Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?

Rekomendowane odpowiedzi

Andreas   

Dodam, że w pięknych zielonych mundurkach. :huh:

Ale ja pisałem a propos postów Fortecy.

Który śmiało stwierdził, że WH by przeszedł i nie zauważył nawet LM...

Ciekawe w jakich warunkach?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Forteca   

W kwestii Linii Mannerheima - jakie były opinie o tej linie w l-30tych a nie teraz?

A jaka miała być ? Ale jak kolega coś wie (w co wątpię), to się zapoznam

Dlaczego jeśli Rosjanie znali ulożnie bunkrów najzwyczajniej w świecie nie zniszczyli ich w inny sposób niż mozolne zdobywanie?

Dlatego, że sowiecka armai to uzbrojony tłum, gdzie liczono na "zakrycie czapkami". Potem przyszło otrzeźwienie

nie dostałem odpowiedzi na pytanie - czy ktoś kiedyś w podobnych warunkach zdobył podobnie ufortyfikowaną linię?

Trudno znaleźć podobnie słabo ufortyfikowaną linię. Ale w podobnych warunkach Sowieci w 1945 r. przełamali o wiele sielniejszą pozycję wschodniopruską. Co prawda, w zupełnie zmienionych realiach i z zupełnie innymi czołgami, przed którymi miała ona bronić.

A tak przy oakzji - ja nie dostałem odpowiedzi na ok. 15 pytań

Co do zimy roku '39 / '40 [powiedzmy - mówię a listopadzie], czy ona równa się normalną rosyjską zimą, gdzie -20C to norma? A nie zima stulecia czy półwiecza?

Ale średnie temperatury i warunki pogodowe są znane - i o ziemie stulecia nie może być mowy.

Rozumiem , że w przeciwieństwie do RKKA [armie lotnicze - rozlokowane w zależności od typu lotnictwa do ok 50 km od granicy], część jednostek - na niej samej [do kilkunastu km], armie niemieckie wszystkie były na samej gracy. Przy takiej koncentracji wojsk z obu stron zresztą - niemożliwe jest by każda dywizja dotykała swą częścią linii granicznej, ba by był nawet do 10 czy 20 km.

Nic nie rozumiesz. Nie zadałeś sobie nawet trudu, aby zobaczyć tę fajną mapkę.

Zobacz, to nie boli

Widać, że pod Brześciem przeciwe jednej sowieckeij na tym samym froncie stoją 3-4 niemieckie. Na Litwie jeszcze gorzej - sowiecka 128 ma przeciw sobie 7 dywizji niemieckich, w tym 3 pancerne.

Widać wyraźnie - sowieckie są rozciągnięte do obrony, niemieckie skoncentrowane do ataku.

Juz bardziej Ci tego narysować nie potrafię...

Utrzymujesz, że frontu w lutym 1945r. na Pommernstellung trzymali volkssturmiści?

A może jakieś dane na ten temat?

Ale to nie ten temat - jego się trzymajmy.

Czemu nie przełamali tych umocnień w grudniu i styczniu?

Kto których, bo już sie pogubiłem.

według Suworowa - gazety specjalistyczne [dokładniej wojskowe] wydawane w latach 30 tych o samych założeniach Linii Mannerheima rozpisywały się w samych superlatywach.

Które, i kto pisał ? Znam większość tego co wydano w międzywojniu o fortyfikacjach i jakoś nie zauważyłem... Jeszcze sprawdzę Kleczke-Wyszyńskiego, ale oni chyba nawet nie zauważyli tej linii. Jakowlew i Szmaków w "Sowriemiennych dołgowriemiennych formach" też chyba nie...

W zielonych mundurach.

Tak jak Sowieci podczas wojny zimowej.

To zabawne, jak puszczona w świat bzdura zaczyna żyć własnym życiem :huh: Tylko powiedz mi dlaczego Finowie zbierający sprzęt z pobojowisk wymieniają jakieś białe indywidualne płachty maskujące, jakieś narty itp ?

Który śmiało stwierdził, że WH by przeszedł i nie zauważył nawet LM...

