Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
dzionga

Wojna Rosji z Gruzją

Rekomendowane odpowiedzi

Co do Kosowa - jego miejsce rzeczywiście jest w Albanii.

Oczywiście strata Abchazji i Osetii zaboli Gruzję, ale jeśli Zachód naprawdę się nią zainteresuje, będzie to godna cena.

Bo po co jej tereny, nad którymi od dawna nie sprawuje kontroli?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Coraz częściej mam wrażenie, że cała sprawa zakończy się tak: w Gruzji, Osetii Płd. i Abchazji wróci status quo jaki został wypracowany w latach 90. XX wieku. UE nie da żadnych sankcji, tylko skrytykuje na drodze dyplomatycznej (model włoski zwycięży nad modelem polskim). Do Gruzji podają Międzynarodowe Siły Pokojowe, a w prowincjach zbuntowanych z głównymi siłami rosyjskimi.

Rosja może grozić swoimi sankcjami gospodarczymi na gaz, ale nie jest taka głupia i wie, że bez Europy, Rosja umrze, a Europa o tym wie. Dojdzie do patowej sytuacji i sytuacja w Gruzji wróci do status quo.

Przekonamy się jednak dopiero w poniedziałek.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Oskarżam Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego o:

1. Montowanie koalicji z małymi państwami, które w światowej polityce niz nie znaczą i znaczyć nie będą kosztem Trójkątu Weimarskiego i Grupy Wyszechradzkiej, które zostały całkowicie zaniedbane przez Lecha Kaczyńskiego.

2. Próbę stworzenia koalicji z małymi państwami, która to musi doprowadzić do stworzenia kontr koalicji, która prawdopodobnie będzie na osi Paryż-Berlin-Londyn. Zamiast zbliżać się z zachodem i potęgami światowymi jeździ po krajach byłego ZSRR tworząc nic nie znaczącą koalicję.

3. Podważanie wizerunku polskiej polityki zagranicznej i dezawuowanie jej w opini międzynarodowej mówiąc na spotkaniu w Estoni, że on nie chciał niepodległości Kosowa i że to błąd całkowicie podważając tym samym politykę rządu.

4. Podgrzewanie niepotrzebne atmosfery, niemalże grożąc Rosji wojną i sygnalizując obronę Gruzji do upadłego, które to słowa wzbudzają wrogoś w Rosji, która jest głównym dostarczycielem gazu w Polsce.

5. Zamiast współdziałać prowadzi własną politykę zagraniczną, uniemożliwiając lub utrudniając prowadzenie polityki rządowi RP z czysto egoistycznych i partyjnych pobódek.

Art. 146.

1. Rada Ministrów prowadzi politykę wewnętrzną i zagraniczną Rzeczypospolitej Polskiej.

Art. 133.

3. Prezydent Rzeczypospolitej w zakresie polityki zagranicznej współdziała z Prezesem Rady Ministrów i właściwym ministrem.

6. Zgodnie z Konstytucją to Rada Ministrów prowadzi politykę zagraniczną, a Prezydent w wyznaczanej i kierowanej przez nią polityce winien współpracować, a nie tworzyć własnej, niezależnej, bez informowania o tym rządu, a dodatkowo krytykując rządową politykę.

7. Współpracę z Sakawszilim, który zamykał publiczne media i jest niemalże satrapą w Gruzji.

8. Brak współpracy z UE, zamiast mówić wspólnym głosem woli pokrzykiwać i podskakiwać w Gruzji strasząc Rosję, głos ten jest słaby i źle odbierany. Głos UE ma większe znaczenie to UE trzeba przekonać do swojego stanowiska, uprzednia przekonując rząd RP, a nie kreować się na jakiegoś "bohatera".

9. Niepodpisanie traktau lizbońskiego w sytuacji kiedy przed szczytem domaga się jedności UE, co jest pewną schizofreną polityczną.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
marcin29   

Wojska Nato nie najęchały Serbii? To co wielka baza USA robi w Kosowie.To kto bombardował Serpskie pociągi,szpitale,stacje telewizyjne a "przy okazji" ambasade CHRL.Dziś zachód wyznaje filozofie ala Kali

//Adm. Błędy ortograficzne i interpunkcyjne.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   
9. Niepodpisanie traktau lizbońskiego w sytuacji kiedy przed szczytem domaga się jedności UE, co jest pewną schizofreną polityczną.

