Mentalność Polaka?

[Granat]

Właśnie się zastanawiam czy aby jednym z większych czynników sprawiających jaki nasz kraj jest a jaki nie jest, jest mentalność nas, Polaków.

Co o tym sądzicie ? I czym jest według Was taka mentalność ?

Dla mnie jest to istotnie problem. Tak jakby ludzie nadal żyli w zamierzchłych czasach "zastaw się a postaw się ". Prawie każdy jest egoistą i ciężko mu się pogodzić z tym, że ktoś jest np. bogatszy. Już wiele razy zauważałem jak to ludzie chcą Ci pokazać że są lepsi, że są "Panami" a Ty jesteś nikim. Przykład ? Kierowca autobusu/motorniczy tramwaju. Przecież 2 sekundy go nie zbawią, ale jeszcze będzie stał na przystanku patrząc jak Ty biegniesz i w odpowiednim ( ostatnim ) momencie zamykają drzwi i odjeżdżają. Dla niego to żadna strata, a Ty się spóźnisz bo następny za 30 min...

No i dochodzi mentalność Kalego, jak innemu zabiorą aby mi dać to jest super, ale jak mają mi zabrać to jest największe przestępstwo !

Na dodatek na murach widnieją napisy typu HWDP, o Policji potocznie - Psy, wielu ludzi ich nie lubi ( choć często nie wiedzą czemu - idą za głosem tłumu ) choć jak tylko jakieś pobicie, kradzież czy inna sprawa to lecą na Policję... A Policja jakby "oddaje" tym co tak bardzo ich wyzywają itp. Dlatego spisują " za wygląd "...

Takich przykładów widzę ostatnio b. dużo... :/

[Jarpen Zigrin]

Co by nie było powiedziane w tym temacie to będzie stereotyp lub uogólnienie.

[Tofik]

Na dodatek na murach widnieją napisy typu HWDP, o Policji potocznie - Psy, wielu ludzi ich nie lubi ( choć często nie wiedzą czemu - idą za głosem tłumu ) choć jak tylko jakieś pobicie, kradzież czy inna sprawa to lecą na Policję... A Policja jakby "oddaje" tym co tak bardzo ich wyzywają itp. Dlatego spisują " za wygląd "...

Bo nienawiść do policji i pokazywanie swojej nienawiści do tej instytucji jest modne. W czasach zaborów to modna wśród młodzieży polskiej była nienawiść do zaborców i psucie mu krwi. Piłsudski w wieku 10 lat chciał - gdy będzie miał 15 lat - robić powstanie przeciwko Rosjanom. Dzisiaj jest inaczej.

Polacy chyba też zbyt często kierują się honorem.

[Granat]

Co by nie było powiedziane w tym temacie to będzie stereotyp lub uogólnienie.

Może przesadzam, ale spójrz na to z mojego punktu widzenia... Czyż nie jest tak chociaż w 50 % ?

[Blake]

Jednym z podstawowych elementów polskiej mentalności jest nieufność do państwa, niekiedy granicząca z abdurdem: policja to psy, wszyscy politycy kradną, itp. To wszystko na skutek 50 lat komunizmu, kiedy państwo naprawdę było wrogiem.

[Alessandro]

Dla mnie nie istnieje coś takiego jak mentalność Polaka. Każdy człowiek jest inny. Nie możemy przypisywać jednej cechy dla całego narodu.

[Blake]

Każdy człowiek jest inny.

To prawda, ale kultura i otoczenie mają duży wpływ na kształtowanie się osobowości. A różnice w mentalności Polaka, Rosjanina i Pigmeja łatwo dostrzec, chociaż oczywiście nie można zbytnio generalizować i tworzyć reguł, bo są wyjątki.

[Alessandro]

A różnice w mentalności Polaka, Rosjanina i Pigmeja

Podaj mi w takim razie jedną cechę , która ich wszystkich łączy...

Nie możemy powiedzieć , że Polak to pijak bo widziałeś 4 pod swoim sklepem.

[Tofik]

A różnice w mentalności Polaka, Rosjanina i Pigmeja

Podaj mi w takim razie jedną cechę , która ich wszystkich łączy...

Zastanawia mnie skąd Wam na myśl przyszedł ten Pigmej, ale ok

Nie możemy powiedzieć , że Polak to pijak bo widziałeś 4 pod swoim sklepem.

Możemy, bo:

- za takich ludzi Polaków uważa Zachód (lub za złodziei),

- o Polaku i Węgrze mówi się jako o bratankach do szklanki,

- czy te cztery osoby to jedyni "żule" w kraju?