Ciekawe w jakich warunkach?

W takich, jakich by się spodziewali. Jakoś w Narwiku i w ogóle w Norwegii sobie radzili. Jakoś w Demiańsku nie dali się zniszczyć. Doświadczenia z walk zimą i to przy silnym mrozie mieli już z okresu PWS.

Rzecz nie w mrozie - rzecz w tym, że Przy Niemieckiej przewadze jedna-dwie "acht-acht" rozbijają słabe niemieckie schorony jeden po drugim, a resztę załatwiają saperzy - tak jak zresztą zrobili z Linia Maginota (tam, gdzie przeciwnik nie dysponowął artylerią, ew. przewaga niemiecka była dwucyfrowa) i Linią Mołotowa - też nie bez trudu - bo pod Siemiatyczami i minczewem zajęło im to tydzień.

Dodajmy, że tam gdzie L Maginota była ukończona jub bliska ukończenia, artyleryjskie wieże pancerne i ogień z tradytorów rozbijał tak "88", jak i masakrował saperów próbujących do schronów dojść.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Głupia Wiki:

http://en.wikipedia.org/wiki/File:Raate_road.jpg

Czy to jest kolor biały? A narty?

Mam ja do Ciebie jeszcze raz pytanie: Wehrmacht w 1941r., ponad rok po Sowietach, szedł na Moskwę w zielonych mundurach. Niemcy ubrani jak łachmaniarze, we wzorzyste obrusy(jak ktoś stwierdził w ''Rz''...).

A jak wyglądaliby na miejscu Rosjan, na przełomie '39 i '40 w Karelii, gdzie było ponoć zimniej jeszcze?

Używaliby saperów? A może swoich świetnych tanków, znanych jako Panzer I?

Skoro nie w mrozie rzecz-to odpowiedz sobie szczerze, czy WH rzeczywiście pokonałby Finów, walcząc w takich warunkach jak Sowieci w 1939 i 1940r.

Czemu Rosjanie nie pokonali umocnień w grudniu i styczniu?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Forteca   

Głupia Wiki:

Nie, głupii Sowieci :huh:

Czy to jest kolor biały? A narty?

Jak wyżej - wszystko było, tylko jak dostaje sie to w ręce idiotów dowodzących tłumem (co z tego, że uzbrojonym), to tak wychodzi, jak na zdjęciu.

zdobycz Raate

Miscellaneous: 800 000 rounds of 7.62 mm rifle ammo, 9 000 artillery shells, the almost complete equipment of a field hospital, skis, snowsuits, handguns, baggage trains, a bakery

Jak mi znajomy potwierdiz że mogę, to wkleję zdjęcie z sowietami na biało, z samochodami pac. na biało czy czołgami w pięknym białym maskowaniu.

Mam ja do Ciebie jeszcze raz pytanie: Wehrmacht w 1941r., ponad rok po Sowietach, szedł na Moskwę w zielonych mundurach. Niemcy ubrani jak łachmaniarze, we wzorzyste obrusy(jak ktoś stwierdził w ''Rz''...).

Bo Hitler też był głupcem - liczył że po rozbiciu kadrowej RKKA Sowiety upadną - i miał w zasadzie rację, ale swoją głupią polityką wobec "podludzi" zaprzepaścił wszystkie szanse.

A na kampanię letnią (jak planowano) mundury zimowe nie są potrzebne.

Używaliby saperów? A może swoich świetnych tanków, znanych jako Panzer I?

Ale oczywiście masz rację, Niemcy nie mieli w ogóle innych czołgów, tylko same Pz I mieli.

A na poważnie - czołgi są przydatne, ale niekonieczne. Warto zobaczyć, jak atakowali polskie umocnienia Niemcy, a jak Sowieci w 1939.

Czemu Rosjanie nie pokonali umocnień w grudniu i styczniu?

Bo tłum atakujący na ślepo umocnienia bez żadnego przygotowania sobie nie poradzi. Metoda "nakryjemy czpkami, bo nas mnoga", nie sprawdza sie przy zdobywaniu umocnień.

