Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Pancerny

Bitwa pod Lubiszewem ( Lubieszowem )

Rekomendowane odpowiedzi

Pancerny   

Jak oceniasz plan okrążenia armii polskiej opracowany przez kondotiera Hansa Winckelbrucha von Koln? Czy mógł się udać?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie znam dokładnie przebiegu bitwy, więc nie mogę się wypowiadac, ale to chyba był Lubieszow a nie Lubiszew...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

W książce Karola Olejnika - "Stefan Batory 1533 - 1586", jest napisane -" pod Lubieszowem w nawiasie Lubiszewem, w Wikipedii podali - "Bitwa pod Lubiszewem (Lubieszowem)",

R. Sikora pisze znowu , "Lubieszów 17 IV 1577", ale dopiszę - pod Lubieszowem, dla pewności.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Może i by się udał gdyby Zborowski nie zerwał mostu pod Rokitkami, a grobli nie obsadził działkami i hakownicami oraz flotylla gdańska przypłynęła na czas, a nie dopiero pod koniec bitwy (i to pod Tczew). W kwestii mostu to zasługa Tatarów, którzy w porę dostrzegli zamiary Winkelbrucha i powiadomili hetmana nadwornego o podejściu głównych sił gdańskich pod przeprawę.

Siły gdańskie były faktycznie spore, 3100 lancknechtów, 800 rajtarów (w tym tzw. "Synkowie Gdańscy"), 8000 milicji i 7 dział. Na statkach płyneło 300 muszkieterów. Jan Zborowski dysponował natomiast 1350 jazdy, 1050 piechoty, 6 działami i 24 hakownicami. Teoretycznie mniejsze siły, jednakże lepszej jakości. Polacy to żołnierz w głównej mierze zawodowy, a Gdańszczanie nie wszyscy, raczej niewielu, więc nawet gdyby zamiary Winkelbrucha się udały, to też nie jestem pewien czy udałoby się im zwyciężyć. A tak ponieśli sromotną klęskę.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Co ciekawe na służbie Gdańska w tym okresie, chociaż nie wiem czy brał udział w bitwie, był regiment Szkotow - ok. 700 żołnierzy pod komendą pułkownika Stewarta. Przepraszam a wtrącenie, ale mam fioła na punkcie brytyjskich najemnikow w tym okresie i nie mogłem wytrzymać ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ależ Kadrinazi, to bardzo pozytywny "fioł" ;)

Książkę o buncie gdańskim czytałem wprawdzie dość dawno i nawet tytułu nie pamiętam, ale z tego co sobie przypominam, to Szkoci wzięli udział w bitwie. Tzw. "Synków Gdańskich" było natomiast ok. 200 jeśli mnie pamięć nie zawodzi.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   
Tzw. "Synków Gdańskich"

Był to oddział elitarny, gdyż należeli do niego synowie najbogatszych patrycjuszy gdańskich.

Elitarny pod względem wyglądu, a nie militarnym. Oddział typowo paradny, na wojnie niczym się nie wsławił.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Czyżby była to pierwsza bitwa, w której uczestniczyła "uciężkozbrojniona" husaria?

Oprócz jednego z pierwszych szybszych ataków husarii, warto również wspomnieć o działaniu hajduków, którzy wykazali się wielką gorliwością w wybijaniu uciekającej armii gdańskiej. Próbowano piechurów od takich zamiarów odwieść, ale ich odpowiedź była dość prozaiczna: Gdyby się im [gdańszczanom] było powiodło, tożby byli nam [tę rzeź] uczynili. Armia Zborowskiego miała wybić podobno prawie 4500 ludzi, nie licząc jeńców i zdobyć 7 ciężkich i 30 lżejszych dział. Polacy mieli stracić 58 zabitych i 130 rannych (największe straty w chorągwiach wystawionych przez prymasa Uchańskiego).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ta husaria wciąż była w fazie reform - jeszcze w 1589 roku spora część husarii dostawała 15 zł żołdu za kwartał, podczas gdy roty lepiej wyposażone już 18 zł/kwartał.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
maxgall   
Siły gdańskie były faktycznie spore, 3100 lancknechtów, 800 rajtarów (w tym tzw. "Synkowie Gdańscy"), 8000 milicji i 7 dział. Na statkach płyneło 300 muszkieterów. Jan Zborowski dysponował natomiast 1350 jazdy, 1050 piechoty, 6 działami i 24 hakownicami. Teoretycznie mniejsze siły, jednakże lepszej jakości. Polacy to żołnierz w głównej mierze zawodowy, a Gdańszczanie nie wszyscy, raczej niewielu, więc nawet gdyby zamiary Winkelbrucha się udały, to też nie jestem pewien czy udałoby się im zwyciężyć. A tak ponieśli sromotną klęskę.

Na początek trochę się „poczepiam” :rolleyes: : 3100 piechoty i 400 jazdy gdańskiej to byli zawodowcy. Ponadto R. Sikora podaje że piechoty polskiej było 730. Tak więc, nie licząc gdańskiego pospolitego ruszenia i załóg statków gdańskich, było 3500 do 2080 ("etatowo" - faktyczne stany były pewnie nieco niższe). Czyli nic nie było przesądzone (Kłuszyn był znacznie później :rolleyes: ).

Manewr Winkelbrucha był całkiem nieźle pomyślany: pomimo ogromnej przewagi zakładał podzielenie sił polskich i atak zawodowców z flanki.

Z tym że Zborowski podzielił swoje siły w sposób zgoła niecodzienny – w Tczewie pozostawił 50 hajduków a pod Rokitkami naprzeciwko ponad 8000 tysięcy gdańszczan… około 200 ludzi!!!

Kluczem do zwycięstwa Zborowskiego okazało się doskonałe rozpoznanie, właściwa ocena największego zagrożenia oraz zdecydowany i szybki manewr, dzięki któremu, pomimo ogromnej przewagi gdańszczan, udało się uzyskać lokalną przewagę sił na najważniejszym kierunku (tylko około połowa landsknechtów zdołała się przeprawić przez Motławę i wziąć udział w walce).

Dla mnie osobiście bardzo ciekawym elementem tej bitwy było bezpośrednie starcie piechoty polskiej (węgierskiej) z landsknechtami (czyli piechota zachodnią), Pomimo przewagi piechoty gdańszczan, starcie to zakończyło się przełamaniem ich pozycji (pomimo sporych strat Węgrów, głównie wśród dziesiętników).

Nie znam innych przykładów bezpośredniego starcia większych „mas” piechoty typu polsko/węgierskiego z piechotą typu zachodniego, ale Bitwa pod Lubieszowem wskazuje na przewagę tej pierwszej.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Nie znam innych przykładów bezpośredniego starcia większych „mas” piechoty typu polsko/węgierskiego z piechotą typu zachodniego, ale Bitwa pod Lubieszowem wskazuje na przewagę tej pierwszej.

Z innych przykładow masz np. pierwszą i drugą bitwę pod Gniewem z 1626 roku - tyle tylko że tam przeciw hajdukom stanęli nie odchodzący do lamusa landsknechci a zreformowana piechota szwedzka. Lubieszow to przykład determinacji i dobrego wyszkolenia hajdukow (w końcu były to roty krolewskie), niemniej jednak jak pokazały kampanie początku z lat 20-tych XVII wieku piechota w typie polskim nie stanowiła dostatecznie mocnego przeciwnika dla piechoty zachodniej oparte o wzorzec holenderski. Sam muszkiet robił tu ogromną rożnicę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.