Akurat tutaj prezydent RP nie jest osamotniony, istnieje jeszcze sporo państw UE, których przywódcy nie ratyfikowali. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   
Co do Kosowa - jego miejsce rzeczywiście jest w Albanii.

Oczywiście strata Abchazji i Osetii zaboli Gruzję, ale jeśli Zachód naprawdę się nią zainteresuje, będzie to godna cena.

Bo po co jej tereny, nad którymi od dawna nie sprawuje kontroli?

Ten temat jest okropnie dlugi. Dlatego wlazlem w ostatnia, najswiezsza jego strone.

Miejsce Kosowa jest w Albanii. Wiec miejsce Osetii i Abchazji jest w Rosji.

Pieknie dziekujemy, to jest wlasnie powod, dla ktorego Rosja tak smialo zrobila, co zrobila.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Parlament Osetii Płd. poprosił Rosję, aby Osetia Płd. dołączyła się do Federacji Rosyjskich.

Pewnie dołączy do Osetii Płn. i stworzy jedną republikę - Osetię.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   
Oskarżam Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego o:

1. Montowanie koalicji z małymi państwami, które w światowej polityce niz nie znaczą i znaczyć nie będą kosztem Trójkątu Weimarskiego i Grupy Wyszechradzkiej, które zostały całkowicie zaniedbane przez Lecha Kaczyńskiego.

2. Próbę stworzenia koalicji z małymi państwami, która to musi doprowadzić do stworzenia kontr koalicji, która prawdopodobnie będzie na osi Paryż-Berlin-Londyn. Zamiast zbliżać się z zachodem i potęgami światowymi jeździ po krajach byłego ZSRR tworząc nic nie znaczącą koalicję.

3. Podważanie wizerunku polskiej polityki zagranicznej i dezawuowanie jej w opini międzynarodowej mówiąc na spotkaniu w Estoni, że on nie chciał niepodległości Kosowa i że to błąd całkowicie podważając tym samym politykę rządu.

4. Podgrzewanie niepotrzebne atmosfery, niemalże grożąc Rosji wojną i sygnalizując obronę Gruzji do upadłego, które to słowa wzbudzają wrogoś w Rosji, która jest głównym dostarczycielem gazu w Polsce.

5. Zamiast współdziałać prowadzi własną politykę zagraniczną, uniemożliwiając lub utrudniając prowadzenie polityki rządowi RP z czysto egoistycznych i partyjnych pobódek.

itd.

itd.

itd.

Administratorze,

prosze sobie ulzyc, Lech, prezydent Kaczynski po prostu zaczal kampanie wyborcza.

Pan prezydent prezentuje i praktykuje swoja wizje polityki zagranicznej przede wszystkim

na uzytek swoich wyborcow; moherkow, hajluacych patryjotow z Gory S. Anny i innych tez.

Jest to jedynie sluszna i dobra dla Polski wizja polityki zagranicznej. To sie rozumie

samo przez sie. Inne moga reprezentowac najwyzej rusofile i inni zdrajcy Narodu Polskiego.

W tym kontekscie list Pana Administratora jest jescze jednym potwierdzeniem slusznosci

prowadzonej prze Pana Prezydenta RP polityki. Jeszcze jeden dowod na to jak histerycznie

potrafia reagowac zdrajcy Narodu Polskiego wobec reprezentowanej przez jedynie

sluszna opcje polityki.

Polityka ta jest tak czy owak skazana na sukces.

W przypadku, gdy zostanie przez ruskich zignorowana i nie doprowadzi do zadnych

pertrurbacji w stosunkach( i tak trudnych do pogorszenia) z Rosja bedzie okazja

to ukazania jej slusznosci:

" Prosze, jak ruskiego ostro i krotko za ryja wziasc to nawet nie pisnie...."

Natomiast jesli ruscy w odpowiedzi na "walke" jaka oglosil z nimi nasz prezydent,

podniosa ceny ropy i gazu dla Polski, bedzie to rowniez okazja do ogloszenia sukcesu -

"prosze - a nie mowilismy, ze ruski jest zly, wredny i msciwy ? No i jest. Jeszcze jeden

dowod na to, ze z ruskim mozna tylko ostro i krotko za ryja trzymajac...."

"Polska racja stanu" jest czyms abstrakcyjnym - nie ma czegos takiego. Dobra dla "polskiej

racji" stanu w tym ukladzie jest jedynie kolejna prezydentura Pana Lecha Kaczynskiego....

