął,

Nigdy już brat mi nie nastałby nowy;

A więc dlatego tak ciebie uczciłam".

Fragment ów pojawia się dopiero w przypisach, ale ilu uczniów czytając lektury zagląda do przypisów?

A fragment ów jest chyba istotny, wreszcie na tym motywie (siostra - brat), oparł się Hegel.

W ujęciu heglowskim Kreon reprezentuje autonomię i selekcję - dbałość o siłę państwa. Antygona - heteronomię, siłę wszystkiego co odrzucone z politycznego aspektu polis. Reprezentuje sferę sacrum - nad czym człowiek i władza polityczna nie może mieć władzy. Kreon to państwo, wspólnota etyczna, a Antygona to rodzina, jej obowiązki i wspólnota naturalna. Z czego wynika nieuchronny konflikt.

W lacanowskiej interpretacja myśli Hegla - Kreon pozostaje prawdziwym człowiekiem, a Antygona sama siebie odczłowiecza.

Piotr Graczyk przypomina, że:

"U Marksa Antygona jest proletariuszem - i to proletariuszem zdecydowanym (w sensie Heideggerowskim, to znaczy zdecydowanym podjąć to 'nic', jakie się w nim pojawia na miejscu, w którym mieszczanin ma swoje prawo, moralność, religię i rodzinę). Takim zdecydowanym proletariuszem jest Marksowski komunista".

/tegoż, "Rozwiązanie tragedii", "Kronos" nr 1, 2010, s. 103/

* - uzasadnienie tej ingerencji jest cokolwiek kuriozalne: "O ile wie trudno je [te słowa] uznać za nieautentyczne, o tyle jednak nie może ulegać wątpliwości, że usuwając je, wyświadczamy poecie raczej przysługę".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ponoć Nietzche był "zakochany" w Antygonie, a wedle Hegla Antygona nie jest już nam potrzebna,

jej funkcję przejęło państwo i jego instytucje, podobnie jak przejęło zadania Kreona.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A tu na ziemi zmarłe trzymasz ciało,

Które się bóstwom należy podziemnym.

Nie masz żadnego ty nad zmarłym prawa

(Tyrezjasz do Kreona)

 

W dniu 21.02.2012 o 7:26 PM, Jarpen Zigrin napisał:

(...)

na ziemi liczy się prawo ziemskie, wola króla, a król jest pomazańcem bożym.

i

W dniu 21.02.2012 o 8:25 PM, fodele napisał:

Kreon.

Miłość miłością, serce sercem, ale prawo musi działać. A prawem była wola Kreona, bazująca na woli bogów i tradycji. Koniec.

 

W świetle tych wskazywanych przez przedmówców - boskich prerogatyw jedno musi zastanowić: ostatecznie to Kreon poniósł klęskę. Co może sugerować, iż wedle bogów to władca jednak nie miał racji.

Tymczasem Antygona osiąg to co chciała i mogła osiągnąć: zabezpieczenie przed gniewem zmarłych i chwałę (: "Nie przywłaszczaj sobie!"). Wypada sobie zadać pytanie jakim prawom podlega sam Kreon? Trudno powiedzieć by wola Kreona opierała się na woli bogów, z woli bogów ludzie po śmierci mieli trafiać do Hadesu (poza nielicznymi wyjątkami). Z woli Kreona tak się nie mogło stać z Polinejkiem. Do kogo wówczas bardziej przynależał brat Antygony: do bogów czy władcy?

 

Z drugiej strony, sam Kreon nie widzi siebie jako: "pomazańca bożego", wyraźnie mówi o źródle swej władzy: "Wybrańcom ludu posłusznym być trzeba / W dobrych i słusznych, nawet w innych sprawach". Warto zwrócić uwagę na te: "inne sprawy", zatem przydaje sobie prawo do stanowienia niesłusznego (czy niesprawiedliwego) prawa.

Czy Kreon jest pewny swych racji? Ano niekoniecznie, przecież kazał ją zamurować by nie narazić się na klątwę ("Gdzieś na bezludnym zamknę ją pustkowiu / W skalistym lochu zostawię żyjącą / Strawy przydając jej tyle, by kaźnię / Pozbawić grozy i klątwy nie ściągnąć") i uniknąć winy ("Tam ją zostawcie samotną, by zmarła / Albo też żywa pędziła dni marne / Tak wobec dziewki zostaniem bez winy").

 

W dniu 21.02.2012 o 7:26 PM, Jarpen Zigrin napisał:

(...)

Prawo boskie, a dokładniej subiektywne jego postrzeganie przez Antygonę nie może rzutować na powagę władcy i jego ustawodawstwa

(...)

 

Tylko, że Antygona nie posługiwała się swym "subiektywnym postrzeganiem...", ale bazowała na uświęconej tradycji. Prawo boskie jak najbardziej miało "rzutować", zdaje się, że Jarpen popadł nieco w ahistorycyzm.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Mnie ciekawi; od pewnego czasu; czemu zawsze mówimy o dramacie pod tytułem; "Antygona", choć dla wszystkich badaczy wiadomym jest, iż nie wiemy jak ten utwór sceniczny pierwotnie była nazwany przez autora. Tytuł został tak skatalogowany; jeszcze w starożytności; jako że pierwszą postacią przy rozwijaniu zwoju z zapisem dramatu jest właśnie Antygona, ale skąd do dziś ta tradycja tytułowa, wina wpływu autorytetu Arystotelesa?

