Praca domowa jest niezgodna z konstytucją RP?

[Markus]

Czy nie spowoduje to większego lenistwa ze strony uczniów?

Moi koledzy gadają na lekcji i nie słuchają. Jeśli nie będzie prac domowych, to wychowamy pokolenie leniów, którzy ledwo co potrafią. I narodzi nam się tania siła robocza :mrgreen:

Chociaż wkurza mnie, jak samodzielnie napiszę pracę i dostaję np. 5, a ktoś ściągnie z neta, i dostaje 6.

[Hauer]

Tofiku, pragnę zauważyć, że Edison do szkoły nie chodził, a analfabeta nie był.

Czy w ogóle ktos sie odniesie do pomysłu, że to szkoła powinna decydowac czy sa w niej prace domowe, czy nie, a rodzice powinni decydowac jaka szkołę wolą ?

[Jarpen Zigrin]

Jeśli jest sprzeczne z konstą to zdanie szkoły i nasze nie ma zdania. Wyrok wyda TK i zobaczymy. Swoją drogą ciekawe by było gdyby te zadania okazały się sprzeczne z konstytucją.

[maniek099]

Tofiku, pragnę zauważyć, że Edison do szkoły nie chodził, a analfabeta nie był.

Czy w ogóle ktos sie odniesie do pomysłu, że to szkoła powinna decydowac czy sa w niej prace domowe, czy nie, a rodzice powinni decydowac jaka szkołę wolą ?

Nie, szkola nie powinna o tym decydowac bo i tak wiadomo ze wszystkie szkoly zostawia prace domowa. Zadecyduje o tym TK, a co Edisona to sie zgodze. Ale nie moge pojac co niektorych jak pisza ze jesli nie bedzie prac domowych to bedzie analfabetyzm i wogole. Przeciez chodzi tu tylko o zadania domowe z matmy, jakies wypowiedzi z polaka odp na pytania z podrecznika itp. Przeciez oceny beda i trzeba bedzie sie przygotowac do sprawdzianu kartkowki itp. a to czy sie przygotujemy czy nie (sam jestem uczniem) zalezy od nas i nie jest to przymusowe, ale za to 1 beda. Wiec jesli chce sie zdac uczyc sie trzeba, a prace domowe moga w tym pomoc, ale nie musza, dlatego nie powinny byc obowiazkowe.

PS. Witam wszystkich, bo to moj pierwszy post....Maciek

[Tofik]

Tofiku, pragnę zauważyć, że Edison do szkoły nie chodził, a analfabeta nie był.

To ciekawym ilu takich co zadań nie robią, byłoby chętnych do bycia samoukami?

[Hauer]

Nie, szkola nie powinna o tym decydowac bo i tak wiadomo ze wszystkie szkoly zostawia prace domowa.

Przy pomocy jakiej metody to ustaliłeś ? Ludzie z natury lubia eksperymenty, wiec szkoły mogą mieć rózne podejscie do tego tematu.

To ciekawym ilu takich co zadań nie robią, byłoby chętnych do bycia samoukami?

A muszą być ? Ludzie sa rózni, maja rózne talenty, zainteresowania itd. Dziś tak naprawdę nie wiemy ilu geniuszy jest tepionych przez to, że sa wtłaczani w system pszymusowej edukacji i zamiast np. rozwijac swoje pasje w wolnym czasie musża robic zadania domowe z przedmiotów, które im w oóle nie idą bo nie maja do nich żadnych predyspozycji.

[maniek099]

Nie, szkola nie powinna o tym decydowac bo i tak wiadomo ze wszystkie szkoly zostawia prace domowa.

Przy pomocy jakiej metody to ustaliłeś ? Ludzie z natury lubia eksperymenty, wiec szkoły mogą mieć rózne podejscie do tego tematu.

To ciekawym ilu takich co zadań nie robią, byłoby chętnych do bycia samoukami?

A muszą być ? Ludzie sa rózni, maja rózne talenty, zainteresowania itd. Dziś tak naprawdę nie wiemy ilu geniuszy jest tepionych przez to, że sa wtłaczani w system pszymusowej edukacji i zamiast np. rozwijac swoje pasje w wolnym czasie musża robic zadania domowe z przedmiotów, które im w oóle nie idą bo nie maja do nich żadnych predyspozycji.

Zadnej metody!! Po prostu nauczyciele tlumacza prace domowa tym ze nie moga wyrobic z materialem na lekcjach i to im wystarczy, a co do tlamszenia to sie zgadzam, sam chetnie grywam w siatke, pisze na roznych forach itp. nawet w szachy lubie grac ale odkad zaczela sie szkola nie mam na to czasu, o ile przy kompie troszke siedze to na inne przyjemnosci po prostu nie mam czasu a przez co?? 6-8 zadan z matmy, wypracowanie z polaka itp!!