Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
dzionga

Przestępczość w okupowanej Polsce

Rekomendowane odpowiedzi

Dla tylko drugiej połowy sierpnia 1943 r. w samej Warszawie; wedle obliczeń Delegatury Rządu; odnotowano:

32 większe napady rabunkowe

37 zabójstw (z których część mogła być akcjami podziemia)

/"Pro Memoria (1941-1944) Raporty Departamentu Informacji Delegatury Rządu RP na Kraj o zbrodniach na narodzie polskim" red. J. Gmitruk, A. Indraszczyk, A. Kosecki, Warszawa-Pułtusk 2004/2005, s. 399/

Wedle statystyk policji polskiej w ciągu tylko jednego miesiąca z początkiem 1940 r. w powiecie puławskim dokonano 22 napadów rabunkowych, zaś w listopadzie w powiecie Radzyń zanotowano 37 tego typu występków./A. Hempel "Pogrobowcy klęski. Rzecz o policji 'granatowej' w Generalnym Gubernatorstwie 1939-1945", Warszawa 1990, s. 280/

W pierwszych miesiącach lata 1943 r. w większości powiatów odnotowywano po kilkadziesiąt (i więcej) napadów rabunkowych.

/"Pro Memoria (1941-1944)...", s. 398-399/

Wydaje się, że największą plagą stał się bandytyzm; zarówno chłopski jak i leśny; szczególnie dotkliwy i rozpowszechniony na prowincji. Atmosfera w niektórych mniejszych ośrodkach przypominała stan wiecznego oblężenia. Jak zapisał przedstawiciel RGO:

"Atmosfera poddenerwowania dochodzi tu aż do stanu chorobliwego. Jedna z kobiet robiła na mnie wrażenie wprost obłąkanej ze strachu".

/AAN, RGO, 749, Raport nr 92 z lustracji Delegatury Serokomla w dniach od VII do 2 VIII 1943 r., k. 167-169, za M. Bechta "Rewolucja, mit, bandytyzm. komuniści na Podlasiu w latach 1939-1944", Warszawa-Biała Podlaska 2000, s. 95/

I ile bezspornym jest, że najwięcej doświadczała polska wieś, czy to ze strony okupanta, czy "leśnych", czy wreszcie zwykłych band rabunkowych, to trzeba nadmienić, że z czasem powstawały całe wsie tzw. "bandyckie", gdzie niemal wszyscy zajmowali się przestępczym procederem.

Z upływem lat okupacji stosunki się zaostrzały i dochodziło do walk odwetowych pomiędzy wsiami.Jeden z pamiętnikarzy odnotował, że w tego typu akcjach o posmaku vendetty, w jego wsi zginęło więcej mieszkańców niż na samym froncie.

/"Wieś polska 1939-1948. Materiały konkursowe" oprac. K. Kersten, T. Szarota, Warszawa 1970, t. 3, s. 142/

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

A tutaj przykład tego, jak z bandytyzmem walczyło podziemie:

Meldunek w sprawie likwidacji szajki bandyckiej grasującej na terenie Bielan, Wawrzyszewa i okolicy.

Na wyżej wspomnianym terenie od szeregu miesięcy grasowała szajka bandytów w składzie [...], dokonywała kradzieży, włamań, a ostatnio rabunków, powołując się, że działa z ramienia organizacji wojskowej.

Policja w swoim czasie aresztowała [...] w związku z kradzieżą u Nowickich (Daniłowskiego 62). Mimo że [...] został złapany z bronią (aresztowany przez policję kryminalną), został po pewnym czasie zwolniony po zapłaceniu łapówki. Zmienił miejsce zamieszkania i wraz z wyżej wymienionymi począł organizować napady rabunkowe. Ogółem dokonano 11 napadów i rabunków z bronią w ręku, w których brali udział przeważnie wszyscy członkowie bandy. Policja, mimo że wiedziała o tych wyczynach, była bezsilna.

