Edward Gierek

[Jarpen Zigrin]

I sekretarz PZPR i przywódca Polski w latach 70. XX wieku.

Człowiek z ludu, górnik - pracował we Francji, gdzie dołączył do Francuskiej Partii Komunistycznej. Później przeniósł się do Belgii, gdzie nauczył się francuskiego.

Słynne: "No to jak, towarzysze, pomożecie?" podczas spotkania z robotnikami w Stoczni Gdańskiej, na które odpowiedziano gromkim "Pomożemy!"

Zaciągnął olbrzymie kredyty na zachodzie, które spłacamy do dzisiaj. W efekcie tego nastąpił rzeczywisty rozwój gospodarczy kraju z zachodnie pieniądze.

Chciał dostosować kraj do wzorców zachodnich, nie rezygnując jednak z pryncypiów ustroju komunistycznego. Budowano do 300 tys. mieszkań rocznie (nomen omen jak z Alternatyw 4). Unowocześniono sieć dróg krajowych prowadząc obwodnice wokół większości miast, oraz budując wiele dwupasmowych dróg wylotowych i wiaduktów nad liniami kolejowymi. Zaczęto budować pierwsze autostrady. Polska otworzyła się na świat. Dekada lat 70. w Polsce to niekwestionowany złoty okres polskiej kultury i nauki, na które były ponoszone przez państwo naprawdę wysokie nakłady.

Jaka jest wasza ocena tej postaci?

[Qdl4ty]

Zaciągnął olbrzymie kredyty na zachodzie, które spłacamy do dzisiaj. W efekcie tego nastąpił rzeczywisty rozwój gospodarczy kraju z zachodnie pieniądze.

Chcialem przypomniec, ze Polska jeszcze nie splacila tych kredytow ( oprocentowanie bylo tak strasznie wysokie, ze jeszcze nie dawno splacalismy tylko odsetki ).

[Jarpen Zigrin]

Edward Gierek wprowadził również wielce kosztowbną reforme administracji polegającą na zwiększeniu województw do 49. Ekonomicznie zupełnie nieuzasadniona, miała umocnić centralistyczną władzę. W połowie lat siedemdziesiątych samobójcza polityka inwestycyjna zaczęła przejawiać nieuniknione objawy w postaci rosnącej inflacji i załamywania się rynku. Gierek próbował się ratować jakimiś reformami, ale kompletnie mu nie wyszło . Gierek jeszcze chciał zabawić się Konstytucją, niby bez znaczenia w PRL, ale po podpisaniu aktu helsińskiego obywatele RP zaczęli się domagać większych praw powołując się na Konstytucję. Naszczęscie zrezygnowano z niektórych poprawek do Konstytucji. W połowie 1976 r. inflancja oszalała wtedy postanowiono wtedy podwyższyć ceny większości towarów, co spowodowało strajki np. w Ursusie oczywiście wysłano tam ZOMO. Te wydarzenia to był koniec Gierka jako najwyższego w PRL.

[Lex87]

Nie wiem jakoś lubie tą postać mimo wszystko.Może dlatego ,że sam lubie ryzykować i jestem marzycielem.Szkoda , że się nie spełnił sen o "2 Polsce " , o " polskiej Japonii " .Jednak popełniono masa błędów :

Kupowano zastare licencje.

Handel z ZSRR . Gdzie my kupowaliśmy za dolary rzeczy ,a oni nam dawali ruble transferowe i zawyżali ich wartość.

Przejedzono mase kredytów.

Korupcja , wieczna zmora.

Inwestowano tylko w przemysł ciężki zaniedbując lekki .

Budowano zakłady wszędzie ze względów prestiżowych przez co było w niektórych miejscach nieodpowiednie i przyniosło dewastacje środowiska - Nowa Huta [ jeszcze tu mieszkam , żeby było śmieszniej i ironiczniej]

:arrow: Chyba nie wiedzieli lub rozmarzyli się zabardzo myśląc , że komunizm jest reformowalny , a zwłaszcza gospodarka centralnie sterowana .[/fade]

[Hanibalubram]

Gierek

jabby nie było był największym przywódcą Polski w XX wieku

"waniało" od niego dobrymi perfumami

dał temu krajowi kopa do przodu

milony ludzi zostało wyrwane ze średniowiecza do czasów nowożytnych

zaciągał kredyty kiedy były tanie

po szoku naftowym napłyneło do banków zachodnich sporo kasy

i gdzieś trzeba było je lokować - wykorzystał to

po rewolucji 89 roku

zachód niby nam coś darował z kredytów

z tym, że trzeba było brać nowe ale 3x droższe

dziś mamy znacznie wyzsze zadłużenie niz za Gierka

a co sie buduje?