 

Ciekawym jest też, że zawsze w wypracowaniach uczniowie mają przeprowadzić rodzaj procesu dowodowego, w którym wykażą kto miał rację: Antygona czy Kreon, a co z Ismeną? Może to ona miała rację w tych dawnych czasach, jako że często i nazbyt łatwo ów konflikt przenosimy w ramy naszych realiów.

 

Kolejna kwestia, kto jest głównym bohaterem tej sztuki? Niby rzecz prosta, wiadomo, że Antygona, a jednak...

"Powoli do świadomości ogółu, dzięki nowym opracowaniom szkolnym, dochodzi jeden tylko fakt, który społeczności naukowej znany jest od dawna, że głównym bohaterem tej sztuki nie jest tytułowa Antygona, ale Kreon. Z satysfakcją odnotowujemy, że coraz więcej studentów pierwszego roku zdaje sobie z tego sprawę, choć oczywiście nie wszyscy, wiele zależy od oczytania ich szkolnych nauczycieli, wiele zaś od dostępnych im opracowań. dla starożytnego widza było to absolutnie oczywiste i wynikało nie tylko z przebiegu fabuły, ale także ze sposobu przedstawienia scenicznego sztuki. Kreona grał bowiem aktor protagonista, którego pojawienie się na scenie jednoznacznie informowało widownię o hierarchii postaci  w  tragedii,  zanim  jeszcze  poznali  jej  treść  do  końca.  tragedia  Sofoklesa była zatem w zamyśle autora  przedstawieniem dramatu władcy...".

/A. Kotlińska-Toma "Bo on me czyny uznał za zuchwałe - kilka słów o winie Antygony", "Wratislaviensium Studia Classica", Olim Classica Wratislaviensia, IV (XXXV), Wrocław 2015, s. 46/

 

A z innej perspektywy:

"Dominującą i centralną postacią tragedii Sofoklesa, zdaniem większości badaczy, mimo znacznie krótszej roli, jest Antygona...".

/B. Bibik "Zniekształcone odbicie , czyli Antygona i Kreon", "Symbolae Philologorum Posnaniensium Greacae et Latinae", XIX, 209,  s. 37/

 

"Antygona" wydaje się być jedynie męczącą lekturą dla uczniów, ale wywoływała w naszym kraju pewne spory, chyba nie tylko artystyczne...

www.e-teatr.pl - J.P. Gawlik "Klęska Kreona".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Coobeck   

Bardzo stare, ale pozwolę sobie odświeżyć...

Kto miał rację: pomazaniec boży król Bolesław Śmiały czy występujący z pozycji moralnych biskup Stanisław. O, tu to zwykle są ognie :)

A co do meritum: szukam właśnie, kto jeszcze napisał Antygonę (oprócz Sofoklesa) i nie mogę znaleźć. I nie, nie chodzi o Głowackiego w Nowym Jorku... Bo lata całe temu, pacholęciem licealnym będąc, w Teatrze Telewizji oglądałem współczesną wersję Antygony. Prozą, gdzie strażnik zwraca się do Kreona per "szefie". I w której Kreon (z pamięci piszę, więc pewnie niedokładnie) cynicznie tłumaczy Antygonie w taki deseń: "Oni byli bliźniakami, nie do odróżnienia. W walce zakłuli się mieczami a potem jeszcze przeleciała po nich tesalska konnica. Potrzebowałem jednego bohatera i jednego zdrajcę. Kazałem trupa mniej zmasakrowanego pogrzebać z honorami, a drugiego rzucić psom na pożarcie". 

Serio jesteście pewni, że Kreon miał rację?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
W dniu 23.11.2019 o 9:21 AM, Coobeck napisał:

Serio jesteście pewni, że Kreon miał rację?

 

Serio Coobeck przeczytał wszystkie wpisy? Wedle mnie nie wszystkie głosy, które tu padły przemawiają za racją Kreona. Gdyby dobrze policzyć to pięć głosów pada za Kreonem, trzy za Antygoną, dwa głosy wyrażają pewną ambiwalencję w tej kwestii.

 

W dniu 23.11.2019 o 9:21 AM, Coobeck napisał:

A co do meritum: szukam właśnie, kto jeszcze napisał Antygonę (oprócz Sofoklesa) i nie mogę znaleźć. I nie, nie chodzi o Głowackiego w Nowym Jorku... Bo lata całe temu, pacholęciem licealnym będąc, w Teatrze Telewizji oglądałem współczesną wersję Antygony. Prozą (...)

 

Prawdopodobnie chodzi o utwór z cyklu dramatów pièces noiresJeana Anouilha, premiera miała miejsce w lutym w 1944 r. w paryskim Théâtre de l'Atelie, z głównymi rolami:: Monelle Valentin i Jeana Davy'ego, ze scenografią André Barsacqa.

W naszym Teatrze Telewizji zaprezentowano adaptacje tego utworu w 1957 r. w reż Tadeusza Alekandrowicza z przekładem Jerzego Lisowskiego, w 1958 r. - Jerzego Rakowieckiego z tłumaczeniem Jadwigi Dackiewicz, i Andrzeja Łapickiego w 1987 r. w przekładzie wspomnianej tłumaczki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.