W nocy [z] 15 na 16 października, po porozumieniu z moim przełożonym Kazikiem, zebrałem patrol w sile trzech ludzi i udałem się w celu zlikwidowania szajki na Wawrzyszew. Bandytów zaskoczyliśmy przy podziale łupów z ostatniego wyprawy. Wszyscy rzucili się do ucieczki i dobyli broń w celu ostrzeliwania się; do strzału jednak z ich strony nie doszło. Niestety jeden z hersztów zdołał zbiec. Natomiast pozostałych członków bandy zlikwidowaliśmy: [...] Kapuśniak, od którego to ostatniego banda wzięła swoją nazwę.

Następnego dnia rano przybyła policja niemiecka i wszczęła dochodzenie. Poszkodowani zostali sprawdzeni przez policję i rozpoznali w zwłokach swoich napastników, również znaleziono szereg przedmiotów pochodzących z rabunków, które po śledztwie zwrócono właścicielom.

Kolumb

Warszawa, 6 XI 1943

Przesyłam bardziej szczegółowy raport w sprawie likwidacji bandy Kapuśniaka.

6 XI 43. Nadmieniam, że w ostatnim czasie namnożyło się na Żoliborzu i okolicy szereg band zawiązanych pod płaszczykiem organizacji niepodległościowych. Jedną z nich mamy obecnie w rozpracowaniu (banda Osipczuka [?]). Byłoby rzeczą nad wskazaną [...].

Andrzej.

Za: Oddział Dyspozycyjny "A" warszawskiego KeDywu. Dokumenty z lat 1943-1944, oprac. H. Rybicka, Warszawa 2007, s. 126-127.

W nawiasy kwadratowe w tekście ujęte zostały fragmenty, których nie udało się odczytać. Meldunek sporządził Krzysztof Sobieszczański "Kolumb" z grupy żoliborskiej Grupy "Andrzeja"/OD "A". Pojawiający się w tekście jego zwierzchnik "Kazik", to Kazimierz Jakubowski. Sama akcja miała miejsce 15 października. W miesięcznym sprawozdaniu KeDywu OW AK herszt bandy figuruje nie jako Kapuśniak, ale Kapuściak.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dobrze pamiętam w raportach Fischera (wydanych po polsku) zawsze była działka "bezpieczeństwo" (czy podobna) zatem mogą być ciekawym źródłem. Gdzieś je mam, ale niestety nie przy sobie...

To mnie Bruno wprowadził na minę...

<_<

mozolnie przewertowałem całość, takiej działki w raportach nie ma i zasadniczo to praktycznie nie ma tam też żadnych danych co do przestępczości pospolitej. Ot czasem jakieś drobne informacje (głownie w rozdziałach: Wydział Sprawiedliwości i Wydział Spraw Wewnętrznych), ja odnotowałem:

Raport z 10 lutego 1941 r. - 464 napadów na kolei, schwytano 988 złodziei.

Raport z 10 marca 1941 r. - 859 napadów na kolei zatrzymano 677 osób.

Sprawy karne w raporcie z 10 marca 1941 r.:

wszczęto 127 nowych spraw karnych, przy czym w 22 zastosowano areszt.

Raport z 10 lutego 1944 r. za grudzień 1943 r. i styczeń 1944 podawał:

w końcu roku sprawozdawczego 1942 w sądach znajdowało się 40 000 cywilnych a w końcu 1943 r. - 19 110.

Liczba spraw karnych zmniejszyła się z 20 000 do 4 358.