nasz dystans do krajów zachdnich

dzis jest wiekszy niż za Gierka

jak ktos napisał wprowadził reforme terytorialną

i był to dobry kierunek

bo prowadziło do decentralizacji władzy

dzisiaj robi sie odwrotnie

dzisjaj mamy 4x wiecej urzedników

trzeba tez pamięctać, że działał w okresie

embarga ze strony krajów zachodnich

wielu rzeczy nam wtedy na rynku miedzynarodowym nie sprzedawano

dzisiaj jest tak "dobrze"

że każdy kto ma olej chce wyjechać z tego najbiedniejszego kraju UE

z tego sanktuarium ciemnoty i zacofania

[ciekawy]

Chcialem przypomniec' date=' ze Polska jeszcze nie splacila tych kredytow ( oprocentowanie bylo tak strasznie wysokie, ze jeszcze nie dawno splacalismy tylko odsetki ).[/quote']

Popatrz sobie, ile tych zostało w 1980r., ile w 1990r., a ile obecnie. Wniosek: braliśmy ciągle nowe kredyty, żeby spłacac stare, a nie splacając je dajmy na to produkcją czy exportem. Z 25 mld zrobiło się 130 mld.

Kupowano zastare licencje.

Bo nowych nikt nam nie chcial sprzedać - jako kraj socjalistyczny' date=' i członek RWPG byliśmy objęci embargiem na nowe technologie.

Handel z ZSRR . Gdzie my kupowaliśmy za dolary rzeczy ' date='a oni nam dawali ruble transferowe i zawyżali ich wartość. [/quote']

Byliśmy "pod butem" ZSRR, i to on dyktowal nam warunki.

Korupcja ' date=' wieczna zmora. [/quote']

A teraz jej nie ma?

Budowano zakłady wszędzie ze względów prestiżowych

A teraz się je z tych samych względów zamyka

jabby nie było był największym przywódcą Polski w XX wieku

Ja tam wolałbym od niego Piłsudskiego...

dał temu krajowi kopa do przodu

milony ludzi zostało wyrwane ze średniowiecza do czasów nowożytnych

Kosztem przyszłych pokoleń

zaciągał kredyty kiedy były tanie

Oj' date=' tu się uśmiałem. Kredyty komercyjne nazywasz tanimi?

po rewolucji 89 roku

zachód niby nam coś darował z kredytów

z tym, że trzeba było brać nowe ale 3x droższe

Właśnie na spłatę tych "tanich"

dziś mamy znacznie wyzsze zadłużenie niz za Gierka

Jak wyżej - jednymi kredytami spłacamy drugie.

a co sie buduje?

IV RP sie buduje' date=' proszę Pana

nasz dystans do krajów zachdnich

dzis jest wiekszy niż za Gierka

Tia. Popatrz na witryny sklepowe i półki, a odechce ci się takiego osielstwa pisać.

dzisiaj jest tak "dobrze"

że każdy kto ma olej chce wyjechać z tego najbiedniejszego kraju UE

z tego sanktuarium ciemnoty i zacofania

Dałbys nam paszporty w latach 70 i 80 do domu*, a zobaczyłbyś, ilu obywateli zostałoby w tym "socjalistycznym Kraju mlekiem i miodem płynącym".

pzdr.

* informacja dla młodszych użytkowników Forum - jeszcze w latach 80 - tych nasze paszporty przechowywano na milicji - jakoś nie ufano obywatelom

[opolski1]

nasz dystans do krajów zachdnich

dzis jest wiekszy niż za Gierka

A może jakiś dowodzik, jakaś statystyka? Rozejrzyj sie wokół siebie! Nic nie widzisz?

"Gierek jabby nie było był największym przywódcą Polski w XX wieku" - no może był najwyższy?

[Capricornus]

( oprocentowanie bylo tak strasznie wysokie, ze jeszcze nie dawno splacalismy tylko odsetki

Oj, tu się uśmiałem. Kredyty komercyjne nazywasz tanimi?

O ile dobrze pamiętam pewne wykłady na Politologii to te kredyty, które wówczas zaciągaliśmy faktycznie były tanie. Miało to związek z przykręceniem kurka z ropą przez Arabów, ceny ropy skoczyły gwałtownie w górę część krajów równie gwałtownie zaczęło się bogacić i żeby coś zrobić z tymi pieniędzmi dawali kredyty a to spowodowało, że stały się one tanie (konkurencja). Gierek brał właśnie te tanie kredyty, na nieszczęście dla nas kryzys naftowy skończył się i ceny wróciły do normy zanim zdążyliśmy spłacić zaciągnięte pożyczki.

dzisjaj mamy 4x wiecej urzedników

Bo mamy tanie państwo. :cry:

A teraz się je z tych samych względów zamyka

Teraz mamy deubekizację i trzeba zlikwidować wszelkie pamiątki minionej epoki.