Edytowane przez Forteca

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Na 1. 09. 1939r. Panzerwaffe liczyła:

-1445 Pz. I

-1223 Pz. II

-98 Pz. III

-211 Pz. IV

Zasadniczo, to Pz. I i Pz. II były podstawą Panzerwaffe w 1939r.

A dlaczego marzli Niemcy w 1942r.? Też nie przewidywali wojny zimą?

A jakby im przyszło walczyć w grudniu '39r. w Finlandii, to jak? Mieliby zimowe mundury?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Forteca   

Zasadniczo, to Pz. I i Pz. II były podstawą Panzerwaffe w 1939r.

Zasadniczo, to te czołgi są odporne na ogień broni maszynowej, a właśnie w nia były uzbrojone fińskie schrony

A dlaczego marzli Niemcy w 1942r.? Też nie przewidywali wojny zimą?

A dlaczego marzli amerykanie zimą 1944 r? Też nie przewidywali wojny zimą ?

A dlaczego nie marzli Niemcy walczą za kołem podbiegunowym tak w Norwegii, jak i w ZSRR ?

A jakby im przyszło walczyć w grudniu '39r. w Finlandii, to jak? Mieliby zimowe mundury?

A dlaczego mieli by nie mieć ?

Postaw problem inaczej - co za idiota uparł się zdobywać umocnienia w najmniej sprzyjającej do tego porze :huh:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Z takiego samego powodu, z jakiego nie mieli ich pod Moskwą, Leningradem i Stalingradem. Mnie dziwi: jak oni mogli nie przewidywać w październiku i listopadzie '41r., że będą walczyć jeszcze zimą w Rosji? Odpowiedz, dlaczego Niemcy nie opracowali zimowego munduru? Allerberger wspomniał, że dostawali, owszem mundury na zimę, które przy tym były nic nie warte(jak futrzane wkładki do butów).

Ale powiedz: lepsze są czy gorsze od radzieckich?

T-26, T-28 czy BT-5 też były odporne. Czemu tyle ich zostało w Finlandii?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Forteca: ja po prostu wziąłem do ręki Mannerheima i poczytalem. Wszystko co zacytowalem, to jego wspomnienia. Zgadza się pisze on że nie wszystko zrobiono, zgadza się pisze on że umocnienia nie były mocne, że nie wszystkie nowoczesne, ale opisów typu : zaminowane pobocza, kolumna wroga dzielona na ileś i rozbijana, kontratak przeprowadzony lasem, rozbicie atakujących czołgow na rzece gdzie lód byl taki sobie - jest troszkę. Jego [Mannerheima] największym probleme był fakt, że spadło za mało śniegu by mróz nie stanowil zagrożenia dla jezior, rzek i wszystkiego innego. Rozbicie kolumny pancernej w środku zimy kiedy nie wiadomo co jest z boku drogi - po zniszczeniu pierwszego i ostatniego tanku i zlikwidowaniu dowódcy i kilku oficerów nie było problemem, ba potem te zniszczone czołgi utrudnialy przeprawę kolejnym i td. Oczywiście przedpole zaminowane, spalone wszystko co się da i takie tam. Wehrmacht w takich warunkach nie mialby najmniejszych szans, tym bardziej, że jak zaznaczył Andreas - do wojny w '41 r. nie był przygotowany, ba jego paliwa [benzyna!] nie wytrzymywała niskich [normalnych na Wschodzie] temperatur w stylu - 30C i więcej w nocy, akcja przesylania cieplych ubrań z '41 r. pozwalają stwierdzić do jakiej zimy WH. był przygotowany. Poza tym Francja ma taki klimat, że mrozy minus "naście" są tam wyjątkami, raczej trochę śniegu, trochę mrozu, błoto i nieco śniegu. Klimat atlantycki.

