Czy Kartagina mogła stać się Rzymem?

[Jarpen Zigrin]

Czy Kartagina na przestrzeni dziejów była wstanie pokonać Rzym i zająć jego miejsce? Stałaby się wtedy nowym Rzymem i głównym ośrodkiem cywilizacji Śródziemnomorskiej na wieki?

[Norton]

Gdyby wygrała wojny z Rzymem już abstrahując czy miała szans to po zwycięstwie pewnie mogłaby rządzić w świecie Śródziemnym, ale oni chyba nie mieli takich imperialnych zakusów jak Rzym.

[Fassr ad-Din]

Gdyby nie zdrada Masynissy historia basenu Morza Śródziemnego potoczyłaby sie w zupełnie innym kierunku. Momentem przełomowym była bitwa pod Zamą 202 ante Christum. Ale czy Kartagina prowadziłaby ekspansję w takiej mierze jak Rzym? Być moze tak ale w innym kierunku kierując się na Egipt i wybrzeża afrykanskie.

[Narya]

W czasie I wojny punickiej miała ogromne szanse stać się potęgą imperialną, a Rzym byłby pokonany. Właśnie podczas tej wojny Kartagina miała olbrzymią przewagę nad Rzymem, dopiero w kolejnych wojnach Rzym pokonał ją flotą i legionami, mimo geniuszu Hannibala.

[Shonen]

Do rozpatrzenia są dwie kwestie:

Czy Kartagina byłaby w stanie pokonać Rzym ? Odpowiedź TAK

Czy Kartagina mogłaby by być drugim Rzymem ? Odpoweidź NIE

Sposób rządzenia Kartaginą w tamtym czasie wg mnie nie pozwalał jej stać się imperium. Mogłaby najwyżej dzięki pewnym krokom stać się potęgą morską (a była tak blisko) i w ten sposób podzielić między sobą a rozwijającym się Rzymem ówczesny świat

[Petro]

Prężny i szybki rozwój Kartaginy, następnie zajęcie Sardynii, Korsyki, stworzenie ważnych baz w afryce północnej, Hiszpanii i na Sycylii jak dla mnie są ważnym dowodem na to, że to państwo miało wielki potencjał.

Ciężko mi ocenić czy byłaby w stanie pokonać Rzym. Czy potrzebowałaby cudu, jeszcze kilku lat a może więcej takich Hannibalów? ;-)

Za to moim zdaniem, jeśli nie miałaby przeszkód w dalszym rozwoju (tak to ujmę), mogłaby stworzyć prawdziwe imperium w zachodnim basenie morza śródziemnego - dalej na wybrzeżach wschodniej Hiszpanii i południowej Francji.

Zgadzam się też z wątpliwościami co do ustroju państwa - możemy jednak też, skoro gdybamy, założyć że pojawiłby się i kartagiński Cezar i Oktawian August ;-)

[Forion k.j.]

Gdyby wygrała wojny z Rzymem już abstrahując czy miała szans to po zwycięstwie pewnie mogłaby rządzić w świecie Śródziemnym, ale oni chyba nie mieli takich imperialnych zakusów jak Rzym.

Nie mieli imperialnych zakusów? A podporządkowanie sobie wszystkich kolonii fenickich w zachodnim basenie Morza Śródziemnego, a zniszczenie Tartessos, a podbój Iberów, a podbój Sardynii, a próby podbicia całej Sycylii?

Sposób rządzenia Kartaginą w tamtym czasie wg mnie nie pozwalał jej stać się imperium

Sposób rządzenia Kartaginą jakoś bardzo różnił się od sposobu rządzenia Rzymem?

Mogłaby najwyżej dzięki pewnym krokom stać się potęgą morską

Thallassokracja to ważny czynnik w staniu się imperium - patrz Ateny, patrz Wielka Brytania, patrz Rzym (po I Wojnie punickiej to oni rządzili na morzu)

Ciężko mi ocenić czy byłaby w stanie pokonać Rzym. Czy potrzebowałaby cudu, jeszcze kilku lat a może więcej takich Hannibalów? ;-)

Dlaczego cudu, wystarczyło wydajniej wspierać Etrusków i ich aliantów w walce z Rzymem. Czemu to Pyrrus a nie Kartagina interweniował w Italii? Kartagina wolała wtedy zająć się Sycylią. Krótkowzroczność polityczna ją zgubiła.

[Smardz]

A też sobie odświeżę

Gdyby nie zdrada Masynissy historia basenu Morza Śródziemnego potoczyłaby sie w zupełnie innym kierunku. Momentem przełomowym była bitwa pod Zamą 202 ante Christum. Ale czy Kartagina prowadziłaby ekspansję w takiej mierze jak Rzym? Być moze tak ale w innym kierunku kierując się na Egipt i wybrzeża afrykanskie.

Raczej nie. Zama była tylko gwoździem do trumny.

Punktem w którym nastąpiło przesilenie i zwyciężyła siła Rzymu, była bitwa morska u wysp Egackich w 241 r. p.n.e.

[Jasny Rycerz]

Sama struktura społeczeństwa Kartagińskiego wymusiłaby inny rozwój nie byłoby potrzeby zdobywania ziem typu Galia.

Kartagina nie miała takiej masy bezrolnych jak Rzym, berberowie potrafili gospodarować nawet na słabych ziemiach produkując nadwyżki.

System polityczny nie wymuszał odbywania odbywania tryumfów aby budować sobie autorytet potrzebny do zdobycia władzy (vide Cezar).

Kartagińczycy jako handlarze i znawcy morza prędzej czy później w poszukiwaniu zysków opłynęliby Afrykę i odkryliby cywilizacje amerykańskie. (zresztą są głosy że dopływali do wschod. brzegu USA.)

[Forion k.j.]

Sama struktura społeczeństwa Kartagińskiego wymusiłaby inny rozwój nie byłoby potrzeby zdobywania ziem typu Galia.

Kartagina nie miała takiej masy bezrolnych jak Rzym, berberowie potrafili gospodarować nawet na słabych ziemiach produkując nadwyżki.

Prawdę mówiąc ustrój polityczny Kartaginy przypomina mi ustrój polityczny Republiki Rzymskiej (oligarchiczny system rządów, senat). Gdyby w Kartaginie nie było bezrolnych to po co wyprawa odkrywczo/kolonizatorska Hannona?

Wodzowie karagińscy moze i nie odbywali triumfów, ale w razie przegranej bitwy często kończyli na krzyżu...mieli zatem silna motywację do zwycieżania.