G.W. Bush - ocena

[Estera]

Niedługo zakończy swoją drugą kadencję. Sam spotyka się z historykami i pyta ich jakie miejsce zajmie w historii, jak będzie oceniony. Spróbujmy go ocenić. To niewątpliwie ciekawa postać. Co zmienił we współczesnym świecie? Czego dokonał w USA?

[szpek_chomik]

Czy można mu zarzucić coś, z czego historyk nie mógłby go wybronić?

[Estera]

Czy można mu zarzucić coś, z czego historyk nie mógłby go wybronić?

Spodziewałeś się potężnego ataku na Busha z mojej strony? :rotfl:

Powiem tak- jak mówił Podhoretz- Bush do polityki wprowadził ważną doktrynę- walki w imię demokracji i misji jej szerzenia na całym świecie. Na pewno zapoczątkował swego rodzaju nurt w polityce amerykańskiej. To tyle o jego politycznej myśli.

Bush kreuje się na idealistę, ale jest cynikiem i kłamcą. Poza tym to polityk, na którego można wywrzeć jakiś wpływ- z czasem jednak jego bliscy współpracownicy zaczęli odchodzić i zostawał sam z problemami- może się zrobić go nawet żal. A może nie umiał ich zatrzymać przy sobie? Jego poparcie spadało. Poza tym, chyba zraził ludzi do partii republikańskiej.

Nie zpaominajmy jednak, że nie da się nie lubić autora buszyzmów

[Hauer]

Bush do polityki wprowadził ważną doktrynę- walki w imię demokracji i misji jej szerzenia na całym świecie. Na pewno zapoczątkował swego rodzaju nurt w polityce amerykańskiej.

Czy ja wiem... to juz w sumie było znane wcześniej. Bush wprowadził "wojne z terroryzmem", uderzenia na kraje sprzyjające terroryzmowi, przeniesienie działan na teren wroga.

Bush kreuje się na idealistę, ale jest cynikiem i kłamcą.

Ciężki kaliber Modne na forum sie ostatnio robią zwroty w stylu: "dowody proszę" :wink:

Poza tym, chyba zraził ludzi do partii republikańskiej.

Jakby tak skutecznie zrażał to by nie wygrał drugich wyborów i to w sposób bardziej zdecydowany niz pierwsze. Zresztą wciąż Republikanie mają szanse na utrzymanie się w Białym Domu.

[Estera]

Czy ja wiem... to juz w sumie było znane wcześniej. Bush wprowadził "wojne z terroryzmem", uderzenia na kraje sprzyjające terroryzmowi, przeniesienie działan na teren wroga.

On jest tej wizji uosobieniem...

Ciężki kaliber

Cynikiem nazwałam także Napoleona . Kaliber faktycznie ciężki- ale to się widzi.

Modne na forum sie ostatnio robią zwroty w stylu: "dowody proszę"

http://wiadomosci.onet.pl/1678995,12,item.html

Jakby tak skutecznie zrażał to by nie wygrał drugich wyborów i to w sposób bardziej zdecydowany niz pierwsze. Zresztą wciąż Republikanie mają szanse na utrzymanie się w Białym Domu.

Naiwność. Bush to najlepiej podsumował: "Niesamowite, że wygrałem. W wyborach występowałem przeciwko pokojowi, dobrobytowi i urzędującej administracji"- w rozmowie (14 czerwiec 2001) z premierem Szwecji, Göranem Perssonem, nieświadom tego, że wypowiada się przed włączoną kamerą.

I drugi cytat: "Ludzie mi ufają. Cały czas przychodzą do mnie mówiąc "nie zawiedź mnie znowu".

[Gnome]

Jeżeli chodzi o postać G.W. Busha to mam podobne odczucia jak Estera, no i nie można zapomnieć o jego "wybitnym" intelekcie (czego efektem są już wymienione "buszyzmy") oraz wrodzonym talencie do popełniania gaf.

[Estera]

Kreuje się na męża opatrznościowego. Ostatnio w CNN oglądałam jakieś jego przemówienie- mówił o Palestynie i o demokracji tam. To jest kłamca i cynik jakich mało. Jak Hamas wygrał- w demokratycznych wyborach to był problem dla niego. Bush uważa, że jedynie jego wola jest słuszna- jego wizja poprawna. To bardzo mi się kojarzy - nie wiem czy słusznie- ale z rokiem 1956 (przewidzianymi na ten rok wyborami w Wietnamie- nie odbyły się gdyż m.in. Amerykanie do tego nie dopuścili obawiając się zwycięstwa komunistów; tutaj dopuścili, ale gdyby mogli...). Chciałby regulować wszelkie możliwe sprawy- po swojemu.

