Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Gnome

Seria Total War

Rekomendowane odpowiedzi

lester   
Na stronce którą Wskazałeś podany był tytuł -Total War-Grunwald 1410-to jest jakiś mod do tej gry?
Chyba nie, ale modów to tych gier jest bez liku. Szkoda, że ogromny projekt naszych maniaków tej gry chyba upadł, choć wiele elementów można dodawać pojedynczo. A którą grę serii poleciłbym? Medieval jedynka byłaby dobrym sposobem aby zaznajomić się ze sposobem gry. W Rome czy Medievalu II pewne trudności może sprawić zapanowanie nad poruszaniem się armii po mapie. W tych grach armia nie przesuwa się o jedną prowincje, lecz ma limit odległości uzależniony od rodzaju jednostek czy pokonywanego terenu. W Medievalu pierwszym jest podobnie jak w Kozakach II.Rome może być dobrym wyborem, choć Kartaginą gra się trudno i na początek lepiej zacząć od Rzymian.

Pancerny-filmiki do obejrzenia.

Medieval trochę muzyka zagłusza dźwięki bitwy, ale co nieco słychać http://pl.youtube.com/watch?v=hKyehMpKV1Y&...feature=related .

Medieval II Bitwa niewielka, ale chciałem pokazać jak przesuwają się jednostki po mapie strategicznej http://pl.youtube.com/watch?v=UMPQHIAgXNA&...375&index=1 .

A tutaj Grunwald z Bogurodzicą w tle http://pl.youtube.com/watch?v=HqAKKiEUemI&...feature=related.

Na youtube jest wiele innych, bardziej atrakcyjnych filmików po obejrzeniu których można sobie wyrobić zdanie o grze.

No i smaczki typu okrzyki dowódców, wyrzut oszczepów przed atakiem ( Rzym ), Barbarzyńcy i ich jednostki o super morale ( gołe klaty w zimie :mrgreen:
W Rome uwielbiałem przemowy wodzów przed bitwą.A jeszcze oddziały stosujące falangę prezentują się znakomicie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   
Pancerny-filmiki do obejrzenia.

Piszę słuchając " Bogurodzicy".Fajna sprawa.Zacznę od jedynki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
lester   
Zacznę od jedynki.
Polska wersja językowa dostępna w cenie 9,99 zł i to jeszcze z dodatkiem Viking Invasion. Dodatek radzę zainstalować, a mimo to grać w misje na kontynencie. Pewne pozytywne zmiany do podstawowej gry i tak zostaną wprowadzone.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Granat   

A jeżeli nie wiesz co dalej - zainstaluj dema obydwu dalszych wersji ;] Krążą gdzieś po necie. W demku Rome masz o ile się nie mylę starcie wojsk Hannibala i Rzymu nad rzeką Trebia :] Są słonie i jest zima... fajowe :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
a tak poza tym to chyba będzie Medieval.

Bracie! :wink: I ja pogrywam w Medievala (I część z dodatkiem wikińskim), na razie się wdrażam, ale powaliły mnie bitwy. Wkurzające jest to że komputer jako obrońca zawsze wykorzystuje walory terenowe :roll: :lol: (vide stanie na wzgórzu; do tego nie głupi atak na mnie tylko wyczekiwanie, bo wiadomo, że po 30 minut to obrońcy wygrywają).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wkurzające jest to że komputer jako obrońca zawsze wykorzystuje walory terenowe :roll: :wink: (vide stanie na wzgórzu; do tego nie głupi atak na mnie tylko wyczekiwanie, bo wiadomo, że po 30 minut to obrońcy wygrywają).

Ja znalazłem na to sposób. Dzielę armię na kilka oddziałów, okrążam npla i wtedy atakuję. Wroga armia ma wtedy małe możliwości manewru, a moje pozostałe oddziały też biorą udział w bitwie. Tylko ustawiam tak, żebym to ja wszystkimi grupami dowodził.

Wypracowałem sobie w Medievalu taktykę walki polskimi oddziałami. Zawsze najpierw atakuję konnymi kusznikami i polską szlachtą, ale tylko ostrzał. Jeśli ostrzeliwuję piechotę strzelczą npla, to jeszcze leci komenda "circle". Potem zmasowany atak ciężkiej jazdy. Nie ma bolca, zawsze wygrywam :lol:

Czasem tylko trochę amunicji brakuje...

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Ja znalazłem na to sposób. Dzielę armię na kilka oddziałów, okrążam npla i wtedy atakuję. Wroga armia ma wtedy małe możliwości manewru, a moje pozostałe oddziały też biorą udział w bitwie. Tylko ustawiam tak, żebym to ja wszystkimi grupami dowodził.

Właśnie, obejście z boku w bezpiecznej odległości, atak z tyłu lub flanki i następnie atak od frontu jest chyba najlepszym wyjściem. Dużo jeńców, a i wygrana w kieszeni.