- problem alkoholizmu w naszym społeczeństwie jest dość szeroki,

- przodujemy w gorzelnictwie w Europie (a przynajmniej co najmniej w tamtym roku).

Itp.

[Alessandro]

- za takich ludzi Polaków uważa Zachód (lub za złodziei)

Powiem , że Zachód to pijacy i złodzieje. Taki jest tok twojego myślenia.

- o Polaku i Węgrze mówi się jako o bratankach do szklanki

Mówią tak bo widzieli paru Polaków z wódką w ręku. Myślisz , że nie ma pijaków np.Francuzów ? :|

czy te cztery osoby to jedyni "żule" w kraju

Czy myślisz , że wszyscy Polacy to pijacy? Zdarzają się w każdym kraju alkoholicy.

problem alkoholizmu w naszym społeczeństwie jest dość szeroki

Masz jakieś dokładne dane na ten temat? Bo myślę , że nie ma kraju bez pijaków.

przodujemy w gorzelnictwie w Europie (a przynajmniej co najmniej w tamtym roku).

I co z tego wynika? Czy ma to coś wspólnego z alkoholizmem? Co powiesz na przykład o Niemcach?

:mrgreen: :roll:

[Tofik]

Powiem , że Zachód to pijacy i złodzieje. Taki jest tok twojego myślenia.

To dziwne, bo Polacy postrzegają Zachód raczej jako kraje rozwinięte, kwitnące, niezłe pod względem gospodarczym itp. w żadnym razie nie za pijaków. Inaczej jest ze Wschodem.

Mówią tak bo widzieli paru Polaków z wódką w ręku. Myślisz , że nie ma pijaków np.Francuzów ? :|

A skąd ja wiem? Poza tym co rozumiesz pod pojęciem "pijak"?

Czy myślisz , że wszyscy Polacy to pijacy? Zdarzają się w każdym kraju alkoholicy.

A gdzie ja twierdzę, że wszyscy to "pijacy" (przynajmniej nie ja, moja rodzina, znajomi itp. nie są alkoholikami)?

Masz jakieś dokładne dane na ten temat?

4,5 mln Polaków nadużywa alkoholu, prawie milion wymaga leczenia.

Bo myślę , że nie ma kraju bez pijaków.

Masz jakieś dane na ten temat? Skąd wiesz, że np. w Watykanie są alkoholicy?

I co z tego wynika? Czy ma to coś wspólnego z alkoholizmem? Co powiesz na przykład o Niemcach?

:mrgreen: :roll:

Dobra, teraz capricornusowy styl wypowiedzi:

Czy zauważyłeś ikonkę ""?

[Avaritia]

Stereotypy panujące o Polakach jako o narodzie są różne w różnych krajach. Dla ludzi ze wschodu Polska to kraj dobrobytu, a dla tych z zachodu - zapijaczonych złodziei. Ci, którzy nie przyjadą do Polski i nie poznają, jacy ludzie są naprawdę, będą się posługiwać właśnie takimi stereotypami.

Myślę, że Polacy są przede wszystkim jednym z niewielu narodów, którym udało się utrzymać jako takie poczucie jedności. I mimo że wiele osób w dalszym ciągu nie jest otwartych na czynniki z zewnątrz, to jednak jesteśmy narodem raczej tolerancyjnym.

Jeżeli zaś chodzi o pojedyncze jednostki, to - jak już było powiedziane - każdy człowiek jest inny. Są tacy, którzy za priorytet stawiają religię i rodzinę, podczas gdy inni uważają to za głupotę. Z jednym zgodzę się na pewno - Polacy są narodem zjednocznym i założę się, że niektóre państwa nam tego zazdroszczą.

[kondre]

Wg mnie w Polsce wciąż mamy do czynienia z mentalnością chłopa pańszczyźnianego ( i nie sądze, że jesteśmy na co dzień jakoś szczególnie zjednoczonym narodem) Wyraźnie widać podziały na swoich i obcych, na Panów i plebs( popatrzmy chociażby na zwykłe stosunki pomiędzy np. klientami restauracji, a personelem, który nieraz jest traktowany jak niższa kategoria społeczna) przykład z motorniczym tramwaju również świetnie t pokazuje, co do stereotypu pijaństwa czy przypadkiem nie jest tak, że polacy wcale nie piją więcej niż inni europejczycy, a raczej piją inne trunki(u nas rządzi wódka,a u francuzów wino), z innych powodów(cytat z "Małego księcia" dobrze przedstawia nasze motywy: "-po co pijesz -żeby zapomnieć -o czym -że piję" ), w innych okolicznościach, po prostu wydaje mi się, że nasza kultura spożywania alko jest na bardzo niskim poziomie(prosty przykład: Juwe! Juwe! Ju-we-nalia! kto nie pije, ten kanalia!!!)przyczyną może być to, że w ostatnich latach pod wpływem szkodliwych polskich programów telewizyjnych, polskiego kina, wielu ludzi powiela wykreowany tam obraz cwaniako-ofiary, popatrzmy chociażby na bohaterów uwielbianej w ostatnim czasie kreskówki włatcy much, żenada, z drugiej strony dużym plusem takiej sytuacji jest to że łatwo jest się w takim społeczeństwie odróżnić od innych.

