Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
dzionga

Najbardziej tchórzliwy naród w historii

Rekomendowane odpowiedzi

Estera   
Chciałabym przypomnieć, że II wś nie skupiała się tylko wokół Polaków i Francuzów, a czytając Wasze wypowiedzi takie odnoszę wrażenie.

Czytając właśnie Twoje wypowiedzi mam właśnie takie wrażenie... :|

W kraju żab już naprawdę mało kto chciał się wówczas bić. Mając w pamięci tragedię jaką była dla Francji I WŚ woleli czekać na rozwój wypadków i za wszelką cenę zachować dla siebie spokój. Zgadzam się tutaj z Jarpenem w 100%. Gdy Niemcy zaatakowały Polskę Marcel Deat, profaszystowski działacz pytał się "Dlaczego mamy umierać za Gdańsk". Rok później nie chcieli umierać za Francję. Mieli juz dość walki, ja osobiście nie wiem czy postąpił bym inaczej. Łatwo ferować wyroki z perspektywy kilkudziesięciu lat. Wtedy mieli do wyboru albo walczyć i zginąć, albo przetrwać i po wojnie odbudować Francję.

Piękna wypowiedź Albinosa- temat: https://forum.historia.org.pl/viewtopic.php?t=992&start=0

A czy tchórzostwo nie może być mądre. Usilnie z Tofikiem chcecie zmienić pole dyskusji, temat nie dt. mądrości, na którą się ciągle podajecie, ale odwagi i tchórzostwa

Pytanie: czym jest tchórzostwo?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Argument absurdalny, do którego nijak można się odnieść. Erystyka.

Podobnie jak absurdalnie jest oceniać coś wyłącznie przez pryzmat odwagi/tchórzostwa.

To, po co pytasz jak wiesz?

Żeby wiedzieć, czy Ty wiesz.

Ale problem jest w tym, że Francuzi zapomnieli o własnym państwie.

?

Ale kto tu mówił o Polsce i ratowaniu nam, mówiąc kolokwialnie, tyłka? Chodziło o rozbicie lub też znaczne osłabienie sił Hitlera.

Mnie chodziło tylko o sytuację we wrześniu '39 (o niej też się mówiło), do roku 1939 na pewno zawinili, ale żeby ich zaraz tchórzliwymi nazywać?

Podsumowując, tchórzliwy naród nie ma racji bytu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
Ale problem jest w tym, że Francuzi zapomnieli o własnym państwie.

Pamiętali o narodzie francuskim. A państwo to nie naród. Naród to ludzie. O nich pamiętano. Nie chcieli walczyć. Ich wybór. Okazał się słuszny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   
Czytając właśnie Twoje wypowiedzi mam właśnie takie wrażenie... :|

Uczysz wszystkich czytania ze zrozumieniem, więc może sama powinnaś zacząć się stosować? Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie szukam na siłę porównań między Francuzami a Polakami. Nie rozpoczęłam też wątku o tym, że Francuzi powinni ratować nam skórę, ale o tym, że powinni i mogli, bo mieli możliwości, utrudnić życie Hitlerowi. Proszę więc o nieprzypisywanie mi moich słów.

A państwo to nie naród. Naród to ludzie.

A wyobrażasz sobie państwo bez ludzi? Ja pomimo mej bujnej wyobraźni nie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
?

Poczytaj „Mein kampf” to się dowiesz.

[ Dodano: 2008-12-02, 21:32 ]

Pamiętali o narodzie francuskim. A państwo to nie naród

Akurat w tym przypadku to nie są aż tak różne sprawy.

Ludzie, czemu wy tak emocjonalnie pochodzicie do tematu? Zaraz tu się posypią ostrzeżenia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Steffen Möller przyjechał do Polski przekonany, że będzie miał do czynienia z konserwatywnymi katolikami, a pierwsza dziewczyna, z którą chciał się umówić okazała się postępową lesbijką. Ja, dziecięciem będąc, pojechałem do Niemiec przekonany, że to kraj wysokich blondynów, doskonale grających w gry zespołowe. Wszyscy poznani byli brunetami, a w siatkówkę dostawali takie baty, że na ich wniosek zaczęliśmy mieszać składy. Tyle o stereotypach.

"Tchórzliwy naród" - hmmm, nie uważacie, że to wszystko takie, trochę politycznie niepoprawne, aby nie powiedzieć uogólniająco-stygmatyzująco-rasistowskie? Czy aby to powinno się roztrząsać na tym forum?

Każdy naród ma momenty wielkie i haniebne.

Mniej więcej w czasie kiedy I Korpus Polski potulnie składał broń przed Niemcami na Białorusi, Czesi (Czechosłowacy) walczyli pod Vouziers, Terron, Piawą, Doss Altu, Bachmaczem. Czy byli odważniejsi od Polaków?

Po hekatombie I wojny światowej Francuzom rzeczywiście nie chciało się walczyć. My po Powstaniu Warszawskim też mieliśmy dość na wiele lat - i bardzo dobrze. Kto jest odważniejszy? My, Francuzi czy Węgrzy w 1956?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
A wyobrażasz sobie państwo bez ludzi? Ja pomimo mej bujnej wyobraźni nie.

A wyobrażasz sobie naród bez państwa? Bo ja tak. I Francuzi ratowali naród, nie państwo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Piękna wypowiedź Albinosa- temat:

Która jednak nie wyklucza tchórzostwa;)

Nie porównuję Francji z 1939 r., ja tylko mówię co myślę o ocenianiu przez pryzmat odwagi i tchórzostwa.

Ale to jednak przykład z Druckim-Lubeckim, całkowicie nie trafiony;) Dwa zupełnie inne światy, inne sytuacje. Z jednej strony człowiek pracujący na rzecz narodu, który znajdował się pod zaborami, z drugiej jedno z silniejszych państw ówczesnej Europy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Ale to jednak przykład z Druckim-Lubeckim, całkowicie nie trafiony;)

Trafiony, bo mówiący o przewadze rozwagi nad odwagą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
A co to ma do rzeczy?

Odpowiedziałam na Twoje pytanie, które pojawiło się po tym, jak weszłam w polemikę z Capricornusem mającą wiele wspólnego z tematem- a mianowicie dotyczącą tego, co ratowali sowim jak to określacie "tchórzostwem" Francuzi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
weszłam w polemikę z Capricornusem

Mała poprawka ja nie twierdzę, że oni są tchórzami, po prostu okazali się głupcami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   
Odpowiedziałam na Twoje pytanie

Na to?

A wyobrażasz sobie naród bez państwa?

odpowiedzi na moje pytanie.

Chyba, że nie chodzi o to pytanie, jeśli tak to przepraszam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Trafiony, bo mówiący o przewadze rozwagi nad odwagą.

W tym sensie trafiony, ale nie mający kompletnie nic wspólnego z sytuacją Francji w 1939, i dlatego też chybiony. Jak już Tofiku szukałeś przykładu na poparcie swoich słów, to powinien on być choć trochę podobny do przykładu Francuzów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
A wyobrażasz sobie państwo bez ludzi?

Odpowiadałam na to pytanie. Jeśli nie widzisz odpowiedzi- przepraszam bardzo. Po prostu odpowiedziałam pytaniem na pytanie.

Mała poprawka ja nie twierdzę, że oni są tchórzami, po prostu okazali się głupcami.

Francuzi nie ginęli, Paryża nie zbombardowano- gdzie głupota? Podziwiam walkę, odwagę, ale staram się zrozumieć też wybór Francuzów, a nie potępiać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.