Kodeks "Króla wspaniałego"

[merogne]

"Hammurabi, król wspaniały jam jest!

Jam król, ktróry pomiędzy królami największy jest, słowa moje wyjątkowe, potęga moja równej nie ma.

(...) słowa ma cenne na steli mej zapisałem i przed posągiem mym "Król Prawa" trwale ją ustawiłem."

Co sądzicie o skromnym prawodawcy?

Żądny krwi samochwała, czy wielki człowiek swoich czasów?

Dla mnie na pewno władca nie pozbawiony "czarnego humoru".

Oprócz znanego "oko za oko, ząb za ząb" kodeks zawiera też zabawne przepisy np:

"Jeśli obywatel balwierza nakłonił i ten znak niewolniczy niewolnika doń nie należącego usunął, obywatela tego zabije się i przy bramie jego powiesi się go, balwierz zaś przysięgnie "W pełni świadomie nie usunąłem" i zostanie uwolniony".

Musiał być ceniony zawód balwierza. Nie ma przewidzianego przepisu, co się zrobi z balwierzem jeśli nie przysięgnie lub jeśli powie, że jednak świadomie usunął.

"Jeśli oberżystka w domu której przestępcy zebrali się, przestepców tych nie pojmała oraz do pałacu nie doprowadziła, oberżystka ta zostanie zabita"

No, trzeba było mieć krzepę lub armię "bramkarzy", żeby być żywą oberżystką!

Znalazłam też w kodeksie ceny między innymi: za usługi lekarza, weterynarza, rzemieślników, wynajęcie barki i pożyczenie niewolnika, jak również przelicznik piwa wziętego na kredyt!

A ... i jeśli biedna oberżystka nalała mniej piwa niż należało się z zapłaty "do wody wrzuci się ją".

Cytaty są z książki "Kodeks Hammurabiego" Marka Stępień (Wyd. Alfa 2000). W książce jest kilkadziesiąt stron historii Hammurabiego i cały kodeks. Do nabycia na allegro za 12 zł.

[ Dodano: 2005-09-08, 22:32 ]

Samą stele można obejrzeć w Luwrze lub

Tutaj

[Beowulf]

Taaak... Niektóre paragrafy można i dzisiaj wcielić w życie.

A jeśli chodzi o te nieszczęsne "oberżystki" i obowiązki jakie na nich spoczywały, to warto wspomnieć coś niecoś o samej historii produkcji piwa i udziału w nim właśnie kobiet.

Sięgamy nawet nie tak dalego - bo do cywilizacji Sumeryjskiej - to u nich powstało coś, co co prawda nasi dzisiejsi miłośnicy złotego trunku do ust by nie wzieli, jednak dało podwaliny pod współczesne piwo. Sikaru, bo tak Sumerowie nazywali piwo, było bardzo gęste i pite było tylko przez rurkę. Sikaru warzono i sprzedawano tylko w specjalnych lokalach, zwanych bit sikaru, które często były ulokowane w pobliżu świątyń. I teraz właśnie naależy wspomnieć iż wywarzaniem sikaru zajmowały się tylko kobiety. Zawodowi piwowarzy zajmowali się tylko nadzorem. Pa-E-Bi, bo tak nazywano właścicieli browarów, cieszyli się bardzo dużym szacunkiem. Przysługiwały im przywileje, byli między innymi zwolnieni od służby wojskowej.

Jestem natomiast ciekawy, czy z kolei "zawód" oberżysty w Babiloni, był również zarezerwowany wyłącznie dla kobiet. Bo jeśli nie - a w kodeksie znajduje się zapis "ostrzegający" jedynie oberżystki - to świadczyłoby to o ekhm... o ograniczonym zaufaniu do płci pięknej.

Pozdrawiam,

[napata]

Niewielki jest (choć jest) związek produkcji piwa z kodeksem Hammurabiego, choć sam temat ciekawy i godzien nowego topika. Śmiało, Beowulf, twórz nowe tematy, gdyż, jak sądzę, znasz się na rzeczy i wiedzy Ci nie zabraknie. Jak co, to pomożemy

Merogne... cóż dodać do Twego celnego wywodu... Cokolwiek bym napisał, będzie profanacją.

Może tak:

Co sądzicie o skromnym prawodawcy?

Żądny krwi samochwała, czy wielki człowiek swoich czasów?

Wielki człowiek swoich czasów.

[merogne]

Dziś zajęłam się historią rządów Hammurabiego.

Jak objął tron po ojcu jego królestwo rozciągało się na powierzchni 150km! W 34 lata rządów (sama liczyłam, więc nie gwarantuję do końca prawidłowości wyniku ) stworzył imperium pokonując kolejno wszystkich przeciwników i podbijając prawie całą Mezopotamię.

Zreformował administrację, rozwinął system lenn królewskich, bydował fortyfikacje miast, systemy irygacyjne, odnawiał świątynie (szalenie pobożny był z niego człowiek, w klątwie kończącej tekst kodeksu odwołał się do 12 bogów i innych bóstw, każdemu z osobna prawiąc komplementy!).

Chyba największe wrażenie robi jednak na mnie jego talent dyplomatyczny, który wydaje mi się wręcz fenomenalny. Przez dłuższy czas swoich rządów skupiony był na rozwiązywaniu problemów wewnętrznych, a wokół czyhali chętni do unicestwienia małego królestwa Babilonu. Przez cały czas panowania szpiegował, przekupywał, zmieniał wczorajszych wrogów w sojuszników i na odwrót, słał posłów, przyjmował delegacje, podpisywał przymierza, wciąż trzymając wszystkich w szachu. Potrafił tak spleść nitki intryg, że nigdy nie walczył na dwa fronty, z dwoma wrogami :!: W zasadzie wyeliminował ich po kolei i przejął ich ziemie. Musiał zaiste być "wspaniały" jeśli nikt się nie zorientował w porę, ku czemu zmierza Hammurabi. 8)

Coś mi się wydaje, że go polubię.

