Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Andrzej

Wielopolski

Rekomendowane odpowiedzi

Tofik   
A ja podziwiam admina, że tutaj opór stawia 3 dyskutantom.

A ja podziwiam admina, że w ogóle tak można Wielopolskiego oceniać.

Jarpenie - czy każdy patriota musi być "czerwonym" z połowy XIX wieku? "Czerwoni" to w ogóle wg mnie pomyleńcy polityczni - nieważne jak, ale walczyć! Zero myślenia... Z czasów powstania styczniowego myślał tylko Traugutt, który chciał zreorganizować oddziały powstańcze (co powinno zostać zrobione zaraz przed zrywem!), jednak było za późno. Margrabia wiedział w jakim stanie są siły powstańców i chciał nie dopuścić do wybuchu zrywu Jednak upór "czerwonych" był wielki i zryw wybuchł. Nie powiódł się. I rzekoma zdrada i niepowodzenie powstania spływa na Wielopolskiego. Żenujące... :roll:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Po powstaniu listopadowym sytuacja Polaków w Kongesówce była bardzo fatalna. Wielopolski chciał przywrócić ŻMUDNĄ I CIĘŻKĄ pracą i polityką do stanu z 1815 roku w warunkach niekorzystnych dla łaski cara - przywróceniu stanu z 1815. Wielopolski chciał przywrócić i kontynuować myśl Druckiego-Lubeckiego i mu podobnych.

Wielopolski był bohaterem, tak samo jak powstańcy listopadowi i styczniowi.

Na pewno w moich oczach Wielopolski stoi wyżej od takiego Mierosławskiego...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   
Na pewno w moich oczach Wielopolski stoi wyżej od takiego Mierosławskiego...

A zgodzę się z Tobą w zupełności, Wielopolski podejmował racjonalne działania, które przyniosły konkretne efekty, niestety sytuacja społeczno-polityczna, która panowała wtedy w KP spowodowała zaprzepaszczenie jego wysiłków.

A co do Mierosławskiego to raczej niefartowny z niego był powstaniec, za co się wziął to zawsze kończyło się klęską.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Norton   

A ja uważam, że poprzez brankę Wielopolskiego zaliczam w poczet zdrajców.

Normalnie rozumując:

Mam np. 20 lat działam w konspiracji, bo chce niepodległości, a nie milieneryzmu i nagle jakiś szlachciur, któremu jest dobrze zdradza, a przez to chcą mnie wziąść na jakieś dziesiąt lat do armii rosyjskiej, z której to najprawdopodobniej nie wróce już do domu.

Co czuję? Nienawiść, wstręt i wściekłość. Jak taki cwany niech sam idzie do carskiej armii.

Nie potrafił współpracować ani z antyrosyjską polską opozycją, ani z antypolskimi przedstawicielami władz rosyjskich. Do tego pieniacz, który się o miedzę latami dochodził.

Chciał reformować, ale podobnych wam wydał na śmierć bez mrugnięcia okiem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

"Chciał reformować, ale podobnych wam wydał na śmierć bez mrugnięcia okiem."

Ci podobni nam i tak chcieli iść na śmierć - przez powstanie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Norton   
"Chciał reformować, ale podobnych wam wydał na śmierć bez mrugnięcia okiem."

Ci podobni nam i tak chcieli iść na śmierć - przez powstanie.

Lepiej zginąć w Polsce w walce o niepodległość niż pomagać Armii Rosyjskiej na jakiś frontach.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   
a przez to chcą mnie wziąść na jakieś dziesiąt lat do armii rosyjskiej, z której to najprawdopodobniej nie wróce już do domu.

Gwoli ścisłości to chyba na ponad dwadzieścia (bodajże 25?).

Co do reszty, to branka była nieudolną reakcją na to co działo się w tym czasie w KP, które aż wrzało, Wielopolski chciał pozbyć się ludzi, którzy byli najbardziej skłonni do chwycenia za broń. Faktycznie było to dolewanie oliwy do ognia, ale ja bym za to nie uważał go za zdrajcę, był człowiekiem, który miał ideę (i to całkiem niezłą), którą starał się wprowadzić w życie, dlatego szedł własną drogą nie chcąc łączyć się z żadną z innych opcji politycznych, niestety wszystkie jego rachuby rozpadły sie jak domek z kart.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
piterzx   

Witam,

Gwoli ścisłości to chyba na ponad dwadzieścia (bodajże 25?).