"Every nation, in every region, now has a decision to make. Either you are with us, or you are with the terrorists"

Więcej: http://en.wikiquote.org/wiki/George_W._Bush porządny zbiór buszyzmów po angielsku- po polsku jest ich chyba mniej w sieci...

[szpek_chomik]

Spodziewałeś się potężnego ataku na Busha z mojej strony?

Owszem :wink:

Jeżeli chodzi o postać G.W. Busha to mam podobne odczucia jak Estera, no i nie można zapomnieć o jego "wybitnym" intelekcie (czego efektem są już wymienione "buszyzmy") oraz wrodzonym talencie do popełniania gaf.

Któremu politykowi, i to jeszcze takiemu który sprawował władzę przez 8 lat nie zdarzały się gafy? Z resztą nie one powinny być podstawą do oceniania.

Powiem tak- jak mówił Podhoretz- Bush do polityki wprowadził ważną doktrynę- walki w imię demokracji i misji jej szerzenia na całym świecie. Na pewno zapoczątkował swego rodzaju nurt w polityce amerykańskiej. To tyle o jego politycznej myśli.

Tzw. doktryna Busha wywodzi się wprost z neokonserwatyzmu. Gdyby Bush wygrał wojnę w Iraku, niewielu by go krytykowało. Gdyby Reagan przegrał wyścig zbrojeń z komunistami, to teraz wieszaliby na nim psy :wink:

[Jarpen Zigrin]

Z punktu widzenia Polaka to on dla nas nic nie zrobił, wizy są, pomoc miała być np. jakieś patrioty też nie ma.

Do tego wygrał wojnę, której przegrać nie mógł, bo nie porównujmy wojska USA i Iraku. Teraz tam jest partyzantka, nie ma koncpecji i idzie mnóstwo kasy na Irak to jest jedna wielka porażka tym bardziej, że Saddam okazuje się nie miał tego o czym mówił wywiad, a i gospodarką też niezbyt się interesował.

[Estera]

Owszem

Ha! Muszę Ci przyznać, że Twoja odpowiedź była niezwykle błyskotliwa Wykorzystanie tego cytatu- brawo

Tzw. doktryna Busha wywodzi się wprost z neokonserwatyzmu.

Oczywiście! Doktryna neokonserwatystów! "Oni" to też ciekawa sprawa... :wink:

Tak na dobrą sprawę to mają przeogormny wpływ na politykę USA. Bush widać od nich czerpie. Bo zdaje się, że oni mówią o wojnie z "islamofaszyzmem". Poza tym to oni zwykli uznawać Palestyńczyków za terrorystów.

Zaangażowanie Busha w politykę zagraniczną sprzyja zaangażowaniu rządu w sprawy kraju. Bush to najrozrzutniejszy prezydent USA od czasów L.Johnsona. To twórca największego deficytu budżetowego w historii USA- związany w 2/3 z wydatkami na cele społeczne i programy federalne (informacje z artykułu Konrada Rajca, z 12 01 2006- nie wiem skąd ten artykuł wzięłam- gdzieś z internetu :wink: ). Konrad Rajca, który pisał o książce Buchanana, zauważył, że wojna z terroryzmem to przykrywka do rozrostu socjalizmu w Ameryce. Coś w tym musi być...

[Hauer]

Kaliber faktycznie ciężki- ale to się widzi.

Nie widze :wink:

http://wiadomosci.onet.pl/1678995,12,item.html

A co to jest "Center for Public Integrity" ? A w ogóle mistrzostwem w tym tekście jest :

napisano w Internecie

:mrgreen: niby dlaczego mam przyjmowac ich "definicje kłamstwa", a jednoczęsnie wierzyć we wszystko co "napisano w internecie" :mrgreen: ?

Naiwność. Bush to najlepiej podsumował: "Niesamowite, że wygrałem. W wyborach występowałem przeciwko pokojowi, dobrobytowi i urzędującej administracji"

Prawda, że niesamowite? Jednak wygrał, to gdzie ten spadek popularności ?

Któremu politykowi, i to jeszcze takiemu który sprawował władzę przez 8 lat nie zdarzały się gafy?