Cala reszta jest wtorna....... W tym kontekscie nie mialbym absolutnie zadnych

pretensji do Pana Prezydenta - wystarczy wiedziec o co mu (w rzeczywistosci)

chodzi.

( zreszta to sie odnosi nie tylko dla ulubienca wolskich partyjotow i mojego.

Pan Kandydat Na Nastepnego Prezydenta nie jest odrobine lepszy - tak jak fakt,

iz polscy politycy nie realizuja "polskiej" polityki a jedynie polityke partyjna)

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Vissegerd.....witam.;)

Cóż za entuzjazm, czuję się zaszczycony ;D

Dlaczego nie napiszesz wszystkiego....:P. Jak to bylo z ta autonmia Abchazji, ktoraow kraik posiadal za sp. CCCP ?. Gdzie sie podziala....;))). Jak to sie stalo, ze te wladze autonomiczne w Abchazji sie staly nielegale ??? *

Dlatego, że musiałbym jeszcze napisać jak to Gruzja była suwerennym państwem podstępnie zajętym przez Sowietów w 1921. Zapomniałeś też dodać o tym, że za CCCP "autonomia" była pustą nazwą w porównaniu z realnym zamordyzmem.

(Gruzja dzieli się na: dwie republiki autonomiczne Abchazję i Adżarię, 9 regionów administracyjnych i miasto wydzielone Tbilisi.

Obie republiki autonomiczne Gruzji, czyli Abchazja i Adżaria zostały utworzone w latach 20. XX wieku, )

Była jeszcze trzecia, Zakatelo. I nie republiki, a autonomiczne prowincje, utworzone w sposób demokratyczny, zgodnie z konstytucją gruzińską z lutego 1921 roku. Taka drobna różnica.

Republiki to utworzono dopiero za CCCP, w de facto okupowanym państwie. Powstaje pytanie i o ciągłość prawną, i o legalność takiego aktu. To tak, jakbyśmy po rozbiorach dalej mieli w naszym kraju Prusy, Wielkie Księstwo Poznańskie, Priwislankij Kraj, itd. Albo Generalne Gubernatorstwo po II WŚ.

Trzeba by jeszcze napisać o statusie prawnym władz osetyńskich i abchaskich, ale to taki kolejny drobiazg...

Podobno sie zajmowales ta problematyka dosc intensywnie....

Moze dla innych forumowiczow to bedzie tez interesujace.

I po cóż ten sarkazm?

I znowu....Kali miec krowa....(przpraszam za tego Kalego ale wspaniale tu pasuje)......albo wyklad czym sie rozni bomba natowska zrzucona na Belgrad od ruskej zrzuconej na stolice Gruzji.....Pasjonujace....:)

Nie chcę mówić kto tu ma zapędy na "Kalego", patrz wyżej. Bomba się wiele nie różni, ale wjazd czołgami, wojskiem, plądrowanie cudzego kraju w stosunku do NIC, to już się mocno różni. Eeeehhhhh...

Poza tym, jak napisała koleżanka:

Według mnie istnieje jedna ogromna różnica między ogłoszeniem niepodległości Kosowa a Osetii i Abchazji. Mianowicie, żadne obce wojsko nie weszło w granice Serbii, obdarowywując przy okazji Kosowian wolnością!
Po pierwsze ruscy nie idiotami.

po drugie. Ruscy poczekaja az Kosowo polaczy sie z Mutterlandem Albania, zeby oglosic, iz narod osetynski z pld. Osetii z wlasnej i nieprzymuszonej woli przylaczy sie do siostr

i braci z autonomiczej republiki Osetii Pn. wchodzacej - naturalnie przypadkiem -

w sklad Federacji Rosyjskiej.

Mozna naturalnie spekulowac, ze bedzie odwrotnie. Ale potem bede musial dac sobie

wyoperowac tego kaktusa z dloni.

I tak się zastanawiam, jak to możliwe, że w jednym miejscu różnimy się w opiniach wręcz diametralnie, w innych rzekłbym wręcz jak tutaj - ZŁOTOUSTY (w spr. prezydenta również) ;)

Dokładnie, bardzo prawdopodobny scenariusz.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   
Zapomniałeś też dodać o tym, że za CCCP "autonomia" była pustą nazwą w porównaniu z realnym zamordyzmem.

Republiki CCCP nie były autonomiczne. CCCP nie był jednym państwem, ale coś w rodzaju federacji republik radzieckich.