Niestety Drogi Kolego, nie masz racji. Wszakże kilka lat wcześniej służba w rosyjskiej armii została zmniejszona do ok. 5 lat po wojnie krymskiej i tzw. wiośnie posewastopolskiej...

branka była nieudolną reakcją na to co działo się w tym czasie w KP, które aż wrzało, Wielopolski chciał pozbyć się ludzi, którzy byli najbardziej skłonni do chwycenia za broń. Faktycznie było to dolewanie oliwy do ognia, ale ja bym za to nie uważał go za zdrajcę, był człowiekiem, który miał ideę (i to całkiem niezłą), którą starał się wprowadzić w życie, dlatego szedł własną drogą nie chcąc łączyć się z żadną z innych opcji politycznych

Wielopolskiego zdrajcą nazwać nie można. Jak słusznie zauważyłeś miał swą wizję działania i chciał dobra Polski i Polaków, z tym tylko, że nie wszystkim się takie działanie podoba/podobało. Natomiast branka, co by nie mówić, była posunięciem niezwykle nietrafionym i szkodliwym...

Pozdrawiam ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Norton   

Oczywiście, że szkodliwym jemu był obojętny los tych młodych ludzi, 5 lat lepiej niż 25, ale to i tak walka nie dla Polski i mała szansa na powrót. Wielopolski przysłużył się ta decyzją Rosji bardzo dobrze.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
ale to i tak walka nie dla Polski i mała szansa na powrót.

Jednak oczywiście organizowanie powstania przeciwko Rosji, któremu to Wielopolski chciał zapobiec, to walka dla Polski? Wytracenie tylu wspaniałych ludzi w walce, która nie miała żadnych szans na powodzenie, to oczywiście działanie, które miało pomóc Polsce?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Lepiej zginąć w Polsce w walce o niepodległość niż pomagać Armii Rosyjskiej na jakiś frontach.

Z honorowego punktu widzenia masz rację. Z praktycznego IMHO nie masz racji, bo taki Polak co zginął w walce w armii rosyjskiej będzie lepiej postrzegany przez zaborcze władze. A już na pewno represje ominą jego rodzinę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   
Niestety Drogi Kolego, nie masz racji. Wszakże kilka lat wcześniej służba w rosyjskiej armii została zmniejszona do ok. 5 lat po wojnie krymskiej i tzw. wiośnie posewastopolskiej...

Widać, że degeneracja mojego mózgu postępuje ;) skoro zapominam o takich rzeczach, ale dzięki za uściślenie, teraz już będę pamiętał.

Z honorowego punktu widzenia masz rację. Z praktycznego IMHO nie masz racji, bo taki Polak co zginął w walce w armii rosyjskiej będzie lepiej postrzegany przez zaborcze władze. A już na pewno represje ominą jego rodzinę.

Zgadzam się z Tobą, a od siebie dodam, że nieboszczyk (nieważne czy zginie w takiej czy innej armii) nie zrobi nic pożytecznego dla swego kraju.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Wielopolski chciał ratować to co zostało z KP po powstaniu listopadowym, nowe powstanie zdenerwowałoby i tak wściekłego na Polaków cara. Wielopolski to rozumiał i chciał branką zamknąć powstanie na dobre zanim wybuchnie, a jego szpiedzy informowali go wcześniej że szykuje się powstanie w trzech zaborach.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
piterzx   

Witam,

Wielopolski chciał ratować to co zostało z KP po powstaniu listopadowym, nowe powstanie zdenerwowałoby i tak wściekłego na Polaków cara. Wielopolski to rozumiał i chciał branką zamknąć powstanie na dobre zanim wybuchnie, a jego szpiedzy informowali go wcześniej że szykuje się powstanie w trzech zaborach.

Temu nikt drogi Kolego nie przeczy, natomiast branka nie dość, że przyspieszyła powstanie, to jeszcze wybuchło ono w niekorzystnym dla Polaków momencie. Właśnie przez to miało jeszcze mniejszą "siłę", a partyzanci nie mogli zbyt dobrze stawiać pola. Owszem, gdyby zaczęło się w innym terminie, także nie miało szans na wygraną, ale mogło chociaż lepiej się przygotować. Jasne, że lepiej, by nie się nie zaczynało w ogóle, gdyż zginęło w nim wielu ludzi, natomiast, jak historia pokazała wybuchło tak, i tak, więc...

Pzdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Historia pokazała, że plany Wielopolskiego się nie spełniły, ale przede wszystkim nie przez niego. Moim zdaniem głównie przez powstańców, którzy mimo niedociągnięć organizacyjnych chcieli walczyć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.