Kaliningrad

[secesjonista]

A no nie do końca podana mapka objaśnia mi sytuację.

Jak sam napisałeś:

(...)

Wisła jest to nasza polska rzeka, nad którą leży nasza stolica - Warszawa. Aby samodzielnie dbać i być odpowiedzialnym za Wisłę, należy mieć dostęp do wszystkich jej dopływów, oraz dopływów ich dopływów itd.

(...)

Zatem zastanawiam się na przykład jaki jest najbardziej wschodni dopływ Bugu itd.?

[Wschodni]

A mógłbyś jeszcze dorzucić dorzecze Niemna? Tam podobno pełno ryb a ja wędkarz jestem to mi zależy. Dla Ciebie zaś śmignąć te parę milionów ludzi w te lub wewte to mały pikuś.

Nie ma powodu "dorzucać" Niemna. Tak samo jak nie ma powodu zabierać Polsce dorzecza Wisły z Warszawą, po czym nasz kraj praktycznie przestałby istnieć.

A no nie do końca podana mapka objaśnia mi sytuację.

Zatem zastanawiam się na przykład jaki jest najbardziej wschodni dopływ Bugu itd.?

Specjalnie dla usera: http://pl.wikipedia.org/wiki/Muchawiec_%28dop%C5%82yw_Bugu%29

Edytowane 19 Sierpień 2012 przez Albinos

[secesjonista]

Nie widzę w nim informacji by był to najbardziej na wschód wysunięty dopływ Bugu, ba... nie widzę tam informacji o wszystkich dopływach.

Wschodni napisał: "dopływów, oraz dopływów ich dopływów itd.", zastanawiam się zatem gdzie się mamy zatrzymać patrząc na to co może się kryć pod wielce pojemnym skrótem "itd.".

[Wschodni]

Nie widzę w nim informacji by był to najbardziej na wschód wysunięty dopływ Bugu, ba... nie widzę tam informacji o wszystkich dopływach.

Wschodni napisał: "dopływów, oraz dopływów ich dopływów itd.", zastanawiam się zatem gdzie się mamy zatrzymać patrząc na to co może się kryć pod wielce pojemnym skrótem "itd.".

Nie umiesz sobie sam poszukać na Internecie, czy Ci się nie chce?

6350 km2 - tyle wynosi dorzecze Muchawca, czyli tyle ukroilibyśmy Białorusi terenu by przyznać go Polsce. Pewnie o to Ci chodziło?

To równowartość powierzchni 12 i 1/4 Warszawy tak dla ścisłości.

Edytowane 19 Sierpień 2012 przez Wschodni

[secesjonista]

Nie, nie potrafię - na forum szeroko jest znana moja nieumiejętność we wszelakich poszukiwaniach, poza tym jakoś mnie nie rozumiesz.

Jak rozumiem Bug ma kilka dopływów, a nie tylko Muchawiec, a te dopływy mają swoje dopływy, a te z kolei swoje.

Podobnież jest z innymi rzekami.

Dlatego moje pytanie jest na którym poziomie dopływów dopływów mamy się zatrzymać?

Czyli co kryje się pod: "itd.".

Edytowane 19 Sierpień 2012 przez secesjonista

[Wschodni]

Nie, nie potrafię - na forum szeroko jest znana moja nieumiejętność we wszelakich poszukiwaniach, poza tym jakoś mnie nie rozumiesz.

Jak rozumiem Bug ma kilka dopływów, a nie tylko Muchawiec, a te dopływy mają swoje dopływy, a te z kolei swoje.

Podobnież jest z innymi rzekami.

Dlatego moje pytanie jest na którym poziomie dopływów dopływów mamy się zatrzymać?

Czyli co kryje się pod: "itd.".

Zapoznaj się z pojęciem "dorzecze". W tym przypadku dorzecze Wisły. Podana wcześniej mapka nie pokazuje TYLKO Muchawca i jego dopływów. Amen.

[secesjonista]

A ja zadałem całkiem proste pytanie, na które nie otrzymałem odpowiedzi.

Amen.

Na czym kończę ten O.T.

