Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Tofik

Gry uczą angielskiego i robią z graczy lepszych pracowników?

Rekomendowane odpowiedzi

Tofik   

Kiedyś, bodajże w tamtym roku, czytałem jakiś artykuł (chyba w "Playu") o tym, czy gry wyłącznie ogłupiają. Była tam mowa również o tym, w jaki sposób gry i komputer w ogóle pomaga w opanowaniu angielskiego. Autor przyznawał, że gdy dostał swój własny komputer (dzisiaj taki uznalibyśmy za "przestarzały zabytek" :roll: ) był dzieciakiem. Nawigację utrudniało mu to, że system był w j. angielskim. Wszystko robił (jak sam przyznał) "na czuja", ale łapał pojedyncze słowa, potem całe zdania i tak powoli wiedział o co w tym komputerze chodzi, a przy okazji uczył się angielskiego. Dotarł do momentu, w którym angielski umiał do perfekcji i Windows po angielsku mu nie straszny.

Wg mnie ten gość ma całkowitą rację. Nie jestem w stanie powiedzieć, co bardziej pomogło mi w opanowaniu słownictwa (bo z gramatyką to cięższa sprawa): Fifa 2002, Fifa 2003 i kilka innych czy rok nauki angielskiego (muszę przyznać, że w I kl. gimnazjum nie dowiedziałem się niczego nowego - to po prostu powtórzenie materiału z podstawówki). Gry w całości angielskie (tj. i tekst i mowa w j. angielskim) na dodatek umożliwiają ćwiczenie wymowy.

Druga sprawa: czy gracze to lepsi pracownicy? Takie pytanie też zadał "Play". Oczywiście nie chodzi o pracowników zawalających robotę, bo muszą skończyć misję w IGI, ale o takich "normalniejszych" ;)

No i jeszcze jedno - wg mnie gry naprawdę uczą, nawet te najbardziej tępe i brutalne. Nie chodzi o gierki stricte edukacyjne, gdzie należy policzyć kółeczka w zbiorze, tylko o te normalne - przygodówki uczą logicznego myślenia, nawet zwykłe GTA może nauczyć np. wyczucia (w końcu trzeba wiedzieć np. w jakim momencie gwałtownie zahamować).

Reasumując - twierdzenie, że gry są głupie, ogłupiają i niczego nie uczą są wg mnie co najmniej przesadzone, najwyżej nieprawdziwe. W końcu w jakiejkolwiek grze coś trzeba zrobić, to "coś" zmusza do myślenia, a myślenie w niedużych ilościach korzystnie zaprocentuje.

Co sądzicie na ten temat?

P.S. Wybaczcie, że tak nie podaje konkretnego tytułu artykułów i numeru "Playa", ale czytałem to u kolegi na wakacjach, a że kolega nie jest moim sąsiadem to nie mogę wydobyć gazety od niego :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ja język angielski poznałem przede wszystkim dzięki grom. I teraz podczas grania w CoD2 przez internet szkolę go w rozmowie z innymi graczami. A oprócz tego nie dawno naukowcy(chyba z Anglii) udowodnili, ze gry rozwijają. Takie strzelanki-błyskotliwość, refleks, spostrzegawczość, spryt. A strategie. to tylko myślenie(chyba, że ktoś gra na kodach :lol:).Też gry nie wychowują przestępców(udowodnili to chyba też Anglicy). No i można się wyżyć :twisted: Mój kolega kiedyś orłem w nauce nie był, ale jak pożyczyłem mu kilka strategii jak zaczął myśleć :mrgreen: teraz w klasie zaraz po mnie(w nauce) ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Granat   

Najlepszym tego przykładem jest.... moja osoba :mrgreen: Serio mówię. To właśnie granie w gry, spowodowało że znam angielski znakomicie ( ostatnio 3 miejsce w Polsce - dla mnie szok :lol: ) choć nigdy nie uczyłem się, a obcowanie z nim miałem tylko w szkole ( poniekąd społecznej więc poziom troszku wyższy :) ) i w pracy domowej. No i jeszcze w grach. Po opanowaniu podstawowego poziomu w którym byłem zdolny porozumieć się, uczyłem się nowych słów i zwrotów od... graczy grających on line ( tutaj ukłon w stronę CoD 1 i Wolfensteina ET w które ciupałem całymi miesiącami ). Jak ? Po prostu dużo rozmawiałem z innymi graczami, a gdy nie rozumiałem jakiegoś zwrotu pytałem się co to znaczy :P Podawali mi definicję lub jakiś synonim... teraz znam nawet zwroty slangowe :mrgreen: Byłem w Amerykańskim Klanie ( Wolf ET ) gdzie wymagana jest duża aktywność na forum itp. I to jeszcze bardziej mi pomogło :] A że trafiłem na Admina z polskimi korzeniami - on mnie uczył angielskiego - amerykańskiego, ja go polskiego :P Nawet nie wiecie jak fajnie to wygląda kiedy się wchodzi na jakiś zagraniczny serwer, a wszyscy nagle "Siemka" "Cześć" "Dzień dobry" "witam" "siema" itp :mrgreen:

No i już po za wymienionymi przez Tofika rzeczami gry przez neta rozwinęły u mnie.... zdolność szybkiego pisania ;) W grach w których akcja jest błyskawiczna, ma się tylko moment na napisanie czegoś ( i trzeba obserwować ekran aby wypatrzyć ewentualnego przeciwnika :) ). Jedyny mój problem to tylko to, że na sprawdzianie z angielskiego zdarza mi się napisać "U" zamiast "You" lub Ur zamiast Your ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ja bardzo tego nie odczuwam , ponieważ z gry znam tylko pojedyncze słowa . Słownictwo to odnosi się głównie do nazw militarnych i innych , np.: archers, wood , gold 8) . Jednak faktem jest , że potem zostałem pochwalony przez panią od j. angieleskiego , która była zadziwona moim zasobem słów (to było w II klasie szkoły podstawowej:tongue: ).

Odpowiadając na pytanie: gry uczą angielskiego , ale to zależy od poziomu , ponieważ , w niektórych grach słownictwo to nie jest zbyt zaawansowane.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Funta   

Dużo można się nauczyć grając w gry, w których bohaterowie mówią po angielsku a napisy są po polsku. Sam grając w gry po angielsku sporo się dowiedziałem. Jednak były to pojedyncze słowa. Po za tym gry rozwijają pewne umiejętności tak jak napisali przedmówcy. Strategie, przygodówki-myślenie, strzelanki-refleks.

Funta, pozdrawiam Cię :]

Ja Ciebie również :]

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w niektórych grach słownictwo to nie jest zbyt zaawansowane.

czasami wulgarne.... :mrgreen:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
czasami wulgarne....

np. San Andreas, gra w to młodszy brat mojego kolegi (1o lat).

Na pewno zdziwi się nauczycielka, jak usłyszy : "f...k yo b...h!" ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Granat   
np. San Andreas, gra w to młodszy brat mojego kolegi (1o lat).

Na pewno zdziwi się nauczycielka, jak usłyszy : "f...k yo b...h!" ;)

Ta... GTA to naprawdę potrafi wykazać język, ostatnio jak grałem na wyjeździe na przenośnym playstation ( PSP )w "Liberty City Stories" padł tekst "Jesus, Tony - u drive like a bitch ! " ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.