Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
tofik90

Bezwarunkowa kapitulacja

Rekomendowane odpowiedzi

tofik90   

Pomocy nauczycielka zadała mi zadanie a właściwie temat na referat "Era atomowa" i "Bezwarunkowa kapitulacja" chodzi o poddanie się wojsk hitlerowskich 8 maja 1945 roku dla jasności. Za wszystkie posty związane z tematem gorące i wielkie Bóg zapłać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

temat umarl a ciekawy, chodzi o ową bezwarunkową.

Dla mnie sprawa jest w miarę oczywista: zarówno USA i GB jak i ZSRR wzajemnie sobie nie dowierzaly. Wzajemnie baly się tego, że nagle ktoś stwierdzi, że Niemcy [np bez Hitlera, bo nie można bylo wykluczyć, że jeden z zamachów się powiedzie] i wtedy nowi wladcy zaproponują kapitulację jeden ze stron. Slowo bezwarunkowa mialo to uniemożliwić. Co ciekawe w maju '45 r. Niemcy najpierw podpisaly kapitulację względem Zachodu, a dopiero 8/9 maja względem wszystkich sprzymierzonych. Stalo się tak po protestach Stalina.

Powojenna już historia pokazala, że obawy o próbę wykorzystania Niemiec po swej stronie nie byly plonne -> patrz: podzial kraju.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z powyższych konstatacji wynikałoby, że do połowy stycznia 1943 r. wszystkie strony w tym zakresie sobie ufały, jako że nie było pomiędzy tą trójką rozmów o bezwarunkowej kapitulacji.

Podczas spotkania w Casablance Roosevelt oświadczył, że jego kraj będzie domagał się bezwarunkowej kapitulacji Niemiec, Włoch i Japonii. Churchill był tym zaskoczony, acz niechętnie to jednak wyraził na to zgodę.

Sekretarz stanu Cordell Hull również był zaskoczony:

"Pierwotnie ta zasada nie stanowiła części strategii Departamentu Stanu. Byliśmy tak samo zaskoczeni jak pan Churchill, kiedy Prezydent ogłosił to nagle na konferencji prasowej (...) Powiedziano mi, że premier osłupiał".

/"Szanowny panie Stalin. Korespondencja pomiędzy Franklinem D. Rooseveltem a Iosifem W. Stalinem" oprac. S. Butler, Warszawa 2007, s. 138; cytując za: Hull "Memoirs", t. 2, s. 1570/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

Oświećcie mnie, Koledzy, bo ja jakoś nie łapię problemu.

Gdyby w Niemczech w jakimś odpowiednio wczesnym momencie, zanim sprzymierzeni wkroczyli na terytorium Niemiec, nastąpił przewrót i do władzy doszli powiedzmy... oponenci Hitlera, w miarę wiarygodni dla sprzymierzonych, to można sobie wyobrazić rozpoczęcie rozmów i zakończenie wojny na mocy układu pokojowego. Czyli kapitulacji w ogóle by nie było - ani warunkowej, ani bezwarunkowej.

Jednak przewrót nie nastąpił.

Natomiast na czym miałaby polegać w zaistniałej sytuacji kapitulacja warunkowa, to ja nie wiem.

Edytowane przez jancet

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Noo, marzenia szefa Grupy Armii "C", kiedy już został przekonany przez SS-Obergruppenführera Karla Wolffa, barona Luigi Parrilliego i generała piechoty Hansa Röttigera wyglądały ponoć tak:

alianci odbiorą defiladę Niemców w zwartych formacjach, jeńcy popracują przy odbudowaniu zniszczeń we Włoszech, w chwili odjazdu do kraju mieli mieć prawo do noszenia pasa i broni.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tomaszu N wiesz przecież, że "pif-paf" to dla mnie terra incognita, napisałem broń: bo karabin to dla mnie broń, a faktycznie mowa była oczywiście tylko o karabinach.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

alianci odbiorą defiladę Niemców w zwartych formacjach,

Oczywiście nie wszystkich Niemców, a tylko tych we Włoszech (głównie jego podkomendnych). Jak widać starał się dbać o podwładnych nawet narażając siebie na szwank.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To było wiadomo od początku rozmów - przedmiotem kapitulacji miały być jednostki we Włoszech i Tyrolu, bo nad nimi tylko miał komendę.

A czy narażał się na szwank? Jaki?

Gdyby posłuchał pułkownika Josefa Molla to raczej nic by mu nie groziło.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Pojechał do Kesselringa (który chciał go zaraz sądzić za zdradę), mimo że go po drodze wstrzymywano i ostrzegano. Honor mu nie pozwalał nie pojechać.

Już ten przykład z Włoch tu gdzieś dałem. Jakaś mała grupka Niemców została okrążona przez włoskich partyzantów i mimo beznadziejnej sytuacji nie chciała skapitulować. W końcu zniecierpliwiony dowódca włoski posłał parlamentarzystę, któremu niemiecki dowódca oświadczył ,że oni są z pułku, który walczył w wielu bitwach i im nie wypada skapitulować przed Włochami. W końcu ktoś po włoskiej stronie sobie przypomniał o zestrzelonym angielskim lotniku i oddział dumnie jemu złożył broń. Ot honor.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z tym honorem dziwna sprawa...

po odesłaniu do hotelu powinien sobie strzelić w łeb, po wydaniu rozkazu o jego likwidacji, też nie powinien się uchylać od odpowiedzialności za skutki swej decyzji - tymczasem "dał się" uratować SS.

Czy powodował się dawnym pruskim kodeksem?

Możliwe, atoli znaczy to, że zupełnie nie zdawał sobie sprawy jak zmieniły się czasy i ogląd armii niemieckiej.

Liczenie na defiladę było przykładem tego myślenia.

A Niemcy potrafili "kapitulować" wobec warunków włoskich partyzantów, o ile okoliczności tego wymagały, choć inni faktycznie walczyli, bodajże do 9 maja.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.09.2013 o 19:14, jancet napisał:

Gdyby w Niemczech w jakimś odpowiednio wczesnym momencie, zanim sprzymierzeni wkroczyli na terytorium Niemiec, nastąpił przewrót i do władzy doszli powiedzmy... oponenci Hitlera, w miarę wiarygodni dla sprzymierzonych, to można sobie wyobrazić rozpoczęcie rozmów i zakończenie wojny na mocy układu pokojowego. Czyli kapitulacji w ogóle by nie było - ani warunkowej, ani bezwarunkowej.

 

To zależy jak na to patrzeć, Helmuth von Moltke widział to tak: wojska niemieckie oferują bezwarunkowe otwarcie frontu zachodniego, dzięki czemu wojska amerykańskie mają zapewnione przejście przez terytorium Rzeszy i Polski do linii frontu z ZSRR. Wojska niemieckie miały utrzymać front na linii Tylża-Lwów, a po przybyciu tam wojsk alianckich miała nastąpić bezwarunkowa kapitulacja na wszystkich frontach. Był to tzw. "Plan Hermana" (nazwa nadana przez Amerykanów).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.