Euro 2008

[Albinos]

Portugalia i Czechy wygrały zasłużenie.

Portugalia i owszem, co do Czechów polemizowałbym. Szwajcarzy zagrali naprawdę dobry mecz, i zasłużyli co najmniej na remis.

Rozumiem Albinosie, ale pozwólcie mi oceniać gre po nie efektach, ale efektywności jakiejś drużyny,

Efektywność to przypadkiem nie to samo co efekty? Bo jak dla mnie to jest jedno i to samo.

[Jarpen Zigrin]

Efektywność to przypadkiem nie to samo co efekty? Bo jak dla mnie to jest jedno i to samo.

Z całej wypowiedzi można było po kojarzyć, że chodzi mi o efektowność : P

Co do Szwajcarii to można dyskutować, ale ja jednak uważam, że Czesi wygrali zasłużenie, a na pewno nie można powiedzieć, że im się nie należało. Co innego Austria szkoda, że nie było remisu byłby dla nas korzystny.

[Tofik]

No i mecz Francja - Rumunia za nami. Wynik - 0:0. Raczej nieefektowny, nieciekawy. Dość udana obrona Rumunów, brak jakichś bardziej pasjonujących akcji. Dwóch młodych napastników (przyszłość Francji ponoć) wcale nie zachwyciło, podobnie jak Chivu i Mutu po stronie rumuńskiej. Spodziewałem się czegoś zdecydowanie lepszego. Pozostaje liczyć tylko na to, że dzisiaj Włosi przybiją Holendrów i wygrają tak z 3:0 :mrgreen: (no dobra, przesadzam).

[Jarpen Zigrin]

Pozostaje liczyć tylko na to, że dzisiaj Włosi przybiją Holendrów i wygrają tak z 3:0 :mrgreen: (no dobra, przesadzam).

W playstation to może i tak.

Co do meczu Rumuński trener nie na darmo mówił, że Rumunia jest w bardzo słabej grupie ; )

[Tofik]

W playstation to może i tak.

Po taktyce Holendrów na eliminacjach raczej nie widać, że będą szaleć.

[Jarpen Zigrin]

W playstation to może i tak.

Po taktyce Holendrów na eliminacjach raczej nie widać, że będą szaleć.

Z Włochami to będzie spacerek, po co od razu szaleństwo? To na finał z Polską.

Francja zremisowała z Rumunią, jeśli w tym meczu ktoś wygra, będzie bardzo blisko awansu.

[Tofik]

Z Włochami to będzie spacerek

A jakieś dowody na to?

[Jarpen Zigrin]

Proszę Cię, tak jak ty zacząłeś głupie gadanie, że będzie 3:0 tak i ja podchwyciłem nutę. Bez napinania proszę. Niech wygra lepszy byle padło z 5 bramek przy szybkim tempie meczu.

[Jarpen Zigrin]

Niech to będzie najlepszy komentarz:

Tofik:

Spodziewałem się czegoś zdecydowanie lepszego. Pozostaje liczyć tylko na to, że dzisiaj Włosi przybiją Holendrów i wygrają tak z 3:0

Po taktyce Holendrów na eliminacjach raczej nie widać, że będą szaleć.

Jarpen Zigrin napisał/a:

Z Włochami to będzie spacerek

A jakieś dowody na to?

Proszę bardzo

Holandia 3:0 Włochy onet.pl, gazeta.pl, wp.pl i inne.

[Tofik]

Gra Holendrów przed Euro, a w czasie Euro - to chyba dwie inne drużyny. Nie wiem co się stało z Holendrami, niemniej to co pokazali to coś fantastycznego. Nie ulega wątpliwości, że defensorom Włochów (zwłaszcza środkowym) zdarzały się błędy. Zmiany (del Piero, Cassano, Grosso) po stronie włoskiej były raczej dobre. Holendrzy wcale nie wygrali bezproblemowo - van der Saar z ledwością wyciągnął wolnego Pirlo, podobnie jak strzał Grosso. Toni nie rozegrał dobrego meczu, zwłaszcza sytuacja sam na sam to pokazuje. Natomiast najlepszym zawodnikiem meczu był chyba Wesley Sneider, nie dość, że dobry w destrukcji to jeszcze świetne akcje ofensywne.

Po taktyce Holendrów na eliminacjach raczej nie widać, że będą szaleć.

Prosiłem o dowody przed. Sądziłem, że zmiana z mocno defensywnego stylu gry na ofensywny nie jest możliwa w takim czasie. Choć nie należę do przeciwników Holendrów (wręcz przeciwnie) to nie musieli tego pokazywać na Włochach

[Jarpen Zigrin]

Dla mnie bohaterem jest Engelar, czołg-F1. Nie do przejścia, dryblował, dogrywał, biegał od bramki do bramki, coś fantastycznego.

