Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

W marcu będę strzelal z pepeszy na 50 m. Co to za dystans, ciekawy jestem jakie masz wynki na 25 m z broni krótkiej, skoro dla ciebie "co to za dystans".

Strzelanie konkurencji Pcz (lub nawet Psp) różni się jednak od strzelania z pistoletu maszynowego na takim samym dystansie 25 metrów.

Prawda?

:-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

P.S. Miałem przyjemność strzelać z pepeszy na 50 (do sylwetek, nie "na punkty") i 100 m do tarczy i muszę z przyjemnością stwierdzić, że udało mi się trafić na obu dystansach :happybday: Na 100 m niestety nie pamiętam jaki miałem wynik (było to 29 marca br), specjalnie punktów nie liczyliśmy - kolega stał z lornetką z boku i mówił czy się trafiło czy nie (strzelaliśmy we trzech, nie zmieniając tarczy - tylko dla rozrywki)

e5925af14cf1403cm.jpg

Te bliższe tarcze to 100 m, dalsze 300 m (koledzy przestrzeliwali SWD, Mosiny, Mausery i Enfieldy przed imprezą. Pepesza została zabrana bo między innymi ja bardzo nalegałem, ale tylko po to żeby się nią pobawić ;) ). Oś na któej zrobione jest to zdjęcie pozbawiona jest automatyki. Na osi 50 metrowej tarcze są po trafieniu się obracają.

71bec75a3e2504dam.jpg

Edytowane przez Dziki_Koziol

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Dante666   

Pozwolicie że się włączę do tematu:

Widzę że tutaj bardzo chwali się pepeszę.

Ja jestem przeciwko niej.

W samym środku wojny wszystko produkcji radzieckiej było....na odwal.

I poprawcie mnie jeżeli te bronie to nie są reprodukcje.

Otóż pepesza miała wiele wad:

1.Lufa szybko się nagrzewała dlatego bardzo długa wymiana ognia miała fatalne w skutkach wyniki

2.Rozrzut naboi był ogromny, zdarzało się ze wada produkcyjna sprawiała że naboje wypadały zaraz przed lufą.

3.Wymiana magazynku w środku Rosyjskiej zimy była dla zwykłego żołnierza katorgą: mróz sprawiał że czasem magazynki trzeba było odłupywać po prostu od karabinu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Owszem, to nie są reprodukcje. Reprodukcje, drogi Kolego, to są obrazów.

A co do radzieckich broni... nie mogę chyba za wiele zarzucić SWT-40 czy snajperskim Mosinom. Albo pistoletom TT czy peemowi PPD-40, albo i Diegtariewowi. bronie te były naprawdę dobre i nie odbiegały za wiele od standardów. Niestety, nie miałem takiego szczęścia jak kolega Kozioł, by z nich strzelać więc nie mogę za bardzo się wypowiedzieć w tej materii.

Ad. 1. A kto kazał pruć nieprzerwanie z pepeszy, żeby opróżnić cały bęben na 71 naboi?

Ad. 2. A który peem nie miał rozrzutu?

Ad. 3. Jeśli wymiana magazynka w pepeszy była katorga, to czym była wymiana magazynka w MP-40?

4. Dlaczego Niemcy tak polubili pepeszę wg Ciebie( i dali jej wdzięczną nazwę Maschinenpistole 717®) ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Hej

Zgadzam się ogólnie z przedmówcą; muszę tylko zauważyć jeden szczegół co do p.4:

4. Dlaczego Niemcy tak polubili pepeszę wg Ciebie( i dali jej wdzięczną nazwę Maschinenpistole 717®) ?

Niemcy, prowadząc wojnę z całym światem nie wyrabiali się gospodarczo i w związku z tym przyjmowali do uzbrojenia każdą jako tako sensowną broń, która wpadła im w ręce w większych ilościach. Nie miało to wiele wspólnego z jej "lubieniem" czy "nielubieniem". Tak samo np. do Wehrmachtu trafiły archaiczne karabiny maszynowe Hotchkiss M1909 (MG 136 (e)), Lewis M1915 (MG 137 (e)) czy Chauchat (MG 156 (f)), które trudno posądzać o to, żeby je ktoś lubił.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Dante666   

Ad. 2. A który peem nie miał rozrzutu?

I tu też mam coś do odcięcia ;)

Otóż gdy żołnierz dostał wadliwą pepeszę (bardzo prawdopodobne) to mógł zabić kolegów wokoło ponieważ źle zmontowana lufa zmieniała tor lotu ,,podkręcając'' kule.

Widziałem taki karabin w akcji (na jakichś targach dla kolekcjonerów).

A Niemcy polubili ja ponieważ rzadziej się zacinała [:

Rosyjscy konstruktorzy wzięli pod uwagę mróz ale na dłuższą metę nic nie mogli w tej materii zdziałać [:

Dlatego właśnie Niemcy tak ja polubili.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Mogli. Właśnie dlatego, że były luzy było w porządku, broń w zimie puchła od gorąca lufy. Allerberger o tym wspominał.

Po pierwsze: pepesza to NIE jest karabin.

Po drugie: znaczy kule wracały po paraboli, jak bumerang? ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Dante666   

Jak bumerang nie oczywiście że nie XD

Ale kula padała zaraz pod nogami strzelającego [:

Co w efekcie mogło być nieciekawe...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Nigdy o czymś takim nie słyszałem. Poczekam, aż wpadnie tu pewien szybki spec, to może mi rozjaśni nieco w głowie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Dante666   

Od razu powiem że ja to wiem od człowieka nie z książki czy czegoś....