Raport z 12 czerwca 1944 r.:

ogólna liczba napadów (w powiatach dystryktu) 964

na ludność niemiecką 186

na ludność inną (na służbie niemieckiej) 310

zabitych Niemców 156, rannych 172

zabitych innych 219, rannych 773

(tyle że nie jest znany charakter tych napadów)

/"Raporty ludwika Fischera. Gubernatora Dystryktu Warszawskiego 1939-1944" wyb. i oprac. K. Dunin-Wąsowicz,M. Getter, J. Kazimierski, J. Kazimierska, Warszawa 1987, odpowiednio; s. 263, s. 300 s. 291 s. 731 ,s. 773/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

W ramach kontynuowania wątku zwalczania przestępczości przez podziemie... W dniu 1 września 1943 r. Komendant Sił Zbrojnych w Kraju rozkazem PZP nr 116/11 polecił, aby komendanci okręgów i obwodów zadbali o bezpieczeństwo publiczne na obszarach im podległych. Kolejny rozkaz dotyczący tej sprawy to rozkaz PZP nr 1237/III, datowany na 4 listopada, a który wyraźnie zaznaczał, że konieczne jest zwalczanie band przestępczych bez względu na ich przynależność organizacyjną, także we własnych szeregach (vide sprawa "Ryżego" i "Arpada"). W całą sprawę zaangażował się również Pełnomocnik Rządu RP na Kraj, który 31 stycznia 1944 r. nadał Sądom Specjalnym prawo ścigania przestępstw kryminalnych wraz z orzekaniem kar, do kary śmierci włącznie.

W Warszawie kwestię zwalczania przestępczości widać w sprawozdaniu z działalności Okręgu Warszawa AK za okres 1 marca - 1 września 1943 r. Jako jedno z zadań na następne półrocze wyznaczono właśnie dbanie o porządek, zwalczanie bandytyzmu. Okręg Warszawa AK zabrał się za wykonywanie tych zaleceń w październiku 1943 r. Trwało to do czerwca roku następnego. W tym czasie KeDyw OW AK przeprowadził 17 akcji likwidacyjnych:

- 15 października 1943 r., likwidacja bandy Kapuśniaka, o której już pisałem wyżej;

- 2 stycznia 1944 r., oddział z Grupy "Skrytego" zlikwidował pewnego cygana za bandytyzm;

- 30 stycznia, likwidacja przez ODB-17 (Żoliborz) Włodzimierza Drozdowskiego;

- 24 marca, patrol bojowy z OS "Fromczyn" ("Obroża", Rejon IV - Otwock) wykonał wyrok na niejakim Floriańczyku;

- 31 marca, ten sam oddział zlikwidował Henryka Janiszewskiego;

- marzec (data nieustalona), patrol bojowy z OS "Celków" ("Obroża", Rejon II - Marki) zastrzelił nieznanego z nazwiska bandytę;

- 1 kwietnia, patrol bojowy z OS "Gątyń" ("Obroża", Rejon V - Piaseczno) wykonał wyrok na Stefanie Sroga;

- 2 kwietnia, patrol bojowy z OS "Fromczyn" zlikwidował Jana Dąbrowskiego;

- 6 kwietnia, patrol bojowy z OS "Gątyń" zastrzelił Jana Olejniczaka;

- 19 maja, w okolicy Międzylesia na gorącym uczynku złapano dwóch bandytów (nazwiska: Herman i Osica), których rozbrojono i przekazano niemieckiemu patrolowi [sic!], obaj bandyci zostali zastrzeleni przez Niemców;

- 20 maja, patrol bojowy z OS "Łęgów" ("Obroża", Rejon VIII - Łomianki) zlikwidował Henryka Skwarkowskiego;

- 22 maja, patrol bojowy z OS "Jelsk" ("Obroża", Rejon VII - Ożarów) wykonał wyrok na niejakim "Topoli";

- 8 czerwca, patrol bojowy z OS "Celków" zastrzelił w Rościszewie niejakich Sieczkowskich (małżeństwo? rodzeństwo?);

- 12 czerwca, likwidacja Józefa Lewińskiego, wykonawca nie został ustalony;

- 12 czerwca, patrol bojowy z OS "Gątyń" zastrzelił Jerzego Przygockiego vel Przygodzkiego (ta sprawa nie jest do końca jasna, istnieje przypuszczenie, że podłoże mogło być polityczne);

