Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
FSO

Walki radziecko - japońskie '38 - '39 [Chasan , Chałchyn Goł]

Rekomendowane odpowiedzi

Aby być konsekwentnym w działaniach przyszła pora na chronologię wydarzeń działań wojennych nad rzeką Chałgyn-Goł na podstawie tej samej publikacji, co poprzednio. Książka ta ma naleciałości jeszcze zeszłego systemu, ale po odrzuceniu warstwy ideologicznej pozostają nam interesujące nas fakty.

11 V 1939 - Japończycy przekraczają granicę Mongolskiej Republiki Ludowej. Atakują na południowy-wschód od jeziora Bujn-nur oraz 20 km na północ od rzeki Chałgyn-Goł.

19 V 1939 - MSZ Litwinow składa protest na ręce ambasadora japońskiego. Rząd radziecki podejmuje działania w celu odparcia sił japońskich.

2-5 VII - trwają walki w rejonie wzgórza Baja Cagan.

6 VII - Japończycy zostają wyparci z ziemi mongolskiej.

8-12 VII - Ponowiona ofensywa wojsk cesarza.

17-20 VIII - Rosjanie toczą zacięte boje z VI Armią Nipponu.

OD 20 VIII Rosjanie przechodzą do ofensywy, a 30 VIII rozbijają siły nieprzyjaciela.

16 IX - przerwanie działań wojennych.

"W ten sposób zakończyła się niesławna próba militarystów japońskich napaści na Związek Radziecki przez terytorium Mongolii."

"Druzgocący cios zadany przez wojska radzieckie i mongolskie zniweczył plany soldateski japońskiej." (To typowe teksty jakie padają w owej książce, ciekawy język nieprawdaż?)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Łyzio: w nieudolność wywiadów [obu zresztą, czyli wojskowego i cywilnego] pod rządami Stalina jakoś nie chcę uwierzyć, i to jeszcze w czasie kiedy wiadomo było, że każdy obibok i lewus zostanie wysłany na "białe miśki", "zasłużoną" emeryturę czy do łagru. W osobnej lub łącznej konfiguracji. Za takie "nieprzewidzenie" należało się kilka kulek w głowę, a jakoś o tym cicho. Pytanie kolejne - czy aby nie była to jakaś większa gra? Nie wiem - gdybam. Po prostu kilka niejasności mam.

W kwestii zaś Bluchera - miał on słabość - i to bardzo niezwykłą jak na ZSRR czy Rosję. Pił, i to tak dużo, że długo o tym pamiętano. Pił tyle, że w kraju gdzie miarą [najmniejszą] wódki jest szklanka, on się jeszcze na tym tle wyrożniał.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Mnie również kołaczą się pewne myśli po głowie. Pozwolisz, że zacytuję fragment przekładu z "Prawdy" , który ukazał się w tamtym czasie:

"Rada Komisarzy Ludowych ZSRR I KC WKP(b) wyraziły wdzięczność szefowi administracji NKWD na terytorium Dalekiego Wschodu, H.S Liuszkowowi, całemu sztabowi NKWD i personelowi dalekowschodniej kolei żelaznej za wzorowe i dokładne wykonanie zadania wyznaczonego przez rząd i wydział transportu". Autor książki, który przytacza ten fragment pisze zaś " odczytywać w kontekście tajnej wojny , toczącej się przez cały rok 1937 pomiędzy szpiegami japońskimi, a kontrwywiadowcami radzieckimi".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witaj;

poza tym jest jeszcze jedna sprawa: panowanie Japończyków nie spotkało się z uwielbieniem wszystkich mieszkańcow, raczej przeciwnie. Dzialały co najmniej dwie natyjapońsko nastawione partyzantki, co w razie wpadki "szpiega", czyli oddania się w ręce japońskie pozwoliłoby próbować go unieszkodliwić, a znając Stalina by to uczynił skutecznie, ot zwykle dzialania służb.

