Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Norton

Związki zawodowe

Rekomendowane odpowiedzi

Norton   

Mam taki kazus:

Rząd X daje 500 zł podwyżki związku Y skonfederowane mówią mało, a jakiś celnik Z mówi ja z chęcią wezmę mnie to zadowala i nie dostanie tego, bo Y wojuje z X, więc się pytam czy tak to musi wyglądać? Niech związkowcy szefowie nie biorą tej kasy i dalej strajkują, a celnicy, którzy chcą to od 1 po 500 zł.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   

To samo jest w Budryku, coś co miało z założenia chronić robotników z czasem uległo wynaturzeniu i mamy to co mamy czyli facetów, którzy zarabiają kilkakrotnie więcej od ludzie których reprezentują, których do niedawna nie można było zwolnić z pracy (nie wiem jak to wygląda w chwili obecnej), przychodzą na rozmowy w garniturach, ładnie się uśmiechają i mówią jak to źle dzieje się w ich branży.

Norton zgadzam się z tobą w zupełności niech szefowie związków sobie strajkują (tylko niech jeszcze kasy z tego tytułu nie biorą) a "zwykli" związkowcy jeżeli mają tylko taką chęć niech wracają do pracy, dlaczego garstka niezadowolonych ma dyktować warunki reszcie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Hauer   

Zwiazki zawodowe nie powinny mięć wiekszych uprawnien niz jakiekolwiek stowarzyszenie.

To co wyprawiaja w Budryku to w ogóle powinno być karalne. Pare innych branz trzeba zdecentralizowac, żeby warnki płacowe mogły byc zróznicowane i żeby rynek działał, a nie że ministerstwo ustala zarobki takie same w całej Polsce.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Norton   

Znaczy się tak ludzie chcą pracować, a nie mogą. Zgadzam się rola związków powinna być ograniczona tylko powiedz to przed wyborami! Nawet 5% nie przekroczysz... Ponadto znam wielu nauczycieli, co by te 10% wzięli od zaraz, a nie handryczyli się... związku chcą dobrze, ale odnoszę wrażenie, że tylko dla ścisłego kierownictwa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Hauer   
tylko powiedz to przed wyborami! Nawet 5% nie przekroczysz

To co ja mam w podpisie?

związku chcą dobrze, ale odnoszę wrażenie, że tylko dla ścisłego kierownictwa
Chcą, żeby jeszcze nie zwalniać nikogo. Bo ludzie zwolnieni przestaja byc ich klijentami, których mozna bronic i zmuszac do płacenia składek na związek.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bo ludzie zwolnieni przestaja byc ich klijentami, których mozna bronic i zmuszac do płacenia składek na związek

Ale z tego, co wiem to nikt tych ludzi nie zmusza do zapisywania się do związków a co za tym idzie nie zmusza do płacenia składek. Ci, co się zapisują robią to dobrowolnie i dobrowolnie płacą, jeśli nie chcą płacić to przecież mogą się wypisać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Hauer   
Ale z tego, co wiem to nikt tych ludzi nie zmusza do zapisywania się do związków a co za tym idzie nie zmusza do płacenia składek.
Z tego co wiem to zwiazki w duzych zakładach mają swoje sposoby... najgorzej jak gdzieś jest tylko jeden związek. Jak jest kilka to chociaz moga sobie wybrac komu płacą :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Granat   
których do niedawna nie można było zwolnić z pracy (nie wiem jak to wygląda w chwili obecnej),

Chyba nadal tak jest :/

Norton zgadzam się z tobą w zupełności niech szefowie związków sobie strajkują (tylko niech jeszcze kasy z tego tytułu nie biorą)

Nawet mogą i brać, ale tylko od związku bo przecież państwo nie płaci :lol: Zresztą to jest dziki pomysł, bo znam nauczyciela który strajkował niegdyś ( był jakiś tam strajk że siedzieli w szkole ale tylko w pokoju nauczycielskim ) ba, nawet przewodniczącym strajku został wybrany ( demokratycznie ) strajkowali ~3 tygodnie, i kasy dostał tylko za 1 tydzień ( od państwa ) i nic więcej. Był jednym z tych "lepszych" a i tak związek nie dał mu nic !

Ponadto znam wielu nauczycieli, co by te 10% wzięli od zaraz, a nie handryczyli się... związku chcą dobrze, ale odnoszę wrażenie, że tylko dla ścisłego kierownictwa.