Przejście RKKA przez Finlandię, bez mrugnięcia okien, bez protestów, z postawą - tak jest i do do ataku, oznaczało, że ta armia zdolna jest toczyć walki w każdych warunkach jakie napotka. Nie krzyknie, nie będzie zadawać bzdurnych pytań... Udowodniła to zresztą pod Moskwą, potem w okolicach Stalingradu [zima...], ptem atakując z okolic Kijowa [kampania zimowa '43 / '44], w końcu atakując w styczniu '45 r, który nie należal do najłagodniejszych - minus 20 kilka stopni, śnieg, zawieje i takie tam...

Poza tym gdyby L. Mołotowa [pomijam ekonomię - a tego robić nie powinienem!] była obronną, to żadna jednostka artylerii radzieckiej nie stacjonowała by w pasie mniejszym niż 100 km, to nie wysiedlano by ludności w promieniu 100 km od granicy [ZSRR], to Niemcy idąc na Wschód toczyli by drobne uporczywe walki z jednostkami opóźniającymi, każdy mostek wyleciałby w powietrze, linia kolejowa na moskwę byłaby zniszczona i w zasadzie nie powinny spotkać żadnej mocnej jednostki radzieckiej innej niż opóźniająca... A tu masz ci los, 1 GPanc, wychodzi na tyły jednostek będących w występie lwowskim, zmuszając je do bezładnego wycofywania się, pozostale GPanc robią zamieszania aż miło, mosty nie są zniszczone, żołnierze znajdują spalone wagony map, nie ma żadnego planu dzialań, a każda armia, każdy Front, robi to po swojemu, nie raz nie wiedząc co czyni sąsiad. Mannerheim zaś pisze, o tym że warianty obronne były ćwiczone do znudzenia, że wiele z tego co przećwiczono sprawdziło się w rzeczywistości. Oznacza to że Niemcy od razu zgadnęli by że jest nad tymi dzialąniami jakiś plan. Do tego na koniec - do obrony ZSRR powinno wystarczyć znacznie mniej niż 20 ponad tysięcy czołgow, powiedzmy 3 tys to maksimum. Jeżeli by kraj się przygotowywal do obrony to nie rozcinał by zasieków na granicy, a broń od pograniczników odbieral z kwitami, w końcu żaden z politrukow nie jechalby na front do gazetek wojskowych. A jechali. W końcu Stavka nie myślałaby tydzień co zrobić by się bronić.

Ekonomia - mówi zaś że w chwili kiedy kraj ma więcej żolnierzy niż 1% mieszkańców [a nie prowadzi wojny] czeka go bankructwo, a im więcej jest żolnierzy [i osób mogących tak być traktowanych] tym szansa na bakructwo rośnie geometrycznie. Rosjan w '41 było ok 150 mln, a RKKA [bez NKWD i in.] liczyła 5,5 mln, co oznacza że pod bronią było w graniach ok. 3,7 proc ludności [!], do tego dokłądając wojska NKWD i in - spokojnie możemy mówić o ok 4,5%... Oznacza to w kraju gospodarki planowanej bankructwo. Tu i teraz.

pozdr

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Forteca   

Mnie dziwi: jak oni mogli nie przewidywać w październiku i listopadzie '41r., że będą walczyć jeszcze zimą w Rosji?

Przecież nawet Halder "wygrał wojnę w tyddzień" :huh:

Ale powiedz: lepsze są czy gorsze od radzieckich?

Testów nie widziałem, ale zimowe mundury niemieckie używane w Norwegii były całkiem dobre i skuteczne.

T-26, T-28 czy BT-5 też były odporne. Czemu tyle ich zostało w Finlandii?

Ba, jak finowie są w stanei zdobyć i samolot dywizji piechoty, to co tym bardziej mówić o T-26. Kłania się taktyka. I przy okazji - BT nie jest odporny na ogień przeciwpancernej amunicji karabinowej.

Nb - to też świadczy o "jakości" armii - dysponujący kilkoma Vickersami i Ft-17 i małą ilością armat p-panc Finowie wyeliminowali bezpowrotnie 1045 sowieckie czołgi. Silniejsze od Finów WP zniszczyło bezpowrotnie Niemcom w 1939 r. niecałe 250 czołgów (a i to głównie Pz I i II). Silniejsza od Polski Francja wyeliminował bezpowrotnie niecałe 850 czołgów niemieckich (ale tutaj sporo już Pz III i Pz IV).