Kujit również biegał od bramki do bramki, pełnił czasowo nawet role bocznego obrońcy, szkoda, że Polska nie ma ani jednego takiego zawodnika.

Snejider i van der Vaart super rozgrywali piłkę, RvN absorbował Włochów i dołożył nogę kiedy trzeba. Ogromna kreatywność i wizja Holendrów.

Van der Saar pokazał, że obecnie jest najlepszym bramkarzem świata, Casilliasa nie widziałem jeszcze na Euro, ale Buffon nie był dzisiaj gwiazdą Włoch.

Taktyka z 2 def. pom. była udana, czyścili super przedpole i co ważne rozgrywali.

Jeszcze na jedno zwróćcie uwagę jak bardzo Holendrzy technicznie DOMINOWALI. Gra z klepy, dryblingi, przerzuty, rulety van der Vaarta etc. Obecnie z taką formą będą ME, ale to dopiero pierwszy mecz, mimo wszystko Holendrzy pokazali swój futbol totalny, fantastycznie.

[Tofik]

ale Buffon nie był dzisiaj gwiazdą Włoch.

Raczej bym polemizował. Jeszcze w I połowie, van Nisterlooy szedł sam na sam z Buffonem i mógł już wtedy podwyższyć na 3:0, ale Buffon obronił. Podobnie w sytuacji, w której autentycznie doszło do strzelenia trzeciej bramki - włoski bramkarz najpierw obronił uderzenie Holendrów, dopiero potem Holendrzy przenieśli się na skrzydło i dośrodkowali (ale tutaj już całkowicie zawiodła obrona).

Jeszcze na jedno zwróćcie uwagę jak bardzo Holendrzy technicznie DOMINOWALI. Gra z klepy, dryblingi, przerzuty, rulety van der Vaarta etc.

Włosi znacznie nie odstawali. Były szybkie podania, a przede wszystkim długie, dokładne, dalekie podania Pirlo do partnerów (głównie na skrzydła). Praktycznie nie mieli wówczas problemów z opanowaniem piłki (nie to co Polacy wczoraj).

mimo wszystko Holendrzy pokazali swój futbol totalny, fantastycznie.

Owszem, to chyba najlepszy mecz Holendrów od może jakichś 4 lat, może nawet więcej.

[Jarpen Zigrin]

Raczej bym polemizował. Jeszcze w I połowie, van Nisterlooy szedł sam na sam z Buffonem i mógł już wtedy podwyższyć na 3:0, ale Buffon obronił.

Raczej RvN trafił w jego nogę Buffon rzucił się w drugą stronę.

Włosi znacznie nie odstawali. Były szybkie podania, a przede wszystkim długie, dokładne, dalekie podania Pirlo do partnerów (głównie na skrzydła). Praktycznie nie mieli wówczas problemów z opanowaniem piłki (nie to co Polacy wczoraj).

O nie prawda. Rulety van der Vaarta i klepa Holendrów były oszałamiające, Holendrzy mieli pomysł na grę, wizję, Włosi jakby się najedli pasty i nie mieli siły biegać, byli wolniejsi od Holendrów.

Owszem, to chyba najlepszy mecz Holendrów od może jakichś 4 lat, może nawet więcej.

Kiedyś wygrali na Mundialu jakoś 7:0, ale wtedy to chyba Jugosławia albo Serbia była przeciwnikiem. Dzisiejszy mecz z Mistrzem Świata jednak uważam, za najlepszy w ich wykonaniu, byli bezbłędni niemalże.

[Albinos]

Biorąc pod uwagę, że Holendrzy momentami mieli problemy w obronie (zwłaszcza po wejściu Alexa), nie stawiałbym ich w roli głównego faworyta turnieju. Przynajmniej jeszcze nie teraz. Cztery lata temu też grali pięknie w grupie i odpadli w półfinale.

Van der Saar pokazał, że obecnie jest najlepszym bramkarzem świata,

Najlepszy bramkarz najlepszego klubu na świecie:)

ale Buffon nie był dzisiaj gwiazdą Włoch.

Jak dla mnie Gigi zagrał całkiem niezłe zawody. Nie zawsze można wszystko obronić.

[Don Pedrosso]

Świetny mecz Holedrów, choć swoją drogą spodziewałem się więcej po Włochach, niby mieli te sytuacje, ale przebieg całego meczu kontrolowała jedenastka Oranje. Środkowa para obrońców błękitnych jest wręcz beznadziejna, takich błędów to ja dawno nie widziałem na takim szczeblu. Pirlo- nie poznaje tego zawodnika. Mimo wszystko mecz dla jak najbardziej na "+", w końcu się nie nudziłem.