Beowulf!

W kodeksie nie ma ani słowa o "oberżyście", co wskazuje, że zawód ten wykonywały kobiety. Mądry Hammurabi widocznie wiedział, że nic dobrego nie wynika, jeśli mężczyzna ma nieograniczony i stały dostęp do alkoholu.

[ango]

Nigdy nie uważałam Hammurabiego za wielkiego władcę, pozatym utararło się że jest autorem naijstarszego kodexu, a tak nie jest. Przedstawię tylko moje najważniejsze argumenty.

Piuerwszym reformatorem w tej dzidzinie jest Urukagina z Lagasz. Następnie jest kodex praw Ur - Nammu z Nippur, potem mamy prawa z Esznunny ( władca Bilalama ) oraz jeszcze kodex Lipit - Isztar z Isin i dopiero teraz jest tzw. kodex Hammurabiego.

Amorycki władca przez zmieniające się warunki ekonomiczne został zmuszony do stworzenia prawa ( miało charakter kazuistyczny ). Trzeba pamiętać że dzieło Hammurabiego nie odbija w 100 % gospodarczych stosunków w okresie babilońskim. Aby je dokładnie poznać trzeba mieć dostęp do wielu pomniejszych dokumentów związanych z prawną praktyką ludzi. ( a więc wszelkie umowy, protokoły sądowe a także wybrana korespondencja ).

No dobrze to tyle teoria, a jak to się miało w praktyce?

-W życiu prawdopodobnie obowiązywało prawo zwyczajowe i dopiero gdy w tej materii nie doszło się do zgody powoływano się na prawo pisane.

-Większość społeczeństwa była analfabetami, a kolumna z prawami sytała w świątyni ( Esagila ), a więc w miejscu niedostępnym.

-Prawo ma charakter subsydiarny ( pomocniczy ) a więc przeznaczony dla sędziów, którzy i tak rzadko z niego korzystali.

Wracając do samego Hammurabiego to za jego czasów nawet żyli potężniejsi i o wiele lepsi władcy, a największy z nich do Wielki Szamsziadad. A po śmierci Szamsziadada zostali jeszcze: Rimsin z Larsy, Ibalpiel z Esznuny, Zimrilim z Marii ( o wiele potężniejszy od Hamurabiego ) i Jarimlin z Jamchadu ( pn.Syria ) .

A jeśli chodzi o działalność dyplomatyczną to były po prostu takie czasy że śiła każdego państwa była w liczbie i siły sojuszników.

[Jarpen Zigrin]

To ja może dorzuce od siebie to:

Kodeks Hammurabiego z Muzem w Luwrze i jak go zobaczyłem to szczerze mówiąc bez wrażenia taka tam kamienna tablica, a to ponoć pierwsze prawo w świecie

[Estera]

To był system, w którym kara odpowiadała dokładnie przewinie.

Kodeks Hammurabiego z Muzem w Luwrze i jak go zobaczyłem to szczerze mówiąc bez wrażenia taka tam kamienna tablica, a to ponoć pierwsze prawo w świecie

A czegóż tu się spodziewać po pierwszym prawie? Taki był sposób przekazu- kamienna tablica.Kodeksy, jak twierdzi Marek Stępień, były powodem dumy i chwały królów.

[Jarpen Zigrin]

Warto wiedzieć, że kodeks zawierał także postanowienia gospodarcze i to dość rozwinięte.

Otóż:

Jeśli dłużnik nie może spłacić w danym roku części długu dlatego, że dotknęła go klęska żywiołowa to w tym roku jest zwolniony od spłaty kapitału i odsetek. Kodeks znał też pojęcia weksla, chociaż inaczej go nazywał, była nim gliniana tabliczka, na której pisało się zobowiązania.

Był pożyczki procentowe i nie procentowe. Te nieoprocentowe wymagały zwrotu nawet, gdy dłużnik poniósł straty. Były także pożyczki wspólne, gdzie wspólnicy dzielili po połowie zyski i straty. Procent był pokaźny 33.3% dla pożyczek w zbożu, a 36.6% w srebrze.

[Tullus]

Hammurabi nie był pierwszym prawodawcą. Pierwszy znany kodeks stworzył Urnammu (2112 - 2095 p.n.e.) z Ur, czyli tak jakby ździebko wcześniej.

[chaemuaset]

Pierwszy znany kodeks stworzył Urnammu (2112 - 2095 p.n.e.) z Ur, czyli tak jakby ździebko wcześniej.

A jeszcze kilka wieków wcześniej kodyfikacji dokonał Urukagina, więc Urnammu nie był pierwszy ;P Trudno przypuszczać aby Urukagina był twórcą pierwszego kodeksu, ale z pewnością był twórcą najstarszego zachowanego kodeksu praw.

[Eldo]

Może i Urukagina (czy też, jak chcą ostatnio naukowcy Uruinimgina) stworzył jakieś prawa, ale nie znamy ich przekazu, dlatego najstarsze jak narazie pozostają prawa Urnammu, choć prawda jest taka, że w każdej chwili jakieś odkrycie może tę sytuację zmienić.

A wracając do tematu, Hammurabi to według mnie wielki człowiek swoich czasów, jeden z największych, jacy chodzili po tej ziemi, nie tylko ze względu na jego zbiór praw, ale też ze względu na niebywałe sukcesy militarne, jakie odnosił

[compas]

Ale też trzeba pamiętać od jakich słów zaczyna się cały słynny kodeks i pamiętać o kodeksie z Lagasz

Edytowane 23 Styczeń 2010 przez compas