Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Pierwsi Sekretarze KC PZPR - porównanie

Najlepiej dla Polski przysłużył się:  

27 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • Bolesław Bierut
      1
    • Edward Ochab
      0
    • Władysław Gomułka
      2
    • Edward Gierek
      4
    • Stanisław Kania
      0
    • Wojciech Jaruzelski
      1
    • Mieczysław Rakowski
      3
    • Żaden
      5
    • Nie mam zdania
      0


Rekomendowane odpowiedzi

FSO   

Witam;

wroobel : Wolf wytlumaczyl Ci to faktologicznie, ja spróbuje ze strony "prawnej".

Konstytucja kwietniowa '35 r. została przyjęta z naruszeniem prawa [błędy formalne i prawne]. Zatwierdzenie takiego wadliwego aktu przez prezydenta [lub inny właściwy organ] sprawia, że wchodzi on w życie i funkjonuje. Dzieje się tak, do chwili gdy ktoś kto doczyta się w owej ustawie blędów i naruszeń mówi - Veto! - i zaskarża ją do odpowiedniego organu. Ów że wydaje decyzję. Na tak albo na nie. eżeli jest ona na nie, ów organ do którego prawo zostało zaskarżone mówi kiedy przestaje ono obowiązywać [patrz: ustawa lustracyjna]

Dalej, przekazanie władzy Raczkiewiczowi odbyło się z naruszeniem prawa. Pisałem ale będę namolny: Mościcki drukuje dwa dekrety. Wg pierwszego jego następcą jest "Wieniawa" , wg drugiego Raczkiewicz. Robi tak, bo nie wie czy któryś z nich dotrze, chce się zabezpieczyć. Warunkiem tego aby któryś z nich uzyskał "moc prawną" jest jego wydrukowanie. Pierwszy, mimo niechęci do przejęcia stanowiska, dzieje się tak z dekretem mianującym "Wieniawę". Od momentu wydrukowania tego dkretu automatycznie Mościcki traci wszelkie prerogatywy prezydenta a przchodzą one na "Wieniawę". Teraz następuje protest Francji i M. [nie mając do tego żadnego prawa [!]] odwołuje dekret "Wieniawy" mówiąc że to świstek a mianuje Raczkiewicza. Ten fakt, oznacza że kolejne rządy mianowane przez Raczkiewicza i jego dzialania [i rządu i Prezydenta i Premiera] są z mocy prawa nielegalne, nie mające mocy prawnej. Oznacza to, że każdy który chciałby coś zakwestionować [patrz: Stalin] ma do tego tak ogromne możliwości jak step rosyjski. Jezeli by "Wieniawa" żył, to najlatwiejszym wyjściem byłoby po prostu poproszenie go sformowanie gabinetu, lub przekazanie swoich prergatyw dalej. Niestety zanim można to zrealizować Wieniawa popełnia samobójstwo ['42 r].

W tym wypadku kolejną możliwością jest po prostu zakwestionowanie samego faktu legalności konstytucji kwietniowej, co Stalin robi. Możliwe jest, że gdzieś jest opinia prawna która to czyni. Jeżeli tak się stało automatycznie obowiązuje konstytucja marcowa [z nowelą sierpniową] jako prawo obowiązujące wcześniej. Wg tego prawa działał w swej początkowej fazie rząd tzw. lubelski. Przekonanie o tym prawników - kwestia chwil, oni już wnioski wyciągają.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Drobne ad meritum.

w '34 roku można bylo zamknąć kogokolwiek ot tak na 48h.

Można i dzisiaj.

Za Kresami osobiście mimo sentymentów - nie placzę.

A ja tak. To, co dostaliśmy na zachodzie i północy, to bardzo dobrze, należało nam się. Część terenów, gdzie rdzennej, polskiej ludności było na lekarstwo, też okay, nie żal mi, ale taki Lwów, Grodno czy Brześć, to już mnie bardzo boli, nie zasłużyliśmy na to czymkolwiek, nie byliśmy agresorem, tylko ofiarą II WŚ. I to w gronie zwycięzców zdaje się.

oderwanie od rzeczywistości bylo niemożliwie ogromne [vide Mikolajczyk w Moskwie w lipcu / sierpniu '44 r].