Inna sprawa, że tak naprawdę wszystkimi republikami rządził Kreml. Formalnie, Bolszewicy w prawie i propagandzie, wszystkie republiki rad były wolne, suwerenne i niezawisłe, ale stowarzyszone w związek rad. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   

Vissegerd

Dlatego, że musiałbym jeszcze napisać jak to Gruzja była suwerennym państwem podstępnie zajętym przez Sowietów w 1921. Zapomniałeś też dodać o tym, że za CCCP "autonomia" była pustą nazwą w porównaniu z realnym zamordyzmem.

Pisz....;) Mnie to absolutnie nie przeszkadza... przy okazji nie zapomnij wspomiec

o krwawo stlumionym przez Gruzje powstaniu w Abchazji w 1920 roku.

Była jeszcze trzecia, Zakatelo. I nie republiki, a autonomiczne prowincje, utworzone w sposób demokratyczny, zgodnie z konstytucją gruzińską z lutego 1921 roku. Taka drobna różnica.

Republiki to utworzono dopiero za CCCP, w de facto okupowanym państwie. Powstaje pytanie i o ciągłość prawną, i o legalność takiego aktu. To tak, jakbyśmy po rozbiorach dalej mieli w naszym kraju Prusy, Wielkie Księstwo Poznańskie, Priwislankij Kraj, itd. Albo Generalne Gubernatorstwo po II WŚ.

Trzeba by jeszcze napisać o statusie prawnym władz osetyńskich i abchaskich, ale to taki kolejny drobiazg...

Naciagane to jakies.....Patrz wyzej....;)

Ministerstwo propagandy Gruzji sie klania ????......:P)) zapomniales dodac

ak_2107 napisał/a:

I znowu....Kali miec krowa....(przpraszam za tego Kalego ale wspaniale tu pasuje)......albo wyklad czym sie rozni bomba natowska zrzucona na Belgrad od ruskej zrzuconej na stolice Gruzji.....Pasjonujace....;)

Nie chcę mówić kto tu ma zapędy na "Kalego", patrz wyżej. Bomba się wiele nie różni, ale wjazd czołgami, wojskiem, plądrowanie cudzego kraju w stosunku do NIC, to już się mocno różni. Eeeehhhhh...

NATO nie wjechalo na czolgach bo sie balo serbskich strzelcow wyborowych....zdaje

mi sie, Zreszta byli krotko przed "wyzwoleniem" Kosowa przy pomocy

sil ladowych.

pozdrowionka

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pisz....;) Mnie to absolutnie nie przeszkadza... przy okazji nie zapomnij wspomiec o krwawo stlumionym przez Gruzje powstaniu w Abchazji w 1920 roku.

Walcz, ale nie giń, czyli walcz mądrze Drogi ak_2107 ;)

Proponuję zostawić starą historię. Napisałem to, żeby pokazać mały sens takiej retoryki, dziękuję, że nawet mi pomogłeś :)

Bo cofać się można daleko... Np. do roku 1783 i traktatu Erekle II ;)

Naciagane to jakies.....Patrz wyzej....:)

Ministerstwo propagandy Gruzji sie klania ????......:))) zapomniales dodac

Och nie, to Ty Mój Drogi patrz wyżej. Jeśli historyczne fakty są dla Ciebie naciągane, to cóż, nic nie poradzę...

Zdanie wyrabiam sobie sam, bacz bym nie powiedział "ministerstwo propagandy Rosji się kłania"... :P

NATO nie wjechalo na czolgach bo sie balo serbskich strzelcow wyborowych....zdaje mi sie,

A to Ci się udało, brawo :lmao:

Pozdrawiam serdecznie :mrgreen:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w4w   
Oskarżam Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego o:

Jarpenie, a miało nie być polityki.

Montowanie koalicji z małymi państwami, które w światowej polityce niz nie znaczą i znaczyć nie będą kosztem Trójkątu Weimarskiego i Grupy Wyszechradzkiej, które zostały całkowicie zaniedbane przez Lecha Kaczyńskiego.

Merkel z Sarkozym walczą o przywództwo w Europie, więc Trójkąt Weimarski to instytucja martwa, co do Grupy Wyszehradzkiej to Słowacja jest prorosyjska ,a po za tym de facto jest w stanie zimnej wojny z Węgrami, więc nic dziwnego, że Grupa Wyszehradzka straciła znaczenie.

