Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Narayan

Gdyby Kazimierz Wielki miał legalnego syna...

Rekomendowane odpowiedzi

Przywileje w czasach prekazimierzowych wydawane były głównie ze wzgledu na naciski rycerstwa z.Krakowskiej. Ich roszczeniowa postawa wynikała z ich znaczenia, znaczenie to było funkcją tego że nominalna stolica "Polski" była w ich Ziemi i oni czasem decydowali o obraniu Seniora-monarchy polskiego.

Przeniesienie stałej rezydencji króla na teren zasiedlony pokornym od dotykającej ich biedy, zaściankowym rycerstwem, w jakimś stopniu (nie całkowicie) rozwiązałby problem wydawania kolejnych przywilejów.

rodziła się monarchia stanowa i monarchia parlamentarna odchodziła w niepamięć. Król był "zarządcą" (czyli sługą) państwa, nie jego właścicielem.
Co nie świadczy że każdy rycerz i ten bogatszy i ten z 1 wsią, zdawał sobie sprawę z tych zachodzących i to głównie na zachodzie kontynentu przemian.
Czy porozumienie z Piastami śląskimi w kwestii ich hołdu mogło wejść w rachubę, czy tylko można było zrobić to zbrojnie, jak w 1341 roku i 1370
Zbrojnie nie mogło bo Śląskie księstwa wtedy zwróciłyby się do Luksemburgów. Jedyna droga to po dobroci i to jeśli Polak miałby książętom coś wartościowego dla nich do zaoferowania, np coś takiego: "w zamian za hołd lenny nadam ci jeszcze ziemię taką to a taką" Edytowane przez Jasny Rycerz

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ponadto sporo książąt z Górnego Śląska czuło się Polakami.

Przeniesienie stałej rezydencji króla na teren zasiedlony pokornym od dotykającej ich biedy, zaściankowym rycerstwem, w jakimś stopniu (nie całkowicie) rozwiązałby problem wydawania kolejnych przywilejów.

Gdzie na przykład? Kalisz? Przemyśl? A może Sambor (jeśli istniał)?

Edytowane przez Knight_in_Fire

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gdzie na przykład? Kalisz? Przemyśl? A może Sambor (jeśli istniał)?
Ruś odpada, szlachta ruska była butna i zawsze zadzierala nosa, w końcu przenosząc stolicę na wschód dwór zamiast mi sie latynizować-uzachodniać rusyfikowałby mi się. Tamtejsza szlachta w pewnym momencie uzyskałaby takie same wpływy jak krakowska, sens wiec przenosin byłby żaden, a skarb straciłby tylko kasę.

Południe odpada ze względu na przebieg Via Regia, rycerstwo tamtejsze mając stały dostęp do nowinek ze świata miało wynikiem tego ambicje i zachcianki. Przywileje były dla nich droga do nabicia sobie kabzy potrzebnej do zakupu towarów luksusowych widzianych u kupców stale poruszających się tym szlakiem.

Gdybym to ja miał podejmować decyzję to lokowałbym nowe miasto, na prawie chełmińskim (https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=12095) ale w miejscu sprzyjającym handlowi, nad Pilicą. Jeśli faktycznie tam byłoby naprawdę biednie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
HESMERON   

To ja przerwę dyskusję o konieczności nadania przywilejów. Według załącznika szlachta traktowała władzę księcia jako zło konieczne. Ale dlatego że był swój i znał obyczaj.

Fragment książki

Opola i plemionaczyli nasz staro słowiański bajzel

Tą historie Polski chciałbyrozpocząć od mniej więcej zarysowania sytuacji w Polsce prze chrztem. Otóżpodstawową rzeczą jest fakt o którym wienie wiedzieć czemu bardzo mało ludzi. Otóż chodzi o to że nie tylko Rzymianie iGrecy mogą poszczycić się republikami. Niektórzy bowiem twierdzą że władzawładcy w Polsce była absolutna i słabławraz z upływem czasu. Jest to kardynalny błąd bowiem u nas władca zawsze nawettaki Mieszko I był władcą malowanym. Bowiem od początku istnienia Słowianistniała demokracja plemienna. Wszystkie ważniejsze decyzje podejmował wiecplemienia. Ale zanim powstały plemiona i uściśliły się związki po międzywioskami które dotychczas ograniczały się do handlu i sojuszu wojskowego. Wtamtych zamierzchłych czasach ziemie późniejszych plemion dzieliły się naniewielki obszary wielkości gminy zwane opolami. Opola te przez długi czas byłyautonomicznymi państwami-wioskami. Dopiero potem stwierdzono żeby bardziejogarnąć ten bajzel i stwierdzono że opola będą się składać na wspólną armię.Oczywiście temat ten był powodem dyskusji. „ Ale panie. Jak my panie armie mamyzwiększyć jak nieurodzaj.” Więc zaczętopowoływać wiece większe. Po jakimś czasie więc jako że ludzie z jednego idrugiego popola nie różnili się zbytni doszło do zmiany opol w jednostkiadministracyjne i powstały większe plemiona.

