Błędy Jagiellonów w polityce wewnętrznej

[Jarpen Zigrin]

Czy, a jeśli tak to jakie błędy popełnili Jagiellonowie w polityce zewnętrznej.

Np. zbytnie nadawanie przywilejów?

[Tofik]

Np. zbytnie nadawanie przywilejów?

Też. Ale od czasu Jagiełły nienadawanie przywilejów było ewenementem. Władysław Jagiełło oczywiście z przywilejami przesadził (choć np. przywilej w Jedlni to raczej efekt tego, że nie był jasnowidzem, bo skąd mógł wiedzieć, że narodzą mu się synowie, a córka umrze). Później przywileje nadawano głównie w celach wojennych (Kazimierz Jagiellończyk, Jan Olbracht). W przypadku Kazimierza IV to poskutkowało, bo przecież wojnę wygrano, w przypadku Jana Olbrachta nie, bo przegraliśmy. O Jagiellończyku się nie wypowiadam, gdyż nie jest mi to sprawa zbyt dobrze znana.

Błędy? Z pewnością utwierdzenie szlachty w tym, że jeśli król czegoś od nich chce, to musi dać coś w zamian. Poza tym takowe błędy, ja osobiście, upatruję w czasach panowania Zygmunta Starego i głównie w niepoparciu ruchu egzekucyjnego oraz królowej Bony.

[Kuba793]

Jagiełło miał świetną okazję do wykończenia Zakonu - ale tego nie wykorzystał. Do tego jeszcze wcześneij wspomniane przywileje - kiedy w całej Europie król umacniał swoją pozycję, to w polsce szlachta zaczęła być z czasem nawet ważniejsza od króla (no może trochę przesadziłem)

[Konstanthinos XI]

Błędy zewnętrzne? Zamiast iść na Malbork iść na Pomorze i choć je złupić, co się da wykraść i zrównać z ziemią.

[Bronek]

Błędy zewnętrzne? Zamiast iść na Malbork iść na Pomorze i choć je złupić, co się da wykraść i zrównać z ziemią.

W kilka lat później to właśnie uczynił. Spustoszenia, jakim uległy ziemie zakonne były poważne.

[Jostein]

Była to wojna zwana "odwetową", prowadzona w odpowiedzi na złamanie przez oba zakony, Pruski i Inflancki, porozumienia pokojowego.

Władysław Jagiełło popełnił szereg błędów w sprawach Litwy, jednym z najpoważnejszych było wysunięcie kniazia Świdrygiełły na tron wielkoksiążęcy. W efekcie król został na pewien czas de facto więźniem Świdrygiełły, ząś później wybuchła wojna pomiędzy Polską a Litwą. Umożliwiło to osłabionemu Zakonowi na przeprowadzenie ataku i spustoszenie przektycznie niebronionych ziem przygranicznych.

[Badlik]

Polityka wewnętrzna:

1. Zbyt duża ilość przywilejów dla szlachty.

2. Nierozsądne ustawy o mieszczanach, osłabiające i krzywdzące ten stan.

3. Coraz większe wydłużanie pańszczyzny dla chłopów

Polityka zewnętrzna:

1. Lekceważenie Moskwy

2. Zjazd wiedeński

3. Polityka Zbigniewa Oleśnickiego w sprawach Turcji i tronu węgierskiego

[Inga]

W kilka lat później to właśnie uczynił. Spustoszenia, jakim uległy ziemie zakonne były poważne.

No właśnie, a gdyby uderzył na Malbork od razu zaraz po zwycięstwie pod Grunwaldem, mógł zniszczyć Zakon raz na zawsze.

[Vissegerd]

No właśnie, a gdyby uderzył na Malbork od razu zaraz po zwycięstwie pod Grunwaldem, mógł zniszczyć Zakon raz na zawsze.

Jest już o tym dyskusja: Bitwa pod Grunwaldem

Pozdrawiam.

[Jarpen Zigrin]

Rozdawnictwo przywilejów, ja rozumiem, że były konieczne, ale jednak błędem było niepodporządkowanie sobie stanu szlacheckiego i wyzbycie się na niezależność od szlachty.

Za błąd można uznać traktat krakowski, ale należy zauważyć, że kilku następnych władców miało szansę doprowadzić do włączenia Prus do Rzeczpospolitej, gdyby to uczynili, a taką możliwość im dawał traktat dzisiaj wszyscy by piali z zachwytu nad traktatem krakowskim...

[Tofik]

Za błąd można uznać traktat krakowski, ale należy zauważyć, że kilku następnych władców miało szansę

Nie taką jak Stary.

Starego można porównać do głodnego grubasa w fabryce czekolady. Wchodzi do fabryki i wszystko może zjeść, a on tam wsadzi palec i skubnie, tam coś ugryzie, a resztę zostawi...

[Jarpen Zigrin]

Nie wiem, czy w ówczesnej sytuacji międzynarodowej było możliwe pełne włączenie Prus do Rzeczpospolitej. Jakby następcy wywiązali się z umów - pacta sunt servanta to by problemu nie było, a wszyscy tam partaczyli sprawę po kolei, ale o traktacie krakowskim jest osobny temat i do ew.polemiki zapraszam tam.