Popatrz na witryny sklepowe i półki, a odechce ci się takiego osielstwa pisać.

Tylko, jaki procent ludzi może te witryny i półki sklepowe potraktować tylko i wyłącznie zgodnie z Twoją sugestią.

- jeszcze w latach 80 - tych nasze paszporty przechowywano na milicji - jakoś nie ufano obywatelom

Jeśli już przypominamy młodszym to na milicji leżały paszporty ludzi, którzy już byli i wrócili z zagranicy.

Rozejrzyj sie wokół siebie! Nic nie widzisz?

No rozglądam się i rozglądam i nie widzę nic nowego poza dwoma blokami, na które stać 0,01% naszego społeczeństwa. Gdzie Ty mieszkasz, że jest tak świetnie?

każdy kto ma olej chce wyjechać z tego najbiedniejszego kraju UE

Według Ciebie jestem głupcem.

[opolski1]

No rozglądam się i rozglądam i nie widzę nic nowego poza dwoma blokami, na które stać 0,01% naszego społeczeństwa.

Jeżeli już używasz liczb to rób to ze zrozumieniem. 0,01% naszego społeczeństwa to 3800 osób. Tyle mieszkań oddano do użytku tylko w I kwartale br i to tylko w Warszawie. Jest jeszcze rynek wtórny... Słyszałeś o boomie mieszkaniowym w Polsce od 2 lat? Kto kupuje te mieszkania? Niemcy, kosmici, spekulanci?

A samochodów na ulicach też nie widać? Pewnie nie pamiętasz , ale w latach 80' jaden samochód przypadał na 17 mieszkańców. To skąd teraz ich tak dużo? Z biedy?

Oczywiście, że nie wszystko jest (i jeszcze długo nie będzie) tak jak w innych bogatszych krajach. Ale 50 lat księżycowej gospodarki zrobiło swoje.

[ Dodano: 2007-05-30, 18:48 ]

Jeśli już przypominamy młodszym to na milicji leżały paszporty ludzi, którzy już byli i wrócili z zagranicy.

No tak, bo pozostali nie mieli nawet szansy na otrzymanie paszportu.

[Capricornus]

Jeżeli już używasz liczb to rób to ze zrozumieniem.

A wiesz, co to jest: przenośnia, ironia, sarkazm, jeśli tak to przeczytaj tą cyferkę mając to na uwadze, nie myślałem, że mam do czynienia z ludźmi, którzy nie rozstają się z kalkulatorem i traktują wszystko dosłownie i bardzo poważnie.

Tyle mieszkań oddano do użytku tylko w I kwartale br i to tylko w Warszawie.

A u nas żadnego.

Kto kupuje te mieszkania?

Warszawiacy?

A słyszałeś o ludziach, którzy po roku od kupienia mieszkania musieli je sprzedać, bo nie stać ich było na spłaty kredytu?

A samochodów na ulicach też nie widać?

A przyjrzałeś się tym samochodom, ile wśród nich to samochody nowe a ile to 10 letnie i starsze sprowadzone z zachodu, i które czasem można kupić za 3 – 4 wypłaty (nawet te najniższe).

[opolski1]

No dobra, wygrałeś, za Gierka było lepiej.

Czy naprawdę nie widzisz nic w obecnych czasach dobrego.

Dlaczego na każdy argument próbujesz znależć coś pesymistycznego. Ja piszę o tym, że ludzie kupują mieszkania - wtedy Ty: "A słyszałeś o ludziach, którzy po roku od kupienia mieszkania musieli je sprzedać, bo nie stać ich było na spłaty kredytu?" Pewnie, że słyszałem. Słyszałem też o takich którzy po roku sprzedali małe mieszkanie i kupili większe. Ja piszę, że wzrosła liczba samochodów a Ty :"A przyjrzałeś się tym samochodom, ile wśród nich to samochody nowe a ile to 10 letnie i starsze sprowadzone z zachodu, i które czasem można kupić za 3 – 4 wypłaty (nawet te najniższe)." To chyba dobrze!! lepiej miec samochód (choćby 10 letni) niż nie mieć żadnego!

Życzę trochę więcej optymizmu i patrzenia na świat prze bardziej różowe okulary.