Niech się zwolennicy "sowieckiego ataku" zastanowią, le sowieckich czołgów wyeliminował by WH sowietom bezpowrotnie. Inaczej nawet - czy sowieci mieli aż tyle czołgów, aby po ataku na Niemców został im choć jeden ?

Oczywiście przedpole zaminowane, spalone wszystko co się da i takie tam. Wehrmacht w takich warunkach nie mialby najmniejszych szans,

Nie no oczywiście, Eben Emael to krasnolufdki zodbyły, przez prawie kilometrowej szerokości Ren, przez spalony i zaminowany brzeg przedarły się też krasnoludki, koniec końców greckie, przygotowane do obrony umocnienia w górskim terenie, z zaminowanymi drogami , przełęczami i przedpolem też przedarły się krasnoludki...

Poza tym Francja ma taki klimat, że mrozy minus "naście" są tam wyjątkami, raczej trochę śniegu, trochę mrozu, błoto i nieco śniegu. Klimat atlantycki.

A to sam wymyśliłeś, czy ktoś Ci pomagał ? Klimat jest umiarkowany, a na wybrzeżu atlantyku to jest co najwyżej oceaniczny...

Prawda jest taka, że we Francji nad granicą z Niemcami średnie dzienne temperatury wynoszą w grudniu ok. 0 stopni, a w Karelii około -3 stopni. Bo Karelia, to też klimat umiarkowany. Jakby ten sam.

Przejście RKKA przez Finlandię,

Teraz napisałeś bzdurę 10-lecia. I pewnie nie wiesz nawet dlaczego... Odstaw Riezuna. Szkodzi Ci.

że ta armia zdolna jest toczyć walki w każdych warunkach jakie napotka. Nie krzyknie, nie będzie zadawać bzdurnych pytań...

Jak każda inna Armia - radzę odstawić Riezuna...

Poza tym gdyby L. Mołotowa [pomijam ekonomię - a tego robić nie powinienem!] była obronną, to żadna jednostka artylerii radzieckiej nie stacjonowała by w pasie mniejszym niż 100 km, to nie wysiedlano by ludności w promieniu 100 km od granicy

Odstaw Riezuna. I przeczytaj coś z teorii fortyfikacji. Może być sowiecka fachowa literatura miedzywojenna. Może być czechosłowacka, polska czy francuska. Ale przeczyttaj wreszcie coś fachowego, bo ile można sie śmiać z Twoich postów...

nie wytrzymywała niskich [normalnych na Wschodzie] temperatur w stylu - 30C

Proszę, stop these nonsense...

Temperatury w Rosji

Czy naprawdę tak trudno sprawdzić przed napisaniem ? Czy naprawdę to boli ?

Bo jako żywo Wehrmacht na Wyżynie Środkowosyberyjskiej walczyć nie zamierzał.

tu masz ci los, 1 GPanc, wychodzi na tyły jednostek będących w występie lwowskim, zmuszając je do bezładnego wycofywania się,

Co je zmusiło do wycofywania się ? Przecież, skoro umiały ponoć "tylko atakować", powinny wykonać kontratak - były silniejsze od Niemców, powinny odciąć ich od zaopatrzenia, otoczyć i zniszczyć.

Mannerheim zaś pisze, o tym że warianty obronne były ćwiczone do znudzenia, że wiele z tego co przećwiczono sprawdziło się w rzeczywistości. Oznacza to że Niemcy od razu zgadnęli by że jest nad tymi dzialąniami jakiś plan.

Sens tego głębokiego przemyślenia mi jakoś umknął. Finowie ćwiczyli warianty obronne do znudzenia, aż tak, że Niemcy od razu zgadneli, że w ich, fińskich działaniach jest jakiś plan ? To chciałeś powiedzieć ?