W kontekście tego artykułu i tego że został zamordowany przez Japończykow w '45, można poważnie wnioskować, że była to jakaś szersza akcja. Tym bardziej, że po takiej wpadce - rodzina musiałaby zostać zesłana do łągrów i innych miejsc Archipelagu, o czym by się głośno mówiło, jako "rodzinę zaś spotkaly represje...". Tym bardziej, że jest to okres robienia porządków w służbach i to jego szczyt czyli l. '37 - '38

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Accepted   

Witam,

Polecam Chałchyn Goł 1939 Maksym Kołomyjec. Wydawnictwo Militaria. Ciekawa monografia rzucająca dość ciekawe informacje na temat toczących walk od maja do września 1939 w rejonie rzeki Chałchyn Goł. Krótko mówiąc przechwałki Żukowa można po przeczytaniu odłożyć na półkę z pozycjami Braci Grimm:) Tak w telegraficznym skrócie, Japończycy ten konflikt przegrali popełniając katastrofalny błąd strategiczny i osłabiając skrzydła i wzmacniając centrum obrony na przełomie lipca i sierpnia... Japońskie lotnictwo przy stracie ok 100 maszyn (do tego 200 było uszkodzone na poziomie uniemożliwiającym naprawę) strąciło ok 500 maszyn sowieckich(oficjalnie japończycy podali strącenie 1100 maszyn radzieckich)

Pozdro, Michał

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Accepted: z Żukowem masz rację. Suworow wyliczył nawet ile osób rozstrzeliwal / zsyłal na "białe misie" / w zapomnienie dziennie. Żukowowi jako "naczelnemu" podówczas podlegali chyba wszyscy najlepsi dowódcy jacy istnieli w ZSRR [w lecie '39 r. był to jedyny konflikt wojskowy ZSRR]. Zupełnie osobną sprawą jest to że wszystkie najważniejsze służby, lotniska etc zostały podciągnięte na linię frontu, zaś ogólna zasada wszelakiego postępowania brzmiała : my się będziemy bronić, umacniamy się, nie mamy żadnych złych zamiarów...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Sam jestem zdania, że Japończycy po prostu byli przekonani, że Armia Czerwona jest słaba. Czym to sobie tłumaczę? W 1937 na stronę Japończyków przeszedł szef sztabu NKWD gen. Henryk Liuszkow, który był odpowiedzialny za obronę granic w omawianym rejonie. Od niego ponoć mieli się dowiedzieć, że stacjonuje tam 25 dywizji, poznali ich taktykę i uzbrojenie. Jak na ironię losu informacje te nie przydały się na wiele. A to ze względu na działania Niemców. Od 1936 japoński wywiad miał się dzielić informacjami z Niemcami. Zdarzyło się tak, że niejaki pułkownik Scholl-przedstawiciel Niemiec w Japonii podzielił się 'nowinami" na temat armii radzieckiej z niemieckim dziennikarzem Sorge, a ten od lat był szpiegował dla kraju sierpa i młota. Pozdrawiam!

G. S. Liuszkow przeszedł na stronę Japończyków w czerwcu 1938 roku, gdyby przeszedł w 1937 r. jego relacje byłyby jeszcze mniej warte, bo w tym dopiero roku tworzono poważne siły w tej republice. Wydaje się dziwne, że jego informacje okazały się tak nieprzydatne skoro Stalin wszelkie prerogatywy i władzę w Mongolii, w sierpniu 1937 r. przekazał właśnie w ręce NKWD kiedy ambasadorem mianował kadrowego funkcjonariusza tej służby Siergieja Mironowa (Miron Korol).

Dopiero od roku 1937 rozpoczyna się poważna reorganizacja i wzmocnienie sił w MRL, w 1936 kontyngent miał charakter demonstracyjny. Na Mongolię dopiero w marcu 1937 r. zwraca uwagę komkor Albert Łapin z.dow. OKDWA do spraw lotnictwa w raporcie "O problemach obrony radzieckiego Dalekiego Wschodu", gdzie wskazywał na możliwość i kierunek ewentualnego prewencyjnego uderzenia.

Dopiero w sierpniu 1937 r. 7 Brygada Samochodów Pancernych płk. Nikołaja Feklenki skierowała się w okolice Dżamin Ude, a dopiero 14 sierpnia 1937 r. podjęto uchwałę o sformułowaniu 57 Specjalnego Korpusu Armii Czerwonej komdiwa Iwana Koniewa, szefem sztabu został kombrig Wasilij Małyszyn, pierwszym komisarzem korkom Archip Prokofiew.