Próbę stworzenia koalicji z małymi państwami, która to musi doprowadzić do stworzenia kontr koalicji, która prawdopodobnie będzie na osi Paryż-Berlin-Londyn. Zamiast zbliżać się z zachodem i potęgami światowymi jeździ po krajach byłego ZSRR tworząc nic nie znaczącą koalicję.

Londyn od czasów Litwinienki i konfliktu w TNK-BP jest antyrosyjski. Stanowisko Niemiec jest niespójne(SPD prorosyjskie, chadecja antyrosyjska, ale tylko ideologicznie, nie przeszkadza im robienie interesów z Rosjanami). Sarkozy ma zawsze zdanie odmienne od Merkel, dlatego wynegocjował coś czego nie dało się wyegzekwować i po tej klęsce musiał się jeszcze raz do Rosji wybrać. Nie ma osi Londyn-Berlin-Paryż jeśli chodzi o stosunki z Rosją.

Podważanie wizerunku polskiej polityki zagranicznej i dezawuowanie jej w opini międzynarodowej mówiąc na spotkaniu w Estoni, że on nie chciał niepodległości Kosowa i że to błąd całkowicie podważając tym samym politykę rządu.

Prezydent nie ma obowiązku zgadzania się we wszystkim z rządem.

Podgrzewanie niepotrzebne atmosfery, niemalże grożąc Rosji wojną i sygnalizując obronę Gruzji do upadłego, które to słowa wzbudzają wrogoś w Rosji, która jest głównym dostarczycielem gazu w Polsce.

To było bardzo dobre zagranie ze strony Kaczyńskiego im ostrzej Rosjanie pogrywali w Gruzji tym większe zbierali cięgi od przywódców Zachodnich. Co do gazu, Rosjanie nie robią nam łaski, że płacimy im 3 mld dolarów rocznie za ich gaz, który w rzeczywistości jest wart dużo mniej.

Zamiast współdziałać prowadzi własną politykę zagraniczną, uniemożliwiając lub utrudniając prowadzenie polityki rządowi RP z czysto egoistycznych i partyjnych pobódek.

Sikorski był z nim w Gruzji, więc stanowisko zostało uzgodnione. Kaczyński wyszedł na oszołoma, a PO pokazała, że potrafi prowadzić rozważną politykę zagraniczną.

Zgodnie z Konstytucją to Rada Ministrów prowadzi politykę zagraniczną, a Prezydent w wyznaczanej i kierowanej przez nią polityce winien współpracować, a nie tworzyć własnej, niezależnej, bez informowania o tym rządu, a dodatkowo krytykując rządową politykę.

Jeśli posłowie PO uważają, że prezydent łamie konstytucję to niech postawią go przed TS. Prezydent i rząd różnią się co do formy wypowiadanych opinii, jednak zgadzają się we wszystkich najistotniejszych punktach polskiej polityki zagranicznej.

Współpracę z Sakawszilim, który zamykał publiczne media i jest niemalże satrapą w Gruzji.

A od kiedy to prezydent ma obowiązek rozmawiać tylko z ludźmi szanującymi demokracje?

Gdyby tak było nie mógłby nawet pomówić z bratem :tongue: Po za tym Sakaszwili zamykał chyba prywatne media, po co miałby zamykać media podporządkowane sobie?

Bush ma swoje oszustwa wyborcze to i Sakaszwili może miec.

Brak współpracy z UE, zamiast mówić wspólnym głosem woli pokrzykiwać i podskakiwać w Gruzji strasząc Rosję, głos ten jest słaby i źle odbierany. Głos UE ma większe znaczenie to UE trzeba przekonać do swojego stanowiska, uprzednia przekonując rząd RP, a nie kreować się na jakiegoś "bohatera".

Obwinianie Kaczyńskiego o to, że UE nie jest w stanie wypracowac spójnego stanowiska, to mocno chybiony argument.

Niepodpisanie traktau lizbońskiego w sytuacji kiedy przed szczytem domaga się jedności UE, co jest pewną schizofreną polityczną.

Wręcz przeciwnie w TL jest zapis o ,,prezydencie'' i ,,msz'' UE, jeśli Unia nie jest w stanie wypracować jednolitej polityki zagranicznej to podpisywanie TL i wybieranie prezydenta i msz UE jest bezsensowne.