[Capricornus]

lepiej miec samochód (choćby 10 letni) niż nie mieć żadnego!

I spalinami ze starego rzęcha powiększać zanieczyszczenie środowiska i efekt cieplarniany, to jeszcze jeden przykład mojego "pesymizmu".

No dobra, wygrałeś, za Gierka było lepiej.

Ja tego nie powiedziałem, ja po prostu staram się znaleźć pozytywy i negatywy czasów poprzednich i współczesnych. Nie będę się wpisywał w coraz powszechniejszy nurt, który nakazuje postrzegać czasy przed 89 rokiem jako te, w których nie było nic dobrego, jeszcze trochę a dowiemy się, że wtedy chodziliśmy w niewyprawionych skórach a na zakupy szliśmy z łukiem do lasu.

Teraz tak często pojawia się w różnych wypowiedziach problem cenzury, owszem lepiej jest móc mówić wszystko ograniczając się tylko dobrym smakiem i przyzwoitością, ale zauważ ile wysiłku i talentu wymagało to utrudnienie od artysty, który chciał przemycić jakieś niewygodne dla władzy treści i to im się udawało. A teraz spójrz bez tego straszaka, jakim była cenzura artyści coraz bardziej spoczywają na laurach i coraz częściej tworzą gnioty. To taki mały przykładzik na temat dobroczynnego wpływu cenzury na kulturę, choć można argumentować w drugą stronę.

Życzę trochę więcej optymizmu i patrzenia na świat prze bardziej różowe okulary.

Może nie sprawiam teraz takiego wrażenia, ale jestem wprost niepoprawnym optymistą, dlatego siedzę w tym Kraju, pracuję dla Niego i nie zamierzam z Niego uciekać, bo wierzę nawet wiem, że „Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie wspaniale” tylko pod jednym warunkiem:, że wszyscy z Tego Kraju nie uciekną.

[ciekawy]

O ile dobrze pamiętam pewne wykłady na Politologii to te kredyty, które wówczas zaciągaliśmy faktycznie były tanie.

Kredyty komerycjne juz z samej definicji nie mogły być kredytami tanimi (vide: współcześnie wex kredyt w PKO SA, i w Lucas Banku - widzisz jakąś róznicę?). Musiałbym szczegółowo sprawdzić Kraje, banki i instytucje, ktore nam kredytów udzielały, ale zapewniam cię, ze nie były to kredyty na preferencyjnych, normalnych warunkach - PRL jawiła się Krajem "większego ryzyka", niezszeszonym w grupe BŚ, więc oprocentowanie musiało być odpowiednio wyższe. Bo to nie było tak, ze ktoś nam oferowal pożyczki - to my musielismy o nie zabiegać, godząc się na kazde warunki.

Teraz mamy deubekizację i trzeba zlikwidować wszelkie pamiątki minionej epoki.

Z tego co wiem, będzie sie obecnie demontować pomniki budowane w PRL-u.

Popatrz na witryny sklepowe i półki, a odechce ci się takiego osielstwa pisać.

Tylko, jaki procent ludzi może te witryny i półki sklepowe potraktować tylko i wyłącznie zgodnie z Twoją sugestią.

Dużo większy, niż przypuszczasz. Mierzi mnie już słuchanie ciągłych jęków o nędzy i pauperyzacji społeczeństwa. Niedawno jechaliśmy poprzez kilka wiosek woj. lubelskiego, (najbiedniejszego ekonomicznie województwa IV RP)na wyprawę wędkarską. To co zobaczyłem - zszokowało mnie - w każdej mijanej wiosce jest rozpoczęte conajmniej kilka (w niektórych kilkanaście) ... budów domów !!! W dzisiejszych czasach, aby brać się za budowe domu jednorodzinnego, trzeba mieć naprawdę kupę kasy. I nie ma dziwne, iż ceny mat. budowlanych tak podskoczyły do góry - skoro nawet w najbiedniejszym regionie jest taki olbrzymi popyt.... Wiąże sie to z faktem, iż conajmniej 5 mln. naszych obywateli przebywa za granicą (niemal z każdej rodziny ktoś tam był, jest, lub wyjedzie) zarabiając kasę, i wydając ja tutaj, na miejscu. Juz nawet w świetle przedstawionych przez mnie faktów mit "biednego polskiego społeczeństwa" uważam za conajmniej wyblakły...

jeszcze w latach 80 - tych nasze paszporty przechowywano na milicji - jakoś nie ufano obywatelom

Jeśli już przypominamy młodszym to na milicji leżały paszporty ludzi, którzy już byli i wrócili z zagranicy.