Jaka atmosfera panowała w Mongolii niech świadczy "wypadek" jaki 22 VIII 1937 r. przydarzył się mongolskiemu min. obrony marszałkowi Helekdorżynowi Demidowi, który wraz ze swą świtą w pociągu jadącym do Moskwy nieszczęśliwie i śmiertelnie zatruł się konserwami mięsnymi. Wraz z nim "zatruł" się też komdiw Dżansanhorło. O aresztowaniach ambasadora Władimira Tairowa, głównego doradcy wojskowego dowódcy MAL komkora Leonida Wajnera, czy zwolnieniu dowódców Specjalnej Brygady Samoch. Pancernych i specjalnego pułku sam. panc. - kombriga Szypowa i płk. Pakałna nie ma co wspominać.

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

secesjonista: z opisu jaki przedstawiłeś można zauważyć przynajmniej dwie rzeczy:

1. Czysta / porządki na Dalekim Wschodzie zaczęły się w '37 roku, czyli powiedzmy do marca następnego powinno już być wiadomo, kto na pewno wyleci, kto zostanie, a kto przyjdzie nowy na zwolnione stanowiska.

2. Pytaniem dość istotnym zresztą, jest to jaki był "szlak bojowy" tych gierojów co to się potruli i tych marszałków i pozostałych. Jaki szkoły pokończyli tak dalej. To sprawa kolejna.

3. Jeżeli ów szef sztabu od NKWD zwiał w '38 r. i wygadał Japończykom wszystko co wiedział, to przecież oni nie powinni wpaść w '39 jak śliwka w kompot, tylko sami być mądrzy. Aha na czele Żukow - czyli nikt nie będzie "podskakiwał" i wszyscy wypełnią każdy rozkaz. Szefem sztabu jest - czyli jeden z najzdolniejszych facetów jaki może dostać ów stołek, kształcony i tak dalej... Przecież takie nazwiska oznaczają pewien sposób działania, oznaczają siłę i powagę przeciwnika, wymuszając poniekąd pewne działania.

To są tylko niektóre pytania jakie nasuwają się po tych informacjach, wzmocnione wiedzą, że w l.30 tych Mongolia to w zasadzie MSRR...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Na pytanie drugie nie znam odpowiedzi, ale armia mongolska nie miała raczej szczególnie cennych doświadczeń bojowych. A marszałek się "zatruł" bo trzeba było zrobić miejsce dla człowieka bardziej zaufanego zdaniem Stalina.

Co do pytania pierwszego, a niby skąd wzięła się cezura - w postaci akurat marca?

Zaś co do wspominanych wojsk powietrzno-desantowych, to w sumie były używane jako zwykła piechota, gdyż strona radziecka wcześniej zaniedbała rozwój liczebny i organizacyjny tej formacji w Mongolii, co może być kolejnym dowodem, że tworzone tam formacje miały wykonać uderzenie prewencyjne. Wystarczy też porównać ilość jednostek zmotoryzowanych w ramach SKA w stosunku do tego czym dysponowała cała Armia Zabajkalska.

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Działania nad jeziorem Chasan - chronologia wypadków - na podstawie "Historia polityczna Dalekiego Wschodu"

29 lipca- Japończycy przystępują do działań. Atakują wzgórze Bezymiannaja.

31 VII - Japończycy zajmują wzgórza Bezymiannaja oraz Zaoziernaja, a także wdzierają się 4 kilometry w głąb ZSRR.

2 VIII - Rosjanie ściągają nad jezioro jednostki I Armii Nadmorskiej.

6 VIII - Rosjanie atakują Zaoziernają.

7 VIII - Wzgórze znajduje się ponownie w rękach Rosjan.

9 VIII - Japońskie oddziały ponownie atakują w rejonie jeziora Chasan.

10 VIII - Zaoziernaje zdobyta kolejny raz przez Japończyków. Jednakże zostają jeszcze w tym samym dniu odrzuceni do Mandżurii.

11 VIII - Przerwanie walk o godzinie 12 czasu miejscowego.

Problem w tym, ze brak tu pewnego istotnego zdarzenia. Wedle Jakuba Wojtkowiaka ("Stosunki radziecko-japońskie w latach 1931-1941") starcie wywołały działania ZSRR w postaci zajęcia spornego wzgórza Zaoziernaja-Changkufeng.

Miejsce o tyle istotne, że pozwalało kontrolować linię kolejową łączącą Mandżurię z koreańskim portem Lashin.

A Japończycy przystąpili do działań wojennych po fiasku rozmów dyplomatycznych.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.