Czy przypadkiem nie było sprawy że rząd obiecał 10 % a dał tylko 3 ? Wiadomo że niektórzy ledwo wiążą koniec z końcem i te ~50 zł zrobiło by im różnice. Ale dla większości to był policzek, bo rząd mówi "proszę o to podwyżki które obiecaliśmy " i daje bądź co bądź, grosze.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
których do niedawna nie można było zwolnić z pracy (nie wiem jak to wygląda w chwili obecnej),
Chyba nadal tak jest

I bardzo dobrze. Szefowie związków i radni powinni być ustawowo chronieni przed zwolnieniem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
których do niedawna nie można było zwolnić z pracy (nie wiem jak to wygląda w chwili obecnej),
Chyba nadal tak jest

I bardzo dobrze. Szefowie związków i radni powinni być ustawowo chronieni przed zwolnieniem.

Jednym słowem nic nie robić, bo mi nic nie zrobią? Do tego to może prowadzić.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Jednym słowem nic nie robić, bo mi nic nie zrobią? Do tego to może prowadzić.

Owszem może prowadzić i do czegoś takiego, ale od tego jest związek by pilnować takiego szefa i w razie zbytniego obijania się obalić gościa ze stołka.

Ale patrząc na to z drugiej strony, co może zrobić taki związkowiec, gdy ciągle obawia się zwolnienia, pamiętaj, że właściwie stoi on często w opozycji do dyrekcji zakładu on ma bronić pracowników a nie popierać dyrektora w wszystkich działaniach.

Rozpatrz sobie taką hipotetyczną sytuację.

Dyrektor huty postanawia, że pracownicy sami będą musieli zakupić ubrania ochronne dla siebie, przecież dla zakładu będą to spore oszczędności wzywa, więc szefa związku i przedstawia mu swój plan z „delikatną” sugestią, że związek musi wyrazić na to zgodę i to z pełnym entuzjazmem i poparciem, bo w innym przypadku będzie musiał poszukać innej pracy. Co zrobi nasz związkowiec? Podpisze, bo ma rodzinę na utrzymaniu, dom, niespłacony kredyt i może jeszcze coś. Ale jeśli nie będzie się bał zwolnienia to może spokojnie protestować, walczyć z dyrekcją firmy o interes pracowników. Groźba utraty pracy jest formą nacisku i dlatego właśnie trzeba ją wyeliminować by taki człowiek mógł działać spokojnie i robić to, do czego został wybrany a nie przyklaskiwać wszelkim, nawet najbardziej kretyńskim, absurdalnym i uderzającym w pracowników pomysłom dyrekcji firmy.

Taką samą funkcję ma immunitet polityków i sędziów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Hauer   
Rozpatrz sobie taką hipotetyczną sytuację.

Dyrektor huty postanawia, że pracownicy sami będą musieli zakupić ubrania ochronne dla siebie, przecież dla zakładu będą to spore oszczędności

A ja jestem za tym, żeby było normalnie. to znaczy dobrowolnośc zawierania umów i pąnstwo strzegace ich wykonywania. Jak dyrektor podpisał umowe , ze zapewnia pracownikom odziez ochronna to moze sobie "postanawiać", a żaden związkowiec do protestowania nie bedzie potrzebny. ...ale wiem, powiedz to przed wyborami, a zwiazkowcy i dyrektorzy hut cie zjedza i nie dostaniesz więcej jak 5% głosów... dlaczego ludzie wola patologie od normalności? Tego wciąż nie pojmuję.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dobrowolnośc zawierania umów i pąnstwo strzegace ich wykonywania. Jak dyrektor podpisał umowe , ze zapewnia pracownikom odziez ochronna to moze sobie "postanawiać",

Tak tylko, że dyrektor po jakimś czasie od podpisania umowy stwierdza, że to mu się nie opłaca i zaczyna zmuszać pracowników do podpisania innej umowy, w której nie ma słowa o zabezpieczeniu ubrań ochronnych, pracownicy, których nikt nie obroni mając do wyboru nową umowę albo szukanie nowej pracy zdecydują się na … jak myślisz?

Chyba jednak podpiszą nową umowę, a państwo strzeże dobrowolności podpisywania umów i co z tego, gdy ci pracownicy podpisują umowę dobrowolnie.

I nie chodzi tu wcale o 5% głosów a o zwykłe nie wykorzystywanie ludzi.

dlaczego ludzie wola patologie od normalności? Tego wciąż nie pojmuję.

Bo ludzie wcale nie są dobrzy, przynajmniej nie wszyscy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Hauer   
Tak tylko, że dyrektor po jakimś czasie od podpisania umowy stwierdza, że to mu się nie opłaca i zaczyna zmuszać pracowników do podpisania innej umowy
Ale poprzednia ma jakies warunki wypowiedzenia, odprawy trzeba wypłacuć itd.
Bo ludzie wcale nie są dobrzy, przynajmniej nie wszyscy.
Skąd pomysł, w takim razie, ze liderzy związków będą dobrzy?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.