Hola, hola, ale to właśnie Brytyjczycy naciskali na Mikołajczyka w kwestii wizyty w Moskwie.

Pozdrawiam.

A na koniec jeszcze raz (mam nadzieję ostatni) proszę o wrócenie do właściwego tematu dyskusji. Mówimy o I sekretarzach PZPR, a nie o legalności władzy w II RP, w czasie wojny, w PRL i III RP. To nie ten temat Drodzy Panowie. Dyskusja wprawdzie niezmiernie ciekawa, tylko nie w tym miejscu. Proszę nie kontynuować wątku legalności, poproszę Administratora o przeniesienie części dysputy w inne miejsce.

Vissegerd.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To, że listy do najwyższej instancji w państwie ludzie pisali, jest powszechnie

znanym faktem. Pisano o interwencje we wszelakich sprawach: od załatwienia renty,

kwestii podziału premii w zakładzie pracy do zmiany wyroku Sądu Najwyższego.

Ad rem - w kontekście tematu warto by prześledzić jakimi zwrotami zwracano się do

poszczególnych pierwszych sekretarzy, jak to się zmieniało w czasie. Dałoby to

ciekawy asumpt do funkcjonującego w społeczeństwie obrazu i roli I sekretarzy.

Wybrane zwroty z listów, które wpłynęły do BLiI* a skierowane do Edwarda Gierka:

Wasza Dostojność I Sekretarzu

Jego Wysokość I Sekretarz

Jego Ekscelencja I Sekretarz

Szanowny Panie I Sekretarzu

Szanowny Kierowniku Partii

Najlepszy Towarzysz Wódz i Przyjaciel Chłopów

Do Najwyższego Władcy Państwa

Drogi Najwyższy Władzo

Szanowny Nasz Opiekunie

Nasz Serdeczny Przewodniku

Czcigodny Pan Gospodarz

Pan Dobrodziej Edward Gierek

/AAN, KC PZPR 1354, XXVII/4, Spotykane zwroty w tytułach listów do I Sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka w 1971 r., s. 151; za: R. Domke "Problemy społeczne Polaków w świetle analiz Biura Listów KC PZPR", "PiS" 1 (17) 2011, s. 357/

Ciekaw zatem jestem jak tytułowano Wojciecha Jaruzelskiego?

*- działające w latach 70-tych Biuro Listów i Inspekcji zajmującee się czytaniem listów skierowanych do I sekretarza KC i innych członków tegoż gremium

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ad rem - w kontekście tematu warto by prześledzić jakimi zwrotami zwracano się do

poszczególnych pierwszych sekretarzy, jak to się zmieniało w czasie.

Polemizowałbym, czy miałoby to większy sens poznawczy, poza wychwyceniem ciekawostek. Czołobitność przy tego typu działalności epistolarnej, jest chyba niezależna od ustroju i okresu historycznego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Czołobitność jest jak najbardziej zrozumiała zważywszy na interwencyjny charakter

listów. Co do wartości poznawczej - pozwolę sobie się nie zgodzić. Materiałów nie

mam pod ręką, zatem z głowy... z tego co pamiętam występowały okresy kiedy na czoło

wybijał się zwrot: "towarzysz", po czym zanikał, by znów się pojawić.

Na ile częściej Jaruzelski był identyfikowany jako "I sekretarz" (w tytulaturze), a

na ile jako: "generał".

A poza tym secesjonista lubi zbierać ciekawostki.

:B):

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Żaden z pierwszych sekretarzy nie zdołał dotrwać do końca swej kadencji, zarazem żaden z nich nie został I sekretarzem po raz pierwszy w czasie zjazdu partii, będącego najwyższą władzą partii. Ochab jako jedyny "pierwszy" po ustąpieniu ze stanowiska pozostał członkiem Biura Politycznego.

Wedle Andrzeja Werblana, kiedy ten kreślił Gomułce tło i przyczyny kryzysu z grudnia 1970 r., ten ostatni miał mu odpowiedzieć:

"Co wy mi tu opowiadacie, mnie zdjął Breżniew, gdyż zawsze otwarcie mówiłem, że on nie ma głowy do polityki".