Warto też zwracać uwagę na generała wrogich wojsk. Sądziłem, że nie potrafię się bronić z mniejszymi siłami, ale po dwóch bitwach gdzie walczyłem z prawie dwukrotnie silniejszym wrogiem zmieniłem zdanie. Wszystko przez to, że w walkę zaangażował się dowódca nieprzyjaciela, więc nie pozostało mi nic innego jak na nim skoncentrować największy nacisk jednocześnie włócznikami i łucznikami jakoś chronić tyły :wink: Po śmierci generała morale wojska straszliwie maleje i można powiedzieć, że szala jest praktycznie po naszej stronie. Omal nie wygrałem tak bitwy z ponad dwukrotnie silniejszym wrogiem. Walczyłem Irlandią z Walijczykami (kampania z dodatku) i jak zwykle wykorzystywałem swoją sprawdzoną taktykę w takich bojach, co więcej - zabiłem walijskiego króla i już ścigałem Walijczyków, kiedy jeńcy wrócili do walki :lol: Bitwa trwała jeszcze kilka dobrych minut, ale od tego momentu już nie było szans na zwycięstwo (choć moi wojacy dzielnie się trzymali). Ale nie przejmuję się, zamierzam przekupić generała, który oblega garnizon mojej prowincji :roll:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   

Jeżeli wróg ma dużo kawalerii a w pobliżu jest las to jak się człek tam skryje to nawet kilkukrotna przewaga przeciwnikowi nie pomoże, ale prawdę powiedziawszy to jakoś nie bardzo pasjonowały mnie bitwy, większość rozgrywał komputer, aczkolwiek początkowe walki rozgrywałem z przyjemnością, potem trwa to koszmarnie długo.

A mam pytanie grasz z kodami czy bez?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ja w Medievala gram bez kodów. Jedyny "cheat" (choć właściwie nie), to po zakupie gry zmieniłem ustawienia, żebym miał od razu wszystko dostępne, a nie musiał rozgrywać jakiejś tam kampanii aż do zwycięstwa (odblokowanie Polski, czy coś w tym stylu, dokładnie już nie pamiętam).

Faktycznie, w lesie można się nieźle bronić, ale jak atakuję las, to używam machin i łuczników i całkiem niźle działa.

Jak bronię się w twierdzy, to też stałym schematem. Walę z murów łucznikami i kusznikami, całą piechotę ustawiam za bramą i na murach, a jazdę wyprowadzam za mury i atakuję przeciwnika od tyłu, najczęściej generała. I tu popieram Tofika, zabicie wrogiego generała to bardzo dobra droga do sukcesu. Z jazdą npla najpierw walszę konnicą strzelczą, aż do wyczerpania amunicji, a potem atak szarżą.

Właściwie piechoty używam tylko do obrony twierdz. W polu, staropolskim obyczajem walczę tylko jazdą (gram zawsze Polską).

Irytuje mnie w Medievalu tylko jedna rzecz. Nie mogę sobie poradzić z dezercją wojska jak idę na wyprawę krzyżową. Czy ktoś wie jak temu zaradzić :?:

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Granat   

O! I ja grałem w Medievala :wink: Ale ostatnio kupiłem sobie Rome: Total War Antologia ( podstawka + Barbarian Invasion + Alexander )... I ta gra jest naprawdę lepsza :] Z pierwszym dodatkiem gra robi się uniwersalna. Można tam (nie modując niczego ) wybrać sobie frakcje do grania ( w podstawówce to tylko jedną z rodzin Rzymu : Juliuszów Brutusów i Scypionów ). Tam gra rozpoczyna się od najazdu Wandalów. Do wyboru mamy frakcje : Hunowie ( coś dla miłośników koni :) ) Wandalowie, Sasi, Goci, Rzym Wschodni i Zachodni, Sarmaci ( kobiety w wojsku ! ) Sasanidzi ( słonie i rydwany do walki ! ) Atamanowie no i moi ulubieni Frankowie.

Dochodzą jeszcze specjalne umiejętności jak : Żółw ( Rzym) "Jeż" ( Sasi, Goci, najemnicy ) "Mur z tarcz" (Frankowie) Falanga ( Grecja Macedonia Kartagina ) Okrzyk bojowy ( wszyscy barbarzyńcy ) Zapalające strzały - mniej zniszczeń ale za to wróg ucieka pod napływem deszczu ognia :]

Żółwia chyba nie trzeba tłumaczyć :)

Jeż to formacja super obronna, polega na tym że włócznicy robią swego rodzaju krąg z włóczniami na zewnątrz i każdy stoi plecami do kolegi :]

Mur z tarcz to kolejna formacja obronna, choć nie do końca :) Przy murze z tarcz żaden ostrzał jest niegroźny. Dodatkowo szarżujący wróg "odbije" się od oddziału :D

Falanga - moja ulubiona formacja. Falanga to formacja specjalnych oddziałów jak Falangici czy Hoplici, która pozwala na zatrzymaniu wszystkiego prócz słoni :mrgreen: Wadą jest bardzo mała ruchliwość i podatność na ataki z innej strony niż od frontu ( od frontu są niezwyciężeni - wszystkie włócznie [ długie ] skierowane w jednym kierunku )

Okrzyk poprawia morale wojsk własnych i ich zdolności w walce ( na pewien czas ) i obniża morale drugiego wojska. Jednostka Berserkerzy jest wyjątkiem. Oni dzięki temu wpadają w szał wojenny i atakują wroga nie bacząc na nic. Mają atak 14 i premię do szarży 7 co wystarcza żeby Ci piechurzy mogli wybijać ludzi w powietrze swoimi młotami.