- 21 czerwca, patrol bojowy z OS "Dęby" ("Obroża", Rejon III - Rembertów) wykonał akcję likwidacyjną na siedmiu członkach bandy przestępczej: Józef Smoliński, Marian Kislar, Lutek Pomirski, Stanisław Jabłoński, Euzebiusz Śmigielski, Bogdan Antoni Wróbel, Zygmunt Stefan Piwowarczyk;

- 28 czerwca, patrol bojowy z OS "Celków" zastrzelił herszta bandy, niejakiego Turhettiego oraz jego pomocnika Misiejczuka.

Wykonywanie wyroków to nie był jedyny rodzaj działalności prowadzonej przez KeDyw OW AK przeciwko bandytom. W listopadzie 1943 r. przeprowadzono rewizje w czterech mieszkaniach, w których miała być przechowywana przez bandytów broń. W jednym faktycznie udało się ją znaleźć, w drugim również, z tym, że okazało się, iż należała ona do pułku AK "Baszta", a w dwóch pozostałych na broń nie natrafiono.

W grudniu tego samego roku wysłano na ulice Warszawy cztery patrole, które miały reagować na działania bandyckie. Akcja nie przyniosła jednak żadnych efektów. Natomiast w dniu 8 lutego 1944 r. patrol z ODB-19 (Mokotów) rozbroił dwóch nieletnich bandytów. Podobnie stało się w dniu 30 kwietnia 1944 r., kiedy to również dwóch młodocianych bandytów zostało rozbrojonych przez patrol bojowy z OS "Dęby".

W dniu 30 maja 1944 r. w nocy doszło do starcia między grupą leśną (składającą się ze "spalonych" żołnierzy oddziału, którzy musieli się ukrywać) z OS "Fromczyn" z grupą bandycką, która pochodziła z Warszawy. Bandyci zostali rozpędzeni, wzięto jednego jeńca. Strat własnych oddział nie zanotował.

W dniu 10 kwietnia 1944 r. w mieszkaniu przy ulicy Kleczewskiej 42 w Warszawie dwóch żołnierzy z Grupy "Andrzeja" pertraktowało z trzema Polkami w sprawie uwolnienia ich aresztowanego kolegi. Kobiety okazały się być szantażystkami. Wykorzystały obecność w ich mieszkaniu dwóch żołnierzy Wehrmachtu i powiedziały im, że mężczyźni z którymi rozmawiają są członkami organizacji podziemnej. Doszło do strzelaniny, w wyniku której zginęły trzy kobiety i obaj Niemcy.

Również w kwietniu, dokładnie 25 dnia tego miesiąca, patrol z ODB-18 (Ochota) wykonał wyrok na Kazimierze Litwieńczuk i Tadeuszu Putmankiewiczu vel Butmankiewiczu, którzy byli szantażystami i konfidentami gestapo. Wyrok wykonano w ich własnym mieszkaniu na ul. Solnej 17 m. 6. W lokalu była również 14-letnia kuzynka obojga. Dziewczynka wiedząc, za co zastrzelono jej opiekunów spokojnie opuściła mieszkanie pod opieką wykonawców akcji. Wcześniej również nie robiła żadnych problemów.

Niejako zamykając historię aresztowania majora Jerzego Lewińskiego "Chuchro" przez Niemców, oraz sprawę "Lasso" zastrzelono w dniu 6 maja małżeństwo Kułakowskich, którzy mieli pośredniczyć w wykupie "Chuchry" z rąk niemieckich, ale otrzymane pieniądze zatrzymali dla siebie. Akcję wykonała grupa z Oddziału Dyspozycyjnego "A" w mieszkaniu Kułakowskich (Koszykowa 53 m. 3).

Do grupy działań prowadzonych przez KeDyw OW AK przeciwko bandytom można zaliczyć również likwidacje bimbrowni. I tak w dniu 16 kwietnia 1944 r. dwa patrole bojowe z OS "Dęby" zniszczyły sprzęt w 6 i 4 bimbrowniach, odpowiednio w Wygodzie i Miłosnej.

