Matura z historii 2009

[Jarpen Zigrin]

W temacie wszystko o tegorocznej maturze z historii. Zapraszam do dzielenia się uwagami i refleksjami przed i po napisanym egzaminie.

Kto z was pisze w tym roku maturę z historii?

[giskan]

witam.

ja pisze mature. wybralem sobie temat :różne oblicza rewolucji w literaturze i sztuce. analiza porownawcza dzięł.

zeby nie bylo tylko bezsensownego oftopu to dodam, że przyjąłem koncepcje w której rewolucja to pozytywne zjawisko. postaram sie obronic tą teze chociaz wiem że w literaturze (w tej omawianej w szkole przynajmniej) przewarza tendencja ze rewolucja niesie ze soba tylko negatywne "rzeczy" (folwark zwierzecy, przedwiosnie - chociaz tutaj sie znajdzie pare argumentow za, nie-boska komedia,) ale mysle ze uda mi sie. mam przygotowabych wstepnie kilka dobrych aspektow i powodow by wziaśc rewolucje za cos "dobrego".

żeby sie nie ograniczac tylko do rewolucji zbrojnej wziąlem też "tango" mrożka i "lot nad kukółczym gniazdem (film) jako przyklad rewolucji obyczajowej, mentalnej.

pozdrawiam serdecznie

edit/

mowa tutaj o prezentacji z jezyka polskiego ale jej temat jest powiązany z historią

Edytowane 15 Kwiecień 2009 przez giskan

[Wołodia]

Ja, ja piszę maturę z historii <wypowiedziane tonem Osła ze Shreka > - właśnie się przez Jasienicę przegrzebuję :-)

[dzionga]

Najgorsza jest ta świadomość, że wszyscy są przekonani, że mi dobrze pójdzie. Obecnie, jestem na etapie walki o polskie granice do '22 r. ... Wspaniały rezultat jak na to, że za 3 tygodnie piszę maturę...

[Jarpen Zigrin]

Moją słabą stroną przed maturą była historia II RP wzwyż. Najmocniejszy byłem z RON i Jagiellonów. Nic się nie martw myślę, że pytania z tego okresu będą co najwyżej średnio-trudne. Dasz radę. I jeszcze jedno w końcu siebie przekonaj, że Ci dobrze pójdzie, ja szedłem z myślą, że to dłuższa kartkówka, którą z łatwością rozkminię ; )

[dzionga]

Jestem histeryczką i nie potrafię tak myśleć. Akurat II RP się nie boję, wojny i okupacji też nie bardzo. Martwię się natomiast najbardziej o to, że jeśli będzie wypracowanie z Piastów bądź Jagiellonów wszystko pomieszam.

[Albinos]

Najgorsza jest ta świadomość, że wszyscy są przekonani, że mi dobrze pójdzie.

Ci wszyscy mają o tyle dobrze, że patrzą na to z boku. I jeśli mają podstawy do tego żeby tak sądzić, to czemu im nie wierzyć ?

Jestem histeryczką i nie potrafię tak myśleć.

Niewiele znam osób, które spokojnie do tego podchodziły. Ja sam miałem okresy zwątpienia i nadmiernej euforii. Najważniejsze to być spokojnym już na samej maturze.

[dzionga]

Ci wszyscy mają o tyle dobrze, że patrzą na to z boku. I jeśli mają podstawy do tego żeby tak sądzić, to czemu im nie wierzyć wink.gif ?

Tyle, że oni myślą, że ja się ciągle uczę. A jest 'trochę' inaczej.

[Wołodia]

Obecnie, jestem na etapie walki o polskie granice do '22 r. ... Wspaniały rezultat jak na to, że za 3 tygodnie piszę maturę...

Dzionga proszę nie dobijaj - ja przy Zygmuncie III dopiero jestem :wink: i muszę dobic do IIWŚ bo od niej to wszystko już na zicher umiem Jakaś patologia po prostu

[kkkasiekkk]

hmm... mówimy o dobijaniu? Może włączę się do dyskusji... Ja jestem na początkach XVIII w. (w tej ogólnej i generalnej powtórce), w okresie do I wojny orientuję się mniej więcej (kwestia przypomnienia), ale za to od początku I wojny w górę --> totalne nic.... :/

[dzionga]

Pocieszyliście mnie. Ja zaczęłam się skupiać na WOSie teraz, bo u mnie to jest kompletna tragedia i wcale nie przesadzam. A z historii to podczytuję teraz drugi tom RON-u Jasienicy, żeby móc się na coś powołać w razie jakby...

[q-bazz]

W ogólnym rozrachunku bardziej opłaca się mieć dobrze napisaną rozszerzoną maturę z WOS czy z języka polskiego, aby dostać się na bardziej ambitne studia humanistyczne? Dziękuję oraz pozdrawiam.

[Albinos]

A to nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Zależy jaka uczelnia, jaki kierunek dokładnie. Sprawdź najlepiej na stronie uczelni, każda ma swoje własne wymagania.

[q-bazz]

A tak mniej więcej statystycznie?

[Albinos]

Jest taki dowcip. Gdy człowiek i pies wychodzą na spacer, to statystycznie każdy z nich ma po trzy nogi;) Tak więc statystyką w tym przypadku radzę się nie sugerować, bo może być błędna. Jeszcze raz powtarzam, sprawdź na stronie danej uczelni, jak to liczy, i sam sobie odpowiedz. To jak z odpowiedzią na pytanie, ile trzeba mieć procent mniej więcej z matury, aby dostać się na jakiś kierunek bez problemu. Wszystko się zmienia, to co jest teraz, za rok może się zmienić.