Tak na dobrą sprawę to gdyby nie problemy z komunikacją to by Mieszko nie musiał państwa scalać bo bysię samo scaliło. Jednak pojawił się problem bo wiecy zbyt często zwoływać niemożna a dać opolom samorząd też źle bo wraca rozbicie i niekończące się obrady.Powołano więc dziedziczne urzędy kasztelanów które jednak nie miały realnejwładzy i ograniczały się do wykonywania ustaleń wiecu.

Znowu wiadomo że pomiędzyplemionami pokój nie będzie trwać wiecznie. Nie rzadko też się jaki wrógzewnętrzny trafi. Żeby więc znowu sprawy uporządkować powołano następny urząd.Właśnie księcia. Był to jak wszystkie urzędy urząd dziedziczny ale książęuzyskiwał władze tylko jeśli wróg zaatakował. Tak więc panowanie księciatraktowano jako taki pradawny stan wojenny. Z czasem ludzi przyrastało i książęmusiał często rozstrzygać spory. Władza jego więc kroczek po kroczku sięzwiększała. Wiece zwoływano coraz rzadziej co też pomagało oszczędzić aadministrowanie zaczęto zostawiać księciu. W razie jakby co można byłoprzeciwko niemu zaprotestować. Zaczęto to jednak ograniczać i w takim przypadkuspór książę- poddani rozsądzał wiec. Teoretycznie ustój idealny samocentralizujący się więc dlaczego mieliśmy kryzys państwa i rozpad.

W czasie każdej wojny branojeńców których potem osadzano na ziemi kasztelu kasztelana który jeńca złapał.Nazywano ich niewolnymi. Z czasemmożnowładztwo zaczęło wchodzić w konflikt z wolnymi kmieciami bo chcieli zmniejszyćich prawa i zrównać z niewolnymi.

Władz więc była mocna aletolerowana przez szlachtę jako zło konieczne. Książe był urzędnikiem któregoteoretycznie mogli zdjąć ale im się nie chciało. Bo czy inny władca zrobiłbycoś lepiej? Scentralizowana władza = silne państwo. Sine państwo=zwycięskiewojny lub błogosławiony pokój

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
HESMERON   

Historia Polski z humorem Andrzej Stopnicki ( To pseudonim autor nie ujawnił tożsamości rozdz I

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
HESMERON   

Zana lazłem na chomikuj. Potem konto usunęli temu kolesiowi od którego pobrałem. Prawdopodobnie to był autor. Wiem co powiecie że mała wiarygodność ale na logikę do takich wniosków można dojść znając choć trochę ten okres.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

No to tak:

1. Co mają opola do republiki?

2. Autor czy kopista - nie znał spacji?

3. W jakim zakresie Mieszko miał kłopoty z komunikacją i jak się to uzewnętrzniało?

4. Kiedy powstała myśl o składaniu się na większą armię i "większą" niż...?

5. W jakim trybie powołano urząd księcia?

6. Z jakich źródeł wiemy, że jeńcy byli łapani i osadzani jedynie w kasztelaniach?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
HESMERON   

Opola stosowały wiec czyli demokracje bezpośrednią

2. Skąd mam wiedzieć

3.Według Atlasu Historycznego (Zgodnego z podstawą programową) " Państwo Polan uniknęło aneksji przez państwo Wielkomorawskie dzięki naturalnym zaporom np. bagnom i puszczom."

4. Wprowadzono to w różnym okresie czasu w różnych miejscach. Za czas ów Biskupina system był już wykorzystany.

5. Powoli. Najpierw po prostu był generałem. Potem jeszcze poborcą podatkowym i w końcu skarbnikiem.

6. Topolski J. Historia Polski "Przy kasztelach pracowali niewolni- jeńcy wojenni osadzeni ziemi, którzy mieli warunki znacznie gorsze niż wolni kmiecie."

