Napoleon a miłość i kobiety. Czy był w tej kwestii cynikiem?

[Estera]

Wokół tego wątku krążą legendy. Książki o tej tematyce cieszą się dużą popularnością. Porozmawiajmy i o tej dziedzinie życia Napoleona. Jak Napoleon traktował kobiety? Jaki miał do nich stosunek? Podobno miał 40 kochanek i 2 żony. Może uda nam się pewne informacje zweryfikować i podać jakieś ciekawostki. Zapraszam.

[Amilkar]

Bonaparte Nap. miał swoje gusta , nie lubił kobiet które mieszały się w politykę, nie chciał a by jego dwór był sterowany jakimiś metresami( dał przykład na pani de Stael). Ale uwielbiał tzw. "piękności" . Kochanek miał dużooo nie pamiętam ile ale czy to ważne ile? Miał ich dużo , korzystał z ich piękna ( Walewska i inne kobiece cuda epoki ). Ale zawsze kochał Józefinę, a po małżeństwie z Marią Luizą pokochał ją raczej w inny sposób ,a do Józefiny czuł potem szacunek, wdzięczność i sympatię wg mnie.

[Estera]

Tego rozwodu z Józefiną, to ja mu nigdy nie podaruje. To jedyna kobieta jakął kochał. Zdradziła go pierwsza i kiedy dowiedział się o tym w Egipcie nie pozostał jej dłużny- to też uważam za nieleganckie.

[Amilkar]

Tego rozwodu z Józefiną, to ja mu nigdy nie podaruje. To jedyna kobieta jakął kochał. Zdradziła go pierwsza i kiedy dowiedział się o tym w Egipcie nie pozostał jej dłużny- to też uważam za nieleganckie.

_________________

Ale rozwód był podyktowany przesłankami politycznymi. Trzeba by to rozważyć pod tym kątem.

[Estera]

Ale rozwód był podyktowany przesłankami politycznymi. Trzeba by to rozważyć pod tym kątem.

I tak mu tego nie daruje. Można było znaleźć następce w inny sposób- wcale nie z rodziny. A tak porzucił miłość swojego życia.

[gregski]

Miał wiele kochanek - nic dziwnego, podobno władza jest wspaniałym afrodyzjakiem.

Zdradziła go pierwsza i kiedy dowiedział się o tym w Egipcie nie pozostał jej dłużny- to też uważam za nieleganckie.

Nie sadzę, że to był rewanż. Po prostu bidula był daleko od domu, samotny, a tu napatoczyło się jakiś urocze stworzonko... .

Mężczyzna słabym jest.

[Amilkar]

Nie sadzę, że to był rewanż. Po prostu bidula był daleko od domu, samotny, a tu napatoczyło się jakiś urocze stworzonko... .

Mężczyzna słabym jest.

Ja też nie, ale miał w tym wypadku usprawiedliwienie dla swego romansu. Ale co do tego że mężczyzna słabym jest nie bardzo , bym się do tego skłaniał hehehe. Ale samotny , fakt.

[Estera]

Panowie! Żadnych usprawiedliwień dla zdrad! Żadnych!

A ciekawe jest to jak Napoleon sobie tą Paulinę (jeśli dobrze pamiętam imie) w Egipcie "przygruchał". Zaprosił ją na obiad bez męża, wylał na nią kawę i po pozorem wybawienia plamy zniknęli w napoleońskiej sypialni na parę godzin.

[Lizander]

Polityk przecież w ogóle nie zna słowa "zdrada",

a politycznych obyczajów trzeba strzec...

[Estera]

O nie! Te obyczaje trzeba zmieniać.

Jak dobrze pamiętam listy do Józefiny z czasu romansu z Walewską ujawniają kłamstwa Napoleona, jeśli chodzi o kobiety i miłość.

[gregski]

Zaprosił ją na obiad bez męża, wylał na nią kawę i po pozorem wybawienia plamy zniknęli w napoleońskiej sypialni na parę godzin.

No widzisz! Człowiek stara się byc pomocny a ty zaraz "Zdrada i zdrada"

Jak dobrze pamiętam listy do Józefiny z czasu romansu z Walewską ujawniają kłamstwa Napoleona, jeśli chodzi o kobiety i miłość.

Kłamstwa! też coś!

Pamiętaj to był geniusz o ogromnej wyobraźni!

[Estera]

Mężczyzna słabym jest.

O biedni! A co mają powiedzieć kobiety- Napoleon spóźnił się na własny ślub! A potem odjechał do Włoch!

No widzisz! Człowiek stara się byc pomocny a ty zaraz "Zdrada i zdrada"

No tak- plama po kawie- cięzka sprawa

Pamiętaj to był geniusz o ogromnej wyobraźni!

To go nie usprawiedliwia. Mówić żonie, jak się ją kocha, mając inną.

[Tofik]

Napoleon spóźnił się na własny ślub!

Bo może wiedział, że i tak polityka wejdzie mu do łoża?

[Estera]

Ale te łoża bokiem mu wyszły...

[gregski]

O biedni! A co mają powiedzieć kobiety

Kobiety są znacznie silniejsze i dlatego więcej sie od nich w tych sprawach wymaga.

Mówić żonie, jak się ją kocha, mając inną.

Jedno drugiemu nie przeczy a poza tym dobrze świadczy o Napoleonie. Czy miał bolesną prawdą ranić ukochaną kobietę? Tak nie można! A poza tym większość mężczyzn jest zbyt delikatna na tak brutalne postępowanie.

Ale te łoża bokiem mu wyszły...

Cóż poświęcił się dla dobra Francji.