Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Najlepszy dowódca średniowiecza

Rekomendowane odpowiedzi

Tofik   
Karol Młot (732 Poitiers) takie jest moje zdanie a cenię go nie tylko za świetne dowodzenie w tej bitwie

Wg Ciebie odparcie ataku na własny obóz i kontratak na wrogi obóz jest świetnym dowodzeniem?

Bolesław Krzywousty

Twierdz śląskich bronił normalnie, na Psim Polu zastosował pozorowaną ucieczkę, walki z Pomorzanami to podobnie jak obrona Śląska - nic szczególnego.

Polski: Kazimierz Wielki,

A za co? Ruś zdobył praktycznie bez przeszkód, przeszkadzali mu tylko Litwini.

Za co wy tak podziwiacie Wilhelma Zdobywcę. To tak naprawdę bohater jednej bitwy której nie mógł przegrać;)

Do tego pod Hastings walczył z bardzo zmęczonym wrogiem.

Temudżyn wielu bitew sam nie stoczył, on był niezłym władcą i miał dobrych doradców i dowódców.

Ciężko określić jednego wodza... Mam ich kilku:

- Belizariusz za Kartaginę 533 r.

- Saladyn za Hittin 1187 r. i walki w Palestynie

- Timur za Ankarę 1402 r.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Edward I Plantagenet

Edward Plantagenet Czarny Książę

Henryk V Lancaster

Niezwykły Belizariusz

Cierpliwi Aleksy i Jan Komnenowie

Jan Zizka

Jan Hunyadi

Chyba dałbym pierwszeństwo Zizce i Hunyadiemu, choć profesjonalizm, rzymskie zawodowstwo Belizariusza w każdych okolicznościach, na każdym froncie z każdą armią i w najbardziej rozpaczliwych warunkach, rozmach i koordynacja: w Konstantynopolu podczas Nike, w Persji, Afryce, Italii, nad Dunajem korci by nazwać tego zawodowca najlepszym. Lecz on może po prostu był z tego najlepszego materiału rzymskiej szkoły, profesjonalizmu, doświadczenia innowacyjności i perfekcyjnej koordynacji, umiejętności utrzymywania dyscypliny zaprawionej zawodowej armii? Pod tym względem Zizka i Hunyadi są mu podobni - zawodowcy, innowatorzy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Nautilos   

Według mnie największymi

dowódcami byli:

1. Czyngis-chan

2. Attyla zwany "Biczem Bożym"

3. Saladyn

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
2. Attyla zwany "Biczem Bożym"

1. Za co? Za to, że z hordą barbarzyńców potrafił mordować bezbronnych i palić wszystko za sobą?

2. Attyla żył w starożytności.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Nautilos   

Atylla żył w 406–453 ; za początek średniowiecza przyjmuje się umownie V wiek

wiec ja bym go już zaliczył do średniowiecza .

A czo do tej "bandy barbarzyńców " to to samo można powiedzieć o przywódcy Mongołów;

był wielkim przywódcą który stworzył wasaniałe imperium

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
2. Attyla zwany "Biczem Bożym"

A cóż to on takiego dokonał? To że sie go wszyscy bali nie znaczy że był świetnym dowódcą. Za to srogie lanie na Polach Katalaunijskich świadczy o tym że dowódcą był raczej przeciętnym :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
za początek średniowiecza przyjmuje się umownie V wiek

Za początek średniowiecza umownie uznaje się rok 476. Dla mnie początek średniowiecza to data umowna, a nie jakaś hipotetyczna.

A czo do tej "bandy barbarzyńców " to to samo można powiedzieć o przywódcy Mongołów;

był wielkim przywódcą który stworzył wasaniałe imperium

Tyle, że Mongołowie nie lali bezbronnych - np. Kałka, gdzie zastosowali swój ulubiony manewr - pozorowana ucieczka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Przyjmuje sie także 313. Przyjjmuje się 395. Przyjmuje się 378. Przyjmuje się 410. Periodyzacja jest umowna i płynna - zależnie od wybranego kryterium. W granicach "około" powinno się zachowywać elastyczność i przyjmować że wódz przełomu był wodzem i jednej i drugiej epoki. Spotkałem się wreszcie z uznawaniem panowania Justyniana za faktyczny koniec starożytności - ukoronowanego Digestami, podbojami o fiaskiem...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lizander   

Od siebie dodam, że czasem przyjmuje się nawet 610 :)

A najlepszego wodza szukałbym w Bizancjum - Moze Nikefor Fokas lub jan Tzimiskes?