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

Ad 2. Państwo Wielkomorawskie upada na długo (907 wraz z najazdem Madziarów) przed tym jak na arenie dziejów pojawia się organizm który można zwać państwem Polan. Owe naturalne zapory typu puszcza - to nic innego jak tzw pasy wzajemnej trwogi opisane przez Cezara a wśród współczesnych badaczy pisał o nich np J. Kolendo. Nie ma to nic wspólnego z kłopotami w komunikacji wewnętrznej danego państwa (inna sprawa czy puszcza ówczesna była aż taka kłopotliwa komunikacyjnie?)

AD. 4 Prosze rozwiń myśl, za jakiego Biskupina i co było już wykorzystywane

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
HESMERON   

Tego Biskupina do którego ciągną wycieczki od początku jego istnienia.

Wyobraź sobie że masz oddziałem kilku tysięcy wojów masz przejść przez kilkotysięczną hektarową puszczę. Współpraca wojskowa bardzo trudna. Ponadto załóżmy nawet żepotem były już drogi. I z jednego końca kraju na drugi musisz przejść .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   
Tego Biskupina do którego ciągną wycieczki od początku jego istnienia

No to ciekawe. Nie wiem czy wiesz ale ten Biskupin do którego ciągną wycieczki to "re"konstrukcja grodu kultury łużyckiej - VIII wiek przed Chrystusem. Co to ma wspólnego z Piastami?

Wolałbym się dowiedzieć co masz na myśli pisząc "system wykorzystywany od czasów Biskupina".

Wyobraź sobie że masz oddziałem kilku tysięcy wojów masz przejść przez kilkotysięczną hektarową puszczę.

Zawsze mi się wydawało, na podstawie bytności w takich mniej zniszczonych czynnikiem ludzkim lasach, takich jak gł. Puszcza Białowieska ale i parki roztoczańskie czy parki narodowe Czarnogóry, że las pierwotny w części poszyciowej i tej po której porusza się człowiek nie jest zbyt gęsty. Nie wiem co inni o tym sądzą ale wydaje mi się, że stan dość zbliżony musiałby być za pierwszych Piastów (za Kazimierza Wielkiego pewnie wyglądało to już nieco inaczej). Wydaje mi się też na tej podstawie, ze nie byłoby problemu z przejściem przez wojsko przez taką puszcze - zresztą rzymskie wyprawy w głąb puszcz germańskich, nawet z nieszczęsnym Warrusem, wskazują, że było to jak najbardziej wykonalne. Problemem mogły być tabory, kwestia jeszcze tego jak one wyglądały. Zawsze zresztą w tym przypadku pozostaje możliwość wykorzystania dróg wodnych. Na temat szlaków komunikacyjnych wczesnego średniowiecza wyszła m.in. praca pod red. W. Chudziaka, Wczesnośredniowieczny szlak lądowy z Kujaw do Prus (XI wiek). Studia i materiały , Toruń 1997, choć o ile dobrze pamiętam to pewne zastrzeżenia do niej bym miał. Poza tym można zamiast jednej kolumny podzielić się na kilka mniejszych - dość chyba powszechne zjawisko.

Współpraca wojskowa bardzo trudna

Owszem ale czy dużo łatwiejsza byłaby na terenach niczym nie porośniętych? Chyba nie bo tu decydującą rolę odgrywają techniczne środki łączności (we wczesnym średniowieczu bardzo ograniczone) - przez co wszelka współpraca wojskowa, koordynacja działań etc, była utrudniona.

Ponadto załóżmy nawet żepotem były już drogi. I z jednego końca kraju na drugi musisz przejść

Nie rozumiem, możesz wyjaśnić bliżej o co chodzi?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
HESMERON   

Pomijając już plemiona za czasów piastów kraj był zbyt rozległy by przesyłać wojska przez całą szerokość.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

Możesz jaśniej? Od początku do końca, prześledzić i opisać swój tok rozumowania? Odległości geograficzne nie odgrywały chyba aż takich decydujących ról - w końcu Bolesław Chrobry do Kijowa jakoś dotarł. Poza tym jeszcze raz - istniały drogi wodne J. Bieniak, Państwo Miecława. Studium analityczne, Warszawa 2013 (choć sama praca jest znacznie starsza bo na podstawie bodaj doktoratu) opisuje sposób w jaki Rusini najechać mieli na Mazowsze w rzeczonym okresie. Jak najbardziej przy użyciu dróg wodnych.

Więc jeszcze raz, można prosić jaśniej i pełniej?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.