Jump to content
  • Announcements

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Sign in to follow this  
Bryśka

Stosunki homoseksualne i homoseksualiści w obozach koncentracyjnych

Recommended Posts

Nie wiem o czym rozmawiamy, bo chyba o czymś innym. Ja kiedyś czytałem wspomnienia gdzie funkcyjni (kryminaliści) ratowali wielu więźniów, a funkcyjni (komuniści) ich maltretowali - i jaki z tego wniosek?

Jakieś konkrety co do homoseksualizmu w obozach - poza konstatacją jacy to dobrzy byli funkcyjni komuniści?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Z powodu kilkakrotnych oskarżeń o pederastię kierowani byli do obozów tylko pederaści niemieccy na "leczenie" Co jakiś czas poddawani byli testom z więźniarkami i przeważnie zwalniani lecz byli pederaści patologiczni, ktorzy nawet wymiotowali zamiast odbyć sprawdzający stosunek lub powrórnie weacali do obozu.

SSmani dysponowali nie tylko obozowymi burdelami lecz także homoseksualnymi prostytutami, z krórych jeden przeżył Aushwitz i zostal bohaterem izraelickiego filmu o żydowskiej obozowej konspiracji.

Różowe winkle to nie tylko homoseksualiści ale i biseksualiści,pedofile czy zoofile. Obozowe burdele oficjalnie były zamknięte dla SS-manów oni mieli sieć Wehrmachtsbordell i SSbordell,oczywiście że wśród różowych winkli były męskie prostytutki lecz homoseksualne prostytutki oficjalnie nie "pracowały" w obozie tak jak kobiety kierowane do obozowego burdelu,gdzie część stanowiły zawodowe prostytutki.

Poza tym homoseksualiści wśród zielonych i czarnych winkli również byli, zarówno mężczyzn jak kobiet.

Edited by historyk1971

Share this post


Link to post
Share on other sites

I co z tego wynika? To, że homoseksualiści byli w szeregach różnych kategorii więźniów to oczywiste. To że SS-mani mieli swoją sieć burdeli nie zmienia faktu, że bywali w obozowych puffach - na co są wspomnienia. To, że nie tworzono burdeli gdzie mieliby pracować homoseksualiści - to również dość oczywiste. A jeśli chodzi już o winkle to czerwone nie były noszone wyłącznie przez komunistów.

(...)

Wspominała ona że niemieckie zawodowe złodziejki,sutenerki z zielonymi i czarnymi winklami to były "złe,dzikie bestie"

(...)

Co do mężczyzn to zawodowi kryminaliści zieloni czy tzw.aspołeczni czarni to było przekleństwo obozów, te zakapiory z Ringverein,Mitteldeutscher Ring,

Ring Großdeutschland,Freie Vereinigung to była plaga obozowa, pod koniec wojny kończyli u Dirlewangera.

A co to ma do tematu?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mam wrażenie że komuś zależy na tym aby wykazać że homoseksualiści byli w obozach najgorsi, jak by wśród nich nie było ofiar przemocy. Czerwone winkle oznaczały więźniów politycznych a tymi do 1939 byli głównie komuniści, socjaliści.

Share this post


Link to post
Share on other sites

To bardzo nietrafne wrażenie odnosi historyk1971.

Stwierdzam co stwierdzam: pośród funkcyjnych, nie tylko tych najniższych, występowały osoby uprawiające stosunki homoseksualne jak i osoby skazane ze stosownego paragrafu. Te dwie grupy nie są tożsame co do preferencji seksualnych. Ani nie twierdzę, ze homoseksualiści byli najgorsi, ani nie twierdzę tak o innych kategoriach więźniów. W tej kwestii jedynie historyk1971 autorytatywnie stwierdził, że najlepiej było tam gdzie komuniści mieli przewagę pośród funkcyjnych.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dnia 28.03.2009 o 23:25, widzący napisał:

Z powodu kilkakrotnych oskarżeń o pederastię kierowani byli do obozów tylko pederaści niemieccy na "leczenie" Co jakiś czas poddawani byli testom z więźniarkami i przeważnie zwalniani lecz byli pederaści patologiczni, ktorzy nawet wymiotowali zamiast odbyć sprawdzający stosunek lub powrórnie weacali do obozu.

SSmani dysponowali nie tylko obozowymi burdelami lecz także homoseksualnymi prostytutami, z krórych jeden przeżył Aushwitz i zostal bohaterem izraelickiego filmu o żydowskiej obozowej konspiracji.

Homoseksualiści znani byli z lojalności i wspołpracy z SSmanami i przypadkowo znajdujący się w obozach pederaści innych narodowości często zostawali funkcyjnymi demoralizując mlodocianych więźniow zwanych "pipelami" dodatkowymi porcjami żywności i tp.