[lancaster]

Tak Secesjonisto zapoznaj się z terminem "dorzecze " i ogólnie a szczegółowo przestań się kompromitował w oczach usera Wschodni , BTW - Twoja nieumiejętność w poszukiwaniach źródeł w necie i zasobach pisanych jest rzeczywiście szeroko znana na Forum i po zanim

Amen

ps

Nawet nie podziękowałeś ze Ci przedstawił linka z Wikipedii , wstyd .

Edytowane 19 Sierpień 2012 przez lancaster

[Wschodni]

Dlatego moje pytanie jest na którym poziomie dopływów dopływów mamy się zatrzymać?

Czyli co kryje się pod: "itd.".

To było Twoje pytanie i postaram się na nie odpowiedzieć najlepiej jak potrafię.

Należy "zatrzymać się" na poziomie ostatnich dopływów. Na tym polega dorzecze. Jeśli zatrzymalibyśmy się wcześniej, to nie objęlibyśmy CAŁEGO dorzecza. Cały czas to podkreślam. CAŁE dorzecze. Granicami między dorzeczami są i tzw. działy wodne. Mam Ci tłumaczyć co to jest? Co z tego wynika? Otóż wynika z tego, że granice Polski stanowiłby dział wodny znajdujący się między dorzeczem Wisły a dorzeczami innych rzek. Nie dotyczy działu wodnego między dorzeczem Wisły, a dorzeczem Odry, gdyż to sama rzeka Odra stanowiłaby granicę.

Oprócz rzeki Odry oraz działu wodnego znajdującego się między dorzeczem Wisły, a dorzeczami innych rzek, granicę stanowiłoby Morze Bałtyckie. Oto cała Polska.

Edytowane 19 Sierpień 2012 przez Wschodni

[secesjonista]

A jaki jest logiczny powód opierania swej wschodniej akurat w ten sposób?

[Wschodni]

A jaki jest logiczny powód opierania swej wschodniej akurat w ten sposób?

Logiczny powód już podałem. Tu nie chodzi o wschodnią czy zachodnią granicę. Chodzi o to, żeby Polska miała panowanie nad CAŁYM dorzeczem Wisły, a dział wodny, który jest naturalną granicą między dorzeczami, był jednocześnie granicą państwową między Polską a Białorusią oraz między Polską a Ukrainą.

[secesjonista]

Ta granica jest naturalną jedynie z punktu widzenia hydrologicznego, wedle mej; niczym niepotwierdzonej wiedzy; w rozważaniach o granicach bierze się i inne czynniki pod uwagę. W geopolityce hydrologia nie jest dominującym obszarem zainteresowania.

[lancaster]

Logiczny powód już podałem. Tu nie chodzi o wschodnią czy zachodnią granicę. Chodzi o to, żeby Polska miała panowanie nad CAŁYM dorzeczem Wisły, a dział wodny, który jest naturalną granicą między dorzeczami, był jednocześnie granicą państwową między Polską a Białorusią oraz między Polską a Ukrainą.

Dział wodny , a jakie to ma uzasadnienie gospodarcze , etniczne , itp . Sugerujesz priorytet transportu rzecznego nad kwestiami ekonomii , historii , czy tez etnicznym rozmieszczeniem ludności .

[Wschodni]

Ta granica jest naturalną jedynie z punktu widzenia hydrologicznego, wedle mej; niczym niepotwierdzonej wiedzy; w rozważaniach o granicach bierze się i inne czynniki pod uwagę. W geopolityce hydrologia nie jest dominującym obszarem zainteresowania.

Chodzi o to, że po wyznaczeniu takiej naturalnej granicy mamy silny argument za tym, aby tę granicę utrzymać.

Jak myślisz? Dlaczego po II wojnie zdecydowano się o przebiegu zachodniej granicy przede wszystkim na tak dużej rzece jak Odra?

[secesjonista]

Bo rzeka to naturalna granica, a dział wodny już nie tak bardzo?

Zgodnie z twą logiką zachodnia granica powinna kończyć znacznie dalej.

Dlaczego to co ma uzasadnienie na wschodzie nie ma takiego uzasadnienia na wschodzie i vice versa.

Edytowane 19 Sierpień 2012 przez secesjonista