Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
gregski

Jak wychowywano kobiety na dobre żony?

Rekomendowane odpowiedzi

gregski   

Jak wychować sobie kobietę na dobrą żonę?

Podejrzewam, ze to pytanie dręczyło ludzkość (a przynajmniej jej męską część) od początku istnienia cywilizacji. Kodyfikowano pewne zachowania. Lub też wprowadzano pewne zalecenia do systemów religijnych.

Niestety Chrześcijaństwo na początku XX zrezygnowało z frazy o posłuszeństwie wobec małżonka w rocie przysięgi małżeńskiej.

Islam nadal się trzyma.

Jak radzono sobie z tym problemem na przestrzeni wieków?

Czy dzisiaj sprawa wygląda beznadziejnie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
Jak radzono sobie z tym problemem na przestrzeni wieków?

Batem, ciemnicą, ewentualnie groźbą dożywotki w ktorymś z licznych żeńskich klasztrów, Mospanie :lol:

Czy dzisiaj sprawa wygląda beznadziejnie?

Zdecydowanie tak - po ślubie nic już się nie da zrobić :) Osobiście zalecałbym b.pilną obserwację w okresie narzeczeństwa, wraz z maxymalnym jego wydłużeniem !!! ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

Hy hy, czatowalem na pierwszego odwaznego, co sie wazy odezwac :lol:

Ciekawy ma racje. Intensywne bijanie jako naturalna metoda wychowu mlodzi plci obojga wyszla przecie z mody calkiem niedawno dopiero.

Najwazniejsza jednak byla tresura psychologiczna.

att4952161.th.jpg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   
Jak wychować sobie kobietę na dobrą żonę?

Mam nadzieję. że Twoja połowica nie udziela sie na forum :lol:

Ciekawy:

Zdecydowanie tak - po ślubie nic już się nie da zrobić sad.gif Osobiście zalecałbym b.pilną obserwację w okresie narzeczeństwa, wraz z maxymalnym jego wydłużeniem !!! smile.gif

Nie pomoże, niestety.

Moja maskowała się przez jakiś dziesięć lat, niestety.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
Mam nadzieję. że Twoja połowica nie udziela sie na forum

A śmiałbym się napisać coś takiego?

Odważny to ja jestem ale bez przesady!

W islamie oprócz presji fizycznej jest jeszcze groźba odesłania do tatusia. Niby nic ale w rodzinnym domu taka kobieta traktowana jest jak "piąte koło u wozu" zdecydowanie wyższy status ma jako mężatka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
W islamie oprócz presji fizycznej jest jeszcze groźba odesłania do tatusia.

Okazuje się, że Szariat jest dużo doskonalszym prawem niż nasz Kodeks Rodzinny, na podstawie którego regulowane są wszelkie stosunki małżeńskie, w tym i rozwody :lol:

Dodatkowo jeszcze wystarczy wprowadzić dwie procedury przy rozwodach:

- w razie chęci wzięcia powyższego obowiązkowe badanie DNA latorośli i rodziców;

- jeżeli po rozwodzie jakiś gach wyrazi chęć ożenku z rozwódką, to bierze na siebie obligatoryjny obowiązek ekonomicznego utrzymania rodziny (w tym i latorośli) - wiąże się to z ustaniem obowiązku alimentacyjnego b. męża.

Gwarantuję, iż ilość rozwodów gwałtownie by spadła, a nasze prawo zyskałoby na merytorycznej jakości (zbliżając się do wzmiankowanego Szariatu).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
- w razie chęci wzięcia powyższego obowiązkowe badanie DNA latorośli i rodziców

Nie ma znaczenia w świetle faktu wcześniejszego uznania dziecka przez ojca. Czyli jak mówią na wsi: "nie ważne, jaki byczek skakał, ważne, że cielątko moje!"

Jeszcze do niedawna małżeństwem pieczętowano związki polityczne lub ekonomiczne tak, więc udane małżeństwo leżało w interesie obu rodzin. Gdy kobitka zaczynała "odstawiać figury" jej własna rodzina nierzadko pomagała w przywróceniu jej do porządku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
eginthen   

Witam... szanowni Panowie :lol: mysle ze macie szczescie ,ze nie czytaja Was feministki ,;) bo by juz z Was posypalyby sie piora :) Biedne sa kobiety , bo od czasu matiarchatu ich rola ulegla degradacji ... w starozytnych kultach Matki Ziemi kobieta miala dominujaca role w spoleczenstwie i wychowywala,, panow ,, na partnerow(malzonkow). Jednak w dobie [patryiarchatu /i] ten zjawisko sie przebiegunowalo :) Tak wiec jeszcze w starozytnych mitach o ,,amazonkach ,, mamy echa owego matriarchatu .