No a raczej człowiekowi w tej kwestii łatwiej zaufać ^^

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Właśnie nie. Tu wchodzisz na kruchy lód. Wg mnie książka jest znacznie lepsza. Zwłaszcza jeśli chodzi o uzbrojenie radzieckie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Hej

To co opisuje Dante666 - duży rozrzut i pociski spadające pod nogi strzelca - odpowiada opisowi broni ekstremalnie przegrzanej, np. po oddaniu kilkuset strzałów długimi seriami z błyskawiczną wymianą magazynków, tak że broń nie miała czasu ostygnąć. Wtedy faktycznie mogą wystąpić takie efekty. W miarę jak lufa się rozszerza, pociski zbyt słabo wcinają się w gwint, nie uzyskują dostatecznej rotacji i lecą niestabilnie; zarazem coraz więcej gazów prochowych przerywa się pomiędzy pociskiem i ścianką lufy i prędkość początkowa spada. W ekstremalnym przypadku efekt może być nawet taki, jak Dante666 opisał.

Tyle że dotyczy to nie tylko pepeszy, ale każdej w ogóle broni maszynowej (a może ściślej, każdej chłodzonej powietrzem; a może jeszcze ściślej, każdej chłodzonej powietrzem, z lufą o sensownej masie ;) ). I wymaga to od strzelca naprawdę ekstremalnych zachowań dalece wykraczających poza to co się może zdarzyć na polu walki.

Temat ten był tu już "wałkowany" zresztą w tym wątku i ktoś wspominał, że nawet pokusił się o mały test i wystrzelił na strzelnicy około 140 naboi w opisywany sposób: w bardzo krótkim czasie, długimi seriami, szybko raz za razem zmieniając magazynki. Nie doprowadziło to jednak do takiego przegrzania pepeszy, o jakim tu mówimy, nadal działała normalnie. Ale z pewnością, gdyby miał więcej naboi to po kilkuset czy tysiącu strzałów czy więcej, taki efekt mógłby wystąpić.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Dante666   

Pamiętaj speedy że ja tu wspominam o broni z wadliwą konstrukcją.

Źle przyspawana lufa mogła skorygować tor lotu pocisku tak że nawet (w BARDZO skrajnych przypadkach) że pocisk obijał się od wnętrza lufy odkształcając ja zupełnie.

Ale mówię to już naprawdę ekstremalny przypadek.

Edytowane przez Dante666

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisał Speedy, "łapanie pocisków czapką" to mit. Przydziałowa amunicja czyli 2-3 bębny nie przegrzeją do tego stopnia pepeszy. Pytanie pomocnicze, kto strzela z jakiegokolwiek peemu tak jak z CKM chłodzonego wodą? ^_^

Mamy w klubie pepeszę z "przebiegiem" o wiele większym niż frontowy z prozaicznego powodu - statystyczny sołdat nie żył tak długo, lub wojna nie trwała tyle lat, żeby wystrzelić taką ilość amunicji, a zdarza się, że pepeszka o której mówię przerabia i 600 sztuk amunicji podczas jednej imprezy.

2.Rozrzut naboi był ogromny, zdarzało się ze wada produkcyjna sprawiała że naboje wypadały zaraz przed lufą.

Eee tam. Jest taki element - zderzak, któy się zużywa, wystarczy go wymienić i rozrzut wraca do sensownego jak na drugowojenny peem poziomu. Sprawdzone empirycznie.

81bf5381e92deb7fm.jpg

Rzeczony element na końcu żerdzi ze sprężyną.

3.Wymiana magazynku w środku Rosyjskiej zimy była dla zwykłego żołnierza katorgą: mróz sprawiał że czasem magazynki trzeba było odłupywać po prostu od karabinu.

A to jest już moim zdaniem bzdura. Nie prowadzili wojny w warunkach zera absolutnego ^_^

c42b3da4f1ca0815m.jpg

Widoczny zatrzask magazynka. Żeby wyjąć magazynek trzeba go przesunąć do pionu i docisnąć w stronę magazynka. Wszystko jedną ręką (PPS miał to rozwiązane jeszcze lepiej, wręcz genialnie :D ). Co ty tu chcesz łupać? :( Skoro mi magazynek w AKMS na 30 stopniowym mrozie nie przymarzł, to i w pepeszy nie przymarznie. :D

Ale z pewnością, gdyby miał więcej naboi to po kilkuset czy tysiącu strzałów czy więcej, taki efekt mógłby wystąpić.

Chętnie podejmę się takich testów, jest jeden problem, w klubie amunicja 7,62x25 kosztuje 2,50 za sztukę. Potrzebny jest sponsor, który wyłoży kasę na powiedzmy 1000 sztuk (wtedy można zakupić w cenach hurtowych) :D Kolejny problem to odpowiednia liczba bębnów (bo zapewne łukowe magazynki dla katów na pepeszę to za mało). Mamy chyba 2 bębny (których rzadko używamy ze względu na to, że ciężko się je ładuje), więc przerwy w ładowaniu spowodują ostudzenie lufy - podsumowując, nie jest łatwo przegrzać pepeszę :P

Edytowane przez Dziki_Koziol

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.