Natomiast Aleksy Komnen to jakas pomyłka...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Natomiast Aleksy Komnen to jakas pomyłka...

nic z tych rzeczy Czytałem "wiarygodne" opinie napisane o nim przez córkę i muszę podporządkować się tym "bezstronnym" opisom "największego z Imperatorów".

Poważnie - był doskonałym organizatorem, potrafił skupić ludzi i podporządkowywać swojej woli, nie tracił głowy zachowując zimną krew w najgorszych okolicznościach i realnie odbudował i wzmocnił Cesarstwo. Dla mnie zmysł strategiczny to także element wybitnego dowodzenia (dlaczego sztabowcy mielibybyć gorsi od dowódców polowych?).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lizander   

Ależ ja mu nie odmawiam talentów organizacyjnych! Ale trzy razy stawał w polu przeciw Normanom i trzy razy dostawał po miejscu gdzie plecy swą szlachetną nazwę tracą. Moim zdaniem to go dyskwalifikuje jako dowódcę/wodza.

Od Aleksego dużo wyżej cenię (jako wodzów) jego przeciwników - Roberta Guiscarda i (szczególnie) Boemunda z Tarentu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Będąc wiernym poddanym idei Imperium Romanum zawsze będę wybierał Imperatora, mając do wyboru Jego a jakiegoś chciwego przybłędę.

Któż mógł się wtedy równać Normanom? Kto mógł ich pokonać? Cesarstwo nie posiadające jeszcze armii z prawdziwego zdarzenia? Alesky z armi ą składającą się ze wszystkich ludów które gotowe były zostać najemnikami Konstantynopola? Jak na ekstremalne warunki w jakich znalazł się Aleksy wykazał się doskonałym wyczuciem strategicznym, no i oczywiście sprzyjało mu szczęście (znaczy tak było przeznaczone by jednak przetrwał).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lizander   

To co to za wódz, który wiedząc, ze ma słabsze siły trzykrotnie staje na przeciw wroga? Boemund potrafił wygrywać takie bitwy podczas krucjaty ze względu na jakość swojej atrmii, ale najlepsze oddziały Aleksego (Gwardia Wareska) nie mogły się równać Normanom. Po co więc kolejne podobne bitwy? Po co przyjmował starcie w terenie idealnym dla normandzkiej konnicy?

Nie, Aleksy nie był dobrym dowódcą. Jan zresztą był tylko trochę lepszy - solidny i tyle. Obaj natomiast byli wybitnymi władcami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Czy ja już spokojnie nie mogę obstawić dalszych miejsc w stawce - żebym chociaż dał Temu Umiłowanemu Aleksemu lokatę w pierwszej trójce. Ale nie - wymieniam go wśród według mnie najlepszych, gronie dość licznym z różnych okresów. Boemund i Robert z Żoną należeli do kategorii dowódców których można by określić - piraci, przywódcy watachy, zbójcy którym przyszło sprawować rządy w Państwach. Aleksy miał klasę, organizacje, zdolności logistyczne, profesjonalizm i potrafił być skuteczny pomimo wszystko. Geniuszem nie był ale czy poza Hunyadim, Zizkę ktokolwiek ocierał się w dość standaryzowanym militarnie średniowieczu o geniusz?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lizander   

Z pewnością, Belizariusz, Tzimiskes, Fokas, Boemund, Wilhelm Bastard, Timur Lenk, zapewne można to powiedzieć o pierwszych następcach Osmana, może Khalid ibn Walid, może Aleksander Newski? Można wymieniać całkiem sporo. jednak na pewno nie bedzie w tym gronie Aleksego Komnena, tak jak i Romana Diogenesa czy Manuela Komnena. Nie wiem też, czy Jan Komnen załapałby się do mojej pierwszej 15.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.