Leżały tez paszporty ludzi, którzy sobie je wyrobili, i jeszcze nie wyjechali - dopiero na wniosek własciciela wyjeżdżającego/ usiłującego wyjechać za granicę odpowiedni wydział WUSW mógł (ale nie musiał/ nie miał takiego obowiązku) je wydać.

A przyjrzałeś się tym samochodom, ile wśród nich to samochody nowe a ile to 10 letnie i starsze sprowadzone z zachodu, i które czasem można kupić za 3 – 4 wypłaty (nawet te najniższe).

Alternatywa (dajmy na to sprzed 20 lat): Zaporożec ("najszybszy traktor świata" ) - za dolary lub bony, czas oczekiwania - 7 miesięcy;

"Krążaownik szos" Fiat 125p - za bony lub dolary - czas oczekiwania do pół roku;

samochodopodobny "maluch"126p - na talony z FSM (Tychy lub B-B) - ponad pół roku;

później długo, długo, nic, i dla najbogatszych - Toyta carina lub nissan za dolary (podwójna cena niz na zachodzie!) - termin oczekiwania - az przybędą statkiem z Japonii... I dlatego wolę współczesne czysy, gdzie przysłowiowy Kowalski może sobie kupić za 4 lub 5000 PLN samochód w dobrym stanie do jazdy, i po dwóch latach wymienic go na nastepny.

pzdr.

[Capricornus]

współcześnie wex kredyt w PKO SA, i w Lucas Banku - widzisz jakąś róznicę?).

Inne czasy, inne realia.

Bo to nie było tak, ze ktoś nam oferowal pożyczki

Podkreślam jeszcze raz: opieram się na wykładach z politologii pewnego doktora, który nawet nie pamiętam jak się nazywał. Według niego kryzys paliwowy spowodował taki przypływ gotówki, że kredytodawcy sami musieli szukać klientów i dawali „jak leci”.

Jeśli masz możliwość sprawdzenia to chętnie skoryguję swoją wiedzę na ten temat.

Z tego co wiem, będzie sie obecnie demontować pomniki budowane w PRL-u.

A największym pomnikiem PRL-u była Nowa Huta.

Niedawno jechaliśmy poprzez kilka wiosek woj. lubelskiego,

Z okien samochodu wszystko widać nieco inaczej, ładne domy, zadbane podwórka, nowe budowy i przejazdem wygląda to bardzo dostatnio i często jest, ale widzisz ja w takim środowisku pracuję, mam je na co dzień i zapewniam Cię, że codziennie widzę głodne dzieci i taki poziom ubóstwa, o jakim czytało się w „Siłaczce”. Powiesz może, że to ich wina, prawdopodobnie, ale cóż ci ludzie mogą począć, gdy często mają ukończoną zaledwie podstawówkę, czasami niepełną. Dla tych ludzi wyprawa do gminy by coś załatwić jest ponad ich możliwości.

aby brać się za budowe domu jednorodzinnego, trzeba mieć naprawdę kupę kasy

Ale są też ludzie, którzy biorą się za budowę z myślą, że jakoś to będzie, że jak się zacznie to budowa będzie skończona prędzej czy później. Sam znam trzy rodziny nauczycielskie, które rozpoczynają budowę domu czy stwierdzisz, że nauczyciele tak dużo zarabiają, że mają taką kasę?

Na wsi często młodzi biorą się za budowę, bo to jedyna szansa by mieć własne mieszkanie a stawiają na własnej działce, więc ten koszt im odpada.

[Hauer]

Podkreślam jeszcze raz: opieram się na wykładach z politologii pewnego doktora, który nawet nie pamiętam jak się nazywał.

Gdybym się opierał na wykąłdach z politologii pewnego doktora, którego nazwisko doskonale pamiętam to byłbym największym czcicielem PRL na tym forum. Ale się nie opieram, bo pan dr. nie był zbyt mądry.

zapewniam Cię, że codziennie widzę głodne dzieci i taki poziom ubóstwa, o jakim czytało się w „Siłaczce”. Powiesz może, że to ich wina, prawdopodobnie, ale cóż ci ludzie mogą począć, gdy często mają ukończoną zaledwie podstawówkę, czasami niepełną.

Ciekawe w jakich czasach odebrali tą edukację. No i w ogóle, czy to, ze w PRL się nie mówiło o biedzie znaczy, ze jej nie było? Że sie nie mówiło onarkomanach to znaczy, ze nie było? Itd. ...obawiam się ze ulegasz zludzeniu stworzonemu przez propagandę.