Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Estera

Słabe strony Napoleonia i możliwości obalenia go

Rekomendowane odpowiedzi

Estera   

Tak jak w temacie- jakie słabe strony miał Napoleon? Jakie słabe strony miało jego panowanie? Czy Napoleona można było obalić? Jak?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lizander   

Po pierwsze - był przeciętnym politykiem, po drugie nie najlepiej zarządzał karą dowódczą, po trzecie zrażał do siebie wielu ludzi, po czwarte cierpiał na żądzę władzy, po piąte nie potrafił rozwiązać konfliktu z Anglią, po szóste był negatywnie nastawiony do innowacji technicznych, o siódme za mocno uwierzył, że jest Bogiem Wojny, po ósme uległ magii liczb, po dziewiąte nie doceniał Fouche i Talleyranda, a jednocześnie - po dziesiąte - nie potrafił znaleźć ludzi zdolnych do wykrycia szpiegostwa na wszelkich szczeblach administracji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amilkar   
Po pierwsze - był przeciętnym politykiem, po drugie nie najlepiej zarządzał karą dowódczą, po trzecie zrażał do siebie wielu ludzi, po czwarte cierpiał na żądzę władzy, po piąte nie potrafił rozwiązać konfliktu z Anglią, po szóste był negatywnie nastawiony do innowacji technicznych, o siódme za mocno uwierzył, że jest Bogiem Wojny, po ósme uległ magii liczb, po dziewiąte nie doceniał Fouche i Talleyranda, a jednocześnie - po dziesiąte - nie potrafił znaleźć ludzi zdolnych do wykrycia szpiegostwa na wszelkich szczeblach administracji.

Jego politykę i dyplomacje psuła jego megalomania która zaczęła się od roku 1808. Zrażał do siebie ludzi gdyż go nie rozumieli , tkwił przeważnie przy swoim , dlatego nie cierpieli go. Konflikt z Anglią był przyczyną upadku. Racja jego stawianie na pewniki zawiodło go, bo nic nie trwa wiecznie i zmienia się. Właściwie po podporządkowaniu Hiszpanii wszystko zaczęło się partolić , uwierzył nasz Nap w swoją moc , a nie patrzył na sytuację w Europie , że taktyka i sposób walki już został skopiowany przez koalicję, że atak to w rzeczywistości zadanie sobie samemu klina(blokada) i że walczy się realnie , a nie ideami i na łapu capu ,że tak powiem.

//Estera. Starajmy się nie cytować całych wypowiedzi naszych przedmówców. Już kiedyś miałam na to zwrócić uwagę, ale robie to przy tej okazji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
lukass   

Uważam, że miał zbyt wygórowane ambicje. Myślał, że będzie tylko zwyciężał. Parł do przodu za wszelką cenę, aż zapędził się do Rosji gdzie zaskoczyła go zima i przegrał wojnę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Myślał, że będzie tylko zwyciężał.

A miał myśleć, że będzie przegrywał? Jeśli dowódca nie wierzy w zwycięstwo to co z niego za dowódca. Przy takiej postawie Napoleon nie zaszedłby daleko. Inna sprawa, że chciał osiągnąć wszystko w zbyt krótkim czasie, za szybko zmieniał wszystko. Spokojne metodyczne działanie obliczone na sukces w ciągu powiedzmy 20-paru, może 30 lat, przynajmniej w mojej ocenie, znacznie zwiększyło by jego szanse na sukces.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
lukass   
A miał myśleć, że będzie przegrywał? Jeśli dowódca nie wierzy w zwycięstwo to co z niego za dowódca.

Chodziło mi o to, że był za bardzo ufny w swoje zdolności, chciał za dużo na raz. Uważam, że musiał się liczyć z przegraną, co to za dowódca który nie potrafi przewidzieć kiedy zwycięstwo jest możliwe, a kiedy nie ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Brak Sztabu Generalnego. Dopóki Napoleon miał kogoś takiego jak Berthier nic złego się nie działo ale po jego śmierci nie było nikogo kto potrafiłby tak planować operacje militarne.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   

Otóż- czy Napoleon był kiepskim politykiem? Hm...O tym zrobi się osobny temat- Lizander jak zwykle poruszył ciekawe zagadnienie.

Ja powiem tak- Napoleon był podatny na destrukcyjne wpływy władzy. Apetyt rośnie w miarę jedzenia- u Napoleona to przysłowie się sprawdziło. Sam na św. Helenie przyznał, że chciał zbyt wiele. Napoleon coś zaczął, nie skończył, zabrał się za nowe plany- po co? Za wielu rzeczy się chwytał na raz. Albinos poczynił słuszną uwagę. Nie wszystko naraz. Ale tacy ludzie jak on tak robią- chcą momentalnie rzucić cały świat na kolana- ale to przynosi krótkotrwałe efekty- daje parę, parę naście lat potęgi/względnej potęgi.

Bonaparte zagubił się, potem postawił na złych ludzi. Szkoda- ogromna szkoda.

Warto też zwrócić uwagę na psychikę cesarza- dość dokładne studium można przeprowadzić na podstawie pracy Manfreda. Napoleon „fiksował”, że się tak wyrażę, zwłaszcza przed i w czasie kampanii 1812 roku.

Napoelon po prostu zbyt wiele chciał- to był jego słby punkt, w pewneym momencie postawił na złych ludzi, a wczasie panowania wiele spraw zaniedbał.

po dziewiąte nie doceniał Fouche i Talleyranda, a jednocześnie - po dziesiąte - nie potrafił znaleźć ludzi zdolnych do wykrycia szpiegostwa na wszelkich szczeblach administracji.

To bardzo ważne. Mogę się mylić- krąży mi po głowie myśl wypowiedziana przez Napoleona, ze gdyby się pozbył Talleyranda, to panowałby dłużej- powiedział coś takiego?

A wróćmy do pytania- czy i jak można było Napoleona obalić?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
Marginalizować

Jak w tym przypadku Napoleon powinien był to zrobić?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
Jak w tym przypadku Napoleon powinien był to zrobić?

Może pod mur?

Jest to co prawda marginalizacja nieodwracalna ale za to skuteczna.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   

Ale jak na to popatrzyli by inni? To niesie ryzyko. Jedni mogliby się podporządkować, ale ze strachu, drudzy zaś zbuntować.

Każdy władca ma swojego Talleyranda- przynajmniej większość.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Rzeczywiście, nie zawsze można sięgnąć po taka prostą metodę.

Poza tym to Kaligula mawiał; "Niech nienawidzą, byle się bali" ale to chyba nie było w stylu Bonapartego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.