/A. Werblan "Stalinizm w Polsce", Warszawa 1991, s. 42/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Krótki i wybiórczy wypis literatury (bez krytycznych uwag co do niektórych pozycji) tyczący się ogólnie I Sekretarzy:

A. Garlicki "Bolesław Bierut"

P. Machcewicz "Władysław Gomułka"

P. Wieczorkiewicz "Jak Rastignac Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej został Balzakiem Polskiej Republiki Ludowej. Przypadek Mieczysława Franciszka Rakowskiego", "Arcana" 2009, nr 86/87

J. Wegner "Sternicy. Opowieść o 10 przywódcach PPR-PZPR od Nowotki do Rakowskiego"

J. Eisler "Siedmiu pierwszych sekretarzy KC PZPR - porównanie sylwetek", w: "Komunizm. Ideologia, system, ludzie" red. T. Szarota

tegoż: "Pierwsi sekretarze KC PZPR jako kluczowe ogniwo władzy", w: "PZPR jako machina władzy" red. D. Stola, K. Persak

"Władza w PRL. Ludzie i mechanizmy" red. K. Rokicki, R. Spałek

M. Zaremba "Drugi stopień drabiny. Kult pierwszych sekretarz", w: "PRL - trwanie i zmiana" red. D. Stola, M. Zaremba

P. Osęka "'Nie wybierać na żywioł'. Model zmiany na stanowisku I sekretarza KC PZPR", tamże

A. Werblan "Władysław Gomułka - sekretarz generalny PPR"

M.E. Ożóg "Władysław Gomułka. Biografia polityczna"

J. Ptasiński "Drugi zwrot. Gomułka u szczytu powodzenia"

tegoż, "Pierwszy z trzech zwrotów, czyli rzecz o Władysławie Gomułce"

H. Rechowicz "Bolesław Bierut 1892-1956"

P. Raina "Władysław Gomułka. Życiorys polityczny"

tegoż, "Jaruzelski"

tegoż, "Jaruzelski 1923-1968"

J. Rolicki "Edward Gierek. Życie i narodziny legendy"

tegoż, "Edward Gierek. Przerwana dekada"

tegoż, "Edward Gierek. Replika"

"Władysław Gomułka i jego epoka" red. E. Salwa-Syzdek, T. Kaczmarek

M.E. Berger "Jaruzelski"

P. Zaborny "Władysław Gomułka - komunista, narodowiec, państwowiec"

J. Burakowski "Wojciech Jaruzelski jako przedmiot i podmiot historii"

D. Wilczak "Geeneralissimus"

tegoż, "Mucha za szybą. Nie dokończona rewolucja"

K. Kołodziejski "Żywot szlachcica. Wojciech Jaruzelski - działalność polityczna do 990 r."

J. Kopeć "Dossier generała"

M. Kosman "Los generała. Wokół medialnego wizerunku Wojciech Jaruzelskiego"

M. Łatyński "Wariacje na temat Jaruzelskiego"

N. Bethell "Gomulka. His Poland and His Communism"

T. Torańska "Byli"

"Zanim stanę przed Trybunałem Stanu. Z Mieczysławem Rakowskim rozmawia Dariusz Szymczycha"

"Koniec epoki. Wywiady Maksymiliana Berezowskiego"

J. Ordyński, H. Szlajfer "'Nie bądźcie moimi sędziami'. Rozmowy z Mieczysławem F. Rakowskim"

"PZPR. Zjazdy, posiedzenia plenarne Komitetu Centralnego. Władze naczelne, I sekretarze Komitetów Wojewódzkich 1948-1982" oprac. W. Ciempiel, J. Jakubowski, J. Szczeblewski

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   

Ustąpicielu na jaką cholerę wlepiasz arcyciekawą bibliografię w temacie który winien toczyć się żywą dyskusją. Czy liczysz na to że ten kto tego nie czytał sięgnie po lekturę ? Próżny trud. A może liczysz na mnie ? Owszem wiedzę mam wszechstronną. A do tego skromny jestem, że ho ho :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.