Jeżeli by kraj się przygotowywal do obrony to nie rozcinał by zasieków na granicy, a broń od pograniczników odbieral z kwitami,

Kto i gdzie rozcinał ? Kto ustrajał kwiatami ?

Ekonomia - mówi zaś że w chwili kiedy kraj ma więcej żolnierzy niż 1% mieszkańców [a nie prowadzi wojny] czeka go bankructwo

A kto w ZSRR sie przejmował normalną ekonomią ?

Poza tym liczba ludności ZSRR to 181 mln. w 1941 r.

ZSRR miał 4,8 mln armię, z czego na zachodzie przeciw Niemcom 2,9 mln. Nawet licząc całość to wyjdzie 2,6%

Oznacza to w kraju gospodarki planowanej bankructwo. Tu i teraz.

A co to owe "tu i teraz" oznacza ? Robotnicy przestaną pracować za głodowe pensje ? Obozy na Kołymie ogłoszą upadłość ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

A PZ. I był niby odporny? :huh:

Mówiłem czy tanki były lepsze, nie mundury. Radzieckich walonek, tiełogriejek i uszanek nic nie przebije.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Forteca   

A PZ. I był niby odporny?

Był - i to go odróżnia od BT. Finowie zdobyczne BT "riezali", wykorzysując zakopaną wieżę z podstawą na tyłach fortyfikacji, a całą resztę oddawali na złom.

Radzieckich walonek, tiełogriejek i uszanek nic nie przebije.

Przebije - fińskie ocieplacze z wilczej skóry - lekkie i doskonale izolujące. Niemiecki zestaw typu "wielki mróz" też był niczego sobie - choć jednak ciężki i ograniczający ruchy, jak sowieckie baranie kożuchy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

To jakie czołgi rozwalali za pomocą Ura Polacy?

Jeśli B-5 nie był, a Pz. I był...?

Jeśli chodzi o niemiecki zestaw zimowy... to jeśli chodzi o futrzane wkładki do butów-uwielbiały je wszy, białe bawełniane mundury maskujące nasiąkały wodą i łatwo się darły.

Jeśli niemiecki zestaw był dobry, to czemu Niemcy często używali radzieckich uszanek i walonek, nie gardzili też ich tiełogriejkami.

Finowie też używali uszanek. :huh:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Forteca   

To jakie czołgi rozwalali za pomocą Ura Polacy?

Jeśli B-5 nie był, a Pz. I był...?

Chwilka - ja mówiłem o przeciwpancernych pociskach do zwykłego Mausera...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Forteca: po kolei: opisanie Linii Mannerheima i jego działań, tego co robił sam Marszałek i tego jaki typ obrony stosował, i tego co wyczyniali lub nie towarzysze radzieccy, tego jak była rozlokowana niewielka fińska armia i tego jak byla radziecka połtorej roku później pozwala stwierdzić jedną rzecz - Finow nikt nie posądza o plany ataku, a rozlokowanie mają typowo obronne. Ocena tego gdzie i jak była rozlkowana RKKA ma wedle osądu mówić o tym że miala się bronić.... Ale:

1. Gdyby się bronila nie musiałyby być wydane dyrketywy 1,2,3 z pierwszych dni [22, 23 czerwca] wojny. Po prostu każdy dowódca batalionu miałby rozp[isane rozkazy, wiedziałby co robić, a Stavjka czekałaby na meldunki aby się przekonać gdzie pójdzie główny atak, i w ktorym roku ów wariant był ćwiczony

2. Mannerheim pisze o uporczywych ćwiczeniach obronnych, zaznaczając oczywiście że wiele z owych ćwiczeń sprawdziło się w rzeczywistości. Radzieccy towarzysze podają, oczywiście, że ćwiczenia były, tylko nikt nie mówi że się sprawdzily, a jeśli mówią coś półgębkiem to jakby słychać o Królewcu, Lublinie i innych zachodnich miejscach. a przecież ćwiczenia obronne dotyczą własnego terytorium a nie sąsiada... I to ćwiczenia nakierowane na obronę.