Opiusuje to Frliks Siejwa więzień Pawiaka, Majdanka i Gross Rosen w dsiążce "Więzień III Pola"

 

Do obozów można było być skierowanym z artykułu 175 (z obostrzeniami: 175a i 175b) już za jednym oskarżeniem, "kilkakrotne" oskarżenia czy oskarżenie o uprawianie seksu z wieloma partnerami skutkowało na ogół wyższym wyrokiem aresztu prewencyjnego, wedle decyzji Himmlera z 20 lipca 1940 roku.

 

Cytuj

Co jakiś czas poddawani byli testom z więźniarkami i przeważnie zwalniani

 

To wydaje się pomysłem stosowanym w jednym obozie, zresztą zupełnie bezsensownym. Homoseksualista może spółkować z kobietą. Zatem jeśli nie podołali "sprawdzającemu stosunkowi" to bardziej jest efekt stresu, głodu i ogólnie warunków w obozie. I zanik potencji czy erekcji dotyczył w równym stopniu heteroseksualistów, i wspominał o tym również przywołany autor wspomnień Feliks Siejwa

W 1944 r. Himmler rzeczywiście wpadł na pomysł by wyselekcjonowanych więźniów z paragrafu 175 wysyłać do obozu męskiego w Ravensbrück w ramach jego eksperymentu. Więźniowie którzy nawiązali stosunki z więźniarkami aspołecznymi (w dużej mierze prostytutkami) mieli być zwalniani. Nic mi jednak nie wiadomo by miało by mieć to formę regularnych testów. 

 

Cytuj

kierowani byli do obozów tylko pederaści niemieccy

 

Dokładnie: podlegający prawu III Rzeszy, zatem teoretycznie: Czesi sudeccy, którzy wybrali obywatelstwo niemieckie (w Auschwitz było trzech więźniów: Franz Z., Leopold S. i Wenzel N, któzy w obozowej dokumentacji figurowali jako: "Homosexuell Tscheche"), Austriacy, Alzatczycy, Lotaryńczycy i... mieszkańcy Holandii.

 

Cytuj

przeważnie zwalniani

 

Na to nie ma żadnych dowodów, bo po prostu nie wiemy jak kończyli "statystyczni" posiadacze różowego winkla. 

Nie da się na obecnym stanie wiedzy stwierdzić czy była to kategoria, której najłatwiej było uzyskać zwolnienie. Wystarczy powiedzieć, że nie znamy ich liczby, a rozbieżności są duże. Od 5 000 do 15 000. Jedynym znanym dość skutecznym sposobem wyjścia z obozu to poddanie się "dobrowolnej" kastracji, w myśl ustawy Gesetz zur Verhütung erbkranken Nachwuchses z 14 lipca 1933 roku.

Share this post


Link to post
Share on other sites

W 2016 r. pojawiło się książka "Mężczyźni z różowym trójkątem. Świadectwo homoseksualnego więźnia obozu koncentracyjnego z lat 1939–1945”, gdzie na okładce widnieje jako autor Heinz Heger. Kilka redakcji dało się nabrać i w swych relacjach recenzyjnych napisało o osobistych przeżyciach obozowych Hegera. Oczywiście taka osoba nie istnieje, jest to tłumaczenie: "Die Männer mit dem rosa Winkel", autorem jest Hans Neumann, a jej zawartość to pokłosie serii wywiadów z Josefem Kohoutem, austriackim homoseksualistą, który trafił najpierw do KL Sachsenhausen (w 1940 r.), a potem do obozu we Flossenbürgu.

To oczywiście subiektywne spojrzenie, trudno się zgodzić np. ze stwierdzeniem, że homoseksualiści byli przeznaczeni do eksterminacji, Kohout mylnie też sądzi, że był skazany z paragrafu 175 itp. Kohout poczynił taką ogólną konstatację, że choć homoseksualiści przez innych więźniów obrzucani obelgami, to zupełnie inaczej traktowano relacje młodych chłopców z funkcyjnymi. I dodaje: "Większa część obozowego dowództwa SS myślała podobnie".

Share this post


Link to post
Share on other sites

Z badań prowadzonych  pośród więźniów obozów w latach 1964-1967 i 1971-1972, w badaniach uczestniczyło dwadzieścia osób w wieku od 16 do 20 lat.

"Praktyki homoseksualne o mniej lub bardziej incydentalnym charakterze w okresie przedobozowym miewało 4 badanych, w tym 3 było biseksualistami i 1 - ze względu na młody wiek - reprezentował dość powszechny typ biseksualizmu okresu dojrzewania"
/J.S. Giza, W. Morasiewicz "Z zagadnień popędów w obozach koncentracyjnych. Przyczynek do analizy tzw. KZ-syndromu", "Przegląd Lekarski", T. XXX, nr 1, 1973, s. 31/

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

×

Important Information

Przed wyrażeniem zgody na Terms of Use forum koniecznie zapoznaj się z naszą Privacy Policy. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.