Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Tomasz N

Tuż przed stanem wojennym i jego początek

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy to aprobata, czy krytyka mojej wypowiedzi ;)

Chciałem w mniej lub bardziej udolny sposób powiedzieć, że zapewne większość tych, którzy nawet byli sercem "przeciw" zdawała obie sprawę, że w tym momencie, czyli Anno Domini 1981, pełna niepodległość Polski była niemożliwa. Do Gorbaczowa wzruszenie porządku jałtańskiego w sercu Europy było nierealne (niezależnie od tego co historycy IPN wyczytają w protokole biura politycznego KPZR z 10 grudnia 1981 r.). Doskonale z tego zdawały sobie sprawę USA zatajające relacje Kuklińskiego i milczące przez pierwsze dni stanu wojennego, aż do momentu, gdy było jasne, że "nie wejdą".

Dysproporcja sił odgrywała oczywiście ważną rolę, ale to nie tylko kwestia czołgów i ZOMO. Gdyby Polacy byli przekonani w swej masie, że to już "ten moment" opór byłby większy (powstańczych tradycji wszak u nas dostatek). Czy w efekcie przyniósłby dobre rezultaty - śmiem wątpić. Gdyby w Polsce takich walczących kopalni Wujek było nie sztuk 1 tylko 500, to i tak raczej nie przyspieszyłoby niepodległości tylko interwencję radziecką.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Podejrzewam, że sytuacja tam wymknęła się spod kontroli i autorzy stanu wojennego raczej sobie tego nie życzyli

Czy aby na pewno był to przypadek, utrata kontroli nad sytuacją?

Szczerze mówiąc ja bym nieco powątpiewał. Moim zdaniem było to działanie zaplanowane i wykonane z zimną krwią przez tych na samej górze władzy.

Obawiano się oporu może jakiegoś buntu i zamieszek należało, więc od razu brutalnie zniechęcić do takich działań. Prawdopodobnie była to prowokacja i górnicy z „Wujka” dali plamę, dali się podpuścić, zapłacili za to wysoką cenę a rząd dostał to, co chciał. Atak górników na wojsko, samoobronę, kilka ofiar i uspokojenie sytuacji. Ludzie zobaczyli, że to wszystko dzieje się jak najbardziej na poważnie, że wojsko nie chce strzelać, ale będzie, jeśli ich zmuszą i każdy opór będzie stłumiony.

Dzięki temu, co stało się na Śląsku cały stan wojenny był w sumie bardzo spokojny.

Ale czy by potrafili strzelać do ludzi
Ci żołnierze, wierz mi, mieli pranie mózgów.

A czy żołnierze by strzelali?

Z tym praniem mózgu bym nie przesadzał, fakt byli poddawani pewnej indoktrynacji, ale nie na wszystkich to działało. Głównym argumentem za strzelaniem jest to, co opisał gregski:

W drodze do i ze szkoły byłem wielokrotnie legitymowany i sprawdzany przez gówniarzy w mundurach starszych ode mnie o 3-4 lata. Niezbyt przyjemne doświadczenie. Często zachowywali się po chamsku, strasząc bliżej niekreślonymi konsekwencjami i to zupełnie bez powodu. Jedyny powód to to, że MOGLI!

Broń w rękach daje władzę, daje poczucie siły i bezkarności tym bardziej, jeżeli jest się w grupie. Wystarczy, że paru oszołomów zacznie strzelać inni pójdą w ich ślady, tak działa tłum. Pewnie część będzie strzelać w powietrze, ale wina spadnie na wszystkich.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Capricornus napisał:

więc od razu brutalnie zniechęcić do takich działań. Prawdopodobnie była to prowokacja i górnicy z „Wujka” dali plamę, dali się podpuścić

Dokładnie tak. Zaplanowane od początku, czysta psychologia tłumu, zdeptaj, stłamś jednego z całą bezwzględnością, a reszta się cofnie. Górnicy z Wujka mieli pecha, blisko baza ZOMO, a poza tym próbowali protestować i walczyć na powierzchni. A tam wojsko i ZOMO miało przewagę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Zaplanowane od początku, czysta psychologia tłumu,

Tylko w zamierzeniu było to działanie mające zapobiec rozlewowi krwi.

Parę ofiar na początku i wszyscy się uspokoją nie będzie więcej protestów i użycia siły. Gdyby czegoś takiego nie zrobiono na początku to być może ofiar byłoby znacznie więcej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Zawsze myślę jak oni dopadliby tych na dole "Manifestu Lipcowego". A tak po "Wujku" sami wyszli.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   

Dawno temu rozmawiałem z byłym ZOMO-wcem (człowiekiem, który odrabiał tam wojsko). Twierdził on, iż przed "akcją" dostawali tam jakieś prochy (wywołujące agresję?). Czy ktoś z was zetknął się z podobną informacją ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Czy ktoś z was zetknął się z podobną informacją ?

Pamiętam, że w tamtych czasach takie pogłoski krążyły. Były zomowiec również podobną historyjkę mi opowiadał. Ale prócz jego opowieści i plotek od tzw. "baby z cielęciną", czy też półszeptów w kolejce pod mięsnym, to nigdzie więcej nie słyszałem.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A ja znowu słyszałem zaklinających się, że nic takiego nie miało miejsca, a objawy obserwowane przez demonstrantów, które służyły potem jako źródło plotek (np. ślinotok, czerwone oczy) były wywołane długotrwałym przebywaniem warunkach narażenia na oddziaływanie gazów łzawiących i zwykłym stresem.

Jak było naprawdę, może się kiedyś dowiemy. Nie byłby to zresztą pierwszy przypadek wspomagania farmakologicznego na świecie.

Nawiasem mówiąc zauważyłem stronkę, która proponuje "inne spojrzenie" na ZOMO: http://www.zomoza.kgb.pl/

Pozdrowionka

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.