I teraz - tak na zakończenie - mam pytanie do secesjonisty. Otóż Henryk Witkowski w swojej pracy o KeDywie OW AK podał, że Kripo nie zwalczała bandytyzmu tak intensywnie jak powinna, a wręcz wypuszczała złapanych przestępców w zamian za ich donosy pomagające rozpracować podziemie. Prawda to? Może zachowały się jakieś raporty strony niemieckiej w tej kwestii?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie pojmuję czemu to akurat secesjonista został wywołany do tablicy...

:huh:

Faktycznie zbieram materiały do pracy o działalności policji kryminalnej w GG (swoją drogą skąd Albinos ma o tym wiedzę?!?), ale jestem na etapie literatury przedmiotu, a nie źródeł.

Jak mi się zdaje to niewiele materiałów pozostało po wydziale IV "N" (zatem o raportach czy zasobach kartotek nie chcę się w tej chwili wypowiadać), atoli jeśli patrzeć na praktykę służb - to taki wniosek jest jak najbardziej słuszny.

Kripo (czy żandarmeria) miało przede wszystkim zwalczać podziemie (dostarczając stosownych informacji i wyłapując wskazane osoby) stąd stosowanie takich metod było w sferze pragmatyki urzędu.

Donos, przesłuchania i konfidenci (tu nie czynię rozróżnienia pomiędzy agentami a la A. Ramm, S. Aronson czy S. Biman) to były podstawowe źródła informacji, uprawnionym zatem zdaje się być konstatacja że przestępcy pospolici; za cenę odpuszczenia sankcji; znajdowali się w kręgu informatorów jako ofiary szantażu.

Póki nie zapoznam się z materiałami z kolekcji "Ob" czy zasobami śremskiej Gandarmerie - Kreis Schrimm (ta zachowała się w znacznym stopniu), czy rozrzuconych po wielu archiwach aktach Kripo i "egzekutywy" trudno mi coś sensownego napisać więc nie będę bajdurzyć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Nie pojmuję czemu to akurat secesjonista został wywołany do tablicy...

(swoją drogą skąd Albinos ma o tym wiedzę?!?)

Fakt, chyba mi się pomyliło ;) A skąd ma wiedzę? Tajemnica. Każdy ma swoją :P

Póki nie zapoznam się z materiałami z kolekcji "Ob" czy zasobami śremskiej Gandarmerie - Kreis Schrimm (ta zachowała się w znacznym stopniu), czy rozrzuconych po wielu archiwach aktach Kripo i "egzekutywy" trudno mi coś sensownego napisać więc nie będę bajdurzyć.

W takim razie poczekam...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Szpieg z krainy...

A na poważnie, warto zajrzeć do:

M. Getter "Zarys organizacji policji niemieckiej w Warszawie i dystrykcie Warszawa w latach 1939-1945", "Rocznik Warszawski", T. VI, 1967

J. Neufeldt, J. Huck, G. Tessin "Zur Geschichte der Ordnungspolizei 1939-1945"

W. Best "Die deutsche Polizei"

... są też chyba prace o Kripo w rejencji ciechanowskiej i w Łodzi, ale niestety nie pamiętam tytułów (jestem w pracy :( ).

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie zbieram materiały do pracy o działalności policji kryminalnej w GG

To ciekawe jak oceniasz A na imię jej będzie Aniela Wrońskiego. Chyba pierwszy kryminał na temat.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nijak - nie czytałem.

Patrząc na podstawie Krajewskiego niewiele się można dowiedzieć, zresztą słusznie, nie jest celem kryminału przedstawiać strukturę policji.