*

Islam i chrzescijanstwo te dwie religie opieraja sie na prawie patryjarchatu ... mezczyzna jest tu wiec strona dominujaca ... dlatego chyba jest to typowo meski zwrot z tym wychowywaniem ,,sobie kobiety na dobra zone ,, . Aby kobieta byla dobra zona , panowie rowniez powinni byc dobrymi mezami , ... na wzajem :clap:

*

Dodam od siebie ,ze kobiety w starozytnym Rzymi mialy wysoka pozycje spoleczna , owszem i tam istnialy zasady patriarchatu ... kodeks moralny od ktorego nie wolno bylo odbiegac (choc bylo przyzwolenie na rozwod z prosby malzonki ). Corki z rodzin arystokratycznych byly wydawane tylko we wlasnej klasie spol. w imie zasady pieniadz do pieniadza .

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Kobiety są biedne odkąd zostały zniszczone tradycyjne role męża i żony. Teraz bidulki się miotaja nie wiedząc czego chcieć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
eginthen   

Tak ... np. w XIX wieku przecietna zona zajmowala sie domem , czyli gospodarstwem domowym i dziecmi , za to malzonek musial utrzymac finansowo rodzine . Dzisiaj Panie i Panowie wspolnie pracuja , a nawet czasem Panie wiecej zarabiaja od mezow . Wszystko zalezy od wspolnych umow partnerow , np. zona gotuje a malzonek zmywa naczynia ... Najgorzej jest gdy taki Pan tylko odpoczywa po pracy ... a zmeczona zona po pracy zawodowej ma caly dom na glowie + dzieciaki ... :lol: i kto tutaj kogo musi wychowac na doroslego i odpowiedzialnego czlowieka za rodzine ;) ?

pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
Nie ma znaczenia w świetle faktu wcześniejszego uznania dziecka przez ojca.

Niby tak, ale zaistniałby arcyważny precedens: podstawa prawna rozwodu do orzeczenia o wyłącznej winie partnerki (rozwód z orzeczeniem o winie), a tu już otwiera się np. wiele innych możliwości !

Kobiety są biedne odkąd zostały zniszczone tradycyjne role męża i żony.

Pozostaje mi się zgodzić w całej rozciągłości - de facto feministyki wyrządziły więcej szkód i spustoszenia w sferze społeczno - obyczajowej, niż by nawet same tego sobie życzyły !

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
eginthen   

Bardzo ciekawe zagadnienie , mozna analizowac je w roznych kontekstach i tak;

w roznych epokach - zycie malzonki wygladalo inaczej ,

w roznych kulturach np; europejskiej czy tez azjatyckiej (Chiny, Indie , Izrael);

w roznych religiach np. islam , chrzescijanstwo , hinduizm ;

z punktu prawnego ;

z zycia w rodzinie ;

a nawet z punktu ekonomicznego ....

*

Czy wiecie ze w kulturze hinduskiej dziewczynki wydaje sie za maz tylko w obrebie swojej wlasnej kasty i tak wydana kobieta za maz musi wniesc posag (nawet spory w zaleznosci od statusu spol.) . A co najciekawsze meza dla dziewczyny wybieraja starannie rodzice i tylko z ich blogoslawienstwem moze wyjsc za maz (ciekawy jest tez sam slub , jest to okrazanie ogniska ,, domowego ,, ) Tak wiec kobieta w hinduizmie wychodzi za maz z woli i za przyzwoleniem rodzicow .

pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
eginthen   

Jesli popatrzymy na hinduizm to XIX wieku byl praktykowany ,, straszny,, zwany sati - wdowy rzucaly sie w ogien za swoim mezem , dopiero Anglicy wykorzeniali ten zwyczaj .

Tak sobie mysle , ze to przypomina mi ,,Stara Basn ,, Kraszawskiego .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   
Czy wiecie ze w kulturze hinduskiej dziewczynki wydaje sie za maz tylko w obrebie swojej wlasnej kasty i tak wydana kobieta za maz musi wniesc posag (nawet spory w zaleznosci od statusu spol.) . A co najciekawsze meza dla dziewczyny wybieraja starannie rodzice i tylko z ich blogoslawienstwem moze wyjsc za maz (ciekawy jest tez sam slub , jest to okrazanie ogniska ,, domowego ,, ) Tak wiec kobieta w hinduizmie wychodzi za maz z woli i za przyzwoleniem rodzicow .

pozdr.

Nic niezwyklego i w naszym kregu kulturowym, jeszcze w poczatkach XX wieku.

A nawet zdarzają się śluby w kołysce.

To tyz, choc zaniklo duzo wczesniej :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.