Dochodzą jeszcze psy bojowe i palące się świnie ( co sprawia że słonie wariują i atakują wszystkich na polu walki )

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
A mam pytanie grasz z kodami czy bez?

... :wink:

Dobrze, że nie ma (albo ja nie znalazłem) kodów, które mają jakiś wpływ na wynik bitwy (vide "god" - nieśmiertelność), bo pewnie zaraz bym ich użył i nici z trenowania mojego geniuszu wojennego :mrgreen:

Jeżeli wróg ma dużo kawalerii a w pobliżu jest las to jak się człek tam skryje to nawet kilkukrotna przewaga przeciwnikowi nie pomoże

Ja tego zbyt często nie praktykuję. Nawet jak wlezę jazdą do lasu to nie jest oznaczona jako ukryta i trzeba się z tym trochę pomęczyć.

ale prawdę powiedziawszy to jakoś nie bardzo pasjonowały mnie bitwy, większość rozgrywał komputer, aczkolwiek początkowe walki rozgrywałem z przyjemnością, potem trwa to koszmarnie długo.

Ja przyśpieszam czas, bitwa trwa max 10 minut (a jeszcze krócej jeśli przegrywam :) choć ostatnio mam dobrą passę).

Irytuje mnie w Medievalu tylko jedna rzecz. Nie mogę sobie poradzić z dezercją wojska jak idę na wyprawę krzyżową. Czy ktoś wie jak temu zaradzić :?:

A jak długo ona trwa/trwała?

Ale ostatnio kupiłem sobie Rome: Total War Antologia ( podstawka + Barbarian Invasion + Alexander )... I ta gra jest naprawdę lepsza :]

Na moim sprzęcie gra nie chodzi zbyt płynnie :) Ale z tego co słyszałem to bije na głowę Shoguna i Medievala (nie liczę kolejnych). Kolega mi opowiadał, że jednym słoniem wjechał w środek jakiegoś oddziału i od razu zmusił ich do ucieczki :)

BTW nie ma gdzieś tematu o grach Total War?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Irytuje mnie w Medievalu tylko jedna rzecz. Nie mogę sobie poradzić z dezercją wojska jak idę na wyprawę krzyżową. Czy ktoś wie jak temu zaradzić :?:

Normalnie. Zebrałem armię w Haliczu i od razu ruszyłem. Po paru turach (4-5), jak byłem w okolicach Konstantynopola, zaczęli mi dezerterować 8/

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Normalnie. Zebrałem armię w Haliczu i od razu ruszyłem. Po paru turach (4-5)

To może za długo? :) Nie no, przesada. A przegrałeś jakąś bitwę (chodzi oczywiście o bitwy krzyżowców prowadzonych przez Ciebie)?

Dziś mam niespotykanie dobrą passę w Medievalu. Irlandią kontroluję Irlandię, Orkady, połowę Wysp Brytyjskich (od północy), wygrywam w wojnie z Mercjanami... Później dojdzie dość trudna przeprawa z Sasami, którzy pokonali już Walijczyków i to będzie ostateczna bitwa o panowanie nad Brytanią. Jeśli starczy czasu to może wyprawię się na Wikingów :) Do tego przybyło mi trochę wiary jeśli chodzi o pole bitwy. Uważałem się za beztalencia wojskowego pokroju Korybuta, ale po dokształceniu się w teorii i dość sprawnym wykorzystaniu wiedzy w praktyce troszkę zmieniłem o sobie. Jestem gdzieś na poziomie Zamoyskiego, ale potrafię wygrywać bitwy nie mając przewagi liczebnej :wink: Grunt to to przewaga technologiczna (tylko cud może uchronić setkę czy więcej chłopów przed szarżą 20 czy 40 jezdnych), pozycja wyjściowa (walenie przodem pod górę to chyba najgorsze wyjście, zawsze obchodzę wroga od boku lub od tyłu, jeśli mnie nie zauważy, czyt. zaatakuje) i generał (w momencie jego śmierci jedna ze stron może zapomnieć o zwycięstwie).

P.S. Proszę o wydzielenie postów o TW i zrobienie z nich nowego tematu/scalenie do tematu o TW (jeśli takowy istnieje), bo to już duży OT.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
A przegrałeś jakąś bitwę (chodzi oczywiście o bitwy krzyżowców prowadzonych przez Ciebie)?

A gdzie tam, wszystkie wygrywam. I jeszcze dołączyłem do armii szpiega, zabójcę, dyplomatę, kapłana i miałem dobrego dowódcę. A i tak wiali. Po wygranej bitwie. I straty miałem małe :wink:

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.