Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Leuthen

Najsłynniejsze katastrofy lotnicze drugiej wojny światowej

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatni post został usunięty jako zupełnie niezwiązany z tematem "Katastrof...",

tego typu dyskurs prowadzić można ze mną na P.W.

W kwestii ogólnej: uwagi me nie są straszeniem, a ostrzeżeniem.

secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Ta katastrofa jest akurat mało znana, ale jest o tyle ciekawa iż - 19 maja 1943 roku doszło do pierwszej na świecie katastrofy samolotu zbudowanego w układzie latającego skrzydła.

Był to Northrop N-9M. Pilot zginął na miejscu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

No cóż;

Niektórzy przyjmują iż II Wojna Światowa wybuchła w 1937.

Gdyby tak patrzeć, to katastrofa z Czkałowem by się mieściła w ramach tego tematu. :)

Zapomniałem dodać iż Northrop N-9M był jedynie taką testową miniaturką projektowanego równolegle bombowca YB-35.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

No cóż;

Niektórzy przyjmują iż II Wojna Światowa wybuchła w 1937.

No cóż poldasie, pomyliłem się.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

No to ja też mam taką historyjkę nie do końca mieszczącą się w czasie wojny (ale tylko trochę).

Rankiem 15 sierpnia 1939 na poligonie w Neuhammer (obecnie Świętoszów k. Żagania) jednostki St.G.76 pod dowództwem kpt. Waltera Sigela, wyposażone w najnowszy model Stuki Ju 87B, miały uczestniczyć w pokazie zorganizowanym dla najwyższych dowódców Luftwaffe. Samoloty miały wykonać grupowe bombardowanie z lotu nurkowego w trudnych warunkach meteorologicznych, zachodząc na cel przez warstwę chmur. Wg wcześniejszego komunikatu meteo wysokość podstawy chmur wynosić miała 900 m, co pozwalało na bezpieczny margines czasu na wycelowanie, zrzut bomby i wyprowadzenie z nurkowania.

Jednakże czas między lotem samolotu rozpoznania pogody a nadejściem nad cel grupy Sigela wystarczył do tego, by pogoda zmieniła się radykalnie. Podstawa chmur obniżyła się do 300-400 m, a pod nimi wykształciła się warstwa mgły. Nurkujący jako pierwszy Siegel z przerażeniem zobaczył, jak z mgły wyłania się leżąca tuż poniżej ziemia, drzewa i zarośla. Jakimś cudem wyprowadził swego Ju 87 dosłownie na poziomie gruntu, poniżej wierzchołków drzew, trafiając w leśną przesiekę, i wykrzykując jednocześnie ostrzeżenie przez radio dla swoich podkomendnych. Dla 13 załóg było już jednak za późno - ich Stuki wbiły się w ziemię lub roztrzaskały o drzewa w nieudanej próbie wyjścia z nurkowania. Zginęło 26 niemieckich lotników. Była to jedna z największych katastrof w dziejach Luftwaffe.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

No proszę!

A ja takie bujdy wyczytywałem iż ta grupowa katastrofa była rezultatem błędnej kalibracji wysokościomierzy, bo niby nastawiono je według poziomu morza, a Świętoszów i okolice to jednak leży 140 metrów wyżej.

Edytowane przez poldas

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

No proszę!

A ja takie bujdy wyczytywałem iż ta grupowa katastrofa była rezultatem błędnej kalibracji wysokościomierzy, bo niby nastawiono je według poziomu morza, a Żagań i okolice to jednak leży 100 metrów wyżej.

W to szczerze mówiąc wątpię. Oczywiście różne pomyłki się zdarzają, chyba w Polsce był kiedyś w czasie jakichś lotniczych pokazów wypadek śmigłowca marynarki niemieckiej czy duńskiej, gdzie załoga zapomniała właśnie o skorygowaniu wysokościomierza - tak mi się coś kojarzy, może błędnie. Ale w danym przypadku, macierzysta baza St.G.76 była gdzieś w Austrii, kraju jak wiadomo raczej górzystym, a więc zapewne leżała znacznie wyżej nad poziomem morza niż Żagań.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Speedy;

Ja tam wyżej poprawiłem wypowiedź, bo Świętoszów leży 40 metrów wyżej od Żagania.