Pozostaje tylko kwestia dokładnego zbierania tych gaf, z smaego Kwasia miałbym ładny zestawik, ale i inni dostarczają rozrywki. Bush jest prezydenten mocarstwa to sie bardziej na to zwraca uwagę

Z punktu widzenia Polaka to on dla nas nic nie zrobił, wizy są

No trudno, jak polacy łamia nagminnie przepisy to trudno, żeby z dnia na dzień Amerykanie przestali na to zwracać uwagę.

pomoc miała być np. jakieś patrioty też nie ma

To to chyba chcielisnmy wynegocjować, a nikt tego nie obiecywał. Ale sami sobie ejsteśmy winni. Polacy sa po prostu smieszni oczekując w zamian za udział w misji miedzynarodowej zniesienia wiz. Nic dziwnego, ze sie z nas smieją i nie traktuja poważnie :|

Teraz tam jest partyzantka, nie ma koncpecji

No jak nie ma? Radza sobie coraz lepiej, na poczatku zawalili bo byli za bardzo politycznie poprawni i do przesady humanitarni. Teraz juz jest coraz lepiej :wink:

[Estera]

Nie widze

No widzisz, a ja widzę :wink:

niby dlaczego mam przyjmowac ich "definicje kłamstwa", a jednoczęsnie wierzyć we wszystko co "napisano w internecie"

A tą słynną broń znaleźli?

Jednak wygrał, to gdzie ten spadek popularności ?

Zdaje się, że podczas drugiej kadencji się rozpoczął.

To to chyba chcielisnmy wynegocjować, a nikt tego nie obiecywał. Ale sami sobie ejsteśmy winni. Polacy sa po prostu smieszni oczekując w zamian za udział w misji miedzynarodowej zniesienia wiz. Nic dziwnego, ze sie z nas smieją i nie traktuja poważnie

No jak nie ma? Radza sobie coraz lepiej, na poczatku zawalili bo byli za bardzo politycznie poprawni i do przesady humanitarni. Teraz juz jest coraz lepiej

Bardzo przykre wypowiedzi.

Pierwsza kwestia:

Tak bardzo pochwalasz wsyzstko co robią? A jak spojrzeć na:to jak znęcali się nad więźniami z Iraku? To jak mordują niewinnych cywili? Jak bawią się trupami- bo już totalnie niektórzy na tej wojnie są zezwierzęceni (czytałam w Rzepie i Polityce o takich przypadkach)? Że sieją strach?

Jak można być do przesady humanitarnym? Jak? Pytam jak?

Tej wojny nie wygrają...

Druga kwestia:

Sami jesteśmy winni? Dowody proszę.

Polak to podobno w USA obraźliwe słowo...

Z punktu widzenia Polaka to on dla nas nic nie zrobił, wizy są, pomoc miała być np. jakieś patrioty też nie ma.

Do tego wygrał wojnę, której przegrać nie mógł, bo nie porównujmy wojska USA i Iraku. Teraz tam jest partyzantka, nie ma koncpecji i idzie mnóstwo kasy na Irak to jest jedna wielka porażka tym bardziej, że Saddam okazuje się nie miał tego o czym mówił wywiad, a i gospodarką też niezbyt się interesował.

Otóż to.

A dlaczego Ty się nie odnosisz do tego:

Bush to najrozrzutniejszy prezydent USA od czasów L.Johnsona. To twórca największego deficytu budżetowego w historii USA

Wartość "zielonych" przecież spada. To za czasów Busha między euro a "zielonymi" była największa przepaść- jeśli mnie pamięć nie myli. Chyba na CNN się wyświetliła taka informacja...

[Jarpen Zigrin]

Pozostaje tylko kwestia dokładnego zbierania tych gaf, z smaego Kwasia miałbym ładny zestawik, ale i inni dostarczają rozrywki. Bush jest prezydenten mocarstwa to sie bardziej na to zwraca uwagę

Retoryka jak za czasów Zawiszy w PiS. Trudno nie zwracać uwagę jeśli ktoś ciągle gafy popełnia. Jeśli ktoś będzie mi wmawiał, że Bush to intelektualista nie może być obiektywny. Założe się, że 95% przywódców państw UE jest bardziej wykształconych niż on.

niby dlaczego mam przyjmowac ich "definicje kłamstwa", a jednoczęsnie wierzyć we wszystko co "napisano w internecie" ?

E skoro mamy przyjmować to co widzisz w Krośnie to Estera może to co widzi w internecie.

To to chyba chcielisnmy wynegocjować, a nikt tego nie obiecywał. Ale sami sobie ejsteśmy winni. Polacy sa po prostu smieszni oczekując w zamian za udział w misji miedzynarodowej zniesienia wiz. Nic dziwnego, ze sie z nas smieją i nie traktuja poważnie

Tu nie chodzi o wizy, ale o pomoc wojskową. Lepiej nam dali Niemcy leopardy niż USA cokolwiek i to właśnie z Niemcami powinniśmy zacieśniać stosunki niż z USA, które ma nas gdzieś. Ponadto Kanada wizy nam zniesie najprawdopodobniej, do tego Polacy teraz wybierają Europę niż USA do tego dolar jest lichy po co tam jechać.

[Hauer]

A tą słynną broń znaleźli?

ale po co zaraz z takim kalibrem, ze "kłamstwa", może nie wiedział ? Oleksy to nawet nie wiedział, że jest agentem i co?