Jeśli o mnie chodzi to ja jestem gotów zbierać podpisy pod referendum, żeby obalić Kaczyńskiego, ale w sprawie Gruzji zachował się tak jak powinien.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli posłowie PO uważają, że prezydent łamie konstytucję to niech postawią go przed TS. Prezydent i rząd różnią się co do formy wypowiadanych opinii, jednak zgadzają się we wszystkich najistotniejszych punktach polskiej polityki zagranicznej.

To nierealne wniosek to 115 głosów, ale by go oskarżyć trzeba 2/3 więc to instytucja martwa PiS nie zagłosuje przeciw Lechowi.

Merkel z Sarkozym walczą o przywództwo w Europie, więc Trójkąt Weimarski to instytucja martwa,

To należy za kimś się opowiedzieć najlepiej za Merkel lubię babkę. Dodatkowo Trójkąt Weimarski można wznowić i się spotkać, wg mnie warto, ale ani MSZ, a tym bardziej Prezydent nic ku temu nie robią.

Prezydent nie ma obowiązku zgadzania się we wszystkim z rządem.

Ale publiczna krytka na arenie międzynarodowej podważna politykę rządu, który ją prowadzi.

To było bardzo dobre zagranie ze strony Kaczyńskiego im ostrzej Rosjanie pogrywali w Gruzji tym większe zbierali cięgi od przywódców Zachodnich.

W czym dobre? Raczej śmieszne. Żałosne na Rosji nie zrobiło to żadnego wrażenia w Europie Zachodniej także.

Niepodpisanie traktau lizbońskiego w sytuacji kiedy przed szczytem domaga się jedności UE, co jest pewną schizofreną polityczną.

Rozwinę to skoro chce solidarności energetycznej i wspólnego działania UE, a blokuje jej rozwój i konsolidację to jest sprzeczność. Ponadto będąc np. Kanclerz Merkelm bym myślał tutaj niby chce polityki energetycznej, wspólnego głosu przeciw Rosji, a traktatu nie zamierza podpisywać to mam do niego ograniczone zaufanie.

PS A jak oceniacie medjace Sarkozego i jej skutki?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   
ak_2107 napisał/a:

Naciagane to jakies.....Patrz wyzej....;)

Ministerstwo propagandy Gruzji sie klania ????......;))) zapomniales dodac

Och nie, to Ty Mój Drogi patrz wyżej. Jeśli historyczne fakty są dla Ciebie naciągane, to cóż, nic nie poradzę...

Zdanie wyrabiam sobie sam, bacz bym nie powiedział "ministerstwo propagandy Rosji się kłania"...

Naciagane nie sa fakty tylko Twoja interpretacja. Fakty sa faktami. Twoja interpretacja

jest Twoja.

Jesli przypadkiem (?) pokrywa sie z ta ministerstwa propagandy Gruzji to

tez nic na to nie poradze. To w koncu nic strasznego.....:P)). I dlaczego nie wypada na to zwrocic uwagi ?.

ak_2107 napisał/a:

NATO nie wjechalo na czolgach bo sie balo serbskich strzelcow wyborowych....zdaje mi sie,

A to Ci się udało, brawo

No powiedzmy, ze byly tez inne przyczyny, zeby najpierw przez 11 tygodni kontynuowac

bombardowanie Kosowa i Serbii. Jedenascie tygodni....Wyobrazam sobie ryk oburzenia

miedzynarodowki wszystkich vissegerdow gdyby ruscy wywineli taki numer w Gruzji....

pod niebiosa albo wyzej....podczas gdy w czasie bombardowania i Belgradu

towarzycho ograniczalo sie do oklaskow, nawet wtedy kiedy mirotworcy z paktu

atlantyckiego oglosil "elastyczna strategie" wybierania celow.....co na jezyk powszechnie

zrozumiany nie znaczy nic innego jak niszczenie celow o charakterze cywilnym.....

Vissegardzie - z tego co do tej pory napisales wnioskuje, ze wowczas zapewnie

z nabozenstwem sluchales wywodow natowskiego pana Goebbelsa (czy jak

ten klamiacy jak z nut rzecznik prasowy NATO sie nazywal).....cieszac sie sluszne

bomby spadaja na sluszne glowy kobiet i dzieci.....Teraz wtorujesz rykowi oburzenia

ze niesluszne bomby spadaja na nieslszne glowy.

Kwestia raczej w tym czy w ogole istieja te "sluszne" bomby. Moim zdaniem nie.

Kazdy Kali moze uwazac inaczej. Ale to juz jego sprawa.

pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.