Info - http://www.wysokosc.mapa.info.pl/

Sam jestem ciekawy, czy jak oni nurkowali, to bazowali jedynie na komunikacie meteo i własnym wzroku, czy też również na wskazaniach wysokościomierzy.

Tak, czy siak - Spektakularny przykład podałeś.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

(...)

Ale w danym przypadku, macierzysta baza St.G.76 była gdzieś w Austrii, kraju jak wiadomo raczej górzystym, a więc zapewne leżała znacznie wyżej nad poziomem morza niż Żagań.

I/St.G 76 stacjonowała w Graz.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

I/St.G 76 stacjonowała w Graz.

Za wikipedią - Graz leży 353 m n.p.m.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
kazek998   

Tak patrząc na te posty zauważyłem że brak "Dzielnego Czecha"-Josef Frantisek. Zginął on 8 pażdziernika 1940r.

Następnym pilotem jest autor książki Mały książe -Antoine Marie Jean-Baptiste Roger de Saint-Exupéry w skrócie Antoine de Saint-Exupéry który zginął 31 lipca 1944r.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Z twórcą Małego Księcia jest o tyle problem iż zaginął.

To fakt.

Ale czy to była katastrofa?

Nie wiadomo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
učitel   

In spite of calling of the theme – Air disasters of WWII, I´d like to add some information about one Polish WWII pilot – a pilot who had an air accident after WWII already. He was Squadron Leader Bolesław Kaczmarek, D.F.C., a pilot flown with Polish No. 306, 316 and 302 Squadrons.

No. 302 Polish Squadron was under his command from March 24th to August 1st, 1945. Then he flew famous Spitfire L.F. Mk. XVIe with fuselage code letters WX-V, a British Bulldog wearing boxing gloves on the engine cowling and white girl´s name „Janetka“, placed in front of the cockpit.

His Spitfire version – Mk. XVI – was similar of last modification of Mk. IX (with Merlin 66 engine) but powered by U.S. Packard engine. The version was in No. 302 Squadron´s armament from February 1945 to December 1946.

Generally, No. 302 Polish Squadron destroyed 63 enemy planes, 43 damaged, its 20 airmen were killed, 12 became missing and 9 were captured. The Squadron was disbanded on December 18th, 1946 at Hethel R.A.F. Airfield.

28th July 1947 F/Lt Bolesław Kaczmarek was awarded by Dutch Queen Wilhelmina when he received a military honors – Flying Cross. He was awarded for his initiative, courage and perseverance in flight missions in favour of Dutch Kingdom.

After a partition of India (1946), on 14th August 1947 began writing a short postwar history of Polish airmen in new Royal Pakistani Air Force (R.P.A.F.). Then it was the lack of experienced pilots in Pakistan because lots of British pilots finished their duty on Indian subcontinent. So Pakistani AF declared the recruitment for the requirement of experienced pilots that the R.P.A.F. could use as instructors at flight school.

So, a group of 26 Polish pilots took participation in this mission. The agreement was signed for three years, and the commander of the contingent was Wladyslaw Turowicz. But, Polish airmen saw action, too, they took part in War of Kashmir in 1949.

Two Polish pilots lost their life during service in the R.P.A.F.: Kaczmarek and Kossakowski. Bolesław Kaczmarek served as an instructor pilot at R.P.A.F. College in Risalpur. Most of the information says that the instructor - F/Lt Kaczmarek - was killed during his training flight after crash with student´s plane. Both pilots flew type Hawker Tempest (probably Tempest Mk. II). But the killed Pakistani pilot´s brother – Shujah Khurazmi – says something other: Kaczmarek and Shujah´s elder brother – Pilot Officer Syed Fazal Hussain Khurazmi – flew the type Hawker Fury and then they served in No. 5 Squadron R.P.A.F. On 25th October 1951 - during their aerobatic flight – a fatal collision became, and both pilots lost their life.

Mr. Shujah Khurazmi has been caring for an authentic photo with Kaczmarek for years, that he had got from his father. He tried to gain a contact with potential Kaczmarek´s relatives in Poland or in the United Kingdom (or elsewhere). But Kaczmarek hadn´t any family except a fiancee. She survived him but she´s already dead, too.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.