Zdaje się, że podczas drugiej kadencji się rozpoczął.

To podsumują wybory. Nie mówie, że wiem jak jest, mówie, ze zobaczymy. Zresztą po 2 kadencjach i wojnach kazdemu może spaśc popularność. Churchill przegrał wybory po wojnie.

Bardzo przykre wypowiedzi.

dlaczego ? Taka prawda. Troche na inny temat, ale to podsumowanie błędów w Iraku było.

A jak spojrzeć na:to jak znęcali się nad więźniami z Iraku?

Zdaje sie, że przypadki złego traktowania sa pietnowane i karane przez sądy. Nie ulegajmy tak mediom. W USA sa wolne media i wolno pisać i mówić, ze zołnierze xle robia, nawet jak sa za to karani. Wczesniej w Iraku nie było wolnych mediów i wolno było tylko chwalic Saddama nawet jak za tortury i morderstwa Gwardia Republikańska była nagradzana. Nie ulegajmy złudzeniom, prosze.

Jak można być do przesady humanitarnym?

mozna.... mozna w okupowanym kraju znieśc karę śmierci tak jak to zrobili na samym poczatku... pogratulować. I to w czasie jak biegali tam fedaini, bojówki terrorystyczne czy zwylki bandyci, kórych Saddam powypuszczał, zeby celowo wywołac chaos. Az cud, zę jakos nad tym zapanowali, ale wielu Irakijczyków to naprawde zraziło do Amerykanów.

Sami jesteśmy winni? Dowody proszę.

Przecież napisałem: osmieszamy się oczekując czegoś tkaiego jak zniesieine wiz w zamian za pomoc militarna w misjach. To jest śmieszne stanowisko i nic dziwnego, ze tak jestesmy traktowani.

A dlaczego Ty się nie odnosisz do tego:

Estera napisał/a:

Bush to najrozrzutniejszy prezydent USA od czasów L.Johnsona. To twórca największego deficytu budżetowego w historii USA

Bo pisałem jednocześnie z Tobą i jeszcze tego nie było widać.

Zrobił deficyt, duzy minus ma za to.

Trudno nie zwracać uwagę jeśli ktoś ciągle gafy popełnia.

Ile gaf trzeba popełnic, zeby było "ciągle" ?

Poza tym to "+" dla Amerykanów, że wyłapuja gafy i się smieją, "-" dla Polaków, którzy jak słyszą gafe to nie zauważaja i klaskają.

Tu nie chodzi o wizy, ale o pomoc wojskową. Lepiej nam dali Niemcy leopardy niż USA cokolwiek i to właśnie z Niemcami powinniśmy zacieśniać stosunki niż z USA, które ma nas gdzieś.

Damy się kupić za stare czołgi :wink: ?

Ponadto Kanada wizy nam zniesie najprawdopodobniej, do tego Polacy teraz wybierają Europę niż USA do tego dolar jest lichy po co tam jechać.

To p oco takie halo o te wizy? Kumpel miał walke zawodowa w chicago i dostał wize bez problemu, pojechał i wrócił. moja była miała wymiane studencka, dostała wize, pojechała i wróciła, córka sasiadów pojechała jako baby sitter, tez nie miała kłopotu z wizą. Żadnych przekrętów w stylu "wiza na 3 m-ce, a ja zostaje na 5 lat" nie robili więc jak bedzie trzeba to pewnie dostaną znowu. ...a moze USA zniosą, jak nie mamy po co tam jeździć.

[Jarpen Zigrin]

Damy się kupić za stare czołgi ?

Też bym chciał dostać za 1 dolara "stare" Abramsy, albo lepiej "stare" patrioty.

Ponadto sam wybó Busha był kontrowersyjny.

W grudniu 2006 prezydent publicznie przyznał, że USA nie wygrywają wojny w Iraku.

A przed chwila słyszałem w argumencie, że jest lepiej :wink: :wink:

Niekompetencja, głupota i nieludzkość, które są tak charakterystyczne dla żądnej pieniądza elity gospodarczej Ameryki, znajdują swój skoncentrowany i odrażający wyraz w osobie prezydenta Georgia W. Busha. Podczas gdy huragan przez dwa tygodnie powstawał na Karaibach i powoli zbliżał się do wybrzeży Nowego Orleanu i Mississippi, Bush bawił się na swoim ranczo w teksańskim Crawford. W międzyczasie jest już jasne, że rząd nie podjął żadnych poważnych przygotowań, aby stawić czoła niebezpieczeństwu nadciągającego huraganu.

Następnego dnia skutki huraganu Bush określił jako "chwilowe zakłócenie".

Za http://www.wsws.org.