3. W kwestii "spisywania karabinów" -> Swirdiow, w kwestii - zasieków -> Linia Mołotowa. Ba, jeżeli wojska radzieckie miałyby się bronić to Niemcy pisaliby o trudnościach jakie mieli w pierwszych dniach wojny, typu rów przeciwczołgowy na głównej drodze czy zapory i nagly atak z zagajnika, albo niespodziewany ostrzał. Ba wszystkie dzialania miałyby jakiś konkretny plan - a tu nic z tych rzeczy - jakieś nieskoordynowane ataki, nieobsadzone moasty, czy bunkry, Brześć zajęty już o 7 rano...

4. Gdyby Rosjanie przygotowywali się do obrony, to w promieniu ponad 100 km od granicy nie zaistniałby żaden magazyn, żadnych materiałów pędnyc, amunicji, czołgów czegokolwiek, co można by wykorzystać. Przy okazji W Finlandii to broniący się Finowie zdobyli sprzęt na atakujących Rosjanach, wciągając ich w pułapki, wymuszając przejścia po z góry planowanych trasach. Tutaj to Niemcy zdobywaja magazyn w nim 200 tanków z okładem, kilkadziesiąty tysięcy ton tuszonki z blachą [tylko zapakować], dzial kal. 76,2 mm wraz z amuniacją tyle, że starczyło tego do końca wojny, ba i od razu działa samobieżne czy niszczyciele czołgów zaczęli robić

5. Przy okazji z geografii - tzw. Golfsztorm jest to ciepły prąd [tzw. Zatokowy], dzięki ktoremu Narvik nie zamarza, a przezeń wywożona jest ruda żelaza z Kiruny, to on sprawia, że pogoda w Anglii jest wilgotna i ciepla, że pólnocna Francja nawet w Ardenach rzadko należy do super śnieżnych i super zimnych. Rosja to nieco inna "para kaloszy". Zimowanie w ZSRR oznacza konieczność by paliwa i smary nie przypominały w konsystencji betonu lub gliny, lecz aby spelnialy swoja rolę.

6. ZSRR mial 20 kilka tysięcy czołgów, w tym około 2 tysięcy - T-34, KW-1 i KW-2, czyli takich którym Niemcy w czerwcu '41 r. nie mogli przeciwstawić nic. Pancerz niemieckich czołgów wynosił ok 30 mm max [czerwiec '41], co oznaczało że standardowa radziecka armata czolgowa montowana także na samochodach pancernych typu BA jest dla nich śmiertelnym zagrożeniem. Przy okazji tzw. Przestarzałe BT-7, T-26 i in były użyte na Dalekim Wschodzie w '45 r., a Finowie używali T-26 chyba do końca wojny albo i dłużej. W '41 r. T-26 stanowił zagrożenie dla każdego niemieckiego czolgu. Przy okazji - Pz I używany w ZSRR nie mial w ogóle armatki a Pz II - dzialko 20 mm...które nie było lekarstwem na całe zło. Pz IV i jego armata była króciotka i "taka sobie". 20 tysięcy [z okłądem] tanków to wojna obronna? Po co i gdzie...

7. RKKA liczyła w czerwcu '41 r. 5,5 mln; co oznaczało, że ludności w sanym tylko wojsku bez innych "uwojskowionych służb" służb było 3 %, co oznaczało bankructwo - zwlaszcza przy systemie komunistycznym była realna. Mówię zwłaszcza - bo tam istnial tylko przemysl z grupy wojskowo zbrojeniowych. Kolejne - jak pisałem, ustawodawstwo w kwestii pracy w czasie wojny nie uległo zmianie od '40 r, zaś przemysł ją się przestawiać na czas wojennych od '39 r., zaś z racji różnych ustaw pobór z okresu '38-39 [zgarnięcie 3 roczników -> 19, 20, 21 plus ci któzy wcześniej nie byli - ustawa o powszechnym obowiązku służby wojskowej, uchwalona po raz pierwszy od '17 r. [1 września '39] oznaczała, że na jesieni '41 r. wszyscy oni pójdą do cywila...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.