takie jest moje zdanie na ten temat

[Vissegerd]

Wyraźnie widać podziały na swoich i obcych, na Panów i plebs( popatrzmy chociażby na zwykłe stosunki pomiędzy np. klientami restauracji, a personelem, który nieraz jest traktowany jak niższa kategoria społeczna)

Tak akurat jest na całym świecie, to zupełnie normalne. Czy się komuś podoba czy nie i może zabrzmi to niepopularnie, ale ludzie równi nie są, nigdy nie byli i nie będą. Zawsze byli "panowie" i "plebs". I tak będzie najprawdopodobniej do końca świata. "Folwark zwierzęcy" Orwell'a jest kwintesencją społeczeństw. "Wszystkie zwierzęta są równe, ale... "

Przy okazji, witam Cię kondre serdecznie na Forum w imieniu Administracji oraz własnym

Nie uważam żebyśmy byli jakimiś specjalnymi pijakami. Niemcy piją więcej od nas, Rosjanie jeszcze bardziej. Mamy dużo pięknych cech, ale też dużo złych. Najgorsza to zawiść. Tej mamy mnóstwo. Zawiści i agresji. W filmie "Dzień świra" jest przedstawiona "modlitwa Polaka". Pięknie oddaje nasz charakter. "W imię Ojca i Syna, załatw mego sąsiada, tego skur... "

I to jest wszystko na nasz temat. Cieszy nas cudze nieszczęście, wkurza sukces. Uogólniam oczywiście, nie wszyscy są tacy, ale większość niestety tak. Przecież my się żremy nawet w chwilach nieszczęścia. Potrafimy się zjednoczyć tylko na moment.

W kwesti policji, bo o tym też tu dyskutowano, pisałem na EGO, więc nie będę się powtarzał, zapraszam tutaj Czy policjanci to zwierzęta w mundurach?

Pozdrawiam.

[kondre]

Wyraźnie widać podziały na swoich i obcych, na Panów i plebs( popatrzmy chociażby na zwykłe stosunki pomiędzy np. klientami restauracji, a personelem, który nieraz jest traktowany jak niższa kategoria społeczna)

Tak akurat jest na całym świecie, to zupełnie normalne. Czy się komuś podoba czy nie i może zabrzmi to niepopularnie, ale ludzie równi nie są, nigdy nie byli i nie będą. Zawsze byli "panowie" i "plebs". I tak będzie najprawdopodobniej do końca świata. "Folwark zwierzęcy" Orwell'a jest kwintesencją społeczeństw. "Wszystkie zwierzęta są równe, ale... "

Czy aby nie jest tak, że traktowanie innych ludzi z pogardą jest charakterystyczne dla krajów przeżywających silny rozwój gospodarczy i gdzie szybko przybywa osób tak zwanych "nowobogackich"??

poza tym nie wydaje mi się, że takie traktowanie jest normalne, to że jest tak a nie inaczej nie znaczy, że nie można swoim zachowaniem czegoś zmienić(zgadzam się z zasadą mówiącą, że czasem trzepot skrzydeł motyla może wywołać tornado) po co mamy powielać negatywne wzorce, dlaczego nie można by traktować wszystkich na specjalnych warunkach(oczywiście wyłączając przypadki otwartej wrogości od pierwszego momentu) jest taka ciekawa zasada w biznesie: win-win or no deal, warto wg. mnie stosować ją również w interakcjach z innymi ludźmi

ByTheWay

Dziękuję serdecznie za miłe przywitanie , może dla lepszego zrozumienia moich opinii, powinienem był od razu zaznaczyć, że nie jestem specjalistą w dziedzinie historii, jak większość forumowiczów, jest to tylko jeden z przedmiotów moich zainteresowań, ja akurat studiuję filozofię, cieszę się, że można tu znaleźć tak wiele tematów z nią związanych