Jak donosi gadatliwy renifer Rudolf - książkę znajdę pod choinką, to może coś skrobnę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie czekam na ciekawe pozycje:

M. Cygański "Policja kryminalna i porządkową III Rzeszy w Łodzi i rejencji łódzkiej (1939-1945", "Rocznik łódzki" t. XVI (XIX), 1972

S. Nawrocki "Policja hitlerowska w tzw. Kraju Warty 1939-1945"

tegoż "Terror policyjny w kraju Warty 1939-1945"

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na podstawie Krajewskiego niewiele się można dowiedzieć, zresztą słusznie, nie jest celem kryminału przedstawiać strukturę policji.

Wedle mej skromnej wiedzy Wroński przedstawia realia znacznie realniej niz Krajewski czy Lewandowski.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W wydanej tuż po wojnie; swoją drogą kapitalnej pozycji dla szukających obrazu codzienności okupowanej Warszawy; "Warschau 1942. Tatsachenbericht eines Motorfahrers der zweiten schweizerichen erztemission 1942 in Polen" gdzie jako autor figuruje Franz Blätter (w rzeczywistości: Franz Mawick), a która w Polsce ukazała się pod tytułem "Warszawa 1942. Zapiski szofera szwajcarskiej misji lekarskiej" można znaleźć opis Niemców wybierających prostytutki w pasażu przy Nowym Świecie (nieistniejące obecnie przejście pod domami, z wejściem od Alei Jerozolimskich z wylotem na ul. Chmielną).

"Umundurowani Niemcy w różnym wieku przechadzają się w tym przejściu i krytycznymi spojrzeniami lustrują kobiety i dziewczęta (...)

Jeden z wojaków wyciąga latarkę kieszonkową i świeci nią zuchwale jednej z kobiet prosto w oczy (...)

W pasażu poszukują kobiet podoficerowie i żołnierze. Oficerowie tu nie przychodzą, oni szukają swojego 'towaru' - jak to się tutaj nazywa - gdzie indziej".

/tamże, Warszawa 1982, s. 92/

Krzysztof Dunin-Wąsowicz podaje, że liczba prostytuujących się kobiet w czasie okupacji wzrosła:

1940 r. - 1482 rejestrowane prostytutki

1941 r. - 1781 rejestrowane prostytutki

/K. Dunin-Wąsowicz "Warszawa w latach 1939-1945", Warszawa 1984, s. 106/

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   

W ramach kontynuowania wątku zwalczania przestępczości przez podziemie... W dniu 1 września 1943 r. Komendant Sił Zbrojnych w Kraju rozkazem PZP nr 116/11 polecił, aby komendanci okręgów i obwodów zadbali o bezpieczeństwo publiczne na obszarach im podległych.

Ten rozkaz 116 wywołał oskarżenia ze strony komunistów którzy zdobyli jego odpis że jest skierowany przeciwko nim (GL i partyzantce radzieckiej). Faktycznie w rozkazie wydanym po okresie rozmów z NSZ co do wspólnej akcji antykomunistycznej użyto sformułowania że należy likwidować agitatorów co rodziło pytanie jakich to agitatorów mają bandy rabunkowe. Sprawa była poruszona nawet na konferencji w Teheranie. A dwuznaczność niektórych sformułowań tego rozkazu i możliwość szerokiej ich interpretacji (GL a często i partyzantkę radziecką kwalfikowano wszak w prasie do band kierowanych przez agitatorów)potwierdził płk Rzepecki. Acz rozkaz stwierdzał że partyzantów radzieckich "jako takich" miano nie atakować.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W cytowanym rozkazie mowa była o agitatorach?

Uderz w stół a nożyce...

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   

W cytowanym rozkazie mowa była o agitatorach?

Uderz w stół a nożyce...

Tak,była w nim mowa o likwidowaniu w pierwszej kolejności "agitatorów".Komuniści zdobyli tekst tego rozkazu i opublikowali go,sprawa była poruszona m.in w Teheranie i negatywnie zaciążyła na zrzutach dla AK.Okazało się że Anglosasi sprzeciwiali się